Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
oli123 wrote:Kochane mam pytanko poniewaz ciagle bardzo pobolewa mnie brzuch, czy moge wziac na wlsna reke luteine dopochwowo?
-
oli123 wrote:Kochane mam pytanko poniewaz ciagle bardzo pobolewa mnie brzuch, czy moge wziac na wlsna reke luteine dopochwowo?
Hej. Gdzies pisalas ze miałaś pozytywny test w 5dpo. Co powiedzial lekarz? Według mnie miałaś wczesna owulacje bo 5dpo to chyba za wcześnie... Zagniezdzenie jest okolo 6-10 dopiero...Ilona92 lubi tę wiadomość
-
Kinga. wrote:Tak, często mi zimno. Czuję się jakby mnie coś rozkładało. Często mam stan podgorączkowy, a do tego mocno mnie mdli i ciągle jestem głodna (jak zjem jest jeszcze gorzej)
Dziś i u mnie podobnie, tylko z tą różnicą, że mnie bardzo gorąco, ciężko tak, słabo, zmęczenie. -
A teraz w nocy jeszcze mnie zgaga dopadła, co chwila chodzę pić i przez to też co juz myślę że zasnę, to zachciewa mi się siku... Straszną mam dzisiaj tę noc, a za dnia też wcale nie było spokojniej. U nas dziś mega awantura była, a skrócić ją mogę do zdania "Młoda nie cieszy się, że będzie miała rodzeństwo".
Kinga. lubi tę wiadomość
-
Klarysa wrote:A teraz w nocy jeszcze mnie zgaga dopadła, co chwila chodzę pić i przez to też co juz myślę że zasnę, to zachciewa mi się siku... Straszną mam dzisiaj tę noc, a za dnia też wcale nie było spokojniej. U nas dziś mega awantura była, a skrócić ją mogę do zdania "Młoda nie cieszy się, że będzie miała rodzeństwo".
Ps Sorki za polubienie. Piszę z tel i często zamiast cytuj trafiam w polubWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2017, 06:52
-
Umnoe roznica bedzie 19 moesoecy więc mała. Ale to też ma plusy i minusy.
-
Cześć dziewczyny Dołączam do kwietniowek ! Według belly na 5 kwietnia ! Dziś zaczynam 6 tydz Wizyta dopiero na przyszła sobotę , do tego czasu chyba zwariuje , jestem po poronieniu samoistnym w kwietniu, biorę duphaston ! Cały czas się martwię czy wszystki będzie wporzadku... Objawów praktycznie nie mam , lekko pobolewają mnie piersi... Jedno co mnie martwi to od tygodnia mam tak jakby biegunkę, tzn czasami jak coś zjem to odrazu muszę lecieć , z reguły około 3 razy na dobę. A do tego od czasu do czasu piecze mnie pipi ! Lekarz u którego byłam w zeszłym tygodniu powiedział, ze nie mam żadnej infekcji i mam się nie martwić! Dlatego to był ostatni raz jak do niego poszłam ! Czekam teraz na sobotnia wizytę do innego lekarza, ale do tego czasu moja głowa mi chyba pęknie od myślenia czy napewno wszystko Ok... a jak wasze objawy ?
Aliskaa, Asiaa1201 lubią tę wiadomość
-
Ja jestem w 5 tyg i też nie mam objawów. Czasami w brzuchu coś czuję. Piersi są pełniejsze ale nie bolą.
Dziewczyny jakie bierzecie dawki witamin ? Czy któraś z was ma też mutacje pai oraz ta mutacje co wpływa na przyswajanie kwasu foliowego? Ja biorę aktywny kwas foliowy 0,8 mg i ten zwykły 0,4 mg to jest w prenatal u uno oraz z solar. Do tego biorę b12 1 mg aktywny
. W prenatal uno jest b6 1,4 mg ale te zwykły. Do tego biorę witaminę E 100 mg, witaminę d3 w kroplach 6 kropli i 1,5 jednostek d3 które jest w prenatal u uno. Boję się że mam za małe dawki. Napiszcie co wy bierzecie. Ja jeszcze acard heparyne 0,6 i dupka 2 raz po 1.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2017, 08:46
-
Hej! Od przedwczoraj wieczorem pozytywne testy, wczoraj potwierdzone bhcg =310. Wg liczenia od ostatniego okresu to 4t 3dzien. Zastanawiam się kiedy iść do lekarza. Podobno serduszko zaczyna bić ok 6-7tyg. Zamierzam pracować tylko do końca sierpnia.
