X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe mamusie 2014:)
Odpowiedz

Kwietniowe mamusie 2014:)

Oceń ten wątek:
  • walabia Autorytet
    Postów: 2046 1381

    Wysłany: 17 lipca 2014, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olala, ja wracam na pół etatu nauczycielskiego, czyli 9 h tygodniowo. Jak się domyślasz, nie będzie to trudne logistycznie... bo będziemy wymieniać się z mężem (tak ułożyliśmy grafik pracy, żeby on pracował wtedy, kiedy ja mam wolne).
    Jestem może jakaś dziwna,ale - mimo, że bardzo lubię swoją pracę - gdyby nie fakt, że możemy się z meżem wymieniać, to pewnie nie wracałbym do niej. Nie umiem wyobrazić sobie żłobka ani opiekunki, nawet zaprzyjaźnionej osoby. Nawet babci nie chciałabym powierzać opieki nad Frankiem. Nie umiem wyjaśnić dlaczego.
    Nie wiem jak będzie z karmieniem. Nawet nie chcę o tym myśleć. Na razie myślę jak zdobyć 150 ml na jutro ;)
    Dzięki za radę 3-5-7 spróbuję dziś! Koral, zerknę na ten mój laktator. Wydaje mi się jednak, że to kwestia głowy...

    podoba mi się podejście koral do karmienia mm. Najważniejsze, że dziecko nies jest głodne. Pewnie nie będzie łatwo rozstać się z karmieniem piersią, ale to nie może być sztuka dla sztuki, tylko realne zaspokajanie potrzeb dziecka.

    Moja mama dziś mi powiedziała, że kupiła wiśnie z których będzie robić nalewkę wiśniową. Ja zbytnio alkoholowa to nigdy nie byłam, ale te wiśnie w alkoholu to zawsze wyjadałam łyżkami :D No i powiedziałam, że jak odstawię Franeczka od piersi, to zrobię imprezkę i najem się tych wiśni. Na co mój tata krzyczy do słuchawki: Jak odstawisz Franka od piersi, zapewniam cię, że będziesz już w kolejnej ciąży. Ależ mnie zadziwił! Nie rozmawialiśmy z moimi rodzicami o naszych planach nigdy!

    Kozgo, no tak, branża modowa zdecydowanie pasuje na tego typu ludzi.


    A my dziś idziemy na drugie zajęcia basenowe :D Fajnie, że urodziłyśmy na wiosnę, można szaleć teraz z dzieciaczkami i nie trzeba ubierać ich w dziesiątki warstw jak na zimę.



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2014, 11:42

    Makcza lubi tę wiadomość

    ot1z8e0.png

    https://www.maluchy.pl/li-73157.png
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 17 lipca 2014, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez jakos nie umiem dostrzec tych skokow :( mozliwe ze Olo za maly jest?

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 17 lipca 2014, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doris, widzę, że kurczaczek zmienił się w ziabę :)

    Kozgo, ja dziś zjadłam na śniadanie naleśnika (a jestem na diecie bezmlecznej). Moja mama nasmażyła, żeby Rafał miał co jeść, kiedy my będziemy na wsi, ale zostały wszystkie. Na pytanie, czemu nie zjadł, usłyszałam oczywiście - "nie miałem czasu"... Zobaczymy. Zdarzyło mi się zjeść kawałek mlecznej czekolady i wysypki nie było, no i jem masło, może nam ta alergia jakoś bokiem przeszła...

    Walabia, moja odpowiedź już chyba nieaktualna, bo widzę, że opracowałaś system odciągania. U mnie jest tak, że czasem laktator uruchamia kranik, tylko dłużej to trwa, a czasem nie. Chyba e też za krótko czekam.

    Moja teściowa chyba trafnie określiła przyczynę tak szybkiego rozwoju fizycznego Kiruni - otóż ona z racji tego, że w ogóle nie płakała praktycznie od urodzenia, to nie była noszona. Ja jej nie noszę! Nie usypiam na rękach, nie uspokajam, bo nie było takiej potrzeby. I w związku z tym ona miała po prostu więcej czasu na leżenie i gimnastyczkę i rozwój. A do tego faktycznie jest szczuplutka i długa, to i kręci się jak wrzeciono. Ot i cała tajemnica. Bo rozwój intelektualny przebiega normalnie - uśmiechy, gadanie itd podobnie jak u wszystkich forumowych dzieci.

    Koral, Ty pewnie lepiej wiesz ode mnie, że niektóre dzieci omijają jakiś stopień rozwoji i przechodzą od razu na wyższy lewel. Np. niektóre dzieci nie raczkują, a chodzą potem tak samo szybko i sprawnie jak inne. Więc nie dziwi mnie, że Twoja córeczka ominęła przekręcanie na brzuszek.

