Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas zielone kupy były przez jakieś 5 dni. Tyle, że ja brałam podwójną dawkę żelaza przez wysoką anemię... No i położna mi od razu powiedziała, że to przez żelazo. Po tych 5 dniach stwierdziłam, że już jestem mniej osłabiona i blada, więc przestawiłam się na pojedynczą dawkę żelaza, żeby to sprawdzić i faktycznie pomogło - kupy z zielonych znowu są żółciutkie. W poniedziałek jadę na morfologię, mam nadzieję, że i anemia już poszła w zapomnienie...04.2018 - ❤️👧
04.2020 - ❤️👧
08.2023 - 👼
-
Mojej poki co same sie lamia a drapac jakos strasznie sie nie drapie, czasem jakas mala kreska na buzi. Na razie nie obcinam, czekam do 3 tyg badz nawet miesiaca, w zaleznosci jak beda wygladaly, bo teraz wszystko takie mieciutkie jest.
Moja po spacerku jakas wyciszona jest,moge spokojnie od niej odejsc i sie nie budzi. Zaczela wyraznie wiecej jesc, dluzej slysze przelykanie, wiec moze faktycznie to ten kryzys byl. Wszystko sie zmienia z godziny na godzine,wiec na razie nie ciesze sie na zapas. -
Casteam nie wiem czy to Cie pocieszy, ale u mnie jest bardzo podobnie. Problemy z brzuszkiem, ja kp i jestem na ostrej diecie zeby wyeliminowac rzeczy mogace qywolac kolke a i tak lekko nie jest. Wczoraj nieswiadimie zjadlam kasze i co sie dzialo...U mnie te nowoczesne twierdzenia ze mozna jesc wszystko, ze nie ma diety matki karmiacej sie kompletnie nie sprawdzaja.casteam wrote:Przy kp smoczek polecaja Medela Calma.
Ja juz mam dosc. Maluch w nocy nie spi, w dzien nie spi. Lezy i sie wydziera. Jest na moim mleku, przebrany, nakarmiony. Temp sprawdzilam, dalam Sab simplex i dalej placz. Nie wiem jak Wy ale ja od kilku dni mam juz dosc. Nie chce go ciagle brac na rece bo juz sobie nie radze. Czasem nie mam nawet jak isc do lazienki bo rece zajete.
-
Sylvia94 - gratulacje!
8.03
GosiaB - córeczka Jagusia, 2560g, 50cm
15.03
patusia90 - synek, 3000g, 54cm
16.03
Asiaa1201 - córeczka Zosia, 1820g, 47cm
17.03
Totoro - córeczka Lila, 3350g, 53cm
20.03
pomarańczka_33 - córeczka Kirunia, 2660g, 56cm
21.03
Rzodkiewka - synek Igorek, 3790g
23.03
olka25 - synek Ignaś, 2715g, 52cm
26.03
Kinga. - córeczka Noemi, 3460g
oli123 - synek Mikołaj, 3070g, 52cm
sweetmalenka - synek Gabryś, 3300g, 53cm
27.03
Casteam - synek Aleksander, 2180g
28.03
dreamnes - córeczka Zosia, 3820g
29.03
małamii89 - córeczka,3620g, 54cm
MaGo - synek Marcel, 3720, 56cm
30.03
justysbp - synek Adaś, 2500g, 50cm
03.04
AJrin - synek Kostek, 3700g, 54cm
Jupik - córeczka Kingunia, 3300g, 52cm
04.04
Aga26 - córeczka, 3300g, 56cm
Tusianka - córeczka Gabrysia, 3990g, 56cm
gondi - synek Hubert, 3900g, 53cm
Aga78 - synek Borysek, 2990g, 54cm
05.04
Milla_ - synek, 3200g
Gosiczek - synek, 2850g, 51cm
Paatka - córeczka Bianka, 3340g, 52cm
06.04
Kachna62 - synek Mikołaj, 4600g, 59cm
Jasmina6 - córeczka Liliana Zenona, 3160g, 52cm
Kate86 - córeczka Agatka, 3650g, 58cm
Elwira.eli - córeczka Ewelina Michalina, 3000g, 50cm
7.04
Andzia123 - synek Kubuś, 3200g, 54cm
mlodaaaa - córeczka Nina, 3150g, 52cm
edwarda20 - synek Henio, 3300g, 55cm
8.04
Katy - synek Kamil, 2580g, 49cm
Sassy - córeczka, 3400g, 54cm
9.04
darika - córeczka Amelka, 3700g, 55cm
Myszka_Lena - córeczka Michalina, 2500g, 48cm
Majek - córeczka Gabrysia, 3460g, 56cm
10.04
KaMiszka - synek, 3450g, 54cm
Veruka - córka Lilka, 3820, 56cm
11.04
kaszelkowa - synek Kajtek
12.04
ciri22 - córeczka Antonina, 3650g, 57cm
Tęskniąca - córeczka Patrycja, 3320g, 52cm
13.04
Kassie - synek Kacperek Karol, 3450g, 54cm
14.04
Agusia_pia - synek Bartuś, 4180g, 57cm
acygan - córeczka Zosia, 3320g, 55cm
Pysia89 - córeczka Helusia, 2840g, 48cm
Asiula27 - córeczka Lucynka, 3220g, 53cm
15.04
YvonneSW - synek Dawid, 3585g, 52cm
tanith - córeczka Weronika Aneta, 3820g, 58cm
malgosia82 - synek Krzysiu, 4135g, 60cm
16.04
Pineapple - synek Szymuś, 3460g, 54cm
Halina90 - synek, 3550g, 57cm
18.04
Makira - synek Julian, 3260g, 54cm
19.04
Malyprosiaczek - synek Wiktorek, 3270g, 55cm
Mirabelcia - córeczka Aleksandra, 3000g, 52cm
20.04
Sylwiaa95 - synek Staś, 3740g, 54cm
24.04
Ibishka - córeczka Gabrysia, 3400g, 55cm
26.04
sylvia94 - córeczka, 3300g, 55cm
8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki
-
Mam bujaczek Fisher Price, właśnie dziś go pierwszy raz użyliśmy. Małej się podoba.
