X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 22 lipca 2018, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jasmina6 wrote:
    Mnie chyba czeka praca z laktatorem, małą teraz wszystko interesuje, nie je tak intensywnie i często w nocy i jakbym miała mniej mleka.
    Nie obraz się ale po co chcesz pobudzać bardziej laktację, skoro dziecko nie jest zainteresowane jedzeniem? Jeśli teraz z jakiegoś powodu nie chce jeść, to będą prawdopodobnie będą ci się zastoje robić i dopiero będą cyrki. No chyba ze chcesz podawać z butelki. Organizm produkuje mleko na zasadzie popyt/podaż. Ja bym bardziej poszła w kierunku kombinacji jak wyciszyć dziecko podczas karmienia. Emi ma teraz skok i wcale nie chce jeść, w żadnej pozycji. Nakarmić ja mogę dopiero jak uśnie. Sarah znów do jedzenia musiała miec ciszę i spokój (najlepiej jadła w sypialni,a w trasie w aucie, bo np ludzie, dźwięki itp ją rozpraszały. Do tego nie wiem czy używasz smoczka, ale jeśli pojawiają się problemy z jedzeniem, to doradcy laktacyjni w pierwszej kolejności każą zrezygnować ze smoczka/butelki, bo nimi można podobnie jak żuciem gumy oszukać organizm.)

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 22 lipca 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak moja też najlepiej je jak ma cisze i spokój.
    Wczoraj byliśmy u moich rodziców i teściowej. Mała płakała okrutnie u każdego na rękach i uspokojała się tylko u mnie.. Chyba zaczyna się etap - tylko mamusia...
    Oczywiście teściowa nie mogła tego zrozumieć i jak mała krzyczała w niebogłosy to na siłe musiałam jej ją zabierać bo ona chciała udowodnić, że też potrafi.. A to, że dziecko, aż się zanosiło płaczem i robiło się sine to trudno. Nigdy nie zrozumiem tej kobiety...

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 22 lipca 2018, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paatka u nas samo, mama, tata i nikt więcej, bo od razu ryk. Skończył się skok (albo kończy dopiero) i mała siedziała u taty na wczoraj u teścia:D mama być w zasięgu wzroku ;)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 22 lipca 2018, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas z kolei Kubie nie przeszkadza nic jak ma cyca :p chyba że tatuś przyjdzie i zagaduje to patrzy na niego uśmiecha się ale cyca z buzi nie wypuszcza ;)

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 22 lipca 2018, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojemu tez raczej nic nie przeszkadza w jedzeniu:p

    Niestety dalej jest na nie jesli chodzi o karmienie na siedzaco, nie wiem czemu...Troche mniej juz placze wiec moze jednak to byl skok?

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 22 lipca 2018, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas chyba kolejny skok, tzn chcialabym to niz jakas chorobe czy cos. Maluch placze czesto, steka, jęczy, jak sie go nosi to jest spokoj, tylko sie usiadze z nim to krzyk, a jak sie go odlozy to drze sie do zapowietrzenia :/ Nigdy tak nie mial :/ W łózeczku (turystycznym u rodzicow) rzuca sie, kreci, przebudza non stop, jak wczesniej sie budzil i pojekiwal tylko, to teraz sie budzi i placz od razu. Dzis plakal bardzo od rana, z przerwami na noszenie. Byl spiacy a nie mogl zasnac w zadnej pozycji i darl sie non stop. W koncu zasnal na mnie. Nie wiem co mu jest. Moze mu mnie za malo? Nie wiem czy to jest mozliwe w ogole, ale fakt ze u rodzicow moja mama go karmi bo lubi, nosi go duzo, moj tata sie z nim bawi, zmieniaja mu pieluszki, ja go kape tylko, chcialam zeby sie nacieszyli wnusiem, bo normalnie widza go malo. Ale ciagle jestem obok, jak sie nim zajmuja to tez mnie widzi, wiec nie wiem....

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 22 lipca 2018, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też skok pełną parą... Mała jest marudna i generalnie też rączki. Mało śpi w dzień, sporo płacze. Nie chcę sama lezec na macie, muszę być obok. No i dzisiaj pobudka o 4:30 na jedzenie. Oj ciężko było mi wstać bo położyłam się o 2 bo mieliśmy imprezę w domu... Potem zasnęła ale tylko do 7. I od 7 miała dwie krótkie drzemki pp 20 min. Na szczęście wczoraj miała lepszy dzień bo nawet dała mi w kuchni porobić, żebym mogła poszykowac na imprezę. Potem uciela sobie dłuższą drzemke aż do 19 prawie wiec mogłam posiedzieć ze znajomymi spokojnie. A później jeździła godzinę w wózku! Wow to jej rekord :-D. Wykapalam po 20,przed 21 zjadła i poszła spać. No ale ta dzisiejsza pobudka poranna...

