Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny od woźnej się dowiedziała że już wszystkie dzieci poszły i dlatego... Ale napiszę zaraz do pani jeszcze z zapytaniem czemu tam poszedł skoro plakal i że nie chce żeby byl tam zaprowadzany.
My dziś waży dzień mamy
1. Mamy 5 rocznicę ślubu ❤️
2. Jedziemy na wizytę do kardiologa z Kacperkiem sprawdzić jego serduszko
3. Tata jedzie do szpitala na onkologię na chemię... -
Agusia Kalinka też nie lubi chodzić do starszej grupy, a była raz jak było zebranie. I codziennie rano tam się zbierają wszystkie dzieci, a o 8 na śniadanie rozchodzą się do swoich sal. Jak jesteśmy wcześniej, to muszę z nią czekać w szatni, bo nie chce tam wchodzić
Mówiłam, ze Kalinka będzie z tych co siedzą ciągle przy pani 😂 właśnie wrzucili zdjęcia, to wklejam na dowód
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2021, 12:26
edwarda20, Totoro lubią tę wiadomość
-
Totoro może Sarę ominie ta wątpliwa przyjemność 🤔 tego wam życzę 😘
Edwarda wyglada super, miałaś szczęście, ze udało Ci się upolować. Teraz już słabo jak patrzyłam. Ja jeszcze zastanawiam się nas ducksday, patrzę na vinted albo olx, bo nowych już albo jeszcze nie ma rozmiarów … używka jest jedna, ale kuź…. różowa 🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2021, 16:38
Totoro lubi tę wiadomