X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • White Innocent Autorytet
    Postów: 1189 1146

    Wysłany: 3 października 2019, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rene proszę zdjęcie butów:

    c58dab7e32fbaabemed.jpg

    Ogólnie są fajne, ale muszę niestety odesłać, bo Mała ma w nich ledwo 7-8 mm zapasu, więc są dobre na teraz. W razie czego Geox 22 = Lasocki 23, czyli wkładka 14 cm :P będę zamawiała rozmiar większe. Generalnie podeszwa zgina się w 1/3, ale już nie da rady obkręcić jej na boki. Z drugiej strony wątpię, że znajdę kozaki w których to by było możliwe, więc chyba nie będę kombinować. A 100 zł za kozaki ze skóry to całkiem znośna cena patrząc na inne modele...

    Blueberry u nas po MMR nie działo się kompletnie nic ;)

    Kala jeszcze raz dzięki za linka do spodni. Przyszły wczoraj, rozmiarowo są idealne, też mamy szelki na maksa ściągnięte. Jak nie wyskoczy jakoś bardzo w górę to może i na przyszły rok będą dobre :D a same spodnie super :)

    Rene lubi tę wiadomość

    dqprk6nlms3rllhb.png
    3i49k6nljfqm9pc5.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 4 października 2019, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WI tylko ten kolor aż bije po oczach 😂😂😂

    Blueberry u nas gorączka w 8 dobie

    Zębów Kalinka tez nie chce myć. Soniczną jej wciskam i jakoś daje radę, bo zwykła tylko gryzie albo buzie zaciska i z mycia nici.

    I nie wiem co jeszcze, bo jeszcze śpię ... Kalinka też ... to akurat młody musi mieć dzisiaj na 8 🤨

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 4 października 2019, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda jak tam w wielkim świecie ?😉 Zjeżdżasz dzisiaj do domu na weekend?

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 4 października 2019, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalinka jaka modnisia :D

    Kala tak, dzis wracam do domu. Boje sie bo wiem ze jak w niedzielę znowu bede jechac to bedzie gorzej :( Jestem w szoku jak te nasze maluszki przezywaja takie rozstania, Henius nie placze i nie robi awantur, jest ogolnie grzeczny ale to co on przezywa wewnętrznie jest o wiele gorsze :( serce mi sie kraje. Wczoraj sie rozkleilam :(

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 4 października 2019, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda współczuje 🙁 i Ty biedna i Henio biedny ... cóż życie. Z mężem śpi dalej?

    A to zdjęcie ze stycznia 🙂chciałam Wam tylko te buty pokazać

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 4 października 2019, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda u nas bylo tak samo jak bylam w szpitalu. Bartus nie plakal
    Wolal mama ale nie z placzem. Potem juz przestal. Ale maz mowil ze jest inny. Chodzi jak struty. Strasznie rozrabia. I niestety po powrocie tak jak pisalam bylo zle ale juz sie unormowalo. I przyzwyczail sie do nowej sytuacji. U Ciebie bedzie lepiej bo Ty nie wracasz do domu z dzieckiem

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 4 października 2019, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala tak spi z mezem. Nie spuszcza go z oczu jak sa sami, no ewidentnie boi sie żeby go tata tez nie zostawil :(

    Agusia bede starala sie to naprawić i odbudowac jego zaufanie i przede wszystkim poczucie bezpieczeństwa. Tyle ze teraz kolejny tydzien a potem jak wrócę to bede chodzic do pracy :( naprawdę powiem wam ze naprawdę bije sie z myslami...

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 4 października 2019, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda współczuję sytuacji :( ale jeszcze tydzień i będzie lepiej. A co do samej pracy, zobaczysz jak to będzie wyglądało jak będziesz na miejscu, jak Henio będzie się zachowywał, jak będzie wyglądał Wasz tydzień itd. Straszne ciężkie decyzje.. Ja musiałam wybrać między szkołą i obecną pracą 3h dziennie a też myślałam, że osiwieję 😐

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 4 października 2019, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda tzn.? Myślisz żeby zrezygnować?

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 4 października 2019, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja podziwiam mamy ktore tak szybko wracaja do Pracy. Nie potepiam. Ale podziwiam za sile i odwage. Ja bym chhba nie zdecydowala sie malego zostawic np dac do zlobka. Chociaz jak bym musiala nie bylo by wyjscia.
    Ja tak mysle wracac do pracy -szukac nowej jak Bartus skonczy 3 latka/3,5 roku. Wczesniej nie ma opcji.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 4 października 2019, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalinka teraz się taka śmieszna zrobiła, bo zaczęła ... skarżyć 🙂 jak jej ktoś coś zabroni albo zabierze, to nie ma już afery z krzykiem, tylko najpierw się patrzy, potem spuszcza głowę, robi podkówkę i leci do kogoś innego ... i tam dopiero zaczyna się rozkręcać 😉 „mama/ tata/ deda (Franek) Kaci nie nie nie ...” i w płacz 😂 komicznie to wygląda

    A wczoraj po rytmice była w wyjątkowo dobrym nastroju, więc odwiedzilyśmy dziewczyny w pracy (bo to tuż obok) i muszę przyznać, ze zachowywała się super ... nie ryczała, uśmiechała się, gadała, biegała po biurze zadowolona, także siary mamie nie zrobiła 🙂