Paznokcie obcianałam już dwa razy, pierwszy raz 3 dni po wyjściu ze szpitala. Były dość twarde i drapała się nimi fest a niedrapki zrzucała.8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki
-
U nas dzisiaj super spokojny dzień, więc udało się trochę odpocząć.
Zastanawiam się czy te cyrki które mieliśmy przez ostatnie dni to nie efekt korzystania z espumisan - odstawiłam wczoraj po południu, dzisiaj od rana inne dziecko. Spokojny, nie pręży się, usypia pięknie I smacznie śpi. Może zbieg okoliczności A moz3 krople tak na niego działały...
-
Ja mam bujaczek Chicco. Wkładamy czasem małą, ale siedzinw nim jakieś 15 min i zaczyna jej się nudzić i płacze (wszędzie gdzie ją odłożymy po 15 min się nudzi i płacze
). Czasem ją w nim uspokajamy- świetnie się spisuje do machania góra-dol, oczywiście mąż nim macha (podnosi i opuszcza). Mąż ma siłkę za darmo a mała po dwóch razach spokojna i zadowolona- gorzej jsk mąż przestaje nim machcac
Paznokietki obcinalam jakiś tydzień temu, jak spała, 0 problemu.
-
Kurcze ja też muszę jutro spróbować z tymi paznokciami. Bo starałam się jej pilowac ale średnio to dało efekty (ciężko wypilowac takie małe paznokcie). A że trafił mi się mały nerwusek (nie mam pojęcia po kim, serio!
), co szybciutko się denerwuje (rzadko kiedy przed jedzeniem nie ma płaczu, bo ona chce już, teraz, natychmiast!) to często drapie sobie buzke. A niedrapkow nie chce jej zakładać, bo raz, że za ciepło, a dwa dziecko poznaje wszystko poprzez dotyk i nie chce jej tego ograniczać.
W ogóle odnośnie tego charakteru to przez całą ciąże modliłam się, żeby moje dziecko miało charakter po mężu, a podobne było do mnie. Niestety, wszystko wyszło na odwrót - Mała to czysty mąż, jest kropka w kropkę cały tatuś. Ma dziurkę w brodzie jak mąż, usta też, ale mało tego. Ma taką samą odstajaca chrząstke na jednym uchu jak jej tata! Niestety charakter ma po mnie - już teraz wiem, że będzie ciężko. A wasze dzieciaczki do kogo są podobne?
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Darika ja obcinam jak mocno zaśnie wtedy szybciutko idzie i w głębokim śnie młody też się nie rusza a rączka bezwładna więc nie ma stresu że coś pójdzie nie tak
Nasz Kajtek ma mój nos, usta i oczy zdecydowanie po tacie. Ostatnio też odkryliśmy, że ma jego mały paluszek u ręki - tak charakterystycznie wygięty, mąż twierdzi, że stopy też jego (bo duże
i nie mieszczą nam się w żadne pajacyki i spodenkiz H&M bo mają tak dziwnie uszyte stopki..), ciekawa jestem po kim będzie kolor oczu jak już pojawi się ten ostateczny i włosy - urodził się z ciemnymi, teraz z dnia na dzień jaśnieją pewnie jak wrócimy w sierpniu z Turcji będzie już w ogóle blondynem
-
U nas synek podobny do tatusia jak skore zdjął. Mój ma nosek jedybie. Za nami spokojna nocka mały jadł i spał a teraz sobie nie śpi rozglądać sie uśmiecha
Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
-
Mój maluch ma usta i brodę po mnie, oczy taty. Nos jeszcze nie wiemy, póki co jest maly i zadarty. Aha no i busz włosów ma po tacie. Mial takie same jak sie urodził.
