X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 20 września 2020, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie ćwiczę podnoszenie chipsów do buzi 🙈

    Agusia w TWOIM WIEKU to też nic nie robiłam z twarzą i nawet o tym nie myślałam i powiem więcej: kosmetyczki na oczy nie widziałam 😂 Ty młoda dupa jeszcze jesteś ... masz czas

    Czereśniowa super, ze wypoczynek udany 🙂 oswoiłaś już się z myślą o drugim dziecku ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2020, 21:28

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 20 września 2020, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala haha. No dokładnie czas robi swoje. Ja myślę że na wiosnę spróbuje lwia zmarszczkę i bruzdy nosowe. Reszta jeszcze ok ale plan do 40tki mam ;)

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 20 września 2020, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda ja tak hmm... „hurtowo” się zrobiłam tym kwasem tak w okolicach 35 -tki i tak się trzyma do tej pory, powtarzałam tylko trochę usta i nici pdo 2 razy i teraz chcę 3 raz zrobić. Lwiej zmarszczki nie robiłam jeszcze, bo w sumie nie mam .. ale teraz chcę trochę botoxu w to miejsce, tak na zasadzie zapobiegania

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 20 września 2020, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nici pdo to tzw złote nici?

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 20 września 2020, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze chyba te... ja robiłam takie najmniej inwazyjne pdo first lift. Nie była to jakaś super droga impreza, bo jedna nitka kosztowała 60 zł, a ja miałam 6 czy 8 szt tylko, głównie na chomiki opadające i faktycznie podciągnęło. Zabieg bezbolesny i zero opuchlizny później.
    O tu jest dosyć fajnie opisane:
    https://www.unidentunion.pl/medycyna-estetyczna/zabiegi-iniekcyjne/nici/nici-pdo

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 20 września 2020, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia_pia wrote:
    Jupik no to poszalalas z wagą gratulacje :) u mnie spada powoli ale idzie w dół. Ważne że nie w górę ;) ja ciecze z Moniką Kołakowska na YouTube. Od początku pandemii wrzuca fajne wyzwania. Ostatnio trochę odpuściłam treningi odkad Bartek mi nie śpi w dzień a Kacper ma jedna drzemkę to ciężko wieczorem znaleźć siłę na ćwiczenia no ale dziś już ruszyłam dupsko :) a co do chodzenia to Bartek zaczal chodzić na 11 mc. Także dużo szybciej niż Kacper. Ale i ten mały już ładnie sobie radzi. Coraz więcej kroków daje ;)

    Ja nigdy nic nie robiłam z twarzą. Przed ślubem parę razy na oczyszczaniu byłam i tyle. Mi cera się poprawiała w ciąży zero pryszcza a po porodzie masakra. Do teraz pojawiają mi się wypryski...

    A robisz coś z tą twarzą? Ja w sumie zawsze miałam tendencje do trądziku itd., zwalalam na wiek, potem raz było lepiej raz gorzej, a w ciąży i karmieniu idealna, a że tak 3 lata jestem to 3 lata było super. A teraz znów mi się zaczyna psuć, tragedii nie ma, ale ostatecznie w tym wieku to już mocno wkurzające 😲 zastanawiam się, czy do jakiegoś lekarza nie uderzyć. I jaki lepszy, bo to widać ewidentnie kwestia hormonów, więc może endokrynolog a nie dermatolog 🤔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2020, 23:18

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 20 września 2020, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do Lewej-
    Lewej to gadanie treningowe mnie wkurza, jest sztuczne "pracuj, pracuj, pomyśl o swojej motywacji" i gada jak taki robót, zero muzy (można chyba se samemu że Spotify puścić ale tego nie robię), i generalnie pod tym względem wolałam Chodakowska. ALE. Apka jest fajna. Motywuje. Ustawiasz se dany program, masz sporo do wyboru, i Ci ustawia co jakiego dnia robisz. Więc jest taka świadomość- dziś powinnam machnąć. Jednak Chodakowska to robiłam od przypadku do przypadku, a tu jednak zachowuje regularność. Poza tym zależało mi też na diecie, wzięłam trening +dietę. No i super bo kupa przepisów, a u mnie pod tym względem zero kreatywności, żeby w necie grzebać. Tu ci podają na talerzu przepisy na każdy dzień, mozesz wymieniać jak ci się nie podoba, generuje się lista zakupów, no naprawdę jak szłam ta dietą (chwilowo odpuściłam przez urlop) byłam zadowolona. Widać, że sztab ludzi w tym rzeczywiście siedzi. Łącznie z tym, że można zadac pytanie dietetykowi, z czego skorzystałam, i szybko dostałam wyczerpująca odpowiedź.
    Tak więc ja jednak z tych co to naturalnie i zdrowo na wielu płaszczyznach życia.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 21 września 2020, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik jak znalazłas na to czas? :O na gotowanie i cwiczenia? :O


