Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do Wagi, to mi wczoraj u lekarza wyszło 3 KG na plusie. koniec 5 miesiaca wg ovu wykresu wagi powinnam miec jeszcze z 1,5 wiecej, Brzuch mam juz naprawde sporo, wieczorem moze wrzuce fotkę i piersi też i w biodrach pare centymetrów więcej, więc obstawiałam, ze na wadze bedzie więcej.
ale jiz o tym pisalysmy, że różnie to bywa i na pewno nadrobie.
Makcza, juz lece dopisać moją dziewuszke do rankingu. -
Z tego co pamiętam mieszkasz w Krakowie (też mieszkałam przez 8 lat;) ), więc może uda Ci się znaleźć kogoś sensownego na NFZ. W małych miastach jest po tym względem tragicznie, zresztą opisywałam już tu swoje przejścia z lekarzem przyjmującym na NFZ. Skierowanie na badania typu mocz, morfologia biorę od lekarza rodzinnego, bez problemu mi wypisała, jak powiedziałam, że chodzę do ginekologa prywatnie. Też trochę przeraża mnie perspektywa zostawiania "stówki" co dwa tygodnie, ale chyba nie mam wyjścia. Przykra polska rzeczywistość...https://www.maluchy.pl/li-68384.png
-
Natalia wrote:Haybeauti mi też pomagało psikanie do nosa Wodą Morską - bez recepty w aptece mozna kupic bezpieczne dla ciezarnych. Pomoze troche nawilzyc nos i łatwiej wydmuchać jesli z tym masz problem, ale samego kataru nie wyleczy.
A co do wagi to ja mam 21 tydz. a przytyłam już równą 10 kg. przy 20 kg mąż powiedział że robi imprezęMakcza lubi tę wiadomość
-
dziewuchy to tyczy się nie tylko ginekologów ale całej służby zdrowia. Mi np. neurolog powiedział, że nie da skierowania na rezonans kręgosłupa bo jestem za młoda (w prawdzie walną mi komplement bo miałam 28 lat) i musiałam pójść prywatnie. I żałuje że nie pokazałam mu wyników, ciekawe co by powiedział.
-
aphrodita wrote:Oj ja wolę nie podliczać ile wydałam już kasy na wizyty i badania :)Na pewno 1000 zł poszło. Tyle dobrze, że ja USG robię u swojego lekarza i nie płacę dodatkowo więcej. Za USG genetyczne zapłaciłam 150 zł.
No moja mi też robi usg na każdej wizycie, ale genetyczne i połówkowe robiłam u specjalisty i tego akurat nie żałuję. Ale te wszystkie różyczki, hivy i wassermany płaciłam jak głupia, nawet oznaczenie grupy krwi. Prosiłam rodzinnego o skierowanie, to powiedział, że nie może, bo ginekolog prowadzący ciążę to zleca. Aaa, wkurzyłam się. Wklejam Wam moją tabelkę:
PRZED 1 855,00
pierwsza wizyta + USG ginekologiczne + cytologia 180,00
szczepionka na żółtaczkę 68+54 122,00
badanie grupy krwi 40,00
chlamydia, mykoplasma, ureaplasma - wymaz z szyjki 110,00
tsh 3 gen., toxoplazmoza IgG IgM, różyczka - krew 144,00
USG piersi 90,00
W TRAKCIE
7.08 badanie + USG 90,00
femibion 1 (30 tabl.) x2 70,00
USG 80,00
19.09 badanie + USG 90,00
żelazo - tardyferon 20,00
02.10 USG prenatalne 250,00
krew, mocz, HBS, WR 50,00
21.10 badanie + USG 90,00
żelazo - tardyferon 18,00
prenatal classic (90 tabl.) 35,00
20.11 USG połówkowe 250,00
krew, HIV 36,00
25.11 badanie + USG 90,00
-
Makcza, masz rację. Ja od początku starałam się o wizytę na NFZ, ale znam tylko dwóch dobrych, polecanych lekarzy i każdy z nich terminy i limity zajęte praktycznie do końca roku. Paranoja!
Potem dowiedziałam się, że ten jeden nie wpuszcza na badanie mężów, partnerów więc zrezygnowałam i też płacę za normalną wizytę 150 zł
Jedyne pocieszenie, że chodząc do tego mojego lekarza mogę rodzic w klinice prywatnej w Katowicach. Normalnie poród kosztuje tam 5000 zł, mają miejsca na NFZ też " zarezerwowane" dla swoich pacjentek.
-
Z okulistą, chirurgiem i innymi podobnymi specjalnościami nie ma takiego problemu, przynajmniej u nas. Najgorzej z ginekologiem i kardiologiem - do tego ostatniego zapisują na maj . Jedna sprawa to wizyta, a druga skierowanie, czasami trzeba nieźle się uprzeć, żeby dostać to, co się należy. U mnie akurat ciąża wyzwoliła takie pokłady walczenia o swoje, wcześniej się wstydziłam i płaciłam.https://www.maluchy.pl/li-68384.png
-
Makcza wrote:Czy lekarz "niepłatny" nie przeczyta mi wyników morfologii, gdzie normy są czarno na białym, i nie sprawdzi co miesiąc, jak wygląda szyjka macicy? Sprawdzi.
Ale się rozpisałam
Ostatnio u znajomej mojej ciotki wykryli raka szyjki macicy. Regularnie co roku robiła cytologię u tego samego lekarza (na NFZ), niczego nie zaniedbała. Przypadek sprawił, że w szpitalu realizowali program ministerstwa na bezpłatną cytologię i zamiast do niego, poszła właśnie tam... Ma duży żal do tego lekarza, bo powiedzieli jej, że gdyby ten lekarz wykonywał prawidłowo cytologię, zmiany zostałyby wykryte już dwa lata wcześniej.
Nie chciałabym tu obrażać lekarzy przyjmujących na NFZ, po prostu czasami jak lekarz nie ma motywacji i dobrego nastawienia do pacjenta, potrafi olać i spieprzyć nawet najprostsze badanie.https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Ewelina masz rację. Czasami nie zlecają jakiś badań krwi bo mają limity.
Ja do gin chodziłam zawsze prywatnie, ale do innego specjalisty prócz internisty nie pójdę na nfz - powód brak zaufania. nie mówie że są źli lub że się nie nadająWiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2013, 15:15
-
Ja chodzę prywatnie ale na abonament ale tez na dodatkowe wizyty bo na planowe do moich wybranych lekarzy to z 3 miesiące muszę czekać wiec jakiś żart. Czasem muszę poczekać z godzinę ale cóż jak trzeba to trzeba na NFZ jakieś kosmiczne terminy były wiec odpuściłam. Powiem Wam ze ten mój synek to się rozdzielał rano jak głodny kopie, popołudniu i wieczorem tez mały wariatuncio:) tylko ta zgaga mnie dobija:/
-
Kozgo, mój rozpoczyna aktywność przed 12, jak się budzi to na całego, a potem dopiero wieczorem szaleje . Śmieję się, że będzie leniuch po mamie, bo ja lubię sobie rano poleżeć, a mąż odwrotnie, woli wcześniej wstać, ale za to rzadko kiedy dotrwa do północy.https://www.maluchy.pl/li-68384.png
-
Makcza wrote:To pocieszcie mnie chociaż, że tyle samo wydałyście....
A Wy jak dziewczyny?
https://www.maluchy.pl/li-68384.png