Charakter ciężko powiedziec, jest raczej spokojny, placze tylko przez gazy i jak boli go brzuch.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2018, 09:01
-
U nas narazie trudno powiedzieć jednoznacznie do kogo podobna. Podbródek i usta ma po mężu, bo też ma właśnie dołeczek w bródce. Włoski i nosek po mnie.
Koleżanka 9 miesięcy temu urodziła synka. Od początku cały czas wykapany tatuś, a ostatnio jak go zobaczyłam to byłam w szoku - tak się zmienił, że z wyglądu cała mama
U nas dziś pierwsza ciężka noc. Przypuszczam, że to wina wzdęcia i gazów
Całą noc się pręży i stęka, kupki tyle co nic... aż mi jej żal
04.2018 - ❤️👧
04.2020 - ❤️👧
08.2023 - 👼
-
U mnie niektórzy twierdzą, że cała ja, inni że wykapany tatuś. I bądź tu mądry Nosek ma chyba po mnie, a usta i brodę po tacie. Oczy- ciężko powiedzieć. Nie możemy się doczekać aż będzie widać kolor, bo mamy z narzeczonym inne kolory tęczówek i zastanawiamy się po kim Mała odziedziczy.
U nas zmartwienie na dziś to odparzenie i to takie fest. Nie wiem skąd się wzięło, dbałyśmy o higienę. Wczoraj pupa była tylko czerwona a w nocy wyszły już pęcherzyki
Poza tym noc ok. Wczorajszy dzień też.8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki
-
Moja Jagusia trochę nie w sosie po szczepieniu. Boli ją brzuszek po rotawirusach. Daję paracetamol, inaczej nie chce jeść. Karmimy się metodą kombinowaną: najpierw cyc, potem butelka. Teraz już umie ssać,ale mleka u mnie za mało. Na szczęście pięknie rośnie mój wcześniaczek
-
darika wrote:Kurcze ja też muszę jutro spróbować z tymi paznokciami. Bo starałam się jej pilowac ale średnio to dało efekty (ciężko wypilowac takie małe paznokcie). A że trafił mi się mały nerwusek (nie mam pojęcia po kim, serio!), co szybciutko się denerwuje (rzadko kiedy przed jedzeniem nie ma płaczu, bo ona chce już, teraz, natychmiast!) to często drapie sobie buzke. A niedrapkow nie chce jej zakładać, bo raz, że za ciepło, a dwa dziecko poznaje wszystko poprzez dotyk i nie chce jej tego ograniczać.
W ogóle odnośnie tego charakteru to przez całą ciąże modliłam się, żeby moje dziecko miało charakter po mężu, a podobne było do mnie. Niestety, wszystko wyszło na odwrót - Mała to czysty mąż, jest kropka w kropkę cały tatuś. Ma dziurkę w brodzie jak mąż, usta też, ale mało tego. Ma taką samą odstajaca chrząstke na jednym uchu jak jej tata! Niestety charakter ma po mnie - już teraz wiem, że będzie ciężko. A wasze dzieciaczki do kogo są podobne?
U mnie gorzej - mała to z wyglądu czysta teściowa!
-
To też taki nerwus? Bo moja Małą to wyprowadzić z równowagi to moment. A potem uspokoić - wielka sztuka.Katy wrote:A moj synek poki co ma usta moje, a reszta nie wiadomo po kim :p No i niestety nerwowosc chyba tez ma po mnie wiec wspolczuje mojemu chlopakowi zycia z takimi nerwusami haha :p
W ogóle nie dość że nerwus to jeszcze zasypia tylko na rączkach u tatusia albo u mnie na brzuchu. I odlozona zbyt wcześnie wszczyna alarm. Dzisiaj próbowałam uśpić ją w wózku ale nawet nie było opcji. Dopiero jak zasnęła na mnie to włożylismy ją do wózka i do południa spała sobie na dworku. Potem zrobiło się okropnie gorąco i juz nie chciałam jej wystawiać. Jak wstała o 11 to walczyła do 14. Z tego wszystkiego nie mogła zasnac więc płacz. Potem przyszła pora karmienia i padła przy butelce. Spała 3 h a my razem z nią. Teraz na szczęście szybko zasnęła przy okapie . Muszę spróbować włożyć ja w fotelik samochodowy i uśpić podczas jazdy autem bo juz nie mam na nią pomysłu. Mam wrażenie, że Szumisia ma gdzieś .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2018, 18:10
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