    Kala no wlasnie kobiety u mnie w rodzinie wygladają mlodo ale mamy tendencje do opadajacych policzków i o tych niciach mysle od dawna. Tyle, że wlasnie o tych lepszych co się robi raz na 5 lat czy dluzej. Także u mnie chomiki, lwia zmarszczka i bruzdy nosowe. Za to nie mam poprzecznych zmarszczek na czole i duze usta wiec to chociaz odpada :D

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Blueberry Autorytet
    Postów: 382 166

    Wysłany: 21 września 2020, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Jupik, też czekałam na Twoje wpisy, żeby poczytać jak to u Ciebie :)
    Co do spostrzeżeń o drugim dziecku to mam to samo, że tata częściej ogarnia starsze, żeby mama miała czas dla młodszego i przez to trochę "inny" kontakt ma z drugim :) chociaz staramy sie to równoważnyć, ale Julek to mamisynek jak nic :)
    Jeszcze sam nie siada, ale jak go posadzę to siedzi i przez to obczaił w łóżeczku, że może się podciągać i tak oto do klęku i ciekawe kiedy wstanie, chociaż, staram się go bardziej na ten siad motywować:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2020, 08:08

    gyxwjw4zacghqnnc.png
    dqprx1hp7acrrb8g.png
  • Blueberry Autorytet
    Postów: 382 166

    Wysłany: 21 września 2020, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja osobiscie skorzystalabym kiedys z takich zabiegow, ale kurc,e u mnie wygrywa strach " a jak cos pójdzie nie tak"? Wiecie jakieś uczelnie czy coś 🤦‍♀️🤔😂

    gyxwjw4zacghqnnc.png
    dqprx1hp7acrrb8g.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 21 września 2020, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda ja też dostałam w genach taki „gówniarowaty” wygląd, kiedyś się wkurzałam, ale teraz nie ukrywam jestem zadowolona .... chomiki to akurat po rodzinie ojca, dodatkowo zaciskanie zębów w nocy i skłonność do obrzęków tez nie pomaga 🤨 tez chciałam te mocniejsze, ale lekarka stwierdziła, ze nie ma sensu jeszcze i podziałamy z tymi first lift. Akurat mam do niej zaufanie, bo nie wciska na siłę i jak nie widzi potrzeby, to potrafi odmówić. A jak coś, to sama zaproponuje, jak botox na moje jednostronne kurze łapki ...chociaż przed botoxem broniłam się rękami i nogami. Ona wychodzi z założenia, że wygląd pacjentek świadczy o niej i „kaczorków” nie wypuszczają ...
    Czoło to miałam kiedyś takie delikatne poziome, ale po wypełnieniu kwasem i zapanowaniu nad mimiką (marszczyłam tylko przy malowaniu oczu) jest gładko. A bruzdy się super wypełniają i od razu jest efekt wow

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2020, 09:04

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 21 września 2020, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz 6 października idę do niej i nawet się nie umawiam na konkretne rzeczy, tylko tak mniej więcej się określę i niech „Pani robi” 🤣

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 21 września 2020, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik no to super że zadowolona jestes. I gratulacje efektów.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 21 września 2020, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik Agusia tak w temacie ciąży i hormonów, to u was poprawa cery, a u mnie na czas ciąży i karmienia migreny totalnie zniknęły.... pięknie było, a teraz conajmniej raz w miesiącu przez tydzień muszę się z tym gównem bujać 🙁

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 21 września 2020, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik powiem ci że nie robię nic. Myje smaruje kremem i tyle. Jest lepiej gorzej. Ja nie mam jak się nawet wybrać do lekarza męża nie ma a teściowa z dwójką nie da rady zostać sama.

