Kwietniowe mamusie 2014:)
-
WIADOMOŚĆ
-
Doris Emilka to miała skazę białkową i od tego miała te plamny, Julka widzę ma podobne więc ograniczyłam mleko i zobaczę. NO i Emilce przez tą skazę zrobiła się alergia na inne rzeczy i drzewa trawy i kakao i seler. Ja cały czas kąpię w emolium więc raczej to pokarmówka.
Tusia w przedszkolu już dobrze przyzwyczaiła się i odpukać nie ma płaczu
Martusia podziwiam Cię, bo ja nie daję rady czasami z dziećmi a mam różnicę 3 lata a ty rok po roku, to duże wyzwanie. Także wielki szacunek.Tusia89 lubi tę wiadomość
-
Wszystko się zgadza, dziewczyny - Kira również: - je krótko i się rozgląda, - ma suchatki na nóżkach, - łapie nogi i się Przewraca na bok, - w oogóle się nie przekreca, - czołga się (juz umie do przodu, wcześniej też do tylu) , - wysoko podnosi pupę leżąc na brzuchu, - robi armagedon na przewijakiem (wygina się w łuk na boku i zgarnia wszystkie kosmetyki).
Tymuś sliczny, widać że będzie ciemny.
Martusia, gratulacje jeszcze raz odważna dziewczyno! -
No powiem Wam ze coraz czesciej mowia ze podobny do mnie i ze ciemny bedzie
Moj to na brzuch co sekunde się obraca.
Makcza Twoja Kira tak szybciutko się rozwija:)
Powiem Wam, ze coraz bardziej zakochana jestem w tym moim małym łobuzie:) ostatnio jak go całuje w brodę to tak się smieje w głos cudo -
Kozgo, Kirunia się tak śmieje w głos, jak ją całuję w brzuszek. Uwielbiamy to. I to prawda, że miłość narasta.
Wczoraj po raz.pierwszy wyszłam z domu wieczorem, po uśpienia dziecka. Było dziwnie, ale ok. Myślałam o niej, ale nie tęsknilam, nie było mi źle. Byłam tylko taka niespokojna. Wróciłam o 23 - godzina, o której zwykle wychodziłam na imprezę -
Makcza, ja bałam w zeszłym tygodniu i co najlepsze kompletnie o małej zapomniałam jak jest z mężem to mam luz, ufam mu bardziej niż sobie.
To prawda, że miłość narasta. Im bardziej Zośka jest kontaktowa tym bardziej. Dziś byłam na kawce z koleżanka i Zosia była aniołkiem całe spotkanie. Moja gwiazdeczka! -
Doris, mogę się podpisać pod tym co napisałaś o zostawia niu małej z mężem. Mój jest chodzacą odpowiedzialnością i oazą spokoju. I to dobrze, że nie tylko ja nie tęsknię za dzieckiem non stop, jakie to głupie - oczywiście się trochę o to obwiniałam
-
Ja jak z mezem zostawiam małego to tez mam luz zreszta juz na kilku babskich wyjściach byłam tylko wracam ok 23-24 bo tak ost zdarza się budzic małemu śle jak poszliśmy do kina i został z mama to miałam mega stres mimo ze spał i wogole to zupełnie inaczej niz jak z mezem zostaje.
-
Ja w ogóle jakoś się nie roztkliwiam nad dzieckiem. Nie ruszają mnie szczepienia itd. Może dlatego, że mam sporo młodsze rodzeństwo. Akceptuje lekki dyskomfort dziecka jesli wiem, że nie dzieje mu się krzywda, że jest bezpieczne.
-
Doris, Zosia miała podejrzenie alergii na mleko, jeśli dobrze pamiętam - jak jest teraz? A na szczepieniach ja cierpię bardziej niż dziecko, ale ogólnie mam problem, kiedy innych coś boli, nie mogę np scen tortur w filmach oglądać, wiadomości przelaczam, jak info o krzywdzi dziecka itd.
-
Tak, mielismy podejrzenie. teraz mamy skóre gładziutką na raczkach i nóżkach, ale uzywam ziaji dla atopików wiec w sumie nie wiem. Ja już od dawna jem baaaardzo dużo nabiału a wysypki na twarzy nie ma. To musiał byc trądzik.
-
Ja jem troszkę nabiału i jest ok, ale ostatnio dodałam mleko do kawy i widzę kilka kropeczek na cialku. Mam wrażenie, że jej szkodzi neprzetworzone mleko, a produkty typu masło, smietana lub mleko np. W cieście lub naleśnikach nie. Ale to pewnie chodzi o ilość. Ja tez kąpię w emolientach, a te suchatki pojawiają się przy zagięciach łokci i kolan.
-
U nas suche plamy były na zewnętrznej stronie rak i nóg a nie w zagieciach. My kapiemy sie w żalu babydream, emolium odstawilam. A i piore od tygodnia w vizirze sensitive i jest ok.
Skaza to przede wszystkim czerwone poliki a u nas blado i gladzitku. Nic tylko całowac te pyziaczki mieciutkieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 23:58