Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Miriam, masakra. A nie daj Boże coś by się stało. Ta kobieta w ogóle nie zdaje sobie sprawy co robi. Jakaś niepoważna. Przecież takie zostawianie dziecka odbije się na jego psychice.
Jak tak można nie pytając się wcześniej zostawiać nianię na wycieraczce i pisać tylko smsa. No po prostu brak słów.
Noc przespana. Emilka zasnęła koło 19 i w zasadzie spała do 6. Bo o 21 to na śpiocha jadła. A dzisiaj patrzę do jej buzi a tu już druga jedynka się wyłania. Strasznie szybko te zęby rosną
Makcza lubi tę wiadomość
-
Miriam, w takiej sytuacji to nie wiadomo co zrobić. Gdybyś się nie zgodziła, to chłopczyk spałby tam sam bez żadnej opieki, a z drugiej strony taka zgoda podbudowuje jeszcze bezczelność tej kobiety. My tak chuchamy i dmuchamy na nasze dzieci, a za ścianą ktoś może robić coś takiego. Jeśli jej mąż jest policjantem, to może jego nastasz, że to zgłosisz? Może przynajmniej wystraszy się, że koledzy i przełożeni się dowiedzą? Jak mu nie przeszkadza, że była żona włóczy się po nocy, może chociaż załatwi jakąś studentkę ,na godziny', żeby zajęła się wtedy małym.
Kozgo, super, że Tymkowi smakuje:-) może za jakiś czas zrobimy ankietę - ulubione smaki naszych dzieciaczków. Jeśli jest tak jak myślę, to Staszek rzuci się na słoiczki z mięsna wkładką .
Lissa, macie z Ryanem piękne wakacje. Śliczny chłopczyk, bawcie się dobrze. A mąż niech tęskni za swoimi skarbami
Koral, jak piszesz o tych stymulacjach itd., to mam wrażenie, że chodzi o jakieś zakazane praktyki W ramach zajęć z psychologii byłam kiedyś w ośrodku dla autystyków w Krakowie, chyba gdzieś na Ruczaju? Pamiętam, że sposób pracy z tymi dziećmi zrobił na nas duże wrażenie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 07:43
https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
U nas nocka jak wszystkie ostatnio, pobudki co ok 2 godziny
Miriam brak słów na tą kobietę.
Zapomniałam napisać ostatnio Oli od kilku dni odkrył że ustami można robić
brrrna wiecie tak pierdzi i pluje naokoło. Już widzę jak będzie to robił marchewką. wasze dzieciaki też tak robią? -
nick nieaktualnyJestem pół przytomna nie mogłam zasnąć wcale zrobiłam sobie kawe ale boje się jej wypić żeby terrorystka nie była gorszą terrorystka
koło południa wybiorę się do sąsiadki i powiem że tak to nie może być ! żeby się ogarnęła i jak już musi gdzieś w nocy wychodzić żeby znalazła sobie kogoś żeby był w domu ! Bo Olek strasznie to przeżył nie mogłam go uspokoić i o mało nie obudził Zoi ! Ja chodzę przez tą noc do tyłu ! Że to jest za małe dziecko na takie zostawianie że co by było gdyby się obudził i np poszedł do kuchni i coś cobie zrobił różne dzieci mają pomysły ! I że następnym razem to gdzieś to po prostu zgłoszę i już!
Jej nawet nie chce sobie wyobrażać co on czuł płacząc pod drzwiami wejściowymi do domu jak pobiegłam po niego to siedział pod drzwiami zwinięty w kucki i wył bo to płacz nie był to było normalne wycie! -
Na szczęście Emilka jeszcze tak nie robi. Często się zapominam i jej tak pokazuje przy jedzeniu warzywek.
Nie raz jak kichnie jak ma jedzenie w buzi to cała jestem w papce.
Jak idę w niedzielę na obiad do rodziców to biorę też cos dla siebie do przebrania bo różnie to bywa. Niestety jak się zaczynają zupki i papki to już jest kolorowo Nawet śliniak nie pomaga. -
nick nieaktualny
-
Serce się kraje, koniecznie juz nią porozmawiaj. Bądź dzielna. A i możesz być dumna z siebie, spełniasz dobry uczynek.
Aphrodita, wow! drugi ząb! I to prawie bezboleśnie?
Olala, a masz mleko? Co 2 godz. W nocy to dziwne - zwłaszcza ze regularnie, co innego, gdyby to było jednorazowo. Od.kiedy tak jest? I czy Oli je efektywnie, czy łapie cyca i zasypia? W sensie - czy na pewno jest głodny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 10:13
aphrodita lubi tę wiadomość
-
Makcza wrote:
Aphrodita, wow! drugi ząb! I to prawie bezboleśnie?
Marudzi trochę, ale nie jest źle. Najgorzej jest chyba jak już się przebija także kumulacja przed nami. Pomaga wtedy masowanie gryzakiem. Ten pierwszy ząbek z dnia na dzień coraz większy.
