Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Jupik wrote:Edwarda, trzymam kciuki za Henia. Ja się zastanawiałam dziś nad lekarzem, bo ciągle mi pokasluje, ale już znowu mniej, więc postanowiłam się jeszcze wstrzymać.
Agusia_pia, czuję się dobrze. Mdłości całkowicie minęły i właściwie gdyby nie brzuch to bym zapomniała że w ciąży jestemchoć ostatnio znowu mam fazę na drzemkę w ciągu dnia (której raczej nie mogę zrobić, chyba że Kinga śpi w domu nie na spacerze) i walczę z tym strasznie.. pijasz kawę? Ja nie, ale nie wiem, czy nie powinnam, jestem niskociśnieniowcem (notabene chyba sobie ciśnieniomierz kupię) i czasem myślę, że kawa by mi pomogła. A Ty jak się czujesz?
Dziewczyny, wasze dzieci śpią dość normalnie, w sensie dla mnie jak od 19.30 do 6.30 to jest to całe 11 godz., dokładnie tyle śpi Kinia tylko pora inna, bo u nas 22-9. Jak ją kładę 21 to wstaje o 8, jestem pewna, że jakby szła spać o 19 to też dłużej jak do 6 by nie spała.
Kala, Twoja się budzi na jedzenie tak? Obstawiam, że przez mleko. Jak Kinga była na Capri Care2 miała 2 pobudki. Ucięło się jak zmieniłam mleko. Capri jest lekkostrawne moim zdaniem nie trzyma dziecka w ogóle, rozumiem, że Kala ma problemy z krowim, u nas takich nie było, ale może warto jej zagęszczać na noc jakaś kaszką?
-
Poki co czysto w plucach i gardle. Mam obserwowac czy nic wiecej sie nie dzieje. Zajrzala mu w zeby i stwierdzila ze ostro zabkuje i to pewnie przyczyna, no tak ale juz wszystkie czworki sie przebily, 2 ma juz calkiem duze, 2 malutkie ale sa wiec to raczej nie zeby. Do tego 40 st na zeby? Według mnie niemożliwe. 3dniowka albo infekcja tfu tfu.
A w ogóle to powiedziala mi, nie wiem czy to głupota bo ona jest dziwna czy faktycznie tak sie robi i moze tak robicie? Ze czopki co 8 godzin a w międzyczasie syropy. Czyli jak dam teraz czopek to za 4 h syrop i dopiero za kolejne 4 czopek. Ja o tym nie wiedzialam i dawalam co 4 czopka :oWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 11:55
-
Edwarda tez tak uważam ze taka temperatura to raczej nie od zębów. Dobrze ze w płucach czysto i gardło ok.u nas tez w zeszłym tyg taka gorączka z tym ze mały wymiotowal i miał biegunkę po 3 dniach przeszło. Oby u was nic się nie wyklulo poważniejszego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 12:02
-
Edwarda, mi mówiła że przy wyższej temp.czopek (ponad 39), przy niższej syrop i też najlepiej na zmianę. Ja faktycznie tak robiłam-bo akurat paracetamol mam w czopkach a ibuprofen w syropie, więc dawałam właśnie na zmianę co ok.4 godz.i w sumie mi ten system odpowiadał. Choć nie wiem ile w tym mądrości medycznej
-
Jupik nie mial jeszcze. Do tej pory byl raz chory: 2 mce temu mial przeziębienie, zaczelo sie od goraczki, potem doszedl katar i kaszel ale obylo sie bez antybiotyku i po tygodniu bylo po wszystkim. Zobaczymy teraz co z tego bedzie.
Ja mam i paracetamol i ibuprofen w obu wersjach wiec teraz bede tak robicWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 12:24
-
Sierpień i w ogóle śmiesznie wyszło, bo zanim byłam w ciąży i w ogóle myślałam o dziecku, to mówiłam, ze Franek będzie i młody urodził się 2 tyg przed terminem w urodziny męża dziadka właśnie Franka. Imię nie miało związku z dziadkiem, bo ja go nie znałam, a mąż nawet nie pamiętał 😀
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 13:09
Rene lubi tę wiadomość
-
Kala wrote:Sierpień i w ogóle śmiesznie wyszło, bo zanim byłam w ciąży i w ogóle myślałam o dziecku, to mówiłam, ze Franek będzie i młody urodził się 2 tyg przed terminem w urodziny męża dziadka właśnie Franka. Imię nie miało związku z dziadkiem, bo ja go nie znałam, a mąż nawet nie pamiętał 😀
ja mam córkę z 2007 r z grudnia a druga mam z sierpnia 2011 rocznikWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 13:35
Kala lubi tę wiadomość
-
Normalnie tak zaszalałam zakupowo ... w biedronie i w mięsnym jeszcze, że autobusem wracałyśmy 😀 z obiadem na łatwiznę poszłam kurczaka z rożna zakupiłam
młodą udało się położyć na drugą drzemkę 😀😀😀 to teraz zamykam koty, nie oddycham i gapie się w ścianę byle nie za głośno 😉
-
Kala wrote:Rene Ty to powinnaś medal dostać 😀 jak Ty to wszystko ogarniasz??? Bo jeszcze masz synów ? Dobrze myśle? W jakim wieku?
Tez się czasem dziwię jak ja to robię hihi
A tak serio to nie mam z tym jakiś większych problemów ogólnie towarzystwo jest spokojne:-)do godz 15 w domu jestem tylko z najmłodszym,wiec mam chwile dla siebie np na forum czy żeby zrobić włosy czy paznokcie albo poprostu poleżeć. Po 15 grafik juz jest bardziej napięty jak jest teść to przychodzi po młodych i idą na podwórko się bawić a ze starszymi siadam do lekcji,potem jest czas na rozrywkę godzinkę półtorej mogą pograć na tablecie.starsze grają a ja ogarniam młodsze. Wieczorem mycie kolacja czytanie książeczek i idą grzecznie spać a ja jak mam siłę to sprzątam chatę.Gorzej jest jak są chorzy to już tego czasu bardziej brakuje
-
Kala wrote:Normalnie tak zaszalałam zakupowo ... w biedronie i w mięsnym jeszcze, że autobusem wracałyśmy 😀 z obiadem na łatwiznę poszłam kurczaka z rożna zakupiłam
młodą udało się położyć na drugą drzemkę 😀😀😀 to teraz zamykam koty, nie oddycham i gapie się w ścianę byle nie za głośno 😉
A mamusia na forum hihiWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2019, 14:10
-
O u nas z lekcjami jest mega problem. Mała jest taka zazdrosna, ze jak tylko z nim usiądę to uczepi się nogi i wrzeszczy, a on ma tak grafik napiety przez treningi, ze na te lekcje naprawdę mało czasu zostaje i musi wykorzystać każdą minutę, a przez Kalinkę jest bardzo trudno to ogarnąć