Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Walabia ja wszędzie czytałam ze kulminacja przypada wlasnie na 17 tydzien a skok konczy sie w 19 tygodniu pewnie nie ma reguły ale u nas licząc przesunięcie Tymkowe by się zgadzało.
Najgorszy jest płacz jak juz wszystko zrobiłaś co mogłas i nic nie pomaga błagam o koniec tych upałów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2014, 21:36
-
Dziewczyny, dużo sił i optymizmu dla wszystkich mam walczących z upałem i skokami
U mnie w Tychach po deszczu jest cudownie, powietrze zmieniło się i da się oddychać.
Ja na razie nie obserwuje jakichś większych zmian w nastroju u Frania. Pewnie wszystko przede mną. Za to codziennie zadziwia mnie czymś innym. Ten trzymiesięczny maluch wydaje mi się już tak bardzo rozumny!!! Niestety coraz więcej lubi przebywać na rączkach i oglądać świat z pozycji mojego ramienia. Leżenie na pleckach już nie jest takie fajne. Co dziwne polubił leżenie na brzuszku. Mam na macie takie lusterko i Franek uwielbia się w nim przeglądać. Mój mały narcyz, posyła do lusterka zabójcze uśmiechy
Tusia89, Kaja, walabia, olala81, Lissa, Karina1989 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczęta, ja nadal na wsi. Przyjaciele z córką wyjechali, przyjechała teściowa, a ja siedzę nadal - z nią i córą męża. No i z Dziobakiem przede wszystkim. Nie mam po co do Krakowa jechać, bo tu całymi dniami w ogrodzie siedzę, bawię Kirę, czytam książki i pewnie tyję, bo nic innego robić nie muszę, a jeszcze mnie pasą nutellą
Rafał przyjeżdża codziennie lub co drugi dzień wieczorem i wyjeżdża następnego dnia rano. Weekendy spędzamy razem. W następny weekend inni przyjaciele przyjadą, więc serio nic mnie do miasta nie ciągnie. Kirka miała takie gorsze 2 dni jakiś tydzień temu, zresztą pisałam Wam. Od tamtej pory znowu aniołek, trudno mi uwierzyć w to diecko. Jak można tak permanentnie kochać życie? Ona jest cały czas zadowolona, to jest jakiś fenomen. Przedwczoraj po raz pierwszy zaśmiała się w głos, jak jej tatuś robił pierdzioszki. Coś wspaniałego!
Kilka dni nie zaglądałam na forum, to 2 dni musiałąm nadrabiaćAle już jestem na bieżąco. U nas skok trwał jakieś 2 tygodnie. 10 dni odkryć, 2 dni przerwy i 2 dni marudzenia. Umiejętności zdobyte nagle, teraz są powoli jakby zdobywane od nowa i udoskonalane.
-
Wsi spokojna, wsi wesoła. Makcza zazdroszczę Ci tego chilloutu. Nam zostają tylko weekendy w górach.
Dziewczyny jutro promocja w biedrze na pieluchy. Za 50 zł 2 opakowania. Wychodzi 39 gr za pieluszkę więc stosunkowo tanio.Kaja lubi tę wiadomość
-
Obiecałam nauczycielce, która mnie zastępuje, że wrócę we wrześniu. Tylko my dwie w szkole uczymy tego samego, więc i tak robi mi przysługę a ma... 74 lata. WIęc chwała jej za to, że do tej pory dawała radę mnie zastępować.
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
Ja wracam w maju za rok i już jestem przerażona
Kaja na leżenie na brzuszku przychodzi czas po prostu, tak mi kiedyś powiedziała pediatra i u nas się sprawdziło. Franky musiał poczuć moc w pleckach chyba, żęby to polubieć. Nie martw się. Pomimo że mój wcześniej też leżał tylko takie pięciominutówki pod przymusem, teraz praktycznie od razu załapał przewrót na plecki. Nasze dzieci są mądrzejsze od nas
-
Niesmiała mamy taka sama matę i zauwazyłam, że Emilce też powoli zaczyna się podobać leżenie na brzuszku. Nie trwa to długo, ale widzę różnicę.
Ja już miałam sny, że musze wrócić do pracy natychmiast, ale na szczęście w tych snach uświadamiałam sobie, że dopiero w kwietniu wracam.
Mój mąż dzisiaj stwierdził, że jak mu się chce spać to idzie spać, a nie drze się na całe osiedle. Ostatnio Emilka daje koncert po kąpieli. Na szczęście pomaga smoczek i taki rogalik - żyrafka co go przytrzymuje przy buzi, to taki nasz patent
Dziewczyny mam pytanko. Czy wypadają wam włosy po porodzie?? Mi strasznie, mam wrażenie, że połowy nie mam. Na szczęście mam gęste włosy bo tak to bym juz łysa chodziła. Moja fryzjerka mi mówiła, że po cesarce podobno bardziej wypadają. -
Aphrodita, mnie wlosy po ciąży sie aurat poprawiły. Jak to ze wszystkim pod wpływem hormonów - albo się polepszy, albo się pogorszy...
Czy któreś z forumowych zieci nosi jeszcze pieluchy dwójki? Bo ja za każdym razem myślę "następne opakowanie to już będą trójki", ale nadal 2 pasują. -
Franek powoli wyrasta z pieluch 3. Ale jak pomyślę, że następne, czwórki są do 18 kg, to niechętnie myślę o przejściu na większy rozmiar
Mam pytanie do osób, które czytały książkę "zaklinaczka dzieci" T.Hogg. Czy przejście na plan PROSTE w wieku 4 miesiecy jest realne? Czy można karmić dziecko nie na żądanie i nie zostać zlinczowanym przez pediatrę? Czy można mieć stały plan dnia na tym etapie? U nas to raczej abstrakcja. Do tej pory nie mamy stałych godzin na drzemki. W tej książce zostalibyśmy nazwani "przypadkowymi rodzicami", ale naprawdę Franek każdego dnia jest inny.
