Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnysweetmalenka wrote:i tak myślę, że nie wiem o co chodzi ale.. podobno dzieci gdy są najedzone, maja sucha pieluszke to jest ok, i są szczęsliwe. U nas coś jest nie tak.
Garyś wsród gości, bądź na dworzu uśmiecha się, gaworzy, i jest ok. w domu marudny, nic mu niepasuje-istny sajgon. Dziś np kładłam go na plecy, on myk na brzuch i odrazu płacz... więc znowu ja go na plecy, a on na brzuch...i tak milion razy. Wiem, że nie przypadkowo się przekręcał-tylko specjalnie. Gdy już mu się oczy zamykały-to zamiast się przespać to jeszcze bardziej się kręcił. Ja go na boczek(tak zasypia)a on znowu wygina się i pręży. Na siłe musiałam go przytrzymać w pozycji na boczku żeby zasnął.
W domu gdy nad nim nie skaczę, i nie robię z siebie debila to nic go nie zadowala. Zabawką pobawi się przez całe 15 sekund.
W nocy dziś w miarę ok, obudził się o 3 i do 4 nie spał. Zasnął dopiero gdy go wzięłam do nas do łóżka9(gdy zasnął oczywiście odnioslam). Ostatni raz jadł wczoraj o 17 i dopiero dziś o 7... mimo, że wnocy się budził. Najbardziej mnie boli i denerwuje to że on taki marudny jest.. wasze dzieci siadają, pełzają a u nas? gdy próbuje pełznąć i mu nie wyjdzie to krzyk i płacz...
chciałabym żeby się częsciej śmiał i był pogodny. I to niekoniecznie gdy skaczę na rzęsach...
Mam taki egzemplarz w domu La już 3 letni -
Agusia_pia Lila nie je sierści xD jak jej pozwolę wypełzać się po podłodze to potem myjemy rączki i tyle. Mata i zabawki są na noc chowane, w ciągu dnia pilnuję, żeby kot na nie nie wlazil, bo drugi to kompletnie nie jest zainteresowany. Ma pewno ma styczność z sierścią, bo to nieuniknione, ale tym lepiej - mniejsze ryzyko alergii w przyszłości. Zwierzęta przy dziecku to kupa dodatkowej roboty, ale zdecydowany plus dla rozwoju dziecka.
Ja Lili niestety muszę ograniczać kontakt z kotem dla jej i jego dobra xD jak zacznie więcej rozumieć będzie łatwiej, teraz kończy się na łapaniu za sierść, łapę itd. Nie mogę się doczekać aż będą się bawić, bo kocur ją uwielbia. Mimo, że po jej narodzinach został niejako odtracony, bo nie śpi już z nami i dużo mniej czasu mu poświęcamy, to od początku garnie się do małej, przytula, kiedyś, jak jeszcze karmilam ją na siedząco normalnie to polizal ją w głowę ku mojemu przerażeniu xD
Aaa, zapomniałam - Agusia_pia u nas gruszka już dawno w menuWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 10:41
-
edwarda20 wrote:Dzieci sie lepiej rozwijaja ze zwierzakiem. My nie mamy poki co, ale za 3-4 lata chcemy kupic psa
Mojej kolezanki kot spal z jej corką w jednym lozeczku od urodzeniaTaki przytulas był. A jak byłam w ciazy i do nich przychodziłam to sie tulil do mnie
Corka kolezanki cale dnie spedzala z kotem i w pewnym momencie troche sie zaczela jak on zachowywac hahha
Ale to nie bylo grozne tylko urocze i smieszne
Ja jestem za zwierzakiem w domu.
Dziewczyny jak dajecie kaszki?
Ja najpierw wiadomo kleik ryzowy w miseczce, potem manne wprowadzilam po trochu, jak daje mu w miseczce taka gesta to je ale z 10 tych plaskich lyzeczek i nie chce wiecej, a za chwile wola mleko i wypija cala butle. Wiec kupilam smoczki do kaszki z mysla ze bedzie pil. Zrobilam rano 150 ml wody + 5 miarek i 2 lyzki manny, konsystencja byla ciut gesciejsza niz mleko. I nie chcial pic. WypluwalSerio juz nie mam pomyslow jak mam mu wprowadzic zbozowe sniadania
-
Sweetmalenka może faktycznie hnb
moja długo taka była, teraz jest trochę lepiej, potrafi się sama zająć, tyle, z nie mogę jej z oka spuścic na 10 sek, bo totalny żywioł. A spanie swoją drogą 6-7 niewyspania też może marudzić.
W ogóle to kończymy dziś 7 miesięcyi chyba próbuje się przebić lewa dolna jedynka
White Innocent, Andzia123, Katy, Agusia_pia, Jupik, Sylwiaa95, acygan lubią tę wiadomość
-
Doniczka Bratków wrote:Właśnie o takim zachowaniu mówiłam pisząc żebyś sprawdziła objawy autyzmu. Synek Ci nie śpi w dzień, krzyczy, marudzi, nie śmieje sie.
