Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej.
Edwarda no to sil zycze w rozlace :* masz racje drugi bedzie gorszy. Ja w pon za tydz ide z malym do szpitala na dwa trzy dni na badania kontrolne serduszka i juz sie boje o Bartusia. Moze pomsli ze pojechalam oddac dzidzie.
U nas dzis juz Kacperek konczy miesiac! Nie wiem kiedy to zlecialo... Maly ogolnie jest spokojny ale lubi na raczkach i popoludniu jak nie spi to go musze troche nosic. Dlatego staram sie wszystko co mam Zrobic robic z rana bo po poludniu gorzej.
Dzis zaczelam diete zupkowa. Chce zgubic jakies 15 kg do chrzcin. Mam 3 mc. A od listopada zaczne cwiczyc skalpel znowu. Wieczorem jak.maluchy spia mam chwile dla siebie. -
Dziewczyny, jak to jest bo zglupialAm? Przerwałam urlop wychowawczy, zgodnie z art... czyli pi 30 dniach od zlozenia wniosku akonczyl się, dokładnie w dniu w którym mialM stawić się w pracy wyslalam l4 ciazowe/bez pojawienia sie w pracy/. Wszystko jest ok? Szef ani księgowa nie dzwonią do mnie w tej sprawie. Dodam ze siedziba i caly zarzad sa 400 km od miejsca mojego zamieszkania. Moja kierowniczka "regionalna " o wszystkim wiedziala, z niA tez nikt w tej sprawie sie nie kontaktuje. Wszystko jest dobrze zrobione czy cos naodwalalam dlatego nikt nie dzwoni?
-
Kala jaki brałaś rozmiar i jaki Kalinka nosi normalnie? Bo zostały same 86, nie wiem czy jest sens brać jak my nosimy 86/92. Bo chętnie bym wzięła, bo bardzo podoba mi się cena
Sweetmalenka ja tak zrobiłam i wszystko jest ok, bo już nawet dostałam wypłatę za te parę dni wrześniatylko u mnie taka różnica była, że mi kierowniczka przerwała wcześniej urlop wychowawczy. Normalnie miałam mieć do 30 września, a dogadałam się tak, że skrócili mi go do 19 września i 20 września kiedy teoretycznie powinnam być w pracy byłam u gin i poszło L4 elektroniczne do pracodawcy
My od środy walczymy z pierwszym żłobkowym glutem. Do tego jest gorączka i mokry kaszel. Najpierw myślałam, że ominiemy lekarza, ale jak pojawił się kaszel w piątek to wolałam żeby ktoś ją osłuchał. Na szczęście osłuchowo czysto, mamy dalej walczyć w domu. Gorączka już powoli przechodzi, kaszel też już mniej męczy, ale glut wciąż do pasa. Do końca tygodnia pewnie posiedzi w domu. Mam nadzieję, że do niedzieli już jej przejdzie -
WI wzięłam 86 i szelki musi mieć na maksa zmniejszone. Kalinka biorąc pod uwagę rozmiarówkę h&m (a ona jest dość duża w porównaniu do innych firm) nosi „prawie” 86. Te spodnie nie dość, ze cena fajna to są same w sobie bardzo fajne (no skoro zostawiłam ten róż wściekły 😉), mają fajnie regulowane szelki, wysoko zabudowane są na plecach i mają ten dodatkowy materiał na gumce przy nogawkach, żeby śnieg nie wpadał i którego brakowało mi w tych poprzednich.
No i zdrówka dla małej 🙂 oby szybko gluty sobie poszłyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2019, 16:30
-
White Innocent wrote:Kala jaki brałaś rozmiar i jaki Kalinka nosi normalnie? Bo zostały same 86, nie wiem czy jest sens brać jak my nosimy 86/92. Bo chętnie bym wzięła, bo bardzo podoba mi się cena
Sweetmalenka ja tak zrobiłam i wszystko jest ok, bo już nawet dostałam wypłatę za te parę dni wrześniatylko u mnie taka różnica była, że mi kierowniczka przerwała wcześniej urlop wychowawczy. Normalnie miałam mieć do 30 września, a dogadałam się tak, że skrócili mi go do 19 września i 20 września kiedy teoretycznie powinnam być w pracy byłam u gin i poszło L4 elektroniczne do pracodawcy
My od środy walczymy z pierwszym żłobkowym glutem. Do tego jest gorączka i mokry kaszel. Najpierw myślałam, że ominiemy lekarza, ale jak pojawił się kaszel w piątek to wolałam żeby ktoś ją osłuchał. Na szczęście osłuchowo czysto, mamy dalej walczyć w domu. Gorączka już powoli przechodzi, kaszel też już mniej męczy, ale glut wciąż do pasa. Do końca tygodnia pewnie posiedzi w domu. Mam nadzieję, że do niedzieli już jej przejdzie
-
Sweetmalenka wedlug mnie dobrze zrobilas.
Jestem w hotelu, zaraz ide spac. Jestem zrelaksowana, zadowolona i podekscytowana jutrzejszym dniem, ale... Czuje sie tak dziwnie. Tak jakby mi czegos brakowalo obok siebie. Tak pusto jakos obok.
Maly poki co zachowuje sie normalnie, wiadomo, nie wie ze mnie nie bedzie. Takze jeszcze wszystko przed nami.