    No i wreszcie pierwszy raz śmiała się w głos! Jejku jakie to było cudowne :-). W piątek ją tam rozbawilam jak robilam "aaa psik". Aż ją nagrałam na telefonie bo tak się śmiała :-). Coś pięknego! Teraz muszę wymyślić coś innego no a psik jej już nie bawi :-P

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 22 lipca 2018, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj sie smieje w glos tylko jak robie mu atak buziaczkow na brzus i udka ;p Podczas innych zabaw smieje sie otwarta buzia na cala szerokosc ale bez glosu ;p

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 22 lipca 2018, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moja to chyba z tych co skoki przesypia :) ostatnio duzo spi,teraz juz trzecia godzina leci jak spi :) rano w kosciele przespala cala msze :) ale ma tez momenty,ze jest bardzo marudna,szczegolnie wieczorami i wtedy juz nie mozna nawet z nia usiasc,trzeba nosic i spacerowac :)

    Jeszcze za to nie smieje sie w glos ale zaczyna wydawac coraz wiecej dzwiekow przy uamiechu :) czekam na ten moment <3

  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 22 lipca 2018, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda, u nas tez jak tylko odloze jest ryk i tylko na rece by chcial :/ I tak juz od tygodnia prawie...

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • jasmina6 Autorytet
    Postów: 1170 810

    Wysłany: 22 lipca 2018, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga. wrote:
    Nie obraz się ale po co chcesz pobudzać bardziej laktację, skoro dziecko nie jest zainteresowane jedzeniem? Jeśli teraz z jakiegoś powodu nie chce jeść, to będą prawdopodobnie będą ci się zastoje robić i dopiero będą cyrki. No chyba ze chcesz podawać z butelki. Organizm produkuje mleko na zasadzie popyt/podaż. Ja bym bardziej poszła w kierunku kombinacji jak wyciszyć dziecko podczas karmienia. Emi ma teraz skok i wcale nie chce jeść, w żadnej pozycji. Nakarmić ja mogę dopiero jak uśnie. Sarah znów do jedzenia musiała miec ciszę i spokój (najlepiej jadła w sypialni,a w trasie w aucie, bo np ludzie, dźwięki itp ją rozpraszały. Do tego nie wiem czy używasz smoczka, ale jeśli pojawiają się problemy z jedzeniem, to doradcy laktacyjni w pierwszej kolejności każą zrezygnować ze smoczka/butelki, bo nimi można podobnie jak żuciem gumy oszukać organizm.)
    Doradca laktacyjny uprzedzał że Ok trzeciego miesiąca przychodzi kryzys laktacyjny i jeśli nie chce sie stracić pokarmu to warto włączyć laktator z dwa trzy razy na dobę.

    3i49uay3vn9a2peg.png
    Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
    Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
    Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 22 lipca 2018, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jasmina6 wrote:
    Doradca laktacyjny uprzedzał że Ok trzeciego miesiąca przychodzi kryzys laktacyjny i jeśli nie chce sie stracić pokarmu to warto włączyć laktator z dwa trzy razy na dobę.
    Ja tam żadnego kryzysu nie doświadczyłam ani w pierwszej ani przy drugiej, więc się na ten temat nie wypowiadam. Za to często przy skokach mniej jedzą i muszę ściągać (bo piesi się robią twarde lub kombinować, by w ogóle coś zjadły (i właśnie zauważyłam że wtedy są bardziej poddenerwowanie i dużo łatwiej je rozproszyć i już po jedzeniu. Być może gdybym tak to zostawiła, to może faktycznie ilość by zmalała, ale moim zdaniem właśnie wystarcza, że dziecko regularnie je, nie jest przepajanie wodą, nie ssie smoczka i będzie ok, najwyżej przez jakiś czas będzie jadło częściej. Ja np teraz podzieliłam piersi na mlodaszą i starsza. Młodsza je częściej i 2 piersi produkują pokarm o różnych porach i w różnych ilościach, obie się najadają

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 22 lipca 2018, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jasmina6 wrote:
    Doradca laktacyjny uprzedzał że Ok trzeciego miesiąca przychodzi kryzys laktacyjny i jeśli nie chce sie stracić pokarmu to warto włączyć laktator z dwa trzy razy na dobę.

    No ja mam właśnie kryzys..mleka mało i cuda na kiju nie pomagają. W dodatku zostawiłam małą część od laktatora w domu (jestem na działce) i dziś mi dowieźli więc 2 dni nie ściągałam w nocy i w dzień od razu mniej..ile bym dziecka nie przystawiala to piersi miękkie. Już nie pamiętam kiedy miałam dobrze wypełnione mlekiem.

