X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny proszę Was o pomoc. Lekarz na urlopie. Jest w ciąży 31 dzień cyklu 4 tydzien i 3 dni. Mam mutacje mthfr hetero oraz pai homo. Biorę acard i heparyne. Badając miesiąc temu homocystejne wynik 10,2 . Biorę b12 metylokobalamine 1 mg oraz b6 ale ta zwykła postać 1.4 mg. Folianow aktywny 0.8 mg i zwykły kwas foliowy 0.4 mg. Dzisiaj zadałem homocysteiny i wynik 10.4 urósł. Boję się że coś się stanie. Czy moje dawki nie są za małe. Do ilu powinnam zwiększyć b12 i foliany? Czy brać aktywna b6 ? Ale znacie jakąś firmę? Bo o aktywne postacie ciężko w aptekach. Homocysteina powinna być do 8 a u mnie wciąż 10.4

    Kinga. lubi tę wiadomość

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Hej. Gdzies pisalas ze miałaś pozytywny test w 5dpo. Co powiedzial lekarz? Według mnie miałaś wczesna owulacje bo 5dpo to chyba za wcześnie... Zagniezdzenie jest okolo 6-10 dopiero...
    Nie nie, w 5 dpo test wyszedl negatywny dopiero po kilkunastu minutach zobaczylam druga kreseczke dlatego nie bralam tego na powaznie, kolejny test w 8 dpo pozytywny bladziutka w 10 dpo 2 testy pozytywne i beta 148, calkiem mozliwe ze owu byla wczesniej nie sadze zeby w 10dpo beta wynosila az 148.. lekarz stwierdzil ze pecherzyk juz lekko widoczny, w macicy, zadnych plynow wokol macicy wiec mam nadzieje ze wszystko bedzie ok, przepisal witaminy i kazal przyjsc za 2 tyg, tylko te bole jak na miesiaczke sa dokuczliwe tak ze zazywam nospe, niepokoja mnie, to moja pierwsza ciaza dlatego poszlam tak szybko na wizyte:)

    mhsvi09k63nasq33.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga. wrote:
    Lepiej podejdź do lekarza. Niech zrobi usg by wykluczyć poważnoejszą przyczynę. Brałaś już kuedyś luteinę? Znasz sposób dawkowania i swôj poziom progesteronu?
    Witam jest za wczesnie by cokolwiek stwoerdzil lekarz, tak powiedzial, stwierdzil ze te bole sa normalne jednako i tak sie obawiam bo sa skurczowe

    mhsvi09k63nasq33.png
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przepraszam ze z bledami ale pisze z tel

    mhsvi09k63nasq33.png
  • Kasia.ke1 Autorytet
    Postów: 400 229

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że kwietnióweczki rozkręcają się powoli :) Życzymy spokojnych 9 miesięcy i zero stresów - marcóweczki 2018 :) swoją drogą zajrzałam z ciekawości ile was już jest i powiem, że nas jest 128 :)

    Aliskaa, malgosia82, assia lubią tę wiadomość

    06.01.2010 - syn Artur
    08.2013 - [*] 8t
    08.2016 - [*] 9t
    06.03.2018 - syn Marek
  • Klarysa Przyjaciółka
    Postów: 83 52

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie beta rośnie, echa zarodka nie słychać. Jestem załamana, boję się, że już nie będzie go słuchać i ze coś się stanie.

    zi13vfxm35ee6ihu.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oli123 wrote:
    Witam jest za wczesnie by cokolwiek stwoerdzil lekarz, tak powiedzial, stwierdzil ze te bole sa normalne jednako i tak sie obawiam bo sa skurczowe
    Czy pęcherzyk widać już w macicy? Jeśli tak to ok. Jeśli nie, to powinien cię monitorować, aż go tam zobaczy. Przynajmniej ja miałam takie wytyczne w poprzedniej ciąży (a byłam pod opieką 2 ginekolożek). Dostałam też info że jakby coś się działo w weekend to mam jechać na IP (bo lekarka podejrzewała ciążę poza maciczną, beta przyrastały prawidłowo). Na szczęście tydzień później (ok 5 tyg) już było go widać we właściwym miejscu. W czwartym podejrzewała że jest, ale był za mały i kazała to monitorować). Co do bóli skurczowym mogà być normalnie (bo każda kobieta odczuwa inaczej powiększanie się macicy... Mi te bóle przeszły po progesteronie, choć po kilkunastu godzinach w aucie już miałam tak silne skurcze, że byłam pewna, że po wszystkim... Teraz też mam lekkie bóle skurczowe (dużo łagodniejsze niż wtedy) i właśnie dlatego już w 5 tyg miałam usg, by spr jest we właściwym miejscu. Jest, więc teraz spokojnie mogę czekać do końca przyszłego tyg by zobaczyć (mam nadzieję serducho). Oczywiście każdy zrobi jak uważa. Ja mam problem z zajściem i nie mogę sobie pozwolić na uszkodzone jajowody itp, a takie i gorsze konsekwencje mogą wynikać ze zbyt późno zdiagnozowane ciąży poza macicznej. Dla mnie to badanie jest ważniejsze, niż pierwsze usg genetyczne i wkurza mnie jak lekarze je bagatelizują.

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klarysa wrote:
    U mnie beta rośnie, echa zarodka nie słychać. Jestem załamana, boję się, że już nie będzie go słuchać i ze coś się stanie.
    Spokojnie ciąża może być młodsza niż ci się wydaje. Jeśli nie miałaś bardzo wczesnej owulacji (to jesteś trochę za mną lub jesteśmy w podobnym okresie). Jak liczyłam sobie to szanse że zobaczę zarodek pojawiają się dopiero pod koniec tego tyg. U ciebie prawdopodobnie początek przyszłego. Postaraj się spokojnie czekać i się nie stresować). Pamiętaj że kalendarz belly zawyża tyg (6+1) pokazuje jako 7 tydz...(a tak na serio tylko część kobiet widzi zarodek w6+3, większość widzi dopiero po skończonym 7 i to też jest ok). Wszystko zależy od tego czy owulacja była książkowe, wcześniej lub później)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2017, 19:48

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarrrra wrote:
    Dziewczyny proszę Was o pomoc. Lekarz na urlopie. Jest w ciąży 31 dzień cyklu 4 tydzien i 3 dni. Mam mutacje mthfr hetero oraz pai homo. Biorę acard i heparyne. Badając miesiąc temu homocystejne wynik 10,2 . Biorę b12 metylokobalamine 1 mg oraz b6 ale ta zwykła postać 1.4 mg. Folianow aktywny 0.8 mg i zwykły kwas foliowy 0.4 mg. Dzisiaj zadałem homocysteiny i wynik 10.4 urósł. Boję się że coś się stanie. Czy moje dawki nie są za małe. Do ilu powinnam zwiększyć b12 i foliany? Czy brać aktywna b6 ? Ale znacie jakąś firmę? Bo o aktywne postacie ciężko w aptekach. Homocysteina powinna być do 8 a u mnie wciąż 10.4
    Nie pomogę, bo mutacje o których piszesz są mi obce. Może możesz skonsultować się z jakimś innym lekarzem?

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Dobrawa75 Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej- dawno nie pisałam chyba ze strachu .

    mam jednak nadzieję, ze wszystko jest ok beta w 5 tyg 4023 to chyba dobrze:)
    W poniedziałek idę na powtórkę - bo tez samoistnie poroniłam (dziecko nie było planowane wtedy) a teraz to świadoma decyzja - mam jednak 42 na karku więc muszę być czujna. Wizyta dopiero 14-go a spokój do tego czasu bezcenny.
    Nic nie piszecie o swoim wieku - ja chyba jestem w klasie seniorek?????
    Mam 18 letnią Martę i 10 letnią Matyldę

    Dobrawa75
  • Kasia 1805 Autorytet
    Postów: 1405 596

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrawa75 wrote:
    Hej- dawno nie pisałam chyba ze strachu .

    mam jednak nadzieję, ze wszystko jest ok beta w 5 tyg 4023 to chyba dobrze:)
    W poniedziałek idę na powtórkę - bo tez samoistnie poroniłam (dziecko nie było planowane wtedy) a teraz to świadoma decyzja - mam jednak 42 na karku więc muszę być czujna. Wizyta dopiero 14-go a spokój do tego czasu bezcenny.
    Nic nie piszecie o swoim wieku - ja chyba jestem w klasie seniorek?????
    Mam 18 letnią Martę i 10 letnią Matyldę
    30, synek ma 2lata i 4mc- zresztą widać na suwaczku ;)

    1usa3e5eqfm95ffb.png
    1usaanlixij2wnrc.png
    km5sdf9hddbxde6t.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrawa75 wrote:
    Hej- dawno nie pisałam chyba ze strachu .

    mam jednak nadzieję, ze wszystko jest ok beta w 5 tyg 4023 to chyba dobrze:)
    W poniedziałek idę na powtórkę - bo tez samoistnie poroniłam (dziecko nie było planowane wtedy) a teraz to świadoma decyzja - mam jednak 42 na karku więc muszę być czujna. Wizyta dopiero 14-go a spokój do tego czasu bezcenny.
    Nic nie piszecie o swoim wieku - ja chyba jestem w klasie seniorek?????
    Mam 18 letnią Martę i 10 letnią Matyldę
    To ja chyba najmłodsza :P
    Mam 21 lat i zaliczyliśmy wpadkę. Ale się cieszymy z narzeczonym, że będziemy mieć baby :)

  • Gosiax89x Koleżanka
    Postów: 42 60

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrawa75 wrote:
    Hej- dawno nie pisałam chyba ze strachu .

    mam jednak nadzieję, ze wszystko jest ok beta w 5 tyg 4023 to chyba dobrze:)
    W poniedziałek idę na powtórkę - bo tez samoistnie poroniłam (dziecko nie było planowane wtedy) a teraz to świadoma decyzja - mam jednak 42 na karku więc muszę być czujna. Wizyta dopiero 14-go a spokój do tego czasu bezcenny.
    Nic nie piszecie o swoim wieku - ja chyba jestem w klasie seniorek?????
    Mam 18 letnią Martę i 10 letnią Matyldę


    28lat
    2 synków (3lata i 14miesiecy)

    7v8rflw1wbzcabv9.png

    relgsg18yhx6fzl8.png
    relgsg18bkz54ngg.png
  • yvonneSW Autorytet
    Postów: 532 527

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2020, 07:22

    Mój synek 💗
    zqh730k.png
    04.2019 Okruch 5tc 😔
    Moj drugi synek💜
    vgr00ts.png
  • M-yoko Koleżanka
    Postów: 54 41

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja 30 lat i mam juz synka 5 letniego

    nie mam zadnych objawow ciazy, poza tym ze test pozytywny i brak okresu, troche mnie to niepokoi..

    w57vrjjg0c55ux7v.png
  • malgosia82 Przyjaciółka
    Postów: 105 77

    Wysłany: 5 sierpnia 2017, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam 35 lat i 10-letnią córkę Julię

    ckaik0s36dsxflg9.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 00:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    darika wrote:
    Hej dziewczyny! Bardzo nieśmiało i ostrożnie do was dołączę. Już od jakiegoś czasu was podczytuje ale przyznam szczerze że trochę się bałam dołączyć żeby nie zapeszyc. Ostrożnie bo jestem już po jednym poronieniu - serduszko przestało bić, miałam zabieg w 10 Tc, to był koniec września 2016 r.
    W 8 cyklu starań zobaczyłam na teście dwie kreski :-)
    Teraz jestem już po jednej wizycie u lekarza (nie swojego bo moja na urlopie), na razie wszystko ok, usg nie miałam bo to była bardzo wczesna ciąża i jeszcze nic by nie zobaczył. Beta, którą badalam dwa razy wzrosła po 72h o ponad 300%, wiec więcej nie robiłam. W poniedziakek mam wizytę u endokrynologa bo Tsh za wysokie (4,9) co było dla mnie zaskoczeniem, bo zawsze miałam w normie, nawet w poprzedniej ciąży. Morfologia ok, progesteron 25, mimo to biorę Luteine 2x2. Reszte wyników będę miała w poniedziałek. 21 sierpnia mam wizytę u mojej pani doktor. W środę miałam takie bardzo kremowy (nawet trochę żółto - jasno beżowy) śluz. Nie były to nawet plamienia bo na władcę było dosłownie parę plamek wielkości główki od szpilki. Mimo to trochę się wystraszylam. Lekarz jak mnie badał powiedział że to może być jeszcze związane z zagnieżdżeniem się zarodka. Plamki zniknęły, teraz został kremowy śluz, którego jest coraz więcej.
    Z objawów to mega ból piersi - jeszcze nigdy mnie tak nie bolały (nawet w poprzedniej ciąży) i mdłości których w poprzedniej ciąży też nie miałam i myślałam że mnie nie będą dotyczyć... ;-) ale cieszę się że są, bo próbuje sobie wytłumaczyć że to znaczy że jest wszystko ok, że inaczej niż w tamtej.
    Aha i przewidywana datę porodu podam dopiero po wizycie u lekarza, om miałam 2 lipca, więc raczej będzie to kwiecień :-)