Widać, że dotyka go językiem. Sama chyba dziwi się, że ma coś nowego w buzi Jak będą bardziej widoczne ząbki to wkleję zdjęcie. -
A Zośka dzisiaj zrezygnowała z porannej drzemki a wczoraj do 23 nie mogła zasnac i poplakiwala. Strasznie śledzą ja dziasla po bokach bo tam gryzie. Hmm
Wczoraj zaczęłam nowy cykl. Cieszylam sie jak nastolatkaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 10:49
-
Miriam - współczuję sąsiadki. Może rzeczywiście warto to zgłosić. Ileż dziecko może cierpieć przez głupotę i nieodpowiedzialność matki? A jeśli kiedyś nie zapłacze, tylko pójdzie do kuchni i coś sobie zrobi? Gdyby cokolwiek się wydarzyło, to zaraz byłaby nagonka mediów i szukanie winnych. A prawda taka, że strach to zgłosić, bo liczysz na opamiętanie, poprawę, nie chcesz jej stwarzać problemów i wroga nie chcesz robić z sąsiadki, a z drugiej nie wiadomo do czego ona jeszcze może doprowadzić. Rodzicielstwo to odpowiedzialność. Koniec kropka.
-
Hej
Walabia,dziekujemy z pamięć
u Franka są kuzynki. Dwuletnia i siedmiomiesieczna ;)Franek jest normalnie wysciskany za wsze czasy
przedwczoraj mielismy szczepienie,przed snem Franek trochę plakal aż zasnal wtulony we mnie. Pierwszy raz tak zareagował na szczepienie:(
Miriam, jak to czytam to emocje jakie we mnie buzują to wscieklosc i smutek. Jak tak mozna:(az plakac sie chce. Ale jestes dobrym i dzielnym czlowiekiem.
Makcza, super, ze spotkanie sie udalo. Ja lubię zapraszać do siebie i zawsze cos upichcic dobrego. Wole tak,niż isc do kogoś. Robienie jedzenia dla gości sprawia mi frajdę. Jak widzę jeszcze,ze smakuje to juz w ogóle. A Twoje bakłażany Makcza chętnie bym sprobowala;) -
Dziękuję dziewczynki za życzenia dla Mateuszka
Miriam - chyba jednak warto byłoby ostrzec, że następny jej wypad nocny, a dziecka w domu po powrocie nie zastanie - będzie w izbie dziecka zabrane przez policję...albo napisz pismo do opieki i wyjaśnij im sytuację...niech się kobiecie przyjrzą...nie ma co czekać, aż zdarzy się tragedia...baba jest kompletnie nieodpowiedzialna...wiadomo, że nikt nie lubi interweniować w takiej sprawie i zgłaszać na policję...ja też pięćset razy się zastanowiłam, czy coś robić w przypadku mojej sąsiadki, która mieszka parę klatek dalej...jej dzieci były już dość duże miały 4 i 6 lat, ale baba chlała na umór, przy tych dzieciach, a one chodziły głodne i zaniedbane...telefon na policję nic nie dał, ale napisałam stosowne pismo do MOPSu...trochę kontroli, kurator na głowie i kobieta się opamiętała, poszła do pracy, zaczęła się w końcu dziećmi zajmować...
natalinka - Przynajmniej jesteście do przodu...mam nadzieję, że szybko was przyjmą na tę rehabilitację, bo naprawdę prywatnie to długo się nie pociągnie...ale widzę, że w Rzeszowie strasznie długie te procedury...dalej mnie to dziwi, bo ja byłam przyłamana, gdy musiałam czekać dwa tygodnie, a tu takie rzeczy się dzieją
-
Olala ja też już miałam marchewkę na twarzy i na meblach a Julka radość ze sobie popluje
My dzisiaj mamy gorszy dzień, mała dopiero dzisiaj boli ta ranka po tym nacieciu. Ale pomaga posmarowanie dentinoxem.
Az brak mi słów co do tej sąsiadki. Głupia baba i tyle. Widać że są rzeczy ważniejsze niż dziecko. -
Miriam, ja zawsze miałam wątpliwości czy mogę donosić na sąsiadów. Ostatnio pierwszy raz się odważyłam i zadzwoniłam na policję. Myślę, że odkąd Franciszek zamieszkał z nami stałam się bardziej odważna i stanowcza.
Franek miał dziś w środku nocy chęć na rozmowę. Obudził się i gadał długo, długo... zacisnęłam zęby, postanowiłam nie podchodzić do łóżeczka, nie interweniować. I wiecie, nie wiem kiedy on zasnął, ani kiedy ja zasnełam. Pytałam męża czy słyszał jego monologi nocne - w ogóle! Trzymamy się nadal planu sen po 2h aktywności. Franek świetnie na niego reaguje a ja wiem nareszcie kiedy będzie spał a kiedy jadł. Łatwiej zaplanować dzień.
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
A wracajac jeszcze do tematu smoczka, I silnej potrzeby ssania,to Franek jest 100% ssakiem Siedzę sobie teraz z nim na dworze, Franko spi w wozku, nie ma smoczka, ale co jakis czas porusza ustami, jakby ssal smoka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 14:45
-
nick nieaktualny