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 17 lipca 2014, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    walabia wrote:
    podoba mi się podejście koral do karmienia mm. Najważniejsze, że dziecko nies jest głodne. Pewnie nie będzie łatwo rozstać się z karmieniem piersią, ale to nie może być sztuka dla sztuki, tylko realne zaspokajanie potrzeb dziecka.

    Popieram w 100%

    [/QUOTE]
    Moja mama dziś mi powiedziała, że kupiła wiśnie z których będzie robić nalewkę wiśniową. Ja zbytnio alkoholowa to nigdy nie byłam, ale te wiśnie w alkoholu to zawsze wyjadałam łyżkami :D No i powiedziałam, że jak odstawię Franeczka od piersi, to zrobię imprezkę i najem się tych wiśni. Na co mój tata krzyczy do słuchawki: Jak odstawisz Franka od piersi, zapewniam cię, że będziesz już w kolejnej ciąży. Ależ mnie zadziwił! Nie rozmawialiśmy z moimi rodzicami o naszych planach nigdy!
    [/QUOTE]

    A to ciekawe! :) Jeśli chodzi o alko, to ja uwielbiam. Uwielbiam drineczki, szprycerki latem, a i szotem na imprezie nie pogardzę :)

    [/QUOTE]
    A my dziś idziemy na drugie zajęcia basenowe :D Fajnie, że urodziłyśmy na wiosnę, można szaleć teraz z dzieciaczkami i nie trzeba ubierać ich w dziesiątki warstw jak na zimę.[/QUOTE]

    Ja cały czas o tym myślę, jak by to było, gdybym urodziła np. w listopadzie. Koszmar! Jeszcze na spadku hormonów! W moim przypadku depresja murowana. Zdecydowanie kolejne trzeba rodzić na wiosnę. Walabia, to Ty już musisz zachodzić! :)

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 17 lipca 2014, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    magdalena wrote:
    ja tez jakos nie umiem dostrzec tych skokow :( mozliwe ze Olo za maly jest?

    To raczej nie powód do zmartwień :) Skoki są na ogół uciążliwe, bo dzieciaki są marudne. A jak rozwój przebiega płynnie, a nie skokowo, to też chyba całkiem nieźle, nie? :)

    U nas pierwszy był ok. 4-10 czerwca, czyli 6-7 tydzień. A teraz trwa od ok. 4 lipca i chyba się już kończy. Czyli 11-12 tydzień.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2014, 11:57

    magdalena lubi tę wiadomość

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • walabia Autorytet
    Postów: 2046 1381

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makcza wrote:
    Ja cały czas o tym myślę, jak by to było, gdybym urodziła np. w listopadzie. Koszmar! Jeszcze na spadku hormonów! W moim przypadku depresja murowana. Zdecydowanie kolejne trzeba rodzić na wiosnę. Walabia, to Ty już musisz zachodzić! :)

    Sęk w tym, że
    1.nadal nie mam okresu
    2.nadal drugi pierwszy raz mam przed sobą :| ech, szkoda gadać :(

    ot1z8e0.png

    https://www.maluchy.pl/li-73157.png
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My byliśmy dziś na szczepieniu - 2 ukłucia, więc się bałam. Mąż mi mówi, żebym może się przespacerowałą i wróciła po wszystkim, bo widzi, że ze mną marnie. No i wyszłam, ale za chwilę wróciłam. W końcu muszę sobie radzić z takimi sytuacjami, będzie ich jeszcze tysiąc. I co? Łzy w oczach miałam dłużej niż dziecko :) Potem nagle zasnęła na ojcu, ledwośmy wyszli. A teraz już od pół godziny gada do karuzeli, bo dostała nową na 3 miesięcznicę (trochę awansem) - ogromną, kolorową Tiny Love. Czad!

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • doris85 Autorytet
    Postów: 1192 561

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawda Makcza, że stan dziecka wpływa na rozwój. Jak dziecko ciągle coś boli to nie może się skupić na rozwoju. U Zosi właśnie obserwujemy skok 15 tygodnia (z wyrównaniem do terminu porodu). Dzisiaj dzień gimnastyki: mostek , obracanie się w poprzek łóżka, próby przewrotów. Poza tym dłuuuugi śmiech na głos i nowy odgłos - pisk.

    Zosia była Kurczaczkiem jakiś miesiąc. Potem stała się Kizią Mizią a teraz jest Ziabką ew KizioZiabą ;)

    klz9vcqg5cpvnjbv.png
    więc teraz serca mam dwa
  • doris85 Autorytet
    Postów: 1192 561

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taka jestem dzisiaj szczęśliwa, że ją mam! Happy!