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 21 września 2020, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda dzięki :)

    Kala, dzięki :) Tak, już zaczynam się cieszyć i być ciekawa jak to będzie :) chociaż chyba całą ciąże będę przerażona zmianami i trudnościami jakie nas czekają... :p Ale przede wszystkim zdałam sobie sprawę, że niezależnie ile Kuba miałby lat, czułabym się dokładnie tak samo, zawsze martwiłabym się jak to zniesie.

    Kala lubi tę wiadomość

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 21 września 2020, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśniowa wrote:
    Totoro super się czyta o Lili :) Mądra dziewczynka! W sumie miałam zapytać - Ty ją odstawiałaś podczas ciąży, a teraz jak widzi jak karmisz Sarę, nie chce znowu piersi?

    Lila nie ma problemu z karmieniem :) Na początku patrzyła tak lekko tęsknym wzrokiem, ale całą ciążę jej opowiadaliśmy, że Sara bedzoe piła mleczko z cycusia itd. :) No i jak cos odciagam do kolektora laktacyjnego to jej proponuję - przy czym jak mialam siarę to wypila pol szklanki, jak zaczęło mi sie normalne mleko to kilka razy zawołała, ale stwierdziła, ze jej nie smakuje :)

    Ale sie rozpisałyście :D niestety w tematach kosmetycznych a zwłaszcza tak zaawansowanej kosmetyki jestem totalnie ciemna 😅 juz kiedyś wspominałam, że ja to dziecię buszu jestem, nigdy nie byłam u kosmetyczki, na paznokciach itp.. 😅 Wyglądam podobno młodo, oby jak najdłużej.. 😅

    Ja dziś przeszłam chrzest bojowy 🙈 Maz wrócił do pracy 🙈😂 Godzinę po jego wyjściu: karmię Sarę, Lila "Siku!", no to mówię, ok siadaj na nocnik i działaj (Lila sama sie ogarnia, wycieram jej tylko pupę na koniec). No ale zapomniałam, ze wieczorem przed spaniem zawołała siku i nocnik jest w sypialni.. 😐 Na szczęście drzwi otwarte, spoko, mówię, zwby sikała, a ja zaraz Sarę odłożę i ją wytrę. No ale patrzę, a Lila goni z tym nocnikiem do salonu do nas. Aha, no ok, myślałam, ze juz w sypialni się wysika. Niestety zapomniałam wczesniej ten nocnik opróżnic🙈 Doleciała do salonu, nocnik jej sie przechylil i luuuu, całe siku na podłogę 🙈 Mówię, dobra Lilek, nic się nie stało, kładź nocnik i siusiaj. No ale juz nie zdążyła i w to wszystko nasikała.. Jeszcze po calej nocy🙈 W tym momencie zachciało mi sie płakać, ale ogarnęłam się, mówię Lili, ze nic sie nie stało, Sarę buch do łóżeczka i lecę z Lilą pod prysznic, siki zbierać, gonię po mopa parowego do schowka, co chwilę zerkam czy Sara nie ulewa... Aaaaa😵 No ale ogarnęlysmy 🙏
    Potem musiałam jeszcze całą ekipę wyszykowac, bo dziś byliśmy wszyscy razem z Sarą u kardiologa. Pediatra ostatnio na wizycie patronażowej wychwyciła u niej szmery w serduszku. Mieliśmy ponad godzinę drogi, przy czym wyjechaliśmy wcześniej na wypadek postojów na karmienie, histerie itp. Tymczasem odpoczęłam podczas tego wyjazdu jak nigdy 😍 Lila na wszelkie wypady musi mieć torbę żarcia, towarzysza do rozmów i mozemy jechać na koniec świata xD przu czym dziś dodatkowo zrobiła drzemkę. Sara jak ma dobre sranko to w ogóle dziecka nie ma, je i śpi 😁 a ze walnela 3 kupy przed wyjazdem to przespała całą drogę, poczekalnię, pół wizyty, po czym po wizycie cycek i obudzila się dopiero w domu 😂 U kardiologa okazalo sie na szczęście, ze to szmery niewinne i wszystko ok :) wykrył tez dziurkę, zdaje się, ze miedzy komorami, ale to też nic takiego, powinna sie sama zasklepić. Mamy się zgłosić do kontroli jak Sara bedzie miała 1,5 roku :)

