Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Wszedzie piszą, ze dwutygodniowe dziecko na piersi musi miec 3-4 kupki dziennie. Z ta mniejsza iloscia to chyba od 6 tyg.
A moja corka jak ja przystawiam to ssie chwile i zasypia, ale spi tez krotko, wiec nie wiem czy jest najedzona. Mam wrazenie, ze przy tak krotkim ssaniu nie dobiera sie nawet do mleka drugiej fazy. Dzis zacznę pic femaltiker, moze cos pomoze,a raczej nie zaszkodzi. -
Moja Mycha mnie zadziwia. Po wczorajszym dniu, który mogłabym zatytułować cyconieodkładalność, noc przespana w łóżeczku i karmienia 22, 3, 6 :o Teraz dzień się zaczął i już wyczuwam burzę. Dzisiaj w takim razie spacerek do Rossmanna po smoka
-
Ja obecnie nie mogę narzekać bo trafił mi się spokojny egzmplarz
Ma swoje gorsze chwile, ale taki dzień, w którym byłam na serio wykończona i nie miałam czasu na nic był przez te 3 tygodnie tylko jeden. A tak to mam czas posprzątać, ugotować, wyprać, wyprasować, a nawet obejrzeć jakiś serial. Co wieczór na spokojnie długi prysznic - wtedy mała jest pod okiem męża, który na szczęście po pracy działa przy córce na pełnych obrotach. Marzy mi się długa gorąca kąpiel z pianą, ale czekam z tym do końca połogu.
Cały czas walczymy z trądzikiem niemowlęcym, ale to niestety marna walka bo musi zejść samokaszelkowa lubi tę wiadomość
-
Katy wrote:A spi w lozeczku?
Bo moj niestety z nami, ale proby odkladania poki co konczyly sie nieprzespana noca...
W dzien jest duzo gorzej bo spi tylko dwa razy wiec zdarzam na szybko zrobić obiad i troche ogarnac dom, a jak siadam zeby zjesc to sie budzi akurat :p Wczoraj chcialam umyc lodowke to musialam zrobic przerwe na karmienie bo nie dal mi dokonczyc...Planuje kupic karty kontrastowe zeby go jakos zajac w ciagu dnia
Pytanie do dziewczyn kp, czy Wasze dzieci robia czasem zielonkawe kupki? Bo moj od wczoraj takie robi i nie wiem czy to ok czy nie...
wiesz co przeważnie śpi w łóżeczku, ze mną tylko jak się mu nie odbije bo boję się że uleje, ale on w sumie nie ulewa, je ładnie z butelki powoli więc większość nocy śpi w łóżeczku. -
Paatka wrote:Ja obecnie nie mogę narzekać bo trafił mi się spokojny egzmplarz
Ma swoje gorsze chwile, ale taki dzień, w którym byłam na serio wykończona i nie miałam czasu na nic był przez te 3 tygodnie tylko jeden. A tak to mam czas posprzątać, ugotować, wyprać, wyprasować, a nawet obejrzeć jakiś serial. Co wieczór na spokojnie długi prysznic - wtedy mała jest pod okiem męża, który na szczęście po pracy działa przy córce na pełnych obrotach. Marzy mi się długa gorąca kąpiel z pianą, ale czekam z tym do końca połogu.
Cały czas walczymy z trądzikiem niemowlęcym, ale to niestety marna walka bo musi zejść samo
mam tak samo, teraz mały od 9 śpi, ja poprasowałam jego ubranka, ogarnęłam siebie, zjadłam śniadanie, i teraz piję kawkę i relaks z laptopemtakże u nas jest spokojnie i bardzo się cieszę.
kaszelkowa lubi tę wiadomość
-
dziewczyny piszecie o twardych kupkach i że dodajecie coś do mleka, a nie przepajacie maleństw koperkiem albo rumiankiem?
u nas jak przeszedł młody na mm pojawiła się twardsza kupa i kupiłam koperek włoski w saszetkach i rumianek i daję małemu po ok 5-10 mln dwa trzy razy dziennie albo przed karmieniem, albo między jak jest aktywny i problem zniknął, mały robi ładne luźne kupy, wczoraj była jedna duża koło 16 dziś o 7 rano znowu także jest zadowolony, puszcza sporo bąków więc wszystko gra -
Dziewczyny kompletnie straciłam poczucie czasu. Mąż przyszedł i mówi, że zamówił obiad. Pytam się co jest to mówi, że ryba. Ja taka zdziwiona - w czwartek? A mąż, że dzisiaj piątek. A ja, że nie, że czwartek. Zaczął się ze mnie śmiać. Sprawdzam w kalendarzu i faktycznie - piątek. Byłam świecie przekonana, że czwartek, dałabym dobie głowę uciąć. Normalnie kompletnie straciłam poczucie czasu. No nic, skoro piątek, a Mała śpi to idę sprzątać
.
