Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Makcza, kliknij prawym przyciskiem na "otwórz grafikę w nowej karcie" i zobaczysz wtedy zdjęcie w całościMakcza wrote:
Szczęściara, Twoja córeczka jest prześliczna!! Co za oczka! Szkoda, że zdjęcie ucięte. Daj jeszcze jedno, proszę.
Neluś przepiękna!!!
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
nick nieaktualny
-
Tusia, jaki Franuś szczęśliwy z nowej umiejętności!!! Ależ on pocieszny jest, kochany chłopiec.
Mój mąż dziś mi wyznał, że nadal nie wierzy, że Franek jest z nami. Czasami podobno podchodzi do niego i dotyka, żeby upewnić się, czy to nie sen...
Kozgo, pytałas o Frankowe zęby - no oprócz piąstek w buzi Franek wymyslił coś nowego - w czasie ssania piersi wciska na siłę jeszcze kciuk i chce nim sobie masować dziąsło
No rozbraja mnie Franciszek. Tłumaczę mu, ze albo jedno albo drugie, ale on i tak swoje 
Miriam, magdalena lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Walabia, właśnie byłam zdziwiona, ze taka zmiana frontu śmieje się i jest zadowolony jak leży teraz na brzuchu No ale Twój Franciszek też nieźle kombinuje Mój Franio czasem chce włożyć piąstki do buzi jak ma już smoczka i zdziwiony, że nie chcą wejść też mu tłumacze ale widzisz... Franki jednak swoje
-
Franki śmieszne chłopaki u nas Tymek pcha rece do buzi podczas kapieli ale mam nadzieje ze ten emolient mu nie zaszkodzi.
Tusia pięknie Franek leży na brzuszku i jak się uśmiecha mega
Neluś śliczna a ze marudna w koncu to kobieta hehe:)
Lissa jak tam po wizycie?
Doris to górna chce wyjsc jedynka? Ja to zawsze żyłam w przekonaniu ze pierwsze dolne jedynki idą tak zwane kasowniki tak mi sie kojarzą zeby bilet wsadzić i skasować.
Koral chłopaki super a powiedz jak stosunek siostry do nich?
Ja dzis objadlam sie warzyw i owoców i kupa sie pojawiła wiec super chyba to na Tymka dobrze działa ciagle sie bałam ale noe ma co maliny pożeram, marchewkę, cukinie, arbuza, porzeczki normalnie szaleństwo. Powiem Wam ze nawet jakos nie jest mi ciezko bez mleka no moze triche sera żółtego koziego mi brakuje ale tak to pije ryżowe i owsiane i jest spoko.
szczessciara lubi tę wiadomość
-
U mnie okropne popołudnie, straszny płacz i nie wiem dlaczego, płakał tak przeraźliwie jak wtedy kiedy bolał go brzuch, ale tonęliśmy w ślinie i pchał strasznie piąstki do buzi. Przy piersi po minimum 45 minut i strasznie gryzie, naprawdę nie wiem co będzie jak wyjdą te żeby tak na dobre już jestem obolała.
Tusia no pięknie się Franio cieszy z leżenia na brzuszku.
Oliwier nadal nie przepada, dzisiaj wlałam do wanienki mniej wody i położyłam go na brzuchu podtrzymując pod broda w razie czego no to mu się podobało, chociaż chwilę buła cisza, bo zaraz po wyjęciu znowu wrzask. teraz śpi i mam nadzieję, że już sie nie obudzi do następnego jedzenia.
-
Ano własnie tak namacałam, ale który pierwszy wyjdzie to się okaże. Dzis był ciężki dzień. Mam nadzieje, że szybko się ząbek przebije. Podobno pierwszy najgorszy a potem już jest lepiej.
Poza tym muszę Zośkę pochwalić. Trzyma główkę przy podnoszeniu za rączki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2014, 21:19
Makcza, szczessciara lubią tę wiadomość
więc teraz serca mam dwa -
Kaja ważne, że podnosi. Zobacz, ile musiałm czekać, żeby poniósł... i też nie wytrzymuje długo na brzuchu.
Eh te szczepienia.musisz KArina przeczekać nic nie zrobisz. MAły ma prawo być marudny
Też słyszałam, ze najgorzej żeby pierwszy się przebił a potem już lepiej... i tego się trzymajmy
Kaja lubi tę wiadomość
-
Zapomniałam napisać, że rano mieliśmy USG bioderek i lekarz stwierdził,że jest już wszystko w porządku! Hurra! Ta pielucha mocno dawała nam się we znaki w te upały, dobrze, że mamy to już za sobą. Teraz w środę czeka nas pierwsza rehabilitacja na to nasze wzmożone napięcie mięśni...
Tusia89, Kaja, szczessciara, Bea_tina lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Walabia super ze biodra sa ok hurra znowu Franio bedzie mogl spac na boczku
Koral no to super starsza siostra dobrze ze masz w niej pomoc widac dobre wychowana mała dama:)
Ja musze pochwalić mojego Tymka obcielisny paznokcie, kapiel z uśmiechem po kapieli usmiech i zasnal w 5 minut zauważyłam tylko ze jak podaje mu debridat to po podaniu przez pare minut strasznie płacze i nie wiem czemu 
czy za zimne czy smak zły.
Doris to czekamy na zęba.
