X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe mamusie 2014:)
Odpowiedz

Kwietniowe mamusie 2014:)

Oceń ten wątek:
  • olala81 Autorytet
    Postów: 871 367

    Wysłany: 28 lipca 2014, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karina fajnie, ze już widać efekty rehabilitacji no i że się tak szybko dostaliście, a propos aphrodita powodzenia:)

    01582n0ast4hm7dp.png
  • Karina1989 Autorytet
    Postów: 988 414

    Wysłany: 28 lipca 2014, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeeej, a ja się przyłamałam jak mi w maju powiedzieli w ośrodku, że mam czekać 2 tygodnie na telefon, kiedy termin!!! To jak widzę i tak szybko...termin nam co prawda znaleźli po tych dwóch tygodniach, ale, że byliśmy w tych szpitalach to zaczęliśmy się ćwiczyć dopiero w lipcu, no ale jak zadzwoniłam, że już jesteśmy to praktycznie tydzień później już byliśmy tam...

    Tak więc aphrodia powodzenia, mam nadzieję, że znajdziecie kogoś niedrogiego jeśli jakimś cudem nie załatwicie tego wcześniej...jak dla mnie to chore, by tyle czekać, bo w razie czego im wcześniej się zacznie ćwiczyć tym lepiej...

    f2wl3e5e2woqb9gd.png
    zem3krhmp272sip5.png
  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 28 lipca 2014, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karina dokładnie, to jest chore. Bo jesli takie małe dziecko ma jakis problem to trzeba ćwiczyć jak najszybciej. Tylko jesli pójdę prywatnie to na pewno cos znajdą, żeby do nich chodzić.

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 28 lipca 2014, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koral jestes cyborgiem hehe:)

    Aphrodita kurczę masakra z tymi terminami moze gdzies jeszcze da się poszukac.

    Karina dobrze ze sa efekty rehabilitacji a jak długo będziecie sie rehabilitować jest jakis limit na NFZ czy tyle ile trzeba?

    Olala ja tez mam dosyc upałów chociaz w Warszawie chłodniej bo 30 a w donu mam 26.
    Wyszlismy troche na kocykowanie Tynek zachwycony juz spi:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 12:23

    doris85, Karina1989, Kaja, olala81, Ewelina, walabia, Makcza, Miriam lubią tę wiadomość

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • Karina1989 Autorytet
    Postów: 988 414

    Wysłany: 28 lipca 2014, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kozgo wrote:

    Karina dobrze ze sa efekty rehabilitacji a jak długo będziecie sie rehabilitować jest jakis limit na NFZ czy tyle ile trzeba?

    Będziemy się rehabilitować dopóki będzie taka potrzeba...może być pół roku, rok, a jeśli trzeba będzie to i dłużej...wszystko zależy od jego postępów...jak na razie mamy roczne skierowanie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2014, 16:00

    f2wl3e5e2woqb9gd.png
    zem3krhmp272sip5.png
  • aphrodita Autorytet
    Postów: 1429 481

    Wysłany: 28 lipca 2014, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie juz trzecia burza przeszła. Ale zaduch byl do południa. W taką pogodę to tylko na balkon wystawiam wózek. Do południa na jednym balkonie a po południu na drugim. Na spacer idziemy ewentualnie już wieczorkiem. Z samego rana nie wyrobię się tak jak niektore nianie. Nieraz było, że ja wychodziłam koło 10 jak szłam do mamy a nianie (babcie) juz wracały ze spacerków.

    Teraz Emilka lezy na macie i obraca się w kółko. Na boczek, na plecki, na boczek itd aż przekręci się o 360 stopni. Zauważyłam, że czasami robi mostek. Nie wiem o czym to swiadczy. Zdarza się, ze na bujaczku wypina brzuch jak juz nie chce w nim siedzieć.
    Kurcze, a Ja zamaist zrobić obiad to siedzę na forum i kawe pije:)
    Dzisiaj coś lekkiego i na szybko zrobię :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2014, 16:32

    ex2b9vvjbetd957t.png
    dqprj48a0cp1gvgd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2014, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrobie was wieczorem ;) a teraz tak szybko jestem u babci Heli :) lezakujemy i specjalnie wdrapalam sie ma strych pykanac fotkę gondoli ;) 35bh8i8.jpg

    Walabia nie jest tak świetna jak twoja ale miałam plan wozić tym Zojke :D brudna jak cholera ale miałam ambitny plan hehe jednak odpuscilam ;)

    walabia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 lipca 2014, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    316261h.jpg eg2wkn.jpg

    olala81, Kaja, Ewelina, Karina1989, Tusia89, Makcza lubią tę wiadomość

  • olala81 Autorytet
    Postów: 871 367

    Wysłany: 28 lipca 2014, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    o 17 Oliwier obudził się taki zgrzany, że zaraz zrobiłam mu kapiel a spał tylko w pampersie i pod cieniutką pieluszką. humorek mu sie po kąpieli poprawił, a co tam wieczorem znowu zrobimy kąpiel jak ma mu to poprawiać samopoczucie, gdyby nie to że siedzę z nim sama to sama bym weszła do wanny z chłodną wodą. nawet kilka razy.

