Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja czekam jeszcze 10 minut i zabieram Franka z łóżeczka na karmienie na śpiocha.
Makcza, co porabiasz wieczorem, że zamilkłaś?
Koral, jak u Ciebie, dzielna kobieto?
NO i czemu dziś tak mało zdjęć na forum? Naprawdę nie pstryknęłyście nic swoim bobasom?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 22:23
Makcza lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Mnie tez bolą wszystkie stawy, a ostatnio jak nanoszę się małego po ciężkim dniu, to w nocy przy wstawaniu boli mnie blizna po cesarce. Podejrzewam, że zaczynają sie tam regenerować nerwy i pewnie dlatego tak czuję zle to tylko przypuszczenia. U nas wieczór byl znów pełen płaczu, ju ż sama nie wiem czy to brzuch, dziąsła czy po szczepieniu.teraz padł i mam nadzieję, z pośpi w nocy normalnie.
miriam czekamy na wieści, jak mała je, kurcze ja czasem narzekam, że mój mógłby ciągle jeść, a Ty biedna masz problem, żeby zjadła cokolwiek.
Oj dziewczynki w co my się wpakowałyśmy, te problemy różne czekają nas pewnie przez najbliższe 30 lat;) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja dziś miałam fajny dzień. Rano lekarz - przybiera nadal w dolnej granicy normy, ale konsekwentnie. Potem godzinny spacer, zakupy. Potem była u mnie koleżanka, Helena dala popis grzeczności, wiec nie wyszłam na gołosłowną, bo wiadomo jak to bywa
Później dość długo spała - na brzuszku! To jest metoda! (Może chodzi o to, że się dziecko nie Wybudza od mimowolnie ruchów ciała? ) I gotowała wiec botwinke i zrobiłam pastę z cieciorki do pieczywa i wrapsow. No a wieczorem pojechaliśmy kupić mi sukienkę na to wesele, co mamy w sobotę, i się udało! Nienawidzę zakupów, zwłaszcza, jak jestem za gruba. Upolowalam niechcący chabrową sukienkę w Mango i to za 90 zł, więc super. Więc nawet przebolałam zabranie dziecka do galerii handlowej, bo uważam ze to nie miejsce dla małych dzieci. No ale nie było wyjścia. No i prowadziłam auto przez miasto, coraz mniej się boję.
-
Doris, Zosia jest prze-ślicz-na!
Pisałyście o więzi z matką - ja też odczuwam teraz większą potrzebę przebywania z mamą, czuję się częścią tego ciągu pokoleń i magicznego kręgu kobiet. Dużo rozmawiamy o dzieciństwie, wspominamy przodków itd. Porządek świata jest zachowany. Tak, początki bycia matką to wyjątkowy czas, to przejmowanie pałeczki w sztafecie pokoleń.
Prasowanie? Zawsze nienawidzilam, szlag mnie trafiał, bo zawsze się gdzieś zgniotu, wiadomo - na szybko przed wyjściem. Teraz juz doszłam do wprawy, a ubranka prasuję nawet nie by odkazic, tylko żeby były mięciutkie i żeby córeczce było miło.
Miriam, współczuję Tobie i Zojce. Oby noc nie była ciężka! Jak z jedzeniem?
Ja tez wstaję rano polamana! No i nadal mnie te nadgarstki bolą, choć teraz ból juz zogniskowany u nasady kciuka. Co do ćwiczeń to na razie stawiam na Co najmniej jeden godzinny spacer szybkim marszem. To plus pchanie wózka, noszenie dziecka, gondoli, zakupów i codzienne obowiązki wystarczą moim zdaniem.doris85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMakcza a ta sukienka to nadaje sie do karmienia. ?
Ty chyba robiłaś prawo jazdy tak jak ja jakoś.w ciazy
nasze dziewczyny powinn miec prawko od urodzenia
.
Ja osobiście nie boje sie jezdzic po mieście bo przybrałam taktykę ja zawsze mam pierwszeństwoa jak ktoś trąbi to robię głupia minę i udaje ze nie zauważyłam a ze mam samochód zarejestrowany na moja babcie to rejestracja jest Lkr
i udaje ze miasta nie znam haha
stresuje Sie tylko jak jadę z Czarkiem bo ten to komentuje tulko
-
nick nieaktualnyJa prasować tez nie nawidze ale przy Zojce zaczęłam wszystko prasować po praniu a nie przed wyjściem
U nas jeszcze trochę teraz cyca possala i zasnęła ale 20 min temu obudziła sie z takim panicznym krzykiem ze nie mogłam jej uspokoićale puściła baka i uśmiech a zaraz kolejna kupa zielona jak serek wiejski ale nie jest zle od 16 było juz tulko 3 kupy
a wcześniej robiła raz dziennie miedzy godzina 11-12 teraz to jedna wielka niewiadoma kiedy to nastąpi
-
nick nieaktualny
-
Sukienka w ogóle nie do karmienia, chyba całą będę musiała zdjąć
Miriam, żartujesz z tym pierwszeństwem, powiedz ze żartujesz! Prawko zdałam w styczniu, tylko w przeciwieństwie do Ciebie nie umiem jeździć! I mam zupełny brak wyobraźni przestrzennej, jeśli nie poruszam się przetartymi szlakami, to błądzę na ślepo.
Miriam lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie nie żartuje.
serio tak robię
wciskam sie gdzie sie da
nie lubię stać w korkach.
czasem widzę jak mnie klną.
a ja tylko kręcę głowa ręce rozkładam i pokazuje na rejestracje ze nie jestem z Warszawy i nie wiedziałam
i powiem ze to działa
Makcza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Sukienka w ogóle nie do karmienia, chyba całą będę musiała zdjąć
Miriam, żartujesz z tym pierwszeństwem, powiedz ze żartujesz! Prawko zdałam w styczniu, tylko w przeciwieństwie do Ciebie nie umiem jeździć! I mam zupełny brak wyobraźni przestrzennej, jeśli nie poruszam się przetartymi szlakami, to błądzę na ślepo.
Kaja, walabia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny