Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, zamówiłam Lili kubeczek doidy, bo teraz pije z takiego zwykłego i jest jej niewygodnie trzymać. Myślę też o jakimś z uszami zamykanym, ale większość to niekapki a czytałam gdzieś, że nie są zdrowe dla maluchów. Co byście polecały? A może bidon?
-
Ja jak muszę do toalety to zostawiam Małą na macie albo w łóżeczku pod karuzelką. Jak zostawiam ją na podłodze to znajduję w drugim rogu pokoju, ale niech sobie pełza na zdrowie. Póki nie wstaje przy meblach to się nie boję
Co do wprowadzania różnych rzeczy do diety to wydaje mi się, że teraz zalecenia są takie, że nie ma szczególnych zaleceń jeśli chodzi o kolejnośćjedynie miód i mleko krowie po 1 rż, no i grzyby po 3 rż chyba. Przy czym przetwory mleczne typu jogurty, sery itp. można wprowadzać już od początku. Przynajmniej ja się z takimi informacjami spotkałam i tak zamierzam robić
A jeśli chodzi o leżenie na brzuchu to dla naszej to też był koszmar, w ogóle nie chciała tak leżeć położona. Raz jak w przychodni była inna pediatra to się nasłuchałam, że powinnam ją kłaść na siłę i nie zwracać uwagi na płacz. Oczywiście z rady nie skorzystałam i dalej robiłam po swojemu... I odkąd zaczęła się obracać sama na brzuch to nagle się okazało że to jej ulubiona pozycja i teraz tak spędza większość czasu
Przyszły nam dziś słuchawki wygłuszające. Na razie bez szału, raczej ściąga. Mam nadzieję, że na weselu jak będzie głośno i zobaczy, że w słuchawkach jest fajniej to nie będzie ściągaćWiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 18:02
-
White Innocent też czytałam, że nie ma jako takiej kolejności, no poza tym, że lepiej teoretycznie zacząć od warzyw a potem dopiero owoce, bo odwrotnie mogą dziecku nie podejść warzywa. Ale to też nie ma reguły.
Moja z kolei od początku tylko i wyłącznie brzuch, na plecach poleży moment i się majga od razu.
-
Totoro wrote:Dziewczyny, zamówiłam Lili kubeczek doidy, bo teraz pije z takiego zwykłego i jest jej niewygodnie trzymać. Myślę też o jakimś z uszami zamykanym, ale większość to niekapki a czytałam gdzieś, że nie są zdrowe dla maluchów. Co byście polecały? A może bidon?
Moj poki co nie ogarnia doidy ;p w sensie ze go gryzie jak mu daje ;P
-
O już dajecie z kubków? Ja narazie podawałam wodę w butelce, ale może zacznę już przyzwyczajać do kubka. W sumie mam doidy i kupiłam w tesco z lovi takiego małego niekapka (niby jest napisane, że od 6mc +)to może już zacznę podawać na próbę.
-
Moja ładnie piła ze zwykłego kubeczka, tzn zalewala się zawsze konkretnie, ale coś tam wypiła i chciała przede wszystkim. Ostatnio coś się popsuło i nie chce. Butelką jej kiedyś próbowałam dawać to mi się tak krztusila, że zrezygnowałam szybciutko. A teraz to butelki w buzi nie miała x czasu, więc nawet nie próbuję
-
Aga78 wrote:O już dajecie z kubków? Ja narazie podawałam wodę w butelce, ale może zacznę już przyzwyczajać do kubka. W sumie mam doidy i kupiłam w tesco z lovi takiego małego niekapka (niby jest napisane, że od 6mc +)to może już zacznę podawać na próbę.
-
Moja z butli pije bez problemów, sama bierze tą butlę i sama sobie wsadza do buzi. Jak ja przy niej coś pije wyciąga łapki po mój kubek i przyciąga tak jakby chciała pić, oczywiście nie daję. Ja kupiłam też na razie mały niekapek Canpol 6+. Diody mi nie podchodzi zupełnie. Ze słomką też nie. Być może zanim przejdę na zwykły kubek po tym małym niekapku kupię ten 360 jako taką przejściówkę. Czytałam niby o tych niekapkach, ale kurde bez przesady. Nie będzie z niego pić przez 5 lat tylko teraz, póki nie kontroluje do końca ruchów rączek i wymachuje czym popadnie. Jakoś znam mnóstwo dzieci wychowamych na niekapkach i jakoś z ich aparatami gebowymi i wymową wszystko ok
-
Ja planuje kupić bidon. Dzieci kp bardzo szybko łapią, a on też jest niekapkiem. Doidy też mam i jak na razie planuje w nim dawać tylko gęstsze rzeczy np jogurt. Do wody będzie broń, bo nerwowo nie wyrobię. Fajnie jak okres rozszerzania przypada na lato, ale w zimie pooblewane dziecko to nic fajnego, tak samo w aucie czy jakiejś knajpce. Ja pewnie znów kupie nuka ( bo tani i łatwo dostępny), dziewczyny też polecały avent i bodajże canpol. Nie polecam bidonu nuby (cieknie) i tego z pepko bo pamiętam ze dzieci z zębami często odgrywały kawałek słomki.
-
Kurczę, zaczynam sie martwić bo Lilcia nie obraca sie na brzuch wcale. Jak ją tak położę to podnosi klatkę, po zabawki sama nie sięgnie, choć jej pokazuje że można. Podnosi nogi i robi taką literę C. To źle? Powinnam się z nią gdzieś udać?
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
jasmina6 wrote:Kurczę, zaczynam sie martwić bo Lilcia nie obraca sie na brzuch wcale. Jak ją tak położę to podnosi klatkę, po zabawki sama nie sięgnie, choć jej pokazuje że można. Podnosi nogi i robi taką literę C. To źle? Powinnam się z nią gdzieś udać?
A czy jak leży na brzuchu, to już potrafi wyprostować ręce przed sobą ? (bo dopiero jak nauczy to robić, a poźniej utrzymywać równowagę podniesionych rękach (przedramionach) dziecko będzie mogło sięgać swobodnie po oddalone zabawki. Emi miała trochę problem z ruchomościach tych stawów (trudno się ją ubierało, ale poćwiczylyśmy tydzień i się poprawiło) No i druga kwestia to wiek dziecka (nie pamiętam które ile ma tygodni (a miesiąc róznicy w przypadku takich maluchów to bardzo dużo. Do tego dziecko które chodzą na rehabilitację często osiągają kolejne kroki szybciej (rehabilitant pokazuje im wzorce jak robić dana rzecz, a normalnie dziecko musi samo do tego dojść Oczywiście jeśli coś cię niepokoi zawsze warto to sprawdzić. -
Kinga to nauka polecasz bidon to fajnie bo taki kupiłam M fajne uchwyty i słomke. Starszak miał Aventu brakowało uchwytów ale lubił go w sumie do dziś używamy w aucie aby się nie pozalewal i auta.
-
jasmina6 wrote:Kurczę, zaczynam sie martwić bo Lilcia nie obraca sie na brzuch wcale. Jak ją tak położę to podnosi klatkę, po zabawki sama nie sięgnie, choć jej pokazuje że można. Podnosi nogi i robi taką literę C. To źle? Powinnam się z nią gdzieś udać?
Podniesienie nóg i C jest normalne (taka foczka). Widocznie Twoja jest ruchowo trochę z tyłu-pytanie od kiedy kładziesz ją na brzuszek. Czytałam (i lekarz mi mówił), że im szybciej się dziecko kładzie tym szybciej ćwiczy i nabiera po kolei tych umiejętności ruchowych. My twardo kładliśmy od..1 tygodnia życiaja tam myślę, że nie masz się czym martwić, tylko konsekwentnie ją kładź na brzuszek i kładź w jej zasięgu coś co może ją zainteresować. W końcu nauczy się sama obracać i sięgać po nie. Edwarda też pisała że jej dziecko leży i jest leniuszek bo niechętnie ćwiczy, a już teraz śmiga.