Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ewelina my bylismy prywatnie teraz drugi raz bo na chmielnej przyjmuje cudowny lekarz a ze mamy kartę e lux med to skorzystaliśmy lekarz ma takie podejście ze uwielbiam go i szkoda ze noe ma więcej takich lekarzy serio:) pierwszy raz bylismy jak Tymek miał 7tyg i teraz drugi raz.
-
Ewelina wrote:Na Nutramigenie jest tabelka i tam podane są takie właśnie porcje. To mleko jest bardzo przetworzone, więc chyba z tego to wynika. Na razie dajemy po 150 żeby nie było szoku
.
Pogoda faktycznie sprzyja takiemu roztargnieniu, ja dziś wygotowywałam butelkę pół godziny i jeszcze chwila a spaliłabym sterylizator. Dziś pierwszy raz od odstawienia od cyca nie mieliśmy prądu i mąż podgrzewał butlę w samochodzie
Kaja może ten basen skonsultuj z lekarzem, bo przy takiej atopowej skórze może dostać uczulenia.
Kozgo ile czekałaś na termin USG?
Kochana 150 ulalal to dużo mój ostatnio 50ml jego wyczyn raz 170 ml nutramigenu tam tak taka tabel to inaczej jest wiem, a mojemu szybko wyleczylam jak go wysypalo to tylko na twarzy i dalej nie dałam wyspać nie mial mocno po badaniu wyszlo ze ma nietolerancje laktozy
-
My basen mamy w czwartek o 18:00, jutro rano wizyta u ortopedy.
Poszłam dziś po uśpieniu Franeczka do fryzjera na 19:30. Po 20:00 byłam już w domu i co tam zastaję? Franeczek na rękach u tatusia, w innej piżamce... no to się domyśliłam, że ominęła mnie kosmiczna kupa:) hi hi
Kozgo, byłam wczoraj z Zarze w złotych tarasach i widziałam takie cudne rzeczy dla Franeczka, ale on ma już tyle ubrań, że mało rozsądne byłoby kupować 30 parę spodni (a podobały mi się takie szare kalesonki indiańskie) No i dziś żałowałam że nie kupiłam - jutro pewnie zajrzę ponownie;) jakąś mam słabość do Frankowych zakupów, muszę przystopować, bo idzie od września kryzys finansowy u nas!
Miriam, polecam aparat ortodontyczny, ja nosiłam UWAGA 6 lat a od 7 mam sklejone zęby drutem od wewnątrz, żeby się utrwaliło i nie rozjechałoAch, z sentymentem wspominam czasy wyrywania czwórek (za małą miałam szczękę, żeby wszystko się zmieściło), jedzenia jogurtów i papek (nie mogłam nic gryźć) aż wreszcie zdjęcia aparatu (czułam się jakbym chodziła bez majtek).
Ale jeśli Tobie nie przeszkadzają zęby, to nie polecam. Warto zrobić dla siebie, ma się większą motywację i łatwiej znieść wszystkie niedogodności (a jest ich ho ho bardzo dużo).
Muszę dziś wstać w nocy do laktatora...ciekawe ile uda mi się odciągnąć. Franek robi to zdecydowanie lepiej i szybciej
Tusia, Koral, Nieśmiała, Martuśka, napiszcie coś!
A Franciszek nadal zainteresowany zabawkami... myslicie, że dzieciom trzeba wymieniać zabawki, żeby się nie znudziły? Jak to jest u Was?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca 2014, 21:54
Kaja, Lissa lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Kaja a jakie badanie robili Marcelowi zeby spr tolerancje laktozy?
Walabia miałam zabrać sie dzis za ksiazke od Ciebie ale znowu padam jeszzE zasnąć nie moge bo strasznie mnie rwą nogi heh moze na zmianę pogody. Daj znac koniecNie jutro po ortopedzie jak bioderka.
Ja tez nam duzo ciuchów dlatego kupiłam na 12-18 miesięcy:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2014, 21:55
-
Koral ale Ty się absolutnie nic nie martw mój sie jeszzE nigdy nie przekręcił plecy brzuch czy odwrotnie a zabawki zamiast chwytać to wali w nie jak wariat poza tym daj im troche czasu jednak urodzili się troszke wczesniej. Dobrze ze wypoczywacie ba urlopie
-
Koral, ja tu proszę żebyś się odezwała a Ty własnie piszesz! Nie martw się chłopcami, naprawdę każdy ma swój czas! A co, myślisz, że nigdy zabawki do ręki nie wezmą?!?!
Mój Franuś dopiero dzisiaj podniósł bez problemu głowę leżąc na brzuchu i ewidentnie sprawiło mu to radość. Wcześniej jakieś niezdarne majtanie głową było. Ale ja w ogóle się tym nie przejmuję czy późno, czy wcześnie, mamy zdrowe dzieci, które same najlepiej wiedzą co i jak. Jak będą gotowe, to odważą się na kolejny wyczyn. Dziś Franciszek odkrył raczkowanie na plecach. Odpycha się nogami od materaca i ląduje na drugim końcu łóżeczka. Co go przenosiłam niżej, to za chwilę znów był na górze. No a kiedy się tego nauczył?!? Po prostu stało się. Podobnie będzie u Twoich chłopców z chwytaniem przedmiotów.
Koral, a chłopcy bawią się swoimi rączkami?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2014, 21:59
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
kozgo wrote:Kaja a jakie badanie robili Marcelowi zeby spr tolerancje laktozy?