Aliskaa lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Bardzo nieśmiało i ostrożnie do was dołączę. Już od jakiegoś czasu was podczytuje ale przyznam szczerze że trochę się bałam dołączyć żeby nie zapeszyc. Ostrożnie bo jestem już po jednym poronieniu - serduszko przestało bić, miałam zabieg w 10 Tc, to był koniec września 2016 r.
W 8 cyklu starań zobaczyłam na teście dwie kreski
Teraz jestem już po jednej wizycie u lekarza (nie swojego bo moja na urlopie), na razie wszystko ok, usg nie miałam bo to była bardzo wczesna ciąża i jeszcze nic by nie zobaczył. Beta, którą badalam dwa razy wzrosła po 72h o ponad 300%, wiec więcej nie robiłam. W poniedziakek mam wizytę u endokrynologa bo Tsh za wysokie (4,9) co było dla mnie zaskoczeniem, bo zawsze miałam w normie, nawet w poprzedniej ciąży. Morfologia ok, progesteron 25, mimo to biorę Luteine 2x2. Reszte wyników będę miała w poniedziałek. 21 sierpnia mam wizytę u mojej pani doktor. W środę miałam takie bardzo kremowy (nawet trochę żółto - jasno beżowy) śluz. Nie były to nawet plamienia bo na władcę było dosłownie parę plamek wielkości główki od szpilki. Mimo to trochę się wystraszylam. Lekarz jak mnie badał powiedział że to może być jeszcze związane z zagnieżdżeniem się zarodka. Plamki zniknęły, teraz został kremowy śluz, którego jest coraz więcej.
Z objawów to mega ból piersi - jeszcze nigdy mnie tak nie bolały (nawet w poprzedniej ciąży) i mdłości których w poprzedniej ciąży też nie miałam i myślałam że mnie nie będą dotyczyć... ale cieszę się że są, bo próbuje sobie wytłumaczyć że to znaczy że jest wszystko ok, że inaczej niż w tamtej.
Aha i przewidywana datę porodu podam dopiero po wizycie u lekarza, om miałam 2 lipca, więc raczej będzie to kwiecień
Powiem wam po cichu że byłam mega zaskoczona i szczęśliwa... Bo myślałam że w tym cyklu nie miałam owulacji, zresztą w ogóle go totalnie odpuścilam. Byłam zajęta planowaniem wakacji, ćwiczeniami na siłowni, jeździłam na rowerze. I w sumie w ogóle o tym nie myślałam A teraz trzymam mocno kciuki i modlę się żeby było wszystko dobrze, że już w kwietniu będę trzymala w ramionach nasz owoc miłości, nasze największe szczęście... Żaden lepszy prezent nie mógł mi się trafić na naszą jutrzejszą pierwsza rocznicę ślubu...Aliskaa, AJrin lubią tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Witam dziewczyny ,) moj termin na 3kwietnia. Do 5tyg zadnych objawow ale od kilku dni tak nie moge wytrzymac z podwójnie wiekszymi piersiami i mdlosciami w nocy... pobolewanie i klucie macicy minelo tydz temu Takze jestem pozytywnie nastawiona. Niestety usg ok za 6tyg bo jestem w UK.
-
mlodaaa wrote:Cześć dziewczyny Dołączam do kwietniowek ! Według belly na 5 kwietnia ! Dziś zaczynam 6 tydz Wizyta dopiero na przyszła sobotę , do tego czasu chyba zwariuje , jestem po poronieniu samoistnym w kwietniu, biorę duphaston ! Cały czas się martwię czy wszystki będzie wporzadku... Objawów praktycznie nie mam , lekko pobolewają mnie piersi... Jedno co mnie martwi to od tygodnia mam tak jakby biegunkę, tzn czasami jak coś zjem to odrazu muszę lecieć , z reguły około 3 razy na dobę. A do tego od czasu do czasu piecze mnie pipi ! Lekarz u którego byłam w zeszłym tygodniu powiedział, ze nie mam żadnej infekcji i mam się nie martwić! Dlatego to był ostatni raz jak do niego poszłam ! Czekam teraz na sobotnia wizytę do innego lekarza, ale do tego czasu moja głowa mi chyba pęknie od myślenia czy napewno wszystko Ok... a jak wasze objawy ?