    Powiem wam po cichu że byłam mega zaskoczona i szczęśliwa... Bo myślałam że w tym cyklu nie miałam owulacji, zresztą w ogóle go totalnie odpuścilam. Byłam zajęta planowaniem wakacji, ćwiczeniami na siłowni, jeździłam na rowerze. I w sumie w ogóle o tym nie myślałam :-) A teraz trzymam mocno kciuki i modlę się żeby było wszystko dobrze, że już w kwietniu będę trzymala w ramionach nasz owoc miłości, nasze największe szczęście... Żaden lepszy prezent nie mógł mi się trafić na naszą jutrzejszą pierwsza rocznicę ślubu... :-)
    Darika spokojnie widze podobna historie co u mnie w 2016, tylko ja nie poronilam a w 12 tygodnou na usg dowiedzialam sie, ze dziecko od 2 tygodni nie żyje a ja nie mialam zadnych objawow obumarcia ciazy, zero plamien zero objawów ciąży wszystko niby normalnie. Ale udało nam sie 5 miesiecy po stracie byc znowu w ciazy i urodzic synka i powiem Ci co powiedzial mi moj ginekolog. Czuje sie pani inaczej niz w poprzedniej ciąży? To dobrze chcemy aby ta ciąża była inna. Wiec glowa do gory ponoć im bardziej dokucza ciaza tym lepiej i mniejsze ryzyko poronienia. Chociaz ja obie ciążę praktycznie bez mdłości i z dobrym samopoczuciem wiec to też nie wyrocznia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2017, 00:40

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Klarysa Przyjaciółka
    Postów: 83 52

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 03:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam 24 lata i to będzie moje pierwsze dziecko. Cały czas wierzę, że będzie, że to się jakoś wszystko unormuje. Liczę na to, że mi coś podadzą i wypuszczą w poniedziałek lub we wtorek do domu.
    W ogóle opieka w szpitalu fatalna. Badania potrafią zrobić rano, wiedzą, że w takich sytuacjach liczy się czas, a robią coś dopiero o 19, bo wcześniej jakby im się nie chciało. Pielęgniarki też, pokój z leżącymi i z plamieniami, a żadna nie wejdzie na salę i nie zapyta czy jest lepiej czy gorzej. Zero zainteresowania pacjentem.

    zi13vfxm35ee6ihu.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 03:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klarysa wrote:
    Ja mam 24 lata i to będzie moje pierwsze dziecko. Cały czas wierzę, że będzie, że to się jakoś wszystko unormuje. Liczę na to, że mi coś podadzą i wypuszczą w poniedziałek lub we wtorek do domu.
    W ogóle opieka w szpitalu fatalna. Badania potrafią zrobić rano, wiedzą, że w takich sytuacjach liczy się czas, a robią coś dopiero o 19, bo wcześniej jakby im się nie chciało. Pielęgniarki też, pokój z leżącymi i z plamieniami, a żadna nie wejdzie na salę i nie zapyta czy jest lepiej czy gorzej. Zero zainteresowania pacjentem.
    No to już wiesz, jakiego szpitala nie wybierać do porodu... Przykre, że takie rzeczy się wciąż zdarzają... Oceń ten szpital na różnych portalach, czasem to pomaga ( mniej pacientów mniej kasy i są impulsy do zmian. Póki nie ma skarg,znaczy ze wszystko jest ok...:(

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • Klarysa Przyjaciółka
    Postów: 83 52

    Wysłany: 6 sierpnia 2017, 03:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko, że to jedyny szpital w moim mieście. Potem mam jeszcze Pleszew, o którym też słyszałam niewiele dobrego. A nie chce do porodu jechać 100 km czy jeszcze więcej, bo to w sumie bezsensu. Może na ginekologocznym jest inaczej niż ma patologii ciąży.

    zi13vfxm35ee6ihu.png
‹‹ 15 16 17 18 19 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