Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
No dziś był gorszy dzień. Bartuś płakał. Podobno cały czas. Chociaż mówił że nie dużo. Na placu się Bawił. Napisałam do wychowawczyni żeby mi napisała jak on tak bo nic się nie można dowiedzieć na miejscu. Dziś odebrałam go za późno i poszedł do drugiej grupy 4latkow i płakał. Jutro już zaraz po obiedzie go odbiorę żeby tam nie poszedł.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2021, 15:25
-
Agusia i co? Dowiedziałaś się czym ten kryzys u Bartka był spowodowany? Tęsknił? Czy np. coś tam mu nie pasowało, bo pani czegoś zabroniła? Czy w grupie ciężko mu się odnaleźć? On sam coś mówił?
U nas dzisiaj super, odebrałam Kalinkę o 15 - wyspana, najedzona, zadowolona, to zaliczyliśmy od razu jeszcze 1,5 godz placu zabaw, zanim do domu zjechałyśmy 🙂Totoro lubi tę wiadomość
-
Dzięki za zrozumienie 🙂
Totoro gratulacje powrotu do pracy 🙂 niby niewiele, ale zawsze. Może to też ma jakiś wpływ na Lilke i przedszkole?
Kalinka świetnie sobie radzi! Nie dziwie się, że się wzruszasz 😊 myślisz, że zostanie szefową grupy? 😀Totoro lubi tę wiadomość
-
Kala mówił że płakał i chciał do mamy. Podejrzewam że tęsknił. A potem już nie chciał iść do tej drugiej grupy. Dla mnie do głupota była brać go tam skoro cały dzień miał zły i co trochę płakał... Jutro mówi że jedzie do przedszkola ale nie chce być w tamtej sali.
-
Czereśniowa szefowa 🤔 hmm … chyba nie ten typ, stawiałabym raczej na „ pupilkę pani” 😂 ale kto wie może mnie zaskoczy i będzie chłopaków rozstawiać po kątach 😉 dziewczynki jak pisałam są łącznie 4 razem z Kalinką … w tym aktualnie 2 chore i jedna mała 🤦♀️
Nam to akurat nie przeszkadza, bo Kalinka jednak zawsze była śmielsza do chłopców i jakoś pewniej czuła się w ich towarzystwie. Dziewczynek to czasami mam wrażenie, ze się boi … no chyba, ze w kontakcie jeden na jeden, wtedy jest ok.
Agusia to kciuki za Bartusia, żeby jutro miał lepszy dzień 😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2021, 00:08
Agusia_pia lubi tę wiadomość
-
Czereśniowa wrote:Dzięki za zrozumienie 🙂
Totoro gratulacje powrotu do pracy 🙂 niby niewiele, ale zawsze. Może to też ma jakiś wpływ na Lilke i przedszkole?
Kalinka świetnie sobie radzi! Nie dziwie się, że się wzruszasz 😊 myślisz, że zostanie szefową grupy? 😀
Dzięki ☺️ Zaskakująco dobrze się odnalazłam 😀 Mąż się śmieje, ze jak wychodzę przed moje kobitki, to mi się w głowie taka zapadka przestawia i tylko tym żyję 😁 wczoraj zrobiłam im taki trening, ze sama jeszcze dochodzę do siebie 😅
A Lila dalej w domu 🤷♀️ zobaczymy czy jeszcze bedzie chciała iść, ale tak jak sądziłam - dla niej to jeszcze za wcześnie🤷♀️
Agusia zdrówka dla Was, oby na katarze stanęło
Kala u nas miarą fajnosci ostatnio byli dziadkowie 😁Kala lubi tę wiadomość
-
Kurcze Agusia szybko się posypały dzieci … oby szybko przeszło 😘
Totoro po takich treningach, to ty jeszcze większa laska będziesz 😄 a jak Sara?
