WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Makira Autorytet
    Postów: 359 253

    Wysłany: 12 września 2018, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podziwiam za wytrwanie na weselu, my też byliśmy w sobotę o 19.30 powrót był, słuchawki nie spełniły swojej funkcji, będę je odsyłać, mały w niej histerii dostawał. Cały czas baliśmy się o jego słuch, zwłaszcza, że usadzono nas blisko orkiestry, także żadnej przyjemności z wesela, tylko stres. No trudno ;D

    Wiem, że temat już był, ale jakie macie maty piankowe godne polecenia? Oprócz tej skip hop. Muszę jakąś szybko zamówić, bo mój synek intensywnie ćwiczy obroty, a na łóżku mu za miekko ;D Rwie się do siadania i widzę, że się interesuje jedzeniem. Dziś rano się rozplakal jak jadłam śniadanie, chyba chciał sobie coś dziabnąć. No ale ja wytrwale czekam do 6. miesiąca ;D

    gg646iye46nicebi.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 12 września 2018, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    Edwarda A na jakim etapie rozwoju fizycznego twoj jest?
    Gosiczek u nas byl tego typu "problem", ze moj malutki tylko lezal na pleckach i juz. Jak kladlam go na brzuch to sie darl. Im byl starszy to z tym brzuchem gorzej. Dziewczyny tu pisaly, ze maluchy maja 2 mce, 2,5 i przekrecaja sie na brzuch / plecy / boczki, robia to i tamto, a moj lezy i lezy i nic. Jak mial 3 mce zapisalam go do neurologa na za 3 tygodnie. Tydzien przed wizyta czyli jak mial 3,5 mca zaczal sie przekrecac na boczki. Wiec jak bylismy na wizycie w 3mce i 3tyg, sprawdzila go i powiedziala, ze wszystko jest ok, umie to co powinien umiec na swoj wiek, zwrocila tylko uwage na to splaszczenie glowki z jednej strony. Powiedziala, ze nie trzeba rehabilitowac ani nic. Ale ja sie zapisalam do rehabilitanta, zeby mi pokazal jak z nim cwiczyc odnosnie glowki. Jak Henio mial rowne 4 mce (smialam sie ze mamusi zrobil prezent) to 1 raz przekrecil sie na brzuszek z pleckow, tzn na boczek i hyc z boczku na brzuszek. Na poczatku robil to na jedna strone, potem na obie. Jak mial 4,5 mca to poszlismy do rehabilitanta. Pan kazal nie mowic nic po co przychodzimy, sam chcial go ocenic. Powiedzial ze jest rozwiniety na 5 mcy. Pokazal jak go nosic, jak dbac o glowke i powiedzial, zeby go klasc jak najwiecej na brzuszek lub zachecac do tego, jak juz lezy na brzuszku to klasc przed nim zabawke zeby staral sie podpelznac do niej i w ogole jak najwiecej zabaw na macie czy podlodze, bo bedzie wtedy silniejszy. No i tak bylo, kladlam go caly czas na mate, na poczatku przewroty z brzucha na plecy raz wyszly raz nie wyszly, jak probowal chwycic zabawke to rece mu sie rozjezdzaly i pare razy walnal sie w nos. Ale cwiczyl i tak jak pisalam, teraz mnie zadziwia, bo smiga w kazda strone, pelznie do zabawki, chwyta ją, gryzie, oglada, czasami te zabawke trzyma i pelznie z nia do innej ;p Okreca sie wokol siebie caly czas. A na brzuchu teraz najfajniej. Jak tylko moze to hyc na brzuch i lezy na nim bardzo dlugo.


    Jasmina tak jak Jupik pisze, moj od lezenia do wariata bardzo szybko ;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 12:48

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 12 września 2018, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makira wrote:
    Wiem, że temat już był, ale jakie macie maty piankowe godne polecenia? Oprócz tej skip hop. Muszę jakąś szybko zamówić, bo mój synek intensywnie ćwiczy obroty, a na łóżku mu za miekko ;D Rwie się do siadania i widzę, że się interesuje jedzeniem. Dziś rano się rozplakal jak jadłam śniadanie, chyba chciał sobie coś dziabnąć. No ale ja wytrwale czekam do 6. miesiąca ;D
    Do rodzicow kupilam tę: https://allegro.pl/mata-piankowa-szachownica-polski-alfabet-180x200x1-i7036000256.html

    Nawet niezla.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 12 września 2018, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jasmina6 wrote:
    Kurczę, zaczynam sie martwić bo Lilcia nie obraca sie na brzuch wcale. Jak ją tak położę to podnosi klatkę, po zabawki sama nie sięgnie, choć jej pokazuje że można. Podnosi nogi i robi taką literę C. To źle? Powinnam się z nią gdzieś udać?

    Mój dokładnie to samo

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 12 września 2018, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda mój mały nie przekręce się ani na boczki ani na brzuch. Na brzuchu nie lubi okropnie. Zabawki łapie ale.tylko te co widzę nad nim.lub obok niego. Ale zamiast sie przekręcić na bok to odwraca główkę i sobie dotyka jedną rączką

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 12 września 2018, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mielismy badanie i Zosia dzis wspolpracowala az za bardzo :) byla tak ruchliwa,ze Pani dr nie mogla jej zbadac :) powiedziala,ze wszystko jest super i po osiagnieciu pozycji czworaczej idziemy do domu :) na chwile obecna zmniejszyli nam wizyty do 2x w tyg.
    Orientuje sie ktoras kiedy dzieci SREDNIO przybieraja taka pozycje? :)

    Aga78, Andzia123 lubią tę wiadomość

  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 12 września 2018, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi jako mata sprawdziła się taka nakładka piankowa na tapczan. Jest na tyle miękka, że dziecko nic sobie w główkę nie zrobi i na tyle twarda, że może swobodnie cwiczyć.My na nią daliśmy prześcieradło na gumce i jestem zadowolona. Jedynie wiadomo , za łatwo się nie czyści, jak ulewa to zmieniam prześcieradło.

    Borys od wczoraj przyjmuje pozycję do raczkowania.Ma główkę w górze , wyprostowane rączki i dupka też u góry i się giba.

    acygan lubi tę wiadomość

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • Andzia123 Autorytet
    Postów: 1219 921

    Wysłany: 12 września 2018, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My przed chwilą robiliśmy podejście do spacerowki i mały boi się przodem jeździć jak mnie nie widzi, zobaczymy jeszcze jutro jak będzie najedzony bo dzisiaj najpierw zaliczyliśmy spacer w foteliku a później próbowaliśmy spacerowke. Jak się nie sprawdzi to wyjmę narazie z fotelika wkładke może żeby było chłodniej trochę.

    07.04.2018 - marzenia się spełniają <3 zakochana na zabój w Synku :)
    qb3ci09k2rozqy86.png
  • Sylwiaa95 Autorytet
    Postów: 750 762

    Wysłany: 12 września 2018, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny moj Staś tez sie jeszcze nie przekreca w zadna strone ani na boczki. Dzisiaj probowal na brzuchu podniesc sie na wyprostowanych raczkach ale srednio szlo, chociaz to i tak postep ;)

    xk81pfk.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 12 września 2018, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    Edwarda mój mały nie przekręce się ani na boczki ani na brzuch. Na brzuchu nie lubi okropnie. Zabawki łapie ale.tylko te co widzę nad nim.lub obok niego. Ale zamiast sie przekręcić na bok to odwraca główkę i sobie dotyka jedną rączką
    Neurolog powiedzial ze wszystko ok i tylko leniuch? Podejrzewam ze bedzie jak u mojego, trzeba z nim popracowac i sie nauczy.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 12 września 2018, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AJrin wrote:
    Kinga to nauka polecasz bidon to fajnie bo taki kupiłam M fajne uchwyty i słomke. Starszak miał Av
    entu brakowało uchwytów ale lubił go w sumie do dziś używamy w aucie aby się nie pozalewal i auta.
    Te co miałam nie miały uchwytów. Ale w sumie Sarze to nie przeszkadzało

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Gosiczek Autorytet
    Postów: 1255 397

    Wysłany: 12 września 2018, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Neurolog powiedzial ze wszystko ok i tylko leniuch? Podejrzewam ze bedzie jak u mojego, trzeba z nim popracowac i sie nauczy.


    Podpowiedz jak cwiczyliscie, jak długo i ile razy dziennie. Niby wszystko ok tylko wzmożony odruch cofania rak. Wg mnie jemu to bardzo przeszkadza

    Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 12 września 2018, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiczek wrote:
    Podpowiedz jak cwiczyliscie, jak długo i ile razy dziennie. Niby wszystko ok tylko wzmożony odruch cofania rak. Wg mnie jemu to bardzo przeszkadza

    Nie byliscie u rehabilitanta z tego co pamietam? Mysle ze warto byloby sie wybrac to dobierze cwiczenia do "problemu" maluszka i pokaze Ci jak z nim cwiczyc.
    U nas, z racji, ze 'tylko' leniuch i nie chcial lezec na brzuch, czyli meczyc sie bo przeciez troche wysilku trzeba wlozyc w podniesienie ciezkiej glowy ;p kazal mi jak najczesciej klasc go na mate, pomagac przekrecac sie na brzuszek na obie strony, jak juz lezy na brzuchu to przytrzymywac mu dupke, tak zeby podnosil glowe do gory. Mialam tez klasc go na boczek i przytrzymywac mu miednice i rączki, tak zeby podosil szyje i glowe - przy tym darl sie jak opetany, rzadko to robilam... Mialam tez klasc przed nim zabawki, pokazywac mu jego raczka ze mozna ich dotknac. No i bawic sie jak najwiecej na macie. Wiec minimum 30 minut po kazdym karmieniu kladlam go, wymyslalam zabawy, sama do tej maty wlazilam ;p wieszalam rozne zabawki, miśki, wstazeczke, ksiazeczke, zeby mial urozmaicenie, jak plakal to go przytulalam, chodzilam po domu i z powrotem na mate. Czyli 3-4 razy dziennie go kladlam, tyle ze czasami sie darl od razu, a czasami godzine sie bawilismy. A jesli chodzi o przewroty z brzuszka na plecy to na poczatku raz mu wyszlo raz nie, pare razy sie walnal w glowe, wiec jak widzialam ze probuje to mu pomagalam i pokazywalam jakie to latwe. Nie wiem czy sam ogarnal czy mu pomoglam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 19:49

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 12 września 2018, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, moja tesciowa sie drze, zeby kupic malemu kombinezon na zime i ze ona zaplaci. Spoko, tyle ze moja mama twierdzi, ze wystarczy kurtka i spiworek do wozka. Spiworek juz mam. W centrum Polski, w Łodzi, ostatnie zimy sa cieple. Wiec nie wiem czy kombinezon sam, czy kurtka i spiworek. Wydaje mi sie ze w spiworku byloby dziecku wygodniej, swoboda ruchow itp. Co wy robicie? Podwójne mamy co radzicie?

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 12 września 2018, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Dziewczyny, moja tesciowa sie drze, zeby kupic malemu kombinezon na zime i ze ona zaplaci. Spoko, tyle ze moja mama twierdzi, ze wystarczy kurtka i spiworek do wozka. Spiworek juz mam. W centrum Polski, w Łodzi, ostatnie zimy sa cieple. Wiec nie wiem czy kombinezon sam, czy kurtka i spiworek. Wydaje mi sie ze w spiworku byloby dziecku wygodniej, swoboda ruchow itp. Co wy robicie? Podwójne mamy co radzicie?

    Hmm, w sumie jeszcze o tym nie myślałam, ale mam też już śpiworek do wózka, kurtkę chyba też (po kuzynce) i raczej nie zasadzam się na kombinezon, tym bardziej że moja wręcz nie nawidzi być skrępowana :-/ ostatnio był dramat nawet jak ją zapakowaliśmy na noc do takiego niemowlecego śpiworka z rękawami (dostaliśmy) i niestety na szybko musiałam ją przebierać w standardowy zestaw do spania bo w tym nawet 5 min nie polezala.. już ja widzę w grubym kombinezonie, haha! ;-)

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 12 września 2018, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a możecie podesłać zdjęcie tych kubków które macie? Skoro mój młody nie chce pić z butelki to może z takiego kubka byłoby mu lepiej.

    Moj Wikuś dzisiaj pierwszy raz przekręci się z plecaków na brzuszek. Długo mu to zajęło bo w połowie rezygnować i krzyczał że mu nie wychodzi. Też jest małym leniuszkiem, ale nie martwię się bo ja też jestem leniem jeśli chodzi o ćwiczenia xd

    Dzisiaj pierwszy raz zjadł zupke jarzynowa i płakał że za mało. Ja nie wiem ile mój synuś może pomieścić w swoim małym brzuszku :D

    Ja mam kombinezon, ale z racji tego, że dostałam po moim kuzynie. Kurteczke też mam więc w sumie zależy jaka będzie pogoda, ale chyba w spiworku byłoby mu wygodniej niż w kombinezonie. Ale ja nie jestem doświadczona mama więc nie wiem xd

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 12 września 2018, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dziecko od dwóch dni całe popołudnia warczy, nadziera się, złości... Nie wiem co jest grane.. Ręce nie, mata nie, łóżko nie, cycek akurat co godzinę dziś, spacer nie... Nie mam siły :( nie wiem czy jej się nie chce dolna jedynka przebić, bo tak mi tam dziś coś mignęło, ale nie widziałam dobrze, bo tona śliny i jęzorek wszędzie... Dodatkowo jak je to nie łapie tak ładnie piersi jak wcześniej, z otoczką tylko robi dokładnie to samo co po urodzeniu - łapie sam czubek brodawki. Już mnie tak bolą i pieką, że masakra. Możliwe, że właśnie przez zęby tak głupio łapie? Nie wiem oczywiście czy to skok, czy te zęby... Stały problem :/ ale taka marudna już bardzo dawno nie była.