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
walabia wrote:Obiecałam nauczycielce, która mnie zastępuje, że wrócę we wrześniu. Tylko my dwie w szkole uczymy tego samego, więc i tak robi mi przysługę a ma... 74 lata. WIęc chwała jej za to, że do tej pory dawała radę mnie zastępować.
Oooo do dzieci wracasz ulala no to fajnie ....no siedziwy wiek i fajnie ,że kobitka dała radę -
walabia wrote:Franek powoli wyrasta z pieluch 3. Ale jak pomyślę, że następne, czwórki są do 18 kg, to niechętnie myślę o przejściu na większy rozmiar
Mam pytanie do osób, które czytały książkę "zaklinaczka dzieci" T.Hogg. Czy przejście na plan PROSTE w wieku 4 miesiecy jest realne? Czy można karmić dziecko nie na żądanie i nie zostać zlinczowanym przez pediatrę? Czy można mieć stały plan dnia na tym etapie? U nas to raczej abstrakcja. Do tej pory nie mamy stałych godzin na drzemki. W tej książce zostalibyśmy nazwani "przypadkowymi rodzicami", ale naprawdę Franek każdego dnia jest inny.
Pytałam o to koleżankę , która ma ta książkę i ja czytałam jej się udało Dominik jej szybko jej załapał bo też wróciła do firmy swej , a pediatra jeszcze jej pomogla , a ja podpytalam mojego o to i kręcił nosem wiec roznie z pediatrami....ona tak wykombinowala z karmieniem, ze mały ma staledrzemki i jedzenie plus spacer ..... tylko stres ją zjadł pracy i po miesiacy pokarm zanikl i przechodzila na mm w 4 miesiacu Dominika -
Walabia moja ciotka jeszcze miała fory ,że do domu na karmienie jeździła ,a dzieckiem tatuś sie zajmował ,ale ona miała blisko do domu nie wiem jak u ciebie ,ja przekazalam książkę dalej bo wiem ze zostaje w domu z moim synkiem ,a później będę szukac nowej pracy !!!
-
ja też mam blisko pracę (w pół godziny jestem w domu) i tata Franka będzie się nim zajmował,ale nie będę jeździła na karmienie, tylko będę zostawiała swój pokarm w butelce. Gdyby były stałe godziny karmienia, byłoby zdecydowanie łatwiej zorganizować sobie życie
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
nick nieaktualnyWalabia ja osobiście jestem przeciwnikiem tej metody dla mnie to trochę tresowane dziecka
ja jestem całym sercem za RB
Ale to moje zdanielecz muszę cie pocieszyć ze sie da moja słynna sąsiadka wlasnie w ten sposób postąpiła z olkiem i on wszystko pod zegarek mówi ze było cieżko i jak np wył w łóżeczku to lala wodę do wanny i szła nurkować zeby go nie słyszeć i on niby od tego momentu gdy zaczęła tak robić to sie nauczył .... No ja niestety tak nie potrafię ... Do tego od karmienia piersia pod godzinę zanika stopniowo pokarm niestety
ale u mnie w pracy 7 miesięczne dzieciaczki juz były uatawione pod rytm dnia żłoba i ustawianie nie wyglądało tak drastycznie jak u sąsiadki ale to 3 miesiace różnicy a w wieku 4 miesięcy to różnica parów całego życia
Koral podziwiam Cie jestes wielka !
Co do stroju do spania Zojki to śpi albo w bodziaku na krótki albo w samej pieluszcze ale śpi ze mną pod kołderkaja sama śpię tylko w koszulce i gdyby nie fakt ze mleko leci to spała bym nago
Co u nas teściowa dzis juz tak zaczęła działać mi na nerwy ze az sie poplakalam i zadzwoniłam do Czarka na skargę wsiadłam w taksówkę i pojechałam do babci !
Wrrrrr
Ogólnie Czarek odebrał mnie od babci o 18 wpadliśmy do domu Czarek strzelił szybko prysznic i na spacer wróciliśmy po 21 kapiel Kurczak zaliczył i spać ! Jutro szukamy wakacji i środa spadamy ! Nareszcie !!!!!Bea_tina lubi tę wiadomość
-
Walabia my od początku Tymka karmimy co 3h i u nas działa system jedzenie, aktywność, spanie. Nawet na wieczór jest jedzenie, potem kapiel i spac raz próbowaliśmy odwrotnie i u nas nie działa bo Tymek nie jest nauczony zasypiania przy cycu. Od paru dni godziny sa raczej stałe 4.30, 7.30, 10.30, 13.30, 16.30 i 19.30 o 20 kapiel i 20.30 spi. Po każdym jedzeniu zabawa godzina półtorej, a pozniej drzemka od pół h do 2h i albo potem zabawa albo od razu karmienie w zależności ile spi. Taki schemat pozwala nam na podawanie syropu 20 min przed jedzeniem
oczywiście trafiają nam sie rozjazdy np w upały jak pic mu sie chce.
Walabia dobrze ze w pracy nie musisz byc 8h dziennie bo to masakra jest przy maluszku.
Co do wlosow teraz zaczęły mi troche wypadac a moze raczej Tymek mi je wyrywa jak moze hehe ale dramatu nie ma a jestem po cc wiec albo bedzie jeszzE masakra albo łagodnie mnie to doświadcza.
Makcza super macie i fajnie ze Kirunia taka optymistka:)
Miriam trzymam kciuki za wakacjemyśl ze juz zaraz nie będziesz musiała oglądać teściowej.