    Makcza, olala81 lubią tę wiadomość

    klz9vcqg5cpvnjbv.png
    więc teraz serca mam dwa
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dlatego planowaliśmy rodzic na wiosnę i musiałam meza od maja do lipca powstrzymywać hehe nie wyobrażam sobie tych miliona warstw kombinezonow itd.

    Nasz Tymek w sumie w ciagu dnia teraz tez mało na rękach bo a to na macie, a to w huśtawce albo na macie ale tez mi się wydaje ze przez te bóle brzucha nie mogl sie skupić na gimnastyce.

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    qz397lj6or6s_t.jpg

    walabia, doris85, Karina1989, magdalena, Kaja, Miriam lubią tę wiadomość

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • walabia Autorytet
    Postów: 2046 1381

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam, że zadam głupie pytanie: czy karuzela nie znudzi się prędko dziecku? Ja rozważałam zakup, ale... na jak długo ona "starcza"?

    ot1z8e0.png

    https://www.maluchy.pl/li-73157.png
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O, wrzuciło mi się zdjęcie z zasłoniętą buzią. Ale za to widać chwytne palce u stóp :)

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Walabia, ona mi wyje jak wilczek!! Zupełnie jak Twój Franuś jakiś czas temu. Myślałam, że płacze, podchodzę do łóżeczka, a minka radosna i dalejże wyć!

    walabia lubi tę wiadomość

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    walabia wrote:
    Przepraszam, że zadam głupie pytanie: czy karuzela nie znudzi się prędko dziecku? Ja rozważałam zakup, ale... na jak długo ona "starcza"?

    Wg mnie się nie nudzi. Nawet myślałam, że tak i dlatego zaczęłam się rozglądać za nową, jakąś bardziej "zaawansowaną" i pewnie bym jednak nie kupiła, bo stara nadal była atrakcyjna, ale się popsuła. Była nakręcana i sprężyna poszła - nie do naprawy. No i trzeba było nakręcać co 2 minuty... :) Tera mam pilota! :D

    magdalena lubi tę wiadomość

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://image.ceneo.pl/data/products/423603/f-tiny-love-karuzela-symfonia-w-ruchu-zoo-z-pilotem-tl2904001.jpg

    Mam taką, najbardziej mi się podobała, ale to starszy model i ciężko znaleźć. Udało mi się na gumtree, za 60 zł i przekonałam pana, żeby mi wysłał, bo była do odbioru w Warszawie. Ma piękne nasycone barwy.

    magdalena lubi tę wiadomość

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • magdalena Autorytet
    Postów: 1681 1163

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makcza wrote:
    To raczej nie powód do zmartwień :) Skoki są na ogół uciążliwe, bo dzieciaki są marudne. A jak rozwój przebiega płynnie, a nie skokowo, to też chyba całkiem nieźle, nie? :)

    U nas pierwszy był ok. 4-10 czerwca, czyli 6-7 tydzień. A teraz trwa od ok. 4 lipca i chyba się już kończy. Czyli 11-12 tydzień.
    a to spoko bo myslalam, ze zawsze wystepuja te skoki :-) no moze Olo plynnie to przejdzie.
    prawda ze karuzele tiny love sa super :-)

    dqpri09knl7nzqjn.png
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    doris85 wrote:
    To prawda Makcza, że stan dziecka wpływa na rozwój. Jak dziecko ciągle coś boli to nie może się skupić na rozwoju. U Zosi właśnie obserwujemy skok 15 tygodnia (z wyrównaniem do terminu porodu). Dzisiaj dzień gimnastyki: mostek , obracanie się w poprzek łóżka, próby przewrotów. Poza tym dłuuuugi śmiech na głos i nowy odgłos - pisk.

    No my głównie z nogami w szczeblach. Myślę, czy by nie dać ochraniacza, ale wtedy nie będę jej widzieć. Co myślicie? A pisk musi być super!

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • Makcza Autorytet
    Postów: 2080 1272

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A, dziewczyny, może którejś się przyda - ja miałam wiecznie problem z paznokciami, zawsze zostawały jakieś zadziory, a ona ciągle teraz te łapki w buzi, bałam się żeby się w środku nie podrapała. No i wymyśliłam. Piłuję jej pazurki papierowym pilnikiem. Ale nie na boki, tylko jakby z góry na dół, wzdłuż paznokcia i pod kątem. Polecam.

    tb73y2v4bw88z3f1.png
    ox7n3e3ktfsn5ith.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 17 lipca 2014, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tymek tez kocha miec stopy w szczebelkach i tylko na noc mu zasłaniam bo w dzien to widze czy sie juz zaklinował czy jeszcze nie. Moj wczoraj gadal ze swoja karuzela pol godziny a ma ją od urodzenia wiec chyba sie nie nudzi.

    qb3cpiqv120x7xhb.png
‹‹ 554 555 556 557 558 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