    Poza tym rozczulamy sie dalej nad relacjami dziewczyn :) Dzis wieczorem Lila zabrała się jeszcze z mężem na zakupy, no i jadą a maz pyta - Lubisz takie wycieczki samochodem? A Lila "Taaak! Z mamusią... Tatusiem... I Sarą! Kocham Sarę." ❤️

    edwarda20, Kala lubią tę wiadomość

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • Czereśniowa Autorytet
    Postów: 865 244

    Wysłany: 22 września 2020, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super dziewczyny mają relacje! Jak Wy tego dokonaliście? Wydaje się to nie możliwe :) A Lila w ogóle bawi się sama, czy ciągle jest gdzieś przy Sarze?

    82doj44jv4pqdhs0.png
    xrot43r8jmm3j5de.png
  • Kala Autorytet
    Postów: 3981 1217

    Wysłany: 22 września 2020, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro no nieźle z tym nocnikiem 😂 ale dałaś radę i widać super sobie sama radzisz 😘

    Co do mleka, to kiedyś czytałam, ze warto podawać starszemu dziecku ... no w moim przypadku, jak karmiłam Kalinkę, to już chore by było 🤦‍♀️ ale takiemu mniejszemu ... jakby chciało 🤔 tylko ten smak chyba nie za bardzo... raz przypadkiem wzięłam łyka i okropne ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2020, 13:34

    ug37df9hq3eabxrz.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6519 2669

    Wysłany: 22 września 2020, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czereśniowa wiesz, to dopiero początki, trudno powiedzieć jak to bedzie dalej miedzy dziewczynami 🙂 teraz jest super, Lila naprawdę nas zaskakuje z dnia na dzien coraz bardziej. Oczywiście cały czas piszę o ich relacjach, bo jesli chodzi o inne obszary to bunt dwulatka jeszcze całkiem nie ustąpił i przy całej jej słodyczy czasem mam ochotę ją rozszarpać 😅 ale właśnie zaczął się pierwszy tydzien kiedy jestem sama z dziewczynami i juz widzę, gdzie będą newralgiczne momenty w ciagu dnia.. I dziś np. dalam dupy po całości i już wiem, ze muszę sie ogarnąć, żeby nie popsuc ich relacji. Generalnie załączył mi sie jakis pierwotny instynkt matki karmiącej i o ile wszystko mogę z Lilą i Sarą robić, dziś, np. pomagałam sie Lili ubrać z Sarą na rękach (potrafi sama, ale ostatnio bardzo potrzebuje, żeby mamusia jej pomogła...😉), jak przebieram Sarę to robię sobie "przewijak" na macie koło Lili i mi pomaga np. rozebrać Sarę itd itd, no generalnie nie ma problemu, jest fajnie. Ale jak karmię... No bez kija do mnie nie podchodź. Lila zaczyna wzbudzać we mnie taką irytację i nerwy, ze po prostu szok. Kończę karmic i jest z powrotem ok. Tylko wlasnie ile juz spieprzyłam w momencie karmienia to tylko ja wiem. Dziś mnie wlasnie zaczęła Lila okropnie wkurzać w trakcie karmienia, to juz mi himor zjechał, no to automatycznie Lila była jeszcze gorsza, ja jeszcze bardziej wkurzona i tak się nakręciłysmy wzajemnie. Chyba hormony mi jeszcze głupieją. W kazdym razie mam nadzieję, ze to minie zaraz.
    Yh, dobra, ulało mi się, juz nie biadolę.

    A co do tego czy Lila sie sama bawi - tak, trochę sama, trochę ze mną, jak ja zajmuję sie Sarą to albo bierze lalki i się bawi, albo krąży przy mnie, zastrzyki mi daje, bo faza na lekarza dalej w toku, albo ja proponuję, ze jej poczytam jak karmię Sarę.. Ale potrafi sie trochę sama zająć :)

    Kala no to właśnie tyle jeśli o moje radzenie sobie chodzi... 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2020, 16:47

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
‹‹ 1888 1889 1890 1891 1892 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