Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Jupik poczytalam o tym kryzysie i moze cos w tym byc,tylko pisza ze to w 3 tyg u nas jutro 2 skonczy. Zobaczymy czy to sie zmieni po tych kilku dniach, ale cycki mam juz pelniejsze dzis. Moze to zasluga femaltikera a moze placebo,bqdz wlasnie ten kryzys mija.
Edwarda takie spadki po ciąży sa czeste z tego co slyszalam. Ja bedac na ostatniej wizycie u endo w ciazy dostalam zalecenie mniejszej dawki po porodzie. Ze 125 do 100 kazal mi zejsc a wizyta po 4-6 tyg od porodu. -
acygan wrote:Edwarda takie spadki po ciąży sa czeste z tego co slyszalam. Ja bedac na ostatniej wizycie u endo w ciazy dostalam zalecenie mniejszej dawki po porodzie. Ze 125 do 100 kazal mi zejsc a wizyta po 4-6 tyg od porodu.
Tak, podobno tarczyca po porodzie moze szalec w obie strony. Bardziej bym podejrzewala ze mi skoczy. Ja wlasnie nie bylam 2 mce przed porodem bo najpierw szpital, potem musialam lezec, potem nie bylo miejsc, a potem nagle urodzilam ;p Ale tsh badalam w tym czasie i mialam ladne.
-
Mi endo kazała zbadać 6 tyg po porodzie i do tego czasu nie brać leków, bo mi tsh skoxzylo w ciąży. Przed ciąża było w porządku.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️


-
acygan wrote:Jupik poczytalam o tym kryzysie i moze cos w tym byc,tylko pisza ze to w 3 tyg u nas jutro 2 skonczy. Zobaczymy czy to sie zmieni po tych kilku dniach, ale cycki mam juz pelniejsze dzis. Moze to zasluga femaltikera a moze placebo,bqdz wlasnie ten kryzys mija.
No to super
mi femaltiker też pomaga. A kryzys w 3 tygodniu to właśnie jak dziecko ma 2 tyg z hakiem, może u Ciebie jest ciut wcześniej.Ja też tak miałam parę dni temu, już nawet chciałam pić femaltiker 3 a 2 nie razy dziennie. I próbuj jeszcze pobudzać dziecko jak Ci szybko zasypia na cycu- ja ją laskocze w skroń, po stopkach, główce. I jak ewidentnie nie je i długo dziumdzia odlaczam ją. Staram się dać znać że cyc to stołówka a nie smoczek i jak nie je cyca nie ma.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2018, 22:14
pumka1990 lubi tę wiadomość
-
A co do kupek piersiowe dzieci faktycznie powinny robić min.2-3 dziennie, inaczej jest jak są na mm. Zakładam że mniejsza ilość kupek to je za mało treściwego mlrka, wypija dużo mleka 1 fazy. Nie martw się, jak będziesz mieć więcej pokarmu, trzymać ją dłużej tylko na 1 piersi, i pilnować ile czasu je efektywnie (czytaj jak ssie 3 min i zasypia to na następne przystawienie dawaj znów tą samą pierś dopóki Ci jej nie wydoi) wszystko wróci do normy i kupek będzie więcej.
Kachna62 lubi tę wiadomość
-
No kp jest mega trudne, szczególnie te kryzysy (ja już se myślałam że co ze mnie za matka jak nie mam tyle mleka ile mała potrzebuje), w dodatku mam cały czas problem z 1 sutkiem i muszę iść do doradcy laktacyjnego. Ale i tak uważam, że warto się poświęcić dla dobra dziecka i przed mm bronię się rękoma i nogami.
Wiem, że dużo z was karmi mm, nie oceniam, każda ma prawo do własnego zdania i decyzji, rozumiem. Ale osobiście dla mnie kp jest mega ważne i potrzebne dziecku.
Sassy, Katy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMy też do Sieliwończyka. Na prawde bardzo go polecam, leczyl nam pierwszą córkę i od razu powiedzial ze jak bedzie drugie dziecko ti zaraz mamy sie zapisywac.Malyprosiaczek wrote:Do jakiego lekarza zapisałaś na usg bioderek? Tez jestem z trojmiasta i tez zapisałam małego na 23 maja ( to był pierwszy wolny termin, a mały będzie miał 4,5tyg). My idziemy do dr Sieliwończyk.
I niby na wypisie ze szpitala jest napisane zeby robic usg miedzy 6 a 12 tygodniem ale Sieliwonczyk preferuje mniejsze maluchy (wlasnie takie 4-5 tygodniowe). Nasz synek bedzie mial 4 tygodnie. -
Jupik podpisuje się pod Twoimi słowami wszystkimi kończynami! Jest mega trudno, ale uważam, że warto walczyć

