Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Sweetmalenka nie rob juz bety. Kiedy masz wizyte u gina?? Mdlosci wspolczuje. Pamietam swoje masakra...
Jupik zazdroszcze spania. Ja juz sie szybko nie wyspie. W nocy juz ciezko. W dzien tez. I do tego nogi spuchniete ehh -
Agusia_pia wrote:Sweetmalenka nie rob juz bety. Kiedy masz wizyte u gina?? Mdlosci wspolczuje. Pamietam swoje masakra...
Jupik zazdroszcze spania. Ja juz sie szybko nie wyspie. W nocy juz ciezko. W dzien tez. I do tego nogi spuchniete ehh
Prywatnie pojde na usg pewnie.
-
sweetmalenka wrote:Narazie się z tym nie spiesze bo na nfz czekam na usg miesiąc a gin da mi tylko skierowanie na morfologie itd.
Prywatnie pojde na usg pewnie.
A no to idz prywatnie bedziesz spokojniejsza ale ja wierze ze wszystko jest ok -
Mój mówi coś w stylu"awa aua" jak robi aja i woła Jaja na Julie. A tak poza tym co czasem Dzie lub Cze na cześć i mowi raczej niewyraźnie. Za to po swojemu nadaje cały czas. Wydaje mi sie to mało szczególnie ze jest mega ciekawy świata a jego kuzyn młodszy o 3 miesiace mówi pięknie i wyraźnie Papa i Titi( na smoczka)Starania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna
-
Gosiczek nie przejmuj sie, ma czas, kazde dziecko w swoim tempie.
Moj mowi chyba sporo, ciezko powiedziec. Przy Lilce i Kalince wypada slabo :p
Z normalnych wyrazow to tata, mama, baba, dziadzia, nie, ta, tupka, papa, dzidzi. A tak na bidon-pciupciu, buty-baby, czapka-papa, batman-ba, balon-ba, owca-bebe, krowa-mu, nozyczki-ciacia, robot-bobo, plac zabaw-baba (bo babki z piasku :p), dziura-dziudziu, mniam mniam, pociag-pa, pan i pani-pa, banan-bana, na smoczka cos jak dziubdzia, pies,kot-ehe, basen-ba, mata-papa, pralka-pa, plecak-pepe, kaczka-cos jak tiatia, bawic sie,zabawki,bajki,piosenki-ba, trawmaj,autobus,duze auto-cos jak grrr, tasma klejaca-tata, rana-kuku.
Większość slow to poczatkowa sylaba lub pierwsza literka wiec jest tego duzo.
Wczoraj zrobilam mu na kolacje to co bardzo lubi czyli jajecznice i kanapkę z zoltym serem, nie ruszyl nawetnic a nic. A byl glodny bo o 13.30 zjadl 3/4 obiadu, a o 16.00 bielucha (wcisnietego przy bajkach ;( ), a kolacje zrobilam mu o 18.30. Nawet gryza nie wzial gdzie zawsze sie rzucal i w minute znikalo. Mleka nawet nie probowalam. Na szybko zrobilam gofry to zjadl 2... Gdzie tydzien temu zjadl 7 :o a jeszcze wcześniej 6. Obserwowalam go jak je, memlal, memlal, bawil sie, potem znowu memlal, no jestem w szoku. W nocy tez sie budzil kilka razy ale 2 razy wzial po lyku wody i nie chcial wiecej. I 2 razy kaszlnal w nocy, w dzień nic ale juz sobie wkrecam jakies ukryte infekcje czy cos... Od rana tez nic nie chce, wcisnęłam mu kaszke przy bajkach
a potem banana ledwo co, a do tej pory banan to bylo największe szczęście, codziennie sie budzil i żądal banana
serio jestem wstrzasnieta i bardzo sie martwie, juz schudl, brzuszek ma plaski a zawsze mial kuleczke
nie wiem czy lekarz jutro czy poczekać do poniedziałku...
-
pola80 wrote:Dziewczyny w środę mały ma mieć szczepienie na ospę. Pani doktor podczas ostatniego szczepienia na mmr w maju wypisała skierowanie kontrolne na morfologię bo ostatnie badanie miał we wrześniu - prosiła by pokazać przy następnym szczepieniu. Dzisiaj w Diagnostyce małemu pobrano krew i wyniki mnie przestraszyły. Są podane normy chyba wg wieku dziecka. Napisze co odbiega od normy:
niskie neutrofile 29 norma (35-55)
wysokie limfocyty 61,8 norma (40-60)
wysokie monocyty 7,3 norma (1-6)
dodatkowo wyszły:
atypowe limocyty # 0,26 norma (0-0)
atypowe limocyty % 3,1 norma (0-2)
Reszta parametrów w normie.