    A mała dziś marudna że hej. Może też kwestia gorąca bo jak u Edwardy-spiaca przewalala sie w łóżeczku turystycznym z boku.na bok a zasnąć nie mogła. Dziś też mało odkladalna, bardzo absorbująca i duuuzo gadała. Z marudzenia jak ja biorę na rączki to nawija takim tonem jakby się skarżyła. I tak gada i gada, boki zrywać ;-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 22 lipca 2018, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja już drugi dzień z rzędu przepedzila gości xD przychodzi godzina po 19-19.30 i zaczyna się takie marudzenie i poplakiwanie, że nie ma zmiłuj, musimy się iść kąpać. I nie chodzi tu o sam fakt kąpieli ogólnie tylko o to, że po kąpieli jest rytuał usypiania, który Lila jakiś czas temu wymyśliła i się go bezwzględnie trzyma - jedzenie, ciumkanie, spanie, budzenie się, pelzanie po materacu, ciumkanie, pelzanie po materacu, ciumkanie do zaśnięcia. Dokładnie w tej konfiguracji. Komedia po prostu xD przy czym jak już usypia to musi być na boczku, wtulona we mnie, inaczej łapie mnie za bluzkę i się przyciąga do mnie xD całość zajmuje ok. godziny. Później jak już dobrze śpi, wyjmuję jej poduszkę spod główki i kładę na brzuszek albo sama się przewala :D

    Aaa, co najważniejsze - po 4 dniach na syropie na przeczyszczenie była kupa! Akurat ją nosiłam na siedząco a tu wybuch - mała cała obsrana, ja do łokcia, podłoga to samo.... O.o

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2018, 21:52

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 22 lipca 2018, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    No ja mam właśnie kryzys..mleka mało i cuda na kiju nie pomagają. W dodatku zostawiłam małą część od laktatora w domu (jestem na działce) i dziś mi dowieźli więc 2 dni nie ściągałam w nocy i w dzień od razu mniej..ile bym dziecka nie przystawiala to piersi miękkie. Już nie pamiętam kiedy miałam dobrze wypełnione mlekiem.

    A mała dziś marudna że hej. Może też kwestia gorąca bo jak u Edwardy-spiaca przewalala sie w łóżeczku turystycznym z boku.na bok a zasnąć nie mogła. Dziś też mało odkladalna, bardzo absorbująca i duuuzo gadała. Z marudzenia jak ja biorę na rączki to nawija takim tonem jakby się skarżyła. I tak gada i gada, boki zrywać ;-)
    Ale jak laktacja się stabilizuje, to one nie są jakiś szczególnie wypełnione. Mleko produkuje się na bieżąco. Tylko przy nawałach są właśnie takie „ciężkie i robią się twarde, a poźniej bolesne). U mnie dzis zimno i dalej marudzi, także na pogodę nie mogę zwalić choć i tak jest lepiej niż w pt czy czwartek.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2018, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potwierdzam to co pisze Kinga. Jak laktacja się unormuje to piersi są miekkie. Wyznacznikiem najadania sie jest wzrost wagi dziecka.

    Ja przy pierwszym i drugim dziecku mialam piersi jak kamienie przez pierwszych 12 tygodni. Pozniej piersi mieciutkie ale widze że moje dzieci ladnie tyja na moim mleku.

    A i do pol roku moje dzieci nie umialy jesc w pozycji innej niz lezenie bo interesowalo je wszytsko dookola tylko noe cycek.

  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 23 lipca 2018, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I u mnie piersi w dzien sa miekkie,w nocy jak mala rzadko je to wtedy sa bardzo twarde,ale nic z tym nie robie,tyle mala potrzebuje to tak niech bedzie. A ostatnio q 3 dni przybrala mi 100 g. Takze nie ma co sie martwic miekkimi piersiami.

    O kryzysiw trzeciego miesiaca slyszalam i nawet kiedys tu o nim wspominalam bo balam sie, ze akurat na chrzest Zosi sie on pojawi,ale na szczescie nie. Za to nie slyszalam, zeby wtedy odciagac pokarm czy cos,ale zeby jak najczesciej przystawiac dziecko. W sumie to mysle ze oba sposoby moja to samo na celu.

  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 23 lipca 2018, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja widzę ile mam mleka po tym ile uda mi się w nocy ściągnąć. Norma u mnie to ok.80-100 ml. A ostatnio..25, 50, 30 - tyle co nic. Chyba wina stresu, z którym w międzyczasie się zmagam (problemy małżeńskie) ech :-(

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 23 lipca 2018, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik przez stres mogą być problemy z laktacją :( Ale przystawiaj małą, pij herbatki, na mnie dobrze działa piwo bezalkoholowe, zwłaszcza karmi. A próbowałaś ściągać mleko metodą 7-5-3? Ja w szpitalu tym sposobem rozkrecilam sobie laktację.

    Też często karmię małą na leżąco. Ostatnio bardzo często jej się zdarza złościć i przeżyć jak karmię ją na siedząco i wtedy myk do sypialni na łóżko i pięknie zjada. No i lubi tak usypiac przy piersi.

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • mlodaaa Autorytet
    Postów: 436 207

    Wysłany: 23 lipca 2018, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie mi czy rozmiary z 5-10-15 nie są trochę zawyżone ? Porównując np ze smykiem, bo stamtąd mam najwiecej ubranek i zaczyna nosić 68. Chce zamówić jeszcze trochę letnich rzeczy na przecenie i nie wiem czy brać 68 czy nie będą za duże.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2018, 12:31

    3i49hdgenmhomr4i.png
‹‹ 1159 1160 1161 1162 1163 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