Olala biedny Oliwierek duzo buziakow dla niego:*
walabia lubi tę wiadomość
-
koral, zapomniałam napisać, że zdjęcie REWELACJA w skali światowej! Wiem, że masz na głowie więcej niż nam się wydaje, ale ta podwójna radość na pewno wynagradza wszystkie trudy. A w tle dostrzegłam wielki karton z apteki
Super, że Antoś polubił chwytanie! Fajnie jest patrzeć na nowe umiejętności, one mnie zawsze zaskakują, zastanawiam się wtedy jak ten mały berbeć doszedł do tego, że żeby się przekręcić, to trzeba majtnąć się na jedną stronę, żeby dostać zabawkę, trzeba wyciągnąć rączki... No cóż. Człowiek to genialny PROJEKT.
Fajnie być taką Lenką i mieć młodszych braci. Ja żałuję, że nie miałam młodszego rodzeństwa.
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Walabia super, ze wszystko ok na usg. teraz trochę ćwiczeń i będzie git:)
Oliwier jak na razie się nie obudził, więc gotuje duży gar leczo z cukinii odbiciem mleko i zaraz idę spać. a jutro na cały dzień do teściowej się zrelaksować, mam nadzieje, ze jutro będzie lepszy dzień.
miłej nocki dziewczyny -
Tusia no racja , ale fajny twój synek!!
Ja dziś spacerowalammz koleżanką zaadoptowali 2 super synow jeden był wcześniej , a drugi teraz dostali matko jakie przejscia mieli ehhh koleżanka mowila , ze normalnie walka była o rego 2 chlopca bo to bracia i chcieli , aby byli razem no i po dlugim okresie czekania na niego sie udalo
https://www.maluchy.pl/li-67859.png
-
Jestem zmęczona … psychicznie . Nie mam ochoty pisać, jeść , jedynie palić mi się chce , cięzkie popołudnie miałam dzisiaj .
Zaczne od tego ze pół dnia telephony od siostry ze awanturuje sie ze swim partnerem, zrywają - tak mi powiedział do słuchawki , niech robi co chce z ciążą ale między nimi koniec … mam przyjeżdzac i ja zabierac z mieszkania , rozmowa z siostrą , nie nie przyjeżdzaj widzimy sie o 17 , miedzy czasie smsy ze nie chce jej sie zyc potem cisza … Boże kochany co za stress .
Zostawiłam synka u tesciów nie chciałam go brać ze sobą nie jest to dobry pomysł w takiej sytuacji .
Pojechałyśmy , jej facet osobnym autem ( mail otwierac sklep blisko miejscowosci do ktorej jechalismy ) ja jechalam wolno nie zaplacilam rod tax wiec nie chcialam sie narazac na zatrzymanie przez police no ale slyszy ze ten dzowni co chile i pita sie co tak wolno jedziemy siora stars mu sie wytlumaczyc ze nie more jechac szybciej a ten wariat z peskier do niej wide ze dziewczyna jug placze …. nie wytrzymalam odebralam jej słuchawke i naprawde nie pamietam kiddy ostatnio pojechalam tak epitetami i takim wraskiem na koniec sama sie poryczałam - wiecej nie zadzwonił tylko jechał spokojnie prized nami ….
Całą drogę próbowałysmy żartować jakos ten temat omijac , wspominalismy jak to bolo jak byłam w ciąży usmiałyśmy sie ale był to nerwowy smiech .
Wizyta u lekarza , jak ja lubie ten jego spokojny umiech ton glosu . Siada na lóżko - usb wide jest pecherzyk ale ta ciemno mysle czyzby pusty , jak przez mgle slysze slow lekarza ze tak ale ale ale co kurde nic do mnie nie docierało , wreszcie słowa jest ciąża ale młoda 6 tydzien dlugosc 0,61 cm i bicie serca … tak bolo slychac głosno i wyraznie , delikatne usmiechy lekarza zadowolony ja sie poryczalam siostra ryczy też , ( lekarz w miedzy czasie tlumaczyl tea dupkowi po grecku co i jak ) pytam siostry czy sama zapyta powiedziała ze nie da rady abym ja sie tim zajęła . Poryczałam sie jeszcze bardziej i pytam przez łzy " Jak wyglada sprawl z usunieciem dziecka " lekarz zaskoczony patrzy na mnie i pita " nie chcą"? nie potrafilam odpowiedziec . Przeszlismy do jego gabinetu i zapytalam o spray techniczne " 600 euro, calkowita narkoza, dzien wczesniej tableka , płód moldy ma gora 2 tygodnie na zastanowienie sie co dalej . Wiemy wszystko , termini porodu poczatek marca ( urodzilo by sie w tim miesiacu co Ryan …. Boze jak to boli … wydruk usg nie chcieli , ja wziełam , wierze ze mode sie przydać .
Wyszlysmy , widzialam ze siostra troche spokojniejsza ale jakas inna . Powiedziala mi ze to zalezy od niego , ona go chyba naprawde kocha. Powiedziala ze gdyby miala pewnosc ze jej dziecko bedzie takie jak moje to bed zastanowienia urodzi , dlugo rozmawialysmy , decyzja nie zostala podjeta , teraz wiele zalezy od tego co postanowia i jak on sie zachowa. Jestem jakas taka "oklapła" nie wiem sama co more jej jeszcze powiedziec co zrobic . Nienawidze go z cal ego serca z jim nigdy nie bedzie szczesliwa . za bardzo ja upokaża a ona to wszystko znosi . Nie rozumiem ona naprawde jest przepiekna dziewczyna a zabujała sie w tim karle bo jest karlem ona wysoka piekna szczuplutka laska a on kurdupel pray niej ehhhhhhh slag mnie trafia no !!!!
Nie wiem co bedzie dale ale bede was informowac
ehhh