    Dziś pierwszy raz nie zrobiłam obiadu, bo akurat wtedy kiedy zawsze śpi a ja gotuję, marudzila, płakała i uspokoiła się dopiero jak wyszłam z nią na spacer. Spała 40 min, przyszłysmy i ani myśli na macie leżeć.. Udało mi się tylko podgrzać jej zamrozoną zupkę i zblendowac pomidora na próbę...

    Co do kombinezonika, to ostatnio właśnie się nad tym zastanawiałam. Mam kurteczke, śpiworek do wózka też.. Chyba na razie na tym poprzestanę. Jak się konkretniejsza zima rozkręci to zobaczę. Ale swoją drogą, jak teściowa chce płacić, to co Ci zależy xD wybierz jakiś fajny, na sanki będzie miał Henio :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 20:17

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 12 września 2018, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Dziewczyny, moja tesciowa sie drze, zeby kupic malemu kombinezon na zime i ze ona zaplaci. Spoko, tyle ze moja mama twierdzi, ze wystarczy kurtka i spiworek do wozka. Spiworek juz mam. W centrum Polski, w Łodzi, ostatnie zimy sa cieple. Wiec nie wiem czy kombinezon sam, czy kurtka i spiworek. Wydaje mi sie ze w spiworku byloby dziecku wygodniej, swoboda ruchow itp. Co wy robicie? Podwójne mamy co radzicie?
    Mam kilka kombinezonów i założyłam raz (msza na wszystkich świętych na cmentarzu...) Dla mnie kombinezon to porażka, ale wyjeżdżałam wózkiem z mieszkania. Także dziecko hop do wózka przed wyjściem zasuwałam śpiworek i było ok. Wejście do sklepu spi lub nie rozsuwam i po problemów. Sarah w pierwszym roku może 2 tyg nosiła kurtkę, a tak miała 2 cieplejsze bluzy i śpiworek. Gdybym musiała wynosić dziecko na zewnątrz, to może kombinezon byłby potrzebny lub gdybym nosiła „na zewnątrz” w chuście (ale do chusty miałam kurtkę dla dwojga). Ogólnie Sarah tak nienawidziła się ubierać w kurtki/kombinezony, że o spacerze można było zapomnieć, bo wpadała w taka histerię. W sumie nie znam dziecka, któremu by pasowało ciągle ubieranie/rozbieranie (a np nie wyobrażam sobie zostawić samego dziecka przed sklepem, żeby się nie zagrzało.) Jak dziecko stawia pierwsze kroki (a zaczną pewnie w zimie, to im bardziej watowany kombinezon tym trudniej się chodzi) . Także ja przy pierwszym dziecky nie znalazłam zastosowania dla kombinezonu zimowego. Teraz na 2 latka, w duże mrozy zakładała spodnie narciarskie i kurtkę

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 12 września 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Co do kombinezonika, to ostatnio właśnie się nad tym zastanawiałam. Mam kurteczke, śpiworek do wózka też.. Chyba na razie na tym poprzestanę. Jak się konkretniejsza zima rozkręci to zobaczę. Ale swoją drogą, jak teściowa chce płacić, to co Ci zależy xD wybierz jakiś fajny, na sanki będzie miał Henio :D

    Hahaha ;p ciezko o snieg ostatnimi czasy ;p A tak na serio to nie kase tu chodzi ;) tylko po co kupowac jak pewnie nie zalozy. Ostatnio wynioslam pudlo za malych ciuszkow bo tyle tego a polowy nie zalozyl, druga polowa zalozona po kilka razy. Mam zamiar to wystawic na olx czy allegro, ale tak mi bylo szkoda, bo ladne i niektore drogie bo sie nie moglam oprzec ;p

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 12 września 2018, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik, tak mi sie przypomnialo, dzis spotkalam sie z architektem wnetrz i oni maja swoja ekipe remontową, ktora wpada, max miesiac i mieszkanie gotowe :O Takze juz nie szukam, ale w razie czego moge Ci podac numer do ekipy, ktora znam ze dobrze robia, ale terminy maja zabojcze.

    dqprqps6kaqxmc83.png
‹‹ 1253 1254 1255 1256 1257 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