Ja dzisiaj interes z dyrektorką przedszkola ubiłam 😂 to nasze przedszkole jest takie retro raczej i nawet wystrój częściowo ma jeszcze z poprzedniego ustroju. Ma to swój klimat jak dla mnie nie ukrywam … no i ostatnio wypatrzyłam w kącie stolik z krzesełkiem dla dzieci, stylowy taki … dokładnie Ikea przełom lat 70/80. I tak się czaiłam jakby tu o niego podpytać. W końcu dzisiaj zebrałam się na odwagę i w rezultacie będzie wymiana 😀 Ikea 2019 zamieniamy na ikea 1979.Totoro lubi tę wiadomość
-
Kala kilka dni stresów, sraczki i treningu i waga dziś 58,5kg pokazała 😅 za to pewnie siwych włosów przybyło 😅😂
Sara wczoraj kiepskopłakała jak pojechałam, marudzila.. Ale to akurat chyba zęby jej dały w kość, bo gryzła co jej w ręce wpadło.. Zawsze cycek jej pomaga w takich sytuacjach, a tu mnie nie było i efekt był jaki był
teraz kilka dni spokoju.
Za to Lilę rozkłada, właśnie zaczęła smarkać i zaraz jej temp będę mierzyć..
Świetny deal 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2021, 09:40
-
Bartuś cały dzień pyta czemu poszedł do innej grupy. Czy znowu go tam puszczę że nie chce tam iść. Chce do przedszkola ale nie chce do innej sali. Widać mocno się musiał wystraszyć tam. Zła jestem na tą panią bo nie powinna go tam zaprowadzić zwłaszcza że płakał w sumie cały dzień...
-
Tak się właśnie moja kariera przedszkolaka skończyła, pisałam Wam, że chodziłam raptem kilka dni. No i jednego miałyśmy z moją przyjaciółką słabszy dzień, zaczęłyśmy płakać, że chcemy do domu itd, a pani nie wiadomo po co wysłała nas do starszej grupy. Na domiar złego dzieci śpiewały tam dla przykładu "Ania chce wyjechać w daleki świat, ale mama bardzo płacze, że już Ani nie zobaczy" itd.. Co nas juz w ogóle rozwaliło i wyłyśmy jak kojoty 😅 po tym dniu podziekowalysmy i poszłyśmy za rok, juz do zerówki. Tylko to było 26 lat temu na Boga. Czemu teraz takie metody się stosuje??? W czym to miało pomoc biednemu dziecku, które tęskni? Przeniesienie go tam, gdzie nikogo nie zna itd. Koszmar. Mocno bym się wkurzyła.
Lilę rozkłada coraz mocniej. Przez całe życie nie kichnęła tyle razy, ile dziś. Smarka na potęgę i dwie drzemki miała. Jedną, to dlatego, ze za wcześnie wstała, a wczoraj poszla spać przed 23, alw drugą to juz raczej przez kiepskie samopoczucie. Nie poszła dziś do dziadków, ale dziadek przyszedł do niej, bo stwierdził, że jego tam nic nie rusza 🙈 Wybawila się fajnie, zresztą mój tata dopiero wyszedł. Mam nadzieję, że nie pójdzie ekstremalnie późno spać, bo ja juz padam na twarz dziś 😐Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2021, 21:34
-
A co tu za choroby na forum szaleją??? Chyba z wami nie będę gadać, bo jeszcze coś złapiemy wirtualnie 😉
Zdrówka dla wszystkich zasmarkanych 😘
Agusia a czemu go w ogóle tam zabrali? Podpytałaś się coś? Może napisz do babki jak nie masz możliwości kontaktu osobistego, żeby na razie go tam nie prowadzali, bo szkoda żeby się teraz zraził jak początek mieliście taki pozytywny.Totoro lubi tę wiadomość
-
Kuba miał mega lejący katar przez jeden dzień, następnego już bardziej gesty i pare razy kaszlną zobaczymy co dzisiaj bedzie, ale o dziwo przespał cała noc (2 poprzednie co chwila pobudka), natomiast Tymka w nocy złapało.. ma lejący katar, cieżko mu się napić mleczka… ehh.. jeszcze wczoraj byli dziadkowie o 18 to myślałam, że Kuba o 20 padnie, a on w ogóle nie mógł się wyciszyć na noc.
Dzięki niech szybko zdrowieją 🙂