Wizyta u pediatry szczepienna w środę. Wiem, że u dzieci mogą być jakieś odchylenia ale wiadomo martwię się bardzo.
Tydzień temu mały dostał wysokiej gorączki 39,6C po południu i po podaniu ibuprofenu temp w nocy spadła. To był do tej pory jednorazowy incydent, którego nie mogłam powiązać z niczym oprócz ząbkowania (choć to wysoka temp jeśli chodzi o ząbki - poza tym nic nie wyszło).
Co myślicie?
Dziewczyny wczoraj byliśmy na szczepieniu przeciw ospie (mały jest już wszystkim zaszczepiony tzn rotawirusy, meningokoki B, meningokoki C i 13 szczepów pneumokoków). Spytałam o jego wyniki morfologii. Pediatra powiedziała, że wszystko jest w normie dla dziecka w tym wieku. Dopytałam o powiększony węzeł chłonny na szyi z lewej strony - sprawdziła i stwierdziła, że jest malusieńki ok 2 mm a reagować należy przy 2cm. Trochę mnie uspokoiła. Teraz się martwię bo nie dopowiedziałam, że ten węzeł jest widoczny od 2 miesięcy - ach ja to zawsze coś zapomnę ostatnio.
-
U nas to mówienie jakieś dziwne jest. Kalinka bardzo szybko zaczęła mówić jak miała jakieś 9-10 miesięcy, używała naprawdę dużo słówek i często łączyła. Krótko po roczku miała taki dzień, ze chodziła i wykrzykiwała chyba wszystkie słówka, które znała i od tego dnia totalny regres. Nic. Około miesiąca to trwało. Wróciła do mówienia, ale jakoś tak dziwnie tzn. ma jakiś zestaw słówek, które przez jakiś czas używa np. przez tydzień, potem wchodzą inne a tamte idą w odstawkę. Nie wiem czy zapomina czy jej się znudziły i woli nowe. A ostatnio hit, bo angielski wypiera polski 🙂 nie nie uczymy jej 😉 ona uwielbia na you tube takie filmiki z dziećmi alex&gabi po angielsku. Przynosi pilota i mówi dzieci😀 no i niedawno słyszę „uuu I see” i „so good” i tak przez kilka dni, a od wczoraj na tapecie mamy: „lets go”, „ready”, a dzisiaj weszło „baby” do repertuaru. Najpierw myślałam, ze się przesłyszałam, ale nie bo powtarzała to kilka razy i mąż tez potwierdził i Pani, która przychodzi do nas sprzątać też 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2019, 12:17
Totoro lubi tę wiadomość
-
Edwarda faktycznie z jedzeniem Henia coś nie tak 🙁 jak już musiałaś posiłkować się bajkami, przy jego dotychczasowym apetycie. Może idź jutro do lekarza bo przez weekend będziesz się martwić. A co do słówek to uwielbiam te wytwory własne u dzieci 🙂 a potem matka tłumacz 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2019, 11:58
-
Mój też nie wykazuje zainteresowania jedzeniem, zawsze go karmiłam i czymś zajmowałam aby zjadł. W czerwcu byliśmy na 4 dniowym wyjeździe i teraz na 5 dniowym to jedzenie mogło nie istnieć (chyba był zbyt pobudzony tym co dzieje się dookoła). Efekt jest taki, że od 2 miesięcy nic nie przybrał na wadze. Pediatra zawsze go chwaliła, że tak ładnie i równomiernie przybiera. Też się martwię bo to pierwszy taki brak przyrostu. Ogólnie pokazuje na wszystko co my jemy ale jak mu podam to po spróbowaniu odrzuca.
edwarda20 może to gardło go boli, chociaż z tym mlekiem to też zagadka -
Pola a ile Twój mały waży? A co do węzłów to mój syn miał często powiększone za uszami, niby nie chorował, ale lekarz mówił, ze może być to jaka ukryta infekcja z którą organizm sam sobie radzi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2019, 12:09
-
Edwarda a moze mu sie przejadlo?? Hym no bo skoro ogolnie jest ok i nie ma goraczki i nie kaszle ani nie ma kataru to moze sprobuj dac cos czego nie jadl albo malo. Moze jakies wyrazniejsze smaki? Kwasne pikantniejsze?? Ja wiem ze jak Bartus nie chcial jest to w tym kierunku probowalam isc. I nawet dalam mu zupe ostatnio doprawiona zupa z proszku. Wiem wiem to syf itp ale zjadl wiadomo bie duzo ale jednak z wiekszym smakiem. Tesciowa robila kapusniak tez ladnie zjadl a zapiekanka z makaronem z sosem paprykowym poszla szybciej niz myslalam
A jak to nie pomoze to juz bym poszla do lekarza. Ale oczywiscie decyzja nalezy do Ciebie :*