Zamień się. Co jakbym dała za ciążę bez objawową... A tym razem mam silniejsze i mocniejsze objawy niż poprzednio. Dobrze że choć trochę frytki pomagają... Pierwszy trymestr poprzedniej ciąży był pod znakiem pączków i kebabów.Ta na razie jest pod znakiem frytek... Dietetyczna porażka, ale tym razem już nawet nie chcę z tym walczyć...
-
U mnie też jest zupełnie inaczej niż w poprzedniej ciąży. Nie wiem czy to dlatego że tamta była nieprawidłowa i obumarla? Teraz czuję wszystko silniej. Ból piersi jest wieczorem nie do wytrzymania a wtedy raptem delikatnie mnie pobolewaly. Wtedy ból podbrzusza, teraz czasami sporadycznie coś zakuje, wtedy zero mdłości, a teraz do południa od rana raczej ciągle mi towarzyszą i czasami wieczorem. Wtedy chęć na fast foody a teraz raczej ich unikam. Wtedy piłam sok jabłkowy, a teraz namiętnie jem pomidory. No i wtedy kawowe plamienia... Teraz nic takiego nie ma więc mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Mocno w to wierzę! Aa no i teraz ciągle chce mi się pić i pije dużo więcej wody niż przed ciąża, wtedy nie miałam takiego pragnienia...
Cóż... Chyba faktycznie każda ciąża jest inna i nie da się przewidzieć...
Co do imion, bo czytałam że był taki temat to marzy mi się Wojtuś albo Zosia Wojtek po moim najkochanszym dziadku, najlepszym człowieku jakiego znam, a Zofia po babci mojego męża, też wspaniałej kobiecie Ale jeszcze tak daleko nie chce wybiegac...
No i my też nikomu jeszcze nie powiedzieliśmy. Jak będzie wszystko ok po wizycie 21 to może powiemy kilku zaufanym osobom. Planujemy dopiero podzielić się radosna nowina gdzieś najwcześniej w połowie września, w pracy też wtedy pewnie powiem.29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Kinga. wrote:No to współczuję. Ile córka ma lat? Może jeszcze się przekona, choć jak przypomnę sobie historie u szwagierki, to nie napawa mnie to optymizmem (to m.in powód dla ktôrego chciałam mieć dzieci z małą różnicą wieku)
Ps Sorki za polubienie. Piszę z tel i często zamiast cytuj trafiam w polub
Też piszę z telefonu i też różnie bywa z klikaniem i literkami. Ja nie mam dzieci, ale mój partner ma nastoletnią córkę, którą sam wychowuje.
Leżę w szzpitalu, miałam plamienia. Nie widzą echa zarodka, każą leżeć, nie wstawać. -
Klarysa wrote:Też piszę z telefonu i też różnie bywa z klikaniem i literkami. Ja nie mam dzieci, ale mój partner ma nastoletnią córkę, którą sam wychowuje.
Leżę w szzpitalu, miałam plamienia. Nie widzą echa zarodka, każą leżeć, nie wstawać. -
Duphaslon mi dali, foliowy kwas i każą leżeć, wstawać tylko na siku.
Póki co gadam z mamą, bo u mnie jest. Bruno dopiero jutro wjedzie albo w poniedziałek, bo jest w pracy w innym mieście, na takiej wiosce gdzie nawet o zasięg kiepsko. Jeszcze remont kończyny i ja rano kładłam fugi, bo to lekka praca w sumie i czułam się dobrze. Miałam potem iść spać i na nockę do pracy, też lekkiej, bo tylko siedzę na kasie, nieraz nawet odpoczywam na zapleczu jak nie ma ruchu. I zanim się położyłam spać te olśnienia zauważyłam. Szybko w taksówkę i do szpitala. -
nick nieaktualny