    01582n0ast4hm7dp.png
  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 28 lipca 2014, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcel pobija dziś rekord płaczu na brzuchu matko jaki ryk za każdym razem !!!! Foch na mate ma jak nic

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • Ewelina Autorytet
    Postów: 636 377

    Wysłany: 28 lipca 2014, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech ja też dziś padam razem ze Strachem, marudzi strasznie a do mnie jak na złość po roku wróciła @... Byliśmy na kontroli u alergologa, wszystko dobrze, za trzy tygodnie wprowadzamy jabłuszko i marchewkę, a potem zupki. Super, już się nie mogę doczekać. Niestety z basenu nici, u nas w mieście nie ozonują wody, a chlor odpada. Szkoda, zwłaszcza jak oglądam Franciszka Walabii w super kombinezonie :).

    https://www.maluchy.pl/li-68384.png
  • kozgo Autorytet
    Postów: 4426 3339

    Wysłany: 28 lipca 2014, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miriam super ze udało Ci się wyrwać do babci :) wozek fajny taki wiklinowy:)
    My dzis ok tylko teraz Tynek mocno śpiący nie chciał zasnąć i miał histerie chwilową ale juz cyca jemy i zaraz kapiel oby bez histerii i do spania.

    Śliczna Zojka w kaczuszki :)

    Ewelina, Miriam lubią tę wiadomość

    qb3cpiqv120x7xhb.png
  • doris85 Autorytet
    Postów: 1192 561

    Wysłany: 28 lipca 2014, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie miałam pisać, że Zojka super żółciutka kaczuszka :)

    Miriam lubi tę wiadomość

    klz9vcqg5cpvnjbv.png
    więc teraz serca mam dwa
  • walabia Autorytet
    Postów: 2046 1381

    Wysłany: 28 lipca 2014, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kozgo, zazdroszcze CHWILOWEJ histerii. Bo u nas dzien pod znakiem histerii. Poeto, wroc!!!

    Miriam lubi tę wiadomość

    ot1z8e0.png

    https://www.maluchy.pl/li-73157.png
  • olala81 Autorytet
    Postów: 871 367

    Wysłany: 28 lipca 2014, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dziś brak siły na histerię, był tylko marudny na przemian z uśmiechami ale nawet nie miał siły gaworzyć za dużo taki był padnięty. Teraz zjadł i poszedł spać i obawiam się , że to już na noc, dobrze, że kąpiel była wcześniejsza. Mąż się nim dzisiaj nie nacieszy właśnie dzwonił, że wraca z pracy i mam czeka z kąpielą, to on to zrobi a ja mu mówię, że mały już w łóżeczku śpi. nie ucieszył się :(
    Walabia współczuję może u Was teraz jest kulminacja skoku jak u nas w zeszłym tyg, no i te upały...

    01582n0ast4hm7dp.png
  • Tusia89 Autorytet
    Postów: 1512 561

    Wysłany: 28 lipca 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    te upały dają w kość. U nas w pokoju 30 stopni :( okno uchylone ale to nic specjalnie nie daje. Jest mała nadzieja bo właśnie burza jest i zaczęło lać... może choć trochę się zmieni powietrze

    Miriam, Zojka jak grzecznie sobie leży :)

    Franek właśnie ma zasypiać, leży w łóżeczku, patrzy w tył na okno i sobie gada, bardziej postękuje ale może to jego mowa :D

    Ale pięknie pada :) aż miło popatrzeć :) by mogło tak całą noc :D

    Miriam lubi tę wiadomość

    dqprj44jypq2k6s8.png
  • Karina1989 Autorytet
    Postów: 988 414

    Wysłany: 28 lipca 2014, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    skoro już nasz forumowy poeta przeżywa takie histerie, to zaczynam się poważnie obawiać kilku następnych tygodni...u nas ten skok się jeszcze nawet nie zaczął...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2014, 20:39

    f2wl3e5e2woqb9gd.png
    zem3krhmp272sip5.png
  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 28 lipca 2014, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karina unas ryk od rana bo na brzuchu,a w wózku tez zle było tera po kompieli i oby zasnął bo mam juz dosyc jeszcze ten kręgosłup ,a dokładnie w kłócie po cc masakra ,a ten ryczy dzis juz sama nie wiem czy to skok czy ten upał

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • walabia Autorytet
    Postów: 2046 1381

    Wysłany: 28 lipca 2014, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karina, nie przejmuj się na zapas, może Twój synek prześpi skok ;)
    Tusia, mąż mój właśnie zerknął na Twój avatarek i spytał "a czyj to taki super chłopiec?" i kazał Ci przekazać, że Franek piękny chłopak. U nas duchota, mimo, że po burzy... nic nie dała. Franek tak czy inaczej padł, mamy w domu ok.25 stopni, więc śpi w krótkim rękawku za Waszymi sugestiami.
    Jestem zmęczona. Niech ten skok się skończy, albo pogoda zmieni, albo zęby już wyjdą, nie wiem sama, niech coś się zmieni. Wiem, wiem, nie mam co narzekać, bo mam do pomocy męża na wyłączność, ale fajnie mieć uśmiechnięte dziecko a nie takie, które płacze nie wiadomo dlaczego mimo, że stajesz na głowie (MIriam- widziałaś mój filmik z wczoraj?!?) i starasz się zaspokoić wszystkie jego potrzeby.

    Kozgo, piękna z Was para. Pasujecie do siebie:)
    Olala, skąd wiadomo, że 17 tydzień to kumulacja skoku? A to nie do 19 trwa?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2014, 21:10

    Tusia89 lubi tę wiadomość

    ot1z8e0.png

    https://www.maluchy.pl/li-73157.png
  • olala81 Autorytet
    Postów: 871 367

    Wysłany: 28 lipca 2014, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    walabia ja nie wiem kiedy jest kulminacja książkowo tylko tak po zachowaniu wnioskuję, a z resztą myślę że to nie tak że wszystkie w tych samych tygodniach tak samo się zachowują ale po opisach wszystkich dziewczyn da się "wyczuć" , że jest marudzenie, później histeria i później albo spokój albo znów marudy. tam myślę tylko że u nas była ta kulminacja zeszły tydzień a u Was teraz jest gorzej, chociaż nasze szkraby prawie równe:)

    01582n0ast4hm7dp.png
‹‹ 601 602 603 604 605 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