Kupiłam dziś Małej te smoczki Lovi i zaakceptowała je. Ale normalnie jak patrzyłam jak ciągnie tego smoka to się poryczałam ze smutku, że ona biedna tak ciągnie, a tu nic nie leci, że ją oszukuję. Powiedzcie, wali mi już na łeb?
Kachna62 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jupik, tez sie z Toba zgadzam
Meczy mnie troche, ze synek potrafi czasem pol dnia przy cycku spędzić, ale wole to niz go karmic mm ;p
U mnie problem jest taki, ze z jednej piersi mniej i inaczej leci (zaobserwowalam to odciagajac), a ostatnio w lustrze zauwazylam, ze ta piers jest widocznie wieksza od drugiej
Tzn. wczesniej tez byla, ale prawie niezauwazalnie...Mam nadzieje, ze mi tak nie zostanie xd
U nas tez kupka w prawie kazdej pieluszce
Tylko wlasnie kilka bylo zielonych wczoraj, potem juz zolte i teraz znowu zielona...
-
Sassy wrote:Jupik podpisuje się pod Twoimi słowami wszystkimi kończynami! Jest mega trudno, ale uważam, że warto walczyć

Kupiłam dziś Małej te smoczki Lovi i zaakceptowała je. Ale normalnie jak patrzyłam jak ciągnie tego smoka to się poryczałam ze smutku, że ona biedna tak ciągnie, a tu nic nie leci, że ją oszukuję. Powiedzcie, wali mi już na łeb?
Nie wali Ci
ale dzieciaczki głupie nie są, zdają sobie sprawę, że smok.to.nie cyc, a skoro Twoja mała i tak go chce to tylko się cieszyć- może będzie mniej Ci wisiała na cycu, łatwiej się uspokajała, i przynajmniej nie będzie ładować paluchów do buzi (moja ładuje). A przypuszczam, że prędzej czy później smok jej się przestanie podobać
Sassy lubi tę wiadomość
-
Katy wrote:Jupik, tez sie z Toba zgadzam
Meczy mnie troche, ze synek potrafi czasem pol dnia przy cycku spędzić, ale wole to niz go karmic mm ;p
U mnie problem jest taki, ze z jednej piersi mniej i inaczej leci (zaobserwowalam to odciagajac), a ostatnio w lustrze zauwazylam, ze ta piers jest widocznie wieksza od drugiej
Tzn. wczesniej tez byla, ale prawie niezauwazalnie...Mam nadzieje, ze mi tak nie zostanie xd
U nas tez kupka w prawie kazdej pieluszce
Tylko wlasnie kilka bylo zielonych wczoraj, potem juz zolte i teraz znowu zielona...
Spoko, ja też mam lekką asymetrię piersi..no nic się z tym nie zrobi. A kupkami się nie przejmuj, ewidentnie kwestia tego co się zje. Ewentualnie może być też wtedy jak je więcej mleka 1 fazy a nie toleruje laktozy- wtedy pomogą kropelki laktazy z apteki. Ja swojej kupiłam kropelki Delikol i dałam parę razy ale potem odstawiłam i kupki były normalne żółte więc raczej to co jem a nie nietolerancja (zakładam że jakby była nietolerancja laktozy znów by się zrobiły zielone). Zwróć uwagę na to co jesz, u mnie na pewno zielone kupy były po.ogorku zielonym.
Katy lubi tę wiadomość
-
Katy jeśli przystawiasz tak samo często do jednej i do drugiej piersi to się NTFS przejmuj tak bywa też tak mam. W jednej piersi mam guzki które chyba blokują przepływ mleka starszak mniej chętnie z niej pił robią mi się tam często zastoje i laktator ciężej odciaga z niej, jest ciut mniejsza. Oszukiwalam często synka dając mu druga pierś a jak był wpływ mleka podmienialam bo był etap że tej piersi nie chciał. Po skończeniu karmienia nie było jakieś wizualnej różnicy w wielkości. O ile nie doprowadzisz do tego że tylko jedna pierś jest używana będzie ok.
Katy lubi tę wiadomość
-
U nas kup od 5 do 8 na dobę obecnie są ładne dość gęste żółte grudkowate. Starszak robił więcej i bardziej wodniste.
-
U nas noc dosc kiepska, Zosia czesto sie budzila i ciągle tylko cyc i cyc, teraz tez wisi. Ciekawe kiedy to minie.
U nas kupy sa zolte i wodniste a zielone nie zdarzały się nawet po ogorku. Ale kazdy moze reagowac inaczej.
U nas tez jest problem z noskiem, bo przez to ulewanie wczorajsze ciagle cos tam zalega. Nie wiem czy to sluzowka czy cos siedzi. Maz wczoraj kupił wode morska ale od pierwszego miesiaca dopiero
wpuszczamy sol fizj, moze przejdzie.
-
Mi położna poleciła woda morska psiknac nos i później odciągnąć i powiem od kiedy tak robię mniej dziecko charczy.
U nas też mocno ulewa idzie nosem za każdym razem.













