Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
do KORAL
emilki natretstwa to np. głaskanie butów, poprawianie paska po kilka razyy, kiedy się załatwi to jak ubiera majtki to stoi trzyma zA gumke i krzyczy 2 razy. głównie to opiera się na poprawianiu wszystkiego, np włosów, głaskanie buzi i wiele jeszcze innych sytuacji... nie ma terminów do psychologa i mnie to bardzo nurtuje, jeszcze jest szansa ze w przedszkolu ją obejrzy psycholog. na CO Dzień te sytuacje mnie bardzo nurtują a ona nie potrafi sobie tym poradzić.
JUlka nie miała dzisiaj zabiegu bo miała być na czczo a nikt mi o tym nie powiedział w rejestracji i mamy za tydzień w piątek na 8 .. jestem zła i tyle ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 14:22
-
nick nieaktualnydoris85 wrote:Prawie jak tula
Miriam wyslij mi prosze adres na maila. Strasznie powoli sie zbieram z wysyłką, ale kupiłam już koperte babelkową
Adres podam ci tu
Miriam Szymczyk
Ul. Słoneczna 105B m8
05-515 stara iwiczna
Może nie bede dostawać listów z pogróżkami od kogoś z bellydoris85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Powodzenia w sprawie chrzcin. Wnisek o paszport zrobiony Tynek na zdjęciu jak kakiś bandyta haha ale pierwsze wybraliśmy zeby go flashem itd nie meczyc. Dzis dziwnie jest Tymek super humor od rana zasnal pru zabawie o 13.30 o 14 obudził sie ze strasznym płaczem wiec smoczek i do siebie na brzuszek o 15 znów sie obudził i płacz smoczka nie chciał dwa razy pociągnął cyca i zasnal i spi dalej hmm
-
hej hej
U ns wczoraj po szczepieniu wszystko było ok jak zwykle, pospał 2,5 godziny a póxniej normalny humor itd. W nocy miał podwyższoną temperaturę, 38.3 więc podałam krople Pedicetamol. od rana był ciepły ale bez gorączki i marudzący, a bardziej tak skarżący się, nie mógł zasnąć tylko na rekach a przy odkładaniu płacz, popłakiwał przez sen i zauważyłam że miejsce po sczepieniu jest czerwone i gorące a nigdy nie było nawet śladu. więc zadzwoniłam do przychodni a oni kazali przyjechać. no ale okazało się że jeśli nie ma ropki żadnej to obrzęk moze się zdarzać muszę robić okłady z altacet żel, ale may cierpi, widać po nim że źle się czuje, jest taki biedny, w końcu o 16 udało mi się go położyć i nadal śpi, ale mi go żal, mam nadzieję, że do jutra przejdzie.
Miriam powodzenia, oby chociaż trochę po twojej mysli udało się załatwić.
koral dziewczyny maja rację ktoś powinien Cie trochę odciązyć, a może teraz w długi weekend mąż dałby Ci się wyspać?
kozgo współczuje znowu problemów z brzuszkiem, kurcze kiedy to się skończy? -
Byłam wlasnie z koleżankami w knajpie i powiem Wam ze Tymek zachowywał sie super uśmiechał sie, gadał, bawił grzechotka kochany maluch teraz w nosidle do domu na cyca kapiel i spac a jak tam u Was?
Koral jak blizniaki po ciezkiej nocy?
Olala jak Oliwier lepiek troche?
Doris a Zosia krzyczy z niewyspania ? Mój dzis krzyczał po przebudzeniu jak widac było ze cos go obudziło a on chce dalej spac. -
Kozgo, mam na myśli pokrzykiwanie jak jej sie nudzi albo jest rozdrazniona. Fajnie masz, ze Tymek grzeczny w knajpie. Zośka gdziekolwiek idę szybko traci cierpliwość i jest histeria.
Odkryłem dziś super zabawę. Wydaje taki gardlowy dźwięk i strasze Zosie a ona szaleje ze śmiechu
Dajecie maluchom sinlac?
-
Oliwier nadal śpi od 16, nie wiem co będzie w nocy ale nie mam sumienia go budzić on miał aż czerwone oczka ze zmęczenia. pewnie jak sie przebudzi to zje ubiorę piżamkę i dalej spać. mam tylko nadzieję że np o 3 nie będzie juz całkiem wyspany.
ale mnie przez te nerwy, że nic nie mogę dla niego zrobić tak boli głowa, ze aż mi niedobrze, eh czy tak będzie przy każdej chorobie. -
Olala biedulko, no i Oli biedaczek. Ale to zaraz minie, musi przeboleć to szczepienie... ale jak spi to przynajmniej się regeneruje. A nawet jakby się obudził o 3 w nocy to jakoś dasz radę. Franko do tej pory bardzo dobrze znosił szczepienia.
Brawo Tymek ładny popis dałeś przed koleżankami mamy tak trzymać
Franuś już śpi ale dziś jakoś ciężej było mu zasnąć nawet zakwilił troszeczkę, chyba przez prutki, tym bardziej, że dziś nie było kupy ale już śpi. -
No i u mnie skok , no bo raczej nie strach prze dlotem yyyyyy
Odkad si eprzekrecil czyli 2 dni temu w ciagu dnia jest bardzo marudny i piskliwy, myslalam ze to moze jednodniowy gorszy dzien ale po dzisiejszym dniu stwierdzam ze maly ma skok !
Co gorsza budzi mi sie teraz co godzine z krzykiem i tylko przytulasy go uspokajają .
Jutro lot, dlaczego akurat teraz ehhhh no i tak jak makczy moj juz nie lubi spac na plecach tylko na boczku i niestety czesto w nocy mi sie przekreca na brzuch i po chwili jest wrzask i znow przewrotka i znow wrzask .
No nic przyszla kryska na matyska zebym nie miała zbyt idealnie