    Totoro lubi tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 4 października 2019, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też podziwiam. I również absolutnie nie potępiam. Ale dużo też zależy od dziecka i samej mamy, wiadomo. Jak dziecko jest takie otwarte, nie ma problemu z zostawaniem z kimś to dlaczego nie :) No i tak samo, jeśli mama miałaby męczyć się w domu i być sfrustrowana, nie mówiąc już o sytuacji, gdy musi iść do pracy z powodów finansowych, tym bardziej. Ja mając wybór iść czy zostać z dzieckiem, nie musząc martwić się o finanse to bez mrugnięcia oka zostałabym w domu. Tymczasem nadarzyla się okazja i jednak coś tam zaczęłam pracować. I wcale nie jest mi z tym super, mimo, że to 3h, od stycznia 4... Ale te kilka stowek na koncie, jak się okazało robi różnicę :/ i też widzę po Lili, że nie jest jej to obojętne.. Dziś do południa nie wyszlysmy na spacer, cały ranek było cycy i rączki na zmianę, potem wyglupy i przewalanie się po łóżku... Wcale nie chciała wyjść.. I tak jest ostatnio bardzo bardzo często.. Albo nie wychodzimy albo na raptem pół godziny, bo zaraz chce wracać na cycy czy w ogóle już pora drzemki i tyle.. :/ zrobiła się jeszcze bardziej przytulasna i mamina.. Wszystko musi zrobić mamynia, najlepiej nie schodziłaby mi z rąk. Już się staram maksymalnie mało przy niej robić, żeby jej jak najwięcej czasu i uwagi poświęcić, choć nie zawsze się da.. Wychodzenie do pracy mnie strasznie frustruje i ostatnio ciągle kończy się moimi nerwami albo płaczem... Bo wyszykowac się przy niej to koszmar, cały czas przy mojej nodze, ja się spieszę, bo mąż wychodzi z pracy a ja wkładam buty i idę... Tu się staram ogarnąć, tu jeszcze te ostatnie minuty jej poświęcić jakoś.. A przez to, że spanie ma ostatnio jakie ma to nawet głupich paru rzeczy nie mam kiedy wyprasowac, żeby otworzyć szafę, wyjąć i założyć, muszę na szybko kombinować co przejdzie bez prasowania.. 🙄 I tu kolejne nerwy. Dobra, ale już nie wylewam żali. Nie chcę też nikogo zniechęcać do pracy, bo jest wiele kobiet bardziej zorganizowanych ode mnie, które takich problemów nie doświadczają 🙈

    Kala jakie to musi być urocze 😃

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2019, 14:15

    Kala lubi tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 4 października 2019, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro żal się żal ... aż miło się czyta 😉 bo już myślałam, ze tylko ze mnie taka „mistrzyni organizacji”🤣 wczoraj wstałam po 5 żeby wyszykować siebie, młodą na rytmikę, a Franka do szkoły ... a wychodziliśmy ...8:30 ...

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 4 października 2019, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala wcale się nie dziwię 🙈 jak my mamy gdzieś jechać to ja też wstaję dużo wcześniej, a przy dwójce to już w ogóle 🙈

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 4 października 2019, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to podziwiam tych co idąc do pracy na 8 wstają o 7 - śniadanie, zęby, ubranie i wychodzą... dla mnie to jakiś kosmos, rano to nie wiem co się z czasem dzieje 😒 a jak opisujesz jak szykujesz się przy Lili do pracy, to u nas tak jest codziennie jak rano ogarniam się do spaceru ... wisi, krzyczy, trzyma się nogi, ciagle przynosi jakieś zabawki ... i to co zrobiłabym w 20 min trwa godzinę

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 4 października 2019, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala tak, zwolnic sie zawsze moge.

    Henio sie skarzy od 2-3 mcy i wyglada to identycznie.


    Totoro, Agusia pozostawie bez komentarza wasze niepotepianie i nieocenianie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2019, 20:00

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 4 października 2019, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda co masz na mysli?? Ja napisalam ze nie dalabym rady bo znam siebie i tyle. I wcale nie jestem z tego dumna bo do roboty wrocic w koncu trzeba bedzie i moze to bolec bardziej niz teraz. Chociaz wiadomo ja mam drugie male dziecko i to i tak nie wchodzi w gre.
    Zreszta mi dobrze sie siedzi w domu.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 4 października 2019, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda i jak jesteś już w Łodzi? Daj znać jak Henio zareagował. Pewnie, ze zawsze możesz zrezygnować, ale skoro już tak daleko zaszłaś ... odpowiednia oferta, tydzień szkolenia za Tobą, to szkoda żebyś to teraz rzuciła zanim na dobre rozpoczęłaś prace. Wiem, ze Ci ciężko i strasznie współczuje. Pewnie byłoby dużo łatwiej jakbyś od razu zaczęła pracować na miejscu bez tego cholernego szkolenia ...

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 4 października 2019, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda mam nadzieję, że nie zrozumiałas opacznie tego co napisałam, bo absolutnie nie miałam złych intencji. A przy okazji jakoś mi się tak wylalo, to co mi osobiście leży na wątrobie w tej całej sytuacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2019, 21:12

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • pola80 Przyjaciółka
    Postów: 118 31

    Wysłany: 5 października 2019, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pytanie. Co robicie z ubrankami już za małymi ale poplamionymi? U nas co jakiś czas są zbiórki niechcianych już ubrań, niektóre sklepy sieciowe też zbierają. Pytam bo na sprzedaż się to nie nadaje a nie chcę ich zmarnować bezsensownie tzn wyrzucić do śmieci. Do domu dziecka uważam że nie wypada dać poplamionych. Macie jakieś pomysły?

    eaobezd.png
    AMH 0,37 listopad 2016
‹‹ 1755 1756 1757 1758 1759 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