-
U nas też zmiany zmiany.. Kiedy mały pięknie chodził do żłobka zdążyłam złożyć jedno cv, niespodziewanie zadzwonili, na rozmowie poszło mi bardzo dobrze i zostałam przyjęta do pracy. Dziś jadę na badania do lekarza a od jutra zaczynam. Maly został na 5 dni u dziadków, bo tak się złożyło że mąż też wyjechał w delegację na tydzień i nie dałabym rady ogarnąć nowej pracy, małego, dojazdów do żłobka itp. Także Edwarda nie jesteś sama, ja co chwilę myślę jak Tymek, ale też podobno wesoły, uwielbia dziadków. W piątek wracamy po małego i od poniedziałku znowu żłobek, mąż będzie zawozil go na 9 a ja odbierać o 16. Jeśli będzie chorować dużo to poszukamy niani. Boję się jak to będzie, ale może tak było pisane że się tak wszystko ułożyło.
Spodnie super, też poluje na takie dla małego, póki co kupiłam mu w weekend fajna kurtkę i zimowe słodkie czapki w pepco.
Przed nami wybór butów, może możecie coś powiedzieć o lasocki Kids? Bardzo fajne ceny i ładne ale wydają się bardzo sztywne, zresztą jak większość tych zimowych.Agusia_pia, Kala lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny powodzenia w pracy☺
Agusia jak tez czas leci niedawno jechałaś do szpitala,jak sie czujesz
A my mamy juz 10 kg☺ -
Rene no leci szybko.czuje sie ok. Cycki juz puste. Jak nacisne to cos leci jeszcze ale nie ruszam. Walcze z lg. Maly lubi raczki. Co srednio mi pasuje. Zamowilabym bujaczek zeby mu zmieniac miejsce ale obawiam sie ze z Bartusiem to nie bedzie mozliwe... A szkoda bo to fajna sprawa. Pamietam jak Bartus ze mna w kuchni "gotowal" wlasnie w bujaku. Ale moze cos wymysle zeby maly mi z rak zszedl. Gratulacje wagi!
-
A ja siedzę i płacze z 4 z przodu ...😢🙈 a tak na „poprawę” nastroju dostałam jeszcze SMS z życzeniami od ...”Kliniki Anti-Aging” i żeby tak uczcić to święto to zapraszają na zabiegi odmładzające z 20% rabatem🤣🤣🤣... nie wiem czy się śmiać czy jeszcze bardziej płakać 😉
-
Agusia_pia wrote:Rene no leci szybko.czuje sie ok. Cycki juz puste. Jak nacisne to cos leci jeszcze ale nie ruszam. Walcze z lg. Maly lubi raczki. Co srednio mi pasuje. Zamowilabym bujaczek zeby mu zmieniac miejsce ale obawiam sie ze z Bartusiem to nie bedzie mozliwe... A szkoda bo to fajna sprawa. Pamietam jak Bartus ze mna w kuchni "gotowal" wlasnie w bujaku. Ale moze cos wymysle zeby maly mi z rak zszedl. Gratulacje wagi!
Kala czworka z przodu nie ma co płakać☺😃Sto lat wszystko najlepszego co do zaproszenia do kliniki ja bym skorzystała i nie dlatego ze czuje ze czas sie odmladzac ale dla relaksu😃😃☺☺ -
Kala wrote:A ja siedzę i płacze z 4 z przodu ...😢🙈 a tak na „poprawę” nastroju dostałam jeszcze SMS z życzeniami od ...”Kliniki Anti-Aging” i żeby tak uczcić to święto to zapraszają na zabiegi odmładzające z 20% rabatem🤣🤣🤣... nie wiem czy się śmiać czy jeszcze bardziej płakać 😉
Wszystkiego najlepszego! 😁 Kala Ty to młoda duchem jesteś, więc co tam liczby 😁 a klinika dowalila xD
Edwarda super, że jesteś zadowolonaHenio da sobie radę
a, że czujesz, że jakoś pusto.. Ja pierwszy raz na spacer Lilę z dziadkiem puściłam i myślałam, że umrę z samotności 🙈
U mnie po jakiejś, jak sądziłam spektakularnej owulacji nie mija ból brzucha i jajnikówtzn boli mniej, ale nadal boli.. Chyba jutro odwiedzę gina:/ nie wiem czy mi się przyplatal jakiś stan zapalny, czy po prostu jajniki wracają do życia i rozruch po takiej przerwie tak boli 🙈 Mamuśki, spotkalyscie się z czymś takim? Ciągnie wszystko tak, jakby się oberwac miało:/
-
Dzięki dziewczyny 😀 no a Klinika to pojechała grubo, cały czas się śmieje jak sobie przypomnę ....😂
Totoro duchem no i ciałem oczywiście 😉 ale fakt mam wrażenie ze zatrzymałam się na 25 -ciu i jakoś tak ciagle gowniarowato się czuje. A co do jajników, to odkąd wrócił mi okres, a nawet jak jeszcze nie wrócił, ale czułam, ze się zbliża, to mam wrażenie, ze mnie cały czas nawalają z krótkimi przerwami. U lekarza byłam wszystko ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2019, 14:09