W ogóle zauważyłam, że moja córcia uwielbia spać na brzuszku. Nie lubi za to na boczku jak ją podpieram z tyłu poduszka.
Czy wasze maluszki też obracają już główkę podczas snu? Ogólnie wczoraj leżała na pleckach, a jak przyszłam do niej za chwilę to leżała już na boczku. Albo potrafi obrócić sobie główkę raz w jedną, raz w druga stronę, również leżąc na brzuszku.kaszelkowa lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
U mnie Gabryś już id tygodnia podnosi głowę wyyyyyysoko leżąc na brzuchu i trzyma ok 30 sekund. Silny chlop:p lubi spać na plecach. Na boku się złości ale jak jest zmęczony to śpi. 77
I rano spał całe 1.5 h!szok! Ale wstał i dałam mu znowu mleko tylko trochę więcej pepti dodałam i zwymiotowal... taka woda.. I znowu głodny. A po normalnej dawce tzn w miarki bebiko I 1 pepti jest w miarę ok. Uleje ale nie dużo. Więc przy tym zostajemy póki co.
-
U nas o kręcąc się nie o kręcą ale główka jak leży czy na brzuchu czy plecach obraca.
No i unosi głowę jak na brzuszku leży ale tylko na chwilę. Starszak trzymał sztywno wysoko i długo wnet od urodzenia ale o miał napięcie barokowe więc to też nie dobrze.
Póki co obserwuje że a jedną stronę bardziej się wygina więc w dzień często układam go asymetryczne aby nie poglebial asymetrii choć jest to raczej delikatne i nie zawsze pediatra nie widzi asymetrii bo u niej leżał spokojnie bez prezenia. -
ja wam powiem że tak się mówi, że z drugim dzieckiem już łatwiej bo więcej się wie itd a g*** prawda
Ja z Julka miałam oaze spokoju. Prowadziłam dom, opiekowalam się chorą babcią i 2 psami, dzieckiem i facetem i dawałam radę. Spala, jadła i była spokojna. A teraz jest całkiem innaczej-odwrotnie. W 1 ciąży nie bałam się o małą w brzuchu, byłam spokojna a teraz bardzo się bałam że coś będzie nie tak. Wtedy Julka w brzuchu nie kopała bardzo i dlatego pewnie była spokojna jak się urodziła, a Gabryś kopał jak najęty i czkawki miał. I do tej pory tak jesti te problemy z brzuszkiem.
-
acygan wrote:Wszedzie piszą, ze dwutygodniowe dziecko na piersi musi miec 3-4 kupki dziennie. Z ta mniejsza iloscia to chyba od 6 tyg.
A moja corka jak ja przystawiam to ssie chwile i zasypia, ale spi tez krotko, wiec nie wiem czy jest najedzona. Mam wrazenie, ze przy tak krotkim ssaniu nie dobiera sie nawet do mleka drugiej fazy. Dzis zacznę pic femaltiker, moze cos pomoze,a raczej nie zaszkodzi.
Daj jej troche czasu. Miałam identycznie. Jadł krótko nawet 3-5minut i zasypiał czy cycku i tak praktycznie do skończenia 2 tygodni. Strasznie sie bałam że będzie słabo przybierać bo w szpitalu dużo spadł ale na szczęście jest ok. Kontroluj wage i nie stresuj sieStarania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
darika wrote:W ogóle zauważyłam, że moja córcia uwielbia spać na brzuszku. Nie lubi za to na boczku jak ją podpieram z tyłu poduszka.
Czy wasze maluszki też obracają już główkę podczas snu? Ogólnie wczoraj leżała na pleckach, a jak przyszłam do niej za chwilę to leżała już na boczku. Albo potrafi obrócić sobie główkę raz w jedną, raz w druga stronę, również leżąc na brzuszku.
Nasz też się wierci i przekręca - w czasie snu to norma, że wędruje po całym łózeczku albo kokonie.. jak leży na brzuszku to trzyma mocno głowę w górze, w ogóle jest silny skubaniec, ale pediatra mówi, że teraz generalnie dzieciaczki rodzą się silniejsze niż kilkanaście lat wstecz.. musze spróbować go w ciągu dnia położyć na brzuszku do spania, może się spodoba -
Acygan ja właśnie też jak czytałam o tych kupkach to się martwiłam, ale potem jak rozmawiałam z pediatrą i CDL to powiedzieli, że nie ma zasady, że może być i jedna konkretna, ważne żeby była. Ja też wolałabym kilka kupek niż tę jedną bo widzę jak go to męczy, ale natury nie przeskoczysz..
-
Katy, o ile kupka zielona nie jest ze śluzem lub krwią to jest ok. Widocznie zjadłaś coś co maluszek nie mógł dobrze strawić, przerabiałam to, kupki były zielone, ale położna powiedziała że są ok. I jak zaczęłam lepiej jeść kupki są już żółte, rzadko wychodzi zielonkawa.