Walabia miałam zabrać sie dzis za ksiazke od Ciebie ale znowu padam jeszzE zasnąć nie moge bo strasznie mnie rwą nogi heh moze na zmianę pogody. Daj znac koniecNie jutro po ortopedzie jak bioderka.
Ja tez nam duzo ciuchów dlatego kupiłam na 12-18 miesięcy:)
Z kału wyszło -
kozgo wrote:Kaja a jakie badanie robili Marcelowi zeby spr tolerancje laktozy?
Walabia miałam zabrać sie dzis za ksiazke od Ciebie ale znowu padam jeszzE zasnąć nie moge bo strasznie mnie rwą nogi heh moze na zmianę pogody. Daj znac koniecNie jutro po ortopedzie jak bioderka.
Ja tez nam duzo ciuchów dlatego kupiłam na 12-18 miesięcy:)
Pewnie,że dam znać, sama umieram z ciekawości i zazdości, że nie będzie mnie na wizycie.
Książkę przeczytałam chyba dwa razy (drugi raz czytałam na głos meżowi fragmenty bardziej ciekawe;) ) więc się nie musisz spieszyć.
Dostałam sporo ubranek na 12-18 miesięcy, ale wszystko w workach próżniowych popakowane już i nie wiem czego mam mało a czego dużowięc na razie szaleć na zapas nie będę...
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
hej dziewczyny:) Strach ma wielkie oczy:) miałam tylko odsłonięte szyjki zębowe przy dwóch zębach, ani mi czymś pomasowała, posmarowała, kazała zmienić pastę i skasowała 30zł
)) Nie miałam nic więcej a tak sie bałam. No ja właśnie nie mam duzo plomb ale zawsze jak ide to boję się, że juz teraz to pewno cos się popsuło, cała moja rodzinka ma problemy z zębami tylko nie ja. No ale na pół roku mam spokój, wtedy kontrola czy karmienie mi nie popsuło nic.
Jak byłam u dentysty to mały był u moich teściów i w domu patrzymy a on ma pampersa odwrotnie ubranego;)
Ja też staram sie nie porównywać i nie stresować się ze Oli czegoś jeszcze nie robi, ale jak się czyta o nowych umiejętnościach innych, to zawsze przemknie myśl a Ty szkrabie kiedy to zrobisz?
dzisiaj ze mną śpiewał, wył właściwie trochę jak piesek bo akurat pia łam coś wysoko;)
-
Witam późną nocą
Koral to jest tak, że dzieci ćwiczą i doskonalą te umiejętności które bardziej lubią. A dopiero po ich jakins opanowaniu biorą sie za kolejne harcejedne dzieci wolą chwytać zabawki ,inne przewroty inne gadają po swojemu. Nie ma co sie zamartwiac.
Ja ważę Frania na przewijaku, stawiam go na wadze i kładę mojego lobuziaka. Przewijak ma równe 0,5 kg wiec tyle odejmuje. Ostatnio tak zrobiłam dzień przed wizytą u pediatry i błąd był 100 g miedzy ich a moim pomiarem.
-
A my w domu nie mamy wagi wiec jedynie wiemy ile Tymek wazy na wizytach czyli co 6 tygodni z tego co woem to po 3 miesiacu zwalnia przybieranie na wadze. Mój syn np zamiast ciagnąć zabawkę do buzi do ciągnie buzie do zabawek robiąc brzuszki hmm Koral zobaczysz podobno do 10 miesiaca wszystko się wyrównuje jezeli chodzi o urodzonych wczesniej i w terminie.
-
walabia wrote:
A Franciszek nadal zainteresowany zabawkami... myslicie, że dzieciom trzeba wymieniać zabawki, żeby się nie znudziły? Jak to jest u Was?
Właśnie miałam Was dziś o to pytać. Myślę, że póki jest dziecko zainteresowane, to nie trzeba. Aczkolwiek licytuję na allegro nową dużą karuzelę nad łóżko, bo mamy taką http://www.mall.pl/karuzele-lozeczka/fisherprice-karuzelka-ze-zwierzetami - nakręcaną ręcznie. Kira kocha zwłaszcza tego ślimaka, ale co z tego, jak trzeba co chwila podchodzić do łóżeczka i nakręcać. Poza tym czuję, że zaraz bedzie potrzebowała więcej bodźców. Kozgo, pisałaś, że myślisz o karuzeli z misiami - słyszałam, że nie spełnia swojej roli, bo misie , choć podobają sie rodzicom, to dzieciom nie bardzo, gdyż są pastelowe, czytaj nieciekawe dla oka malucha. Wg mnie zajebiste sąkaruzele Tiny Love i właśnie na taką poluję (bo nie dam za zabawkę 200zł).
-
kozgo wrote:
Makcza kiedy w urzędzie zmianie imię ?
No ja bym chciała już, zwłaszcza że mieszkamy na ulicy, gdzie USCAle mój mąż jest tak zarobiony, że nie ma czasu na nic! Dziś tylko przyszedł wykąpać dziecko i wrocił do biura. Często pracuje w domu na laptopie, ale czasem potrzebuje większego ekranu, dokumentów itd i siedzi w biurze. No i w związku z tym masakrę Brazylii przejechanej niemieckim czołgiem oglądałam z Dziobakiem. Tzn ja oglądałam, a Dziobak spał mi na kolanach, bo nie miałam go jak odłożyć przed przerwą
olala81 lubi tę wiadomość