Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyskąd wie czyodczytam nie mam pojecia. Kiedys na ten temat rozmawiałam z Czarkiem i doszliśmy do wniosku że lepiej żebym wzieła nianie bo ona jest taka że samego zostawiła by go w domu a tak to przynajmniej jak sie obudzi to wezme go do siebie chociaz jeszcze nigdy sie nie obudzilwalabia wrote:Miriam i TY się zgadzasz na tą nianię?!? I w ogóle skąd ona wie,że Ty odczytasz jej wiadomość?
-
Prawie cały dzień wisiałam na telefonie. Jesteśmy na liście oczekujących w Ośrodku Wczesnej Interwencji. W innym, mniej cenionym ośrodku termin byłby bliższy, ale każdy zaleca nam właśnie OWI. Do tego czasu prywatna rehabilitacja. Poruszyłam już pół rodziny, wszystkie najbliższe oddziały rehabilitacji w szpitalach. Możliwe, że uda nam się skrócić drogę chociaż o połowę i dojeżdżać do najbliższego szpitala aż dostaniemy się do OWI, ale te procedury to masakra. U neurolog byliśmy prywatnie, bo na NFZ można pomarzyć. skierowania nie wystawiła, twierdząc, że w OWI nie akceptują skierowań z gab. prywatnych. Grunt, że sama jest tam lekarzem...
Zobligowała moją pediatrę do wypisania, ale problem w tym, że tamta nigdy się na to nie zgadza, bo wychodzi z założenia, że nie jest specjalistą. Ja sie dziś orientowałam - przyjmują skierowania od pediatry, a z adnotacją pilne dostaniemy się wcześniej. Teraz muszę się modlić, by pediatra nie powiedziała, że powinna to wypisać neurolog 
Ale już lepiej. Teraz tylko musimy iść do jakiegoś specjalnego lekarza - rehabilitanta, on oglądnie Kubusia i zaleci ćwiczenia i ich częstotliwość... Dopiero później rehabilitacja... Nasza polska rzeczywistość...
Pomimo wszystko przez jakiś czas czeka nas prywatna rehabilitacja do momentu aż gdziekolwiek zwolni się miejsce. Gdziekolwiek dzwonię, każdy mówi, że na dłuższą metę nie damy rady finansowo rehabilitować go prywatnie. Tylko wad systemowych nie przeskoczę...
-
nick nieaktualnyInformowałam jej byłego męża który jest policjantem i nic z tym nie zrobiłLissa wrote:Miriam ja to bym to chyba zglosila mimo wszytsko . Wiadomo ze i tak zostawi dziecko czy sie zgodzisz czy nie wiec Ty na nia nie wplyniesz ale moze warto cos z tym zrobic .
A co ona robi tak nocami pracuje ??
a co ona robi hmm nie mam pojecia pewnie na impreze poszla bo gdzie w piatek w nocy mozna isc
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Miriam, czasem pisanie do siebie tez ma sens
Tusia, co u Franka?
Nieśmiała, jak Franiątko?
Proszę się meldować, bo list gończy roześlemy za Wami tak jak za Makczą niegdyś.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 23:36
https://www.maluchy.pl/li-73157.png -
100 lat dla Mateuszka i zdrówka dużo, dużo:)
Makcza je też nie wprowadzałam jeszcze jedzenia, 2 razy dałam pociumkać arbuza. Ale korci mnie coraz bardziej, chciałam poczekać do września, ale czy wytrzymam?
Miriam wydawałoby się że takie rzeczy to tylko na filmach, to jest wręcz nierealne, ze matka może tak zostawić dziecko.
Oli już raz sie obudził na jedzenie o 23 ciekawe ile jeszcze razy do rana.
Milej i spokojnej nocki.
Karina1989 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOlek sie obudził pobiegłam po niego wzięłam do siebie ale on tylko płacze w przedpokoju i nie chce przestać nie chce ze mną iść do sypialni brakuje tylko zeby Zoja sie obudziła i zaczęła płakać dzwoniłam do sąsiadki oby juz wraca " Olek sie obudził strasznie płacze " "to idź zobacz co sie dzieje zaraz sie uspokoi a jak nie to niech płacze poplacze i przestanie ... " ciekawe za ile wróci od telefonu
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWróciła zabrała go dostała wykład. ! Przeprosiła powiedziała ze wiecej go niezostswi ile sie naprodukowalam na ten temat jakiegoś slowotoku dostałam jutro jeszcze do niej podejde oddam nianie i powtórzę !!! Kurde a co byłoby gdybym nie przeczytała smsa albo niebyło by mnie w domu !
-
A u nas byli przyjaciele na kolacji - bakłażany wyszły pyszne, tylko malutkie maz kupil i musialam cos wiecej wymyslic. W lodowce mialam fasolke szparagową - podałam na zimno z winegretem - o dziwo super! Na przystawkę melon. Właśnie się kładę - najpóźniej odkąd Dziobak jest z nami. Do tej pory kilka razy do pierwszej się zasiedziałam ze znajomymi, ale dziś po południu się z Dziobem wyspałam, więc jeszcze jestem na chodzie. A jutro sobota i mąż w domu!
Natalinko, ważne że widać światełko w tunelu!
A Nieśmiała to od dawna sobie w kulki z nami leci
Miriam - love!
-
nick nieaktualny
-
Sto lat dla Mateuszka
Makcza mysle ze jak na pierwszy posiłek było super az nam łyżkę zabierał stwierdziliśmy ze jak nie bedzie chciał poczekamy tydzien i znowu sprobojemy ale widac ze chce probowac
Miriam podziwiam i tak za opanowanie zauklabym taka babę masakra jakas kurde zero odpowiedzialności biedny maluch oby Twój wykład pomogl
.
Lissa Rayan super zobaczymy czy zrobi miejsce tatusiowi w lozku ;p
Karina1989 lubi tę wiadomość
idę spać bo cos czuje ze jutro kolejny ciezki dzien przedemna dobranoc i spokojnej przespanej nocy zycze 
