Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
walabia wrote:ja też mam blisko pracę (w pół godziny jestem w domu) i tata Franka będzie się nim zajmował,ale nie będę jeździła na karmienie, tylko będę zostawiała swój pokarm w butelce. Gdyby były stałe godziny karmienia, byłoby zdecydowanie łatwiej zorganizować sobie życie
Jesteś Super Mamuśka i dasz radę spokojnie koleżanka mi mówiła kilka dni i wpadniecie w rytm wszystkiego !!!!Ja tam wiem , że będzie dobrzei będziecie zadowoleni cała wasza trójka !!
-
My do spania mamy pajaca , ale tak przezroczysty , że widać każdy pieprzyk i faldke , a o papersie nie wspomnę wszystko widać wiec chyba grubo ubrany nie jest , a moja mama go kompala i ubierala się pyta po co mu to bo wygląda jakby na golasa leżał
-
nick nieaktualny
-
Kozgo o włosach nie wspominaj Łysa będę jak nic garści pełno nie wspomnę jak Marcel złapie wszędzie moje włosy fuj przed urlopem scinam krótko bo i tak spiete mam caly czas
a mój tylko krzyczy że wszędzie moje włosy a latam z odkurzaczem jak szalona
-
kozgo wrote:Walabia my od początku Tymka karmimy co 3h i u nas działa system jedzenie, aktywność, spanie. Nawet na wieczór jest jedzenie, potem kapiel i spac raz próbowaliśmy odwrotnie i u nas nie działa bo Tymek nie jest nauczony zasypiania przy cycu. Od paru dni godziny sa raczej stałe 4.30, 7.30, 10.30, 13.30, 16.30 i 19.30 o 20 kapiel i 20.30 spi. Po każdym jedzeniu zabawa godzina półtorej, a pozniej drzemka od pół h do 2h i albo potem zabawa albo od razu karmienie w zależności ile spi. Taki schemat pozwala nam na podawanie syropu 20 min przed jedzeniem
oczywiście trafiają nam sie rozjazdy np w upały jak pic mu sie chce.
Kozgo, a o której histeria?A tak serio to zazdroszczę rytmu. Tylko jak udało się to osiągnąć w sytuacji, kiedy Tymuś godzinami płakał?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 08:48
-
Makcza histeria najcześciej jest po aktywnosci i przed spaniem a ogólnie najcześciej wieczorem czyli ok 17-18. Nie wien jak nam się udało moze dlatego ze pediatra zabroniła dawac piers na zadanie bo mowila ze brzuch jego delikatny i ze jak ciagle najedzony bedzie to noe bedzie miał kiedy brzuch odpoczac i faktycznie widziałam ze im czesciej cyc tym jeszcze gorzej było. Jak był skok to praktycznie drzemek nie było a jak były to co 15 min.
Kurczę chyba test mleka słabo wypadł bo w nocy bardzo męczyły Tymka gazy i rano tezzobaczymy jak bedzie dalej.
-
U nas zazwyczaj dzien wygląda tak: karmienie co dwie godziny, potem aktywność 1h,1,5 i spanie 30min do godziny i tak w kolo :)Nic nie ustawialam,Franek sam sobie to ustawil;)i zauważam, ze wydluza sobie czas aktywności.
Walabia,myslalam,ze sie cieszysz bo kiedyś pisalas,ze z checia wrócisz do pracy. Czy cos źle pamietam? Hehe
co do wlosow,tez mialam poruszyć ten temat. U mnie masakra. Mimo, ze biore witaminy. To juz przesadzone, ze musze ściąć,kwestia pójścia do fryzjera. Ścinam ale tak zebym chociaz malego kucyka mogla sobie zrobić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 09:47
-
nick nieaktualny
-
cześć dziewczyny
kiedy wy macie czas tyle pisać, ciężko się was nadrabia ale dałam rade.
znacie może jakiś sposób na katar bo obie z małą mamy, na szczęscie u niej już troche lepiej ale u mnie masakra, leje się jak z kranu do tego gardło pobolewa.
u mnie z włosami też tragedia aż boje się czesać, wypadają garściami mimo że i tak już je skracałam a teraz musze chyba iść całkiem krócej ściąć. -
Tusia89 wrote:Walabia,myslalam,ze sie cieszysz bo kiedyś pisalas,ze z checia wrócisz do pracy. Czy cos źle pamietam? Hehe
Miriam lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Mnie tez lecą włosy! Są wszędzie. Po porodzie mi się mega poprawiły. Czułam się jak w reklamie l'oreala
Teraz masakra, chodzę i zbieram. Nie ścinam, obiecałam sobie, że będę mamuśką z długimi włosami
Teraz Zośka śpi. O 8.30 karmiłam. Pospi jeszcze, mam nadzieje z godzinke i idziemy na pobranie krwi. Trzymajcie kciuki, żeby plan wypalił.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 10:21
-
ja o moich włosach juz pisałam, jak w zegarku 3 mies. po porodzie ( też cc) zaczęły lecieć garściami. Mąż mi je skrócił o połowę bo miałam baaaardzo długie i były wszędzie ale dalej już nie skracam w końcu przestana wypadać.
U nas raczej stałego rytmy dnia brak, jedyna w miarę stała pozycja to kąpiel ok19.30, po niej jedzenie i spać. zdarzają się wyjątki jak wczoraj np ale raczej jest to codziennie tak samo.
No i zazwyczaj ok 10 jest pierwsza drzemka od wstania, tak teraz też mały śpi więc jest śniadanko, kawka i forum:)
MIriam super, a gdzie jedziecie?
Makcza a to, że Kira jest taka wesolutka, to jakoś mi się wydaje, że Ty masz na nią taki wpływ, tak czuję, że Ty też raczej z tych spokojnych ( w stosunku do dziecka) i optymistycznie nastawionych do świata.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 10:29