Przepraszam nie chciałam Cię urazić. Nie jestem też żadną prowokatorką. Czytam kilka wątków ale nie mam czasu pisać i nie lubie, pisze jak coś mnie zainteresuje bardziej.
A przeczytałaś pierwszą część wypowiedzi?
Może w domu już po prostu mu się nudzi, zna wszystko, opatrzyło mu się po prostukaszelkowa lubi tę wiadomość
12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
Mirabelcia wrote:A przeczytałaś pierwszą część wypowiedzi?
Może w domu już po prostu mu się nudzi, zna wszystko, opatrzyło mu się po prostu07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Totoro 100lat dla mojej ulubienicy!
Agusia Pia i po tej kaszce dojada mlekiem? jak nie to ile Ci wytrzymuje?
Sporo mamy tych hnb na forum. Ja nie mam co narzekac na mojego malucha a i tak jestem fizycznie strasznie zmeczona...Totoro lubi tę wiadomość
-
Oczywiście ze się smieje! Spi w dzień ale krotko.
Zadne objawy nie wskazuja na autyzm. Więc prosze, skoncz.
Jakos ciezko mi go nazwać hnb bo wydaje mi sie ze inni maja gorzej ;p
Moze i sie nudzi w domu, no ale ciagle w gościach bedziemy siedziec?:p
Kachna-to kiedy to minie?:p
-
sweetmalenka wrote:Dziewczyny, jakie warzywa surowe dajecie dzieciakom? Wlozylabym mu cos w smokogryzaka a pomysłu oprócz pomidora i ogorka nie manm.
Ja dawałam jeszcze paprykę. Co prawda nie do gryzaka tylko tak w kawałku jej trzymałam a Mała ciamkała, ale w gryzaku chyba też powinna się sprawdzić -
Moze faktycznie kaszke mu sprobuje dac albo jakiegos owoca pomiedzy tymi warzywami...A dawalyscie juz jogurt naturalny np.?
Sweetmalenka, u nas jest podobnie z tym, ze po za domem jest mniej marudny..Tak samo potrafi mi plakac, a jak ktos sie do niego uśmiechnie to zaraz zaczyna sie uśmiechać :p Na szczescie czasami potrafi sie zabawkami zajac chwile, ale czesciej woli byc na rekach...Drzemke ma jedna dluzsza i 2-3 po 30min maksymalnie :p
Co do zwierzat to ja bardzo ograniczam kontakt z moim psem bo on uwielbia grzebac w smieciach i innych paskudztwach i jak mam byc szczera to zaluje, ze byl przed dzieckiem... -
edwarda20 wrote:Totoro 100lat dla mojej ulubienicy!
Agusia Pia i po tej kaszce dojada mlekiem? jak nie to ile Ci wytrzymuje?
Sporo mamy tych hnb na forum. Ja nie mam co narzekac na mojego malucha a i tak jestem fizycznie strasznie zmeczona...
ja mu robię porcję jak na opakowaniu 150 mln wody i 40 gr kaszki i wytrzymuje 3 godz, nie dojada daję mu popić i jest ok. -
Ja kleik czy kaszke robię taka gęstą, jak hmm, budyń, i daję normalnie łyżeczką.
Ja wczoraj dałam jogurt naturalny, dorzuciłam kawałki mango, ale jej nie podszedł. Przestaje otwierać buzię po pierwszej łyżce. To na pewno nie wina magno, bo samo mango je chętnie. Myślałam, że może za zimny był ten jogurt wczoraj i dlatego nie chciała jeść, ale dzisiaj lekko zagrzałam i to samo. Zrobię jeszcze próbę z innym owocem i jak nie będzie chciała jeść to na trochę odpuszczę. Szkoda by było, bi liczyłam że będę zamiennie na śniadanie dawać z kaszkami
Sweetmalenka a odkładasz do łóżeczka? Bo moja np. jak śpi sama to też się budzi zawsze po 20-30 minutach, a jak siedzę z nią to śpi 1.5-2 godz. Dlatego zawsze jedną drzemkę planuje tak, że kładę ją na narożniku, siedzę obok i nadrabiam seriale albo książki, a Mała przynajmniej wstaje wyspana i zadowolona. A i ja odpuszczam sobie wszystko i po prostu odpoczywam wtedyWiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 11:35
-
sweetmalenka wrote:U nas jogurt z bananem tez byl. Szału nie zrobil :p u nas sa 2-3 drzemki po 30 min. A np u tesciowej potrafi spac 1,5 h...
Agusia czyli tak jak na opakowaniu i lyzeczka karmisz?
Musze w takim razie byc twarda i dawac mu codziennie wiecej tych lyzeczek az moze w koncu przestanie wolac mleka...