Acygan, a kontrolujesz wagę dziecka? I jak przystawiasz, jedno karmienie jedna pierś? Bo ja na początku zmieniałam (za radą położnej) i to było głupie bo mała je mi długo i zanim dokopie się do treściwego mleka mija ze 30 min. No i pamietaj że są kryzysy laktacyjne, pierwszy w 3 tyg (czyli u Ciebie może być teraz) bo małe ma większe zapptrzebowanie a cyce chwilowo nie nadrabiają. Ja jak mam za dużo odciagam laktatorem i zamrażam (głównie jak idzie spać np.o 22 to ściągam ok.24 lub rano jak je o 5 z jednego to z drugiego ściągam) i wieczorem jak już mam wydojone cyce daję jej z butli moje odmrozone.
Felmatiker polecam. Mam wrażenie że mi zwiększył choć pytanie na ile to efekt placeboale pije twardo 2 razy dziennie, a już też miałam moment kryzysu i chciałam pić 3 razy. Już nawet nad tą słynną bawarka której nienawidzę się zastanawialam, ale póki co poprzestaje na Falmatikerze, przynajmniej jakoś smakuje.
Katy lubi tę wiadomość
-
Ja dzisiaj czuję się jakbym przeżywała drugi nawał. Mała normalnie je od 8 do 10 razy, wczoraj zjadła 16. Tak mi przystymulowała cycki, że dzisiaj mam jak kamienie, brodawki znowu bolą xd
U mas kupka jest ok 5 razy dziennie. Co nie znaczy, że przed każdą się nie pręży. Ma luźną konsystencję i musztardowy kolor, ale Mała i tak przeżywa i wygina się.
Jestem zaskoczona, że Wasze dzieciaczki chętnie leżą na brzuchu. Moja na płaskim nie poleży przez 30 sek. Wydziera się, podnosi głowe i macha nią znosząc się od płaczu :p Ale jak położe ją na swoim brzuchu czy klatce piersiowej to jest przeszczęśliwa. -
Sassy wrote:Jestem zaskoczona, że Wasze dzieciaczki chętnie leżą na brzuchu. Moja na płaskim nie poleży przez 30 sek. Wydziera się, podnosi głowe i macha nią znosząc się od płaczu :p Ale jak położe ją na swoim brzuchu czy klatce piersiowej to jest przeszczęśliwa.
U nas podobnie. Sama na brzuchu nie cierpi leżeć, co innego na klacie u tatusia.. A śpi na boczku i nie wiem co w tym złego, bo któraś z was napisała że to źleja na pleckach ją rzadko kładę, szczególnie nie po jedzeniu, bo jakby się ulewalo musi spływać a tak jest ryzyko zachłyśnięcia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2018, 13:16
-
Jupik przez pierwszy tydzien po powrocie ze szpitala przybrala 150 g. Eydaje mi sie, ze niedużo. U mnie ciezko nazawac to karmieniem, bo mala ssie minute i zasypia i chyba w tym jest problem, bo cycka ma na biezaco. Teraz spi juz chwilę i pistaram sie przetrzymac ja jak najdluzej, zeby byla bardziej glodna to moze wiecej zje i bedzie mniej placzliwa. Ja sama juz nie wiem. Od wczoraj pije ten femaltiker i dzis czuje cycki jak na poczatku karmienia, tak to byly miękkie i nic sie z nimi nie dzialo a na to chyba tez za wczesnie.
Dziewczyny jesli macie jakieś rady jeszcze to piszcie, bo naprawde nie wiem co jest nie tak. W nocy jako tako spi. No i byla dzis juz jedna kupa. -
Jupik wrote:U nas podobnie. Sama na brzuchu nie cierpi leżeć, co innego na klacie u tatusia.. A śpi na boczku i nie wiem co w tym złego, bo któraś z was napisała że to źle
ja na pleckach ją rzadko kładę, szczególnie nie po jedzeniu, bo jakby się ulewalo musi spływać a tak jest ryzyko zachłyśnięcia.
Ja napisalam, ze to zle,ale w moim przypadku, bo przez dwa dni ciagle tyljo tak lezala i tylko tak jadla. Zero lezenia na pleckach, na brzuszku itd. A do snu tez ja klade tylko i wylacznie na boku, boje sie na plecach. -
nick nieaktualnyMoj na brzuszku spi 4h a na plecach 20 minut... A tak to chce na rece...
Dzis robilam gofry i obiad z córką siedzącą na blacie i synem na rękach
Zapisalyscie dzieci na usg bioder? Bo my mamy wizyte 2 maja u najlepszego specjalisty w trojmiescie. Nasza corka miala dysplazje bioderek i biedna chodzila 2 miesiace w takim specjalnym aparacie... Dlatego teraz szybko reagujemy