Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
ja tez dodałam kaszkę mannę ale kurcze zaobserwowałam ze po podaniu kaszy do marchewki po godzinie julka strasznie płakała i się prężyła ewidentnie bolał ją brzuszek i musiałam podać espumisan.. nie wiem czy to reakcja na tą kaszkę, i się wystraszyłam i nie dałam więcej tej kaszy do jedzenia.. ale jutro chyba podejmę kolejną próbę i zobaczę co i jak .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 21:02
-
nick nieaktualny
-
Coś pechowe te jabłka, Stasiu zjadł dziś pierwszy raz tylko jedną łyżeczkę i chyba go brzuszek rozbolał, bo był problem z kupą, płakał i prężył się, jak za 'kolkowych' czasów. W ogóle to się strasznie rozregulował, prawie nie spał dziś, a wczoraj drzemka trwała ponad 3h. Próbuję się połapać, o co w tym chodzi i może spróbujemy od nowa poukładać plan dnia.
Kozgo super torba, wydaje się bardzo pojemna.
Miriam, czemu na czerwcówki?https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
U nas dziś cieżko. Uzależnilam dziecko od cyca. Przeznto marudzenie juz ńie wiem kiedy jest głodna a kiedy bolą dziasla. Zośka ciagle by tylko drzeala przy cycu a normalny sen to po ciężkiej walce. Eh, ja potrzebuje regularnosci jak wody i myśle, ze Zośka tez. Meczymy sie obie
-
nick nieaktualny
-
Ja musze Wam powiedziec ze Tynek dzis aniołek pomijam pobudkę o 5 rano i godzinę gadania hehe ale serio był cudny i grzeczny, nawet z mama na obiedzie w knajpie byłam i był mega grzeczny:)
Miriam jezeli oznaka zainteresowania jedzeniem jest sięganie do talerza rodzica to Tymek batdzo chetnie wsadza rece w mój talerz dzis chciał mi pizze ukraść haha i tak fajnie zajada się tą marchewka myslalam ze więcej bedzie naokoło niz w buzi a tu pięknie językiem i warga z łyżeczki sam ściąga
Poza tym obraca sie non stop na brzuch nic go nie moze powstrzymac hehe ale w druga juz nie idzie hehe i do tego tak duzo gada id 2 dni w kapieli ze nie moge normalnie wczoraj ze słuchawka od prysznica gadał filmik nadaje się do śmiechu warte.
Kurde to widac ze to jabłko wcale nie takie bezpieczne:/
Doris łatwo mowić o wdrożeniu planu a pewnie przy zębach trudniej wykonać chociaz jak przy bólach brzuszka dałaś rade tonmoze warto teraz tez wrocic do systematycznosci. Doris a jak dolozysz ja do lizeczka ze smoczkiem i zostawisz sama na chwile? U nas czasem tak jest ze Tymrk potrzebuje czasu zeby zasnąć i płacze i ja co jakis czas ok 2min przychodzę głaszcze go daje smoczek i wychodze i w koncu po kilku razach zasypia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 21:57
-
Oli też ma ostatnio problemy ze spaniem, zawsze zasypiał sam w łóżeczku wieczorem a teraz od jakiegoś czasu albo cyc albo ręce i noszenie,mw dzień to samo, zasypia przy karmieniu albo na rękach albo w aucie tu to błyskawicznie, zaraz po ruszeniu, co jst męczące i dla mnie i dla niego, bo jak muszę jechać w kilka miejsc to co chwile jest budzony, przecież nie zostawię w samochodzie. dziś był ze mną w pracy akurat w terenie, wiec 3 razy zasypiał po drodze i po ok 20 minutach wyjmując go budził się był tym jeszcze bardziej wymęczony.
-
Kozgo u nas jak zostawiam go tak w łóżeczku na przeczekanie oczywiście też wchodząc pogłaskać i dać smoczek to robi się w końcu taka histeria, że ciężko go uspokoić nawet na rękach, aż spazmy ma później przez sen.
A u nas nadal obroty są z brzucha na plecy a odwrotnie ani rusz;) -
nick nieaktualny
-
Kozgo Stasiu też najczęściej właśnie tak zasypia, musi się sam wyciszyć. Chyba ze sytuacja jest już naprawdę kryzysowa, wtedy przytulanie obowiązkowe.
Miriam, dużo bym dała, żeby karmić piersią, początki były trudne, a jak już rozkręciłam laktację, to wyszła ta nieszczęsna skaza. Jak dziś jadłam banana, Staszek patrzył na mnie z taką ciekawością, poza tym coraz częściej widzę, że się nie najada tym mlekiem bez laktozy. Przy cycu to zupełnie inna sprawa.https://www.maluchy.pl/li-68384.png -
Kozgo, wczoraj ta metoda zasypiala od 22 do 23 wzbudzała sie co 5 min i pojekiwala. Kiedyś jak prżez 1min nic ńie było słuchać to znaczyło, ze spi a teraz to nic nie jest pewne. spi jak zajac. Masakra jakaś. W nocy spała 7h aw dzien w sumie 2,5 a to i tak non stop musiałam bijąc wózek.
A smoczek to w ogóle porażka, bo zaraz wypluwa bierze do ręki i sie wkurza bo nie moze sobie wycelowac do buzi.
Jestem skolowana. Startowałem tym zelem juz chyba każde miejsce na dziaslach i nic, sliny tez nie widać. To znaczy, ze nie zabkuje?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 22:19
-
Miriam chce spróbować wogole jak Tynek zacznie sam siedzieć to bede chciała przejść na BLW
Tymek znowu nie lubi zasypiac na rękach i jakos to ograniczenie w formie przytulenie go drażni i wtedy na histerie wydaje ni się ze wlasnie potrzebuje w dzien sie wyciszyć i pobyć sam. Za to wieczorem chwila przytulania i zasypia bez problemu.
Kurcze Tymek miał takie słabe dni teraz w tyg a dzis widze lepiej ze spaniem nie wiem czy to kwestia tego ze noe bolały mnie plecy i nie byłam taka mega spoeta czy cos innego. Za to od kilku dni wstaje nam na dobre o 5 rano i to ciezkie jest bardzo bo do tej pory spał do 6.30-7.30.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2014, 22:18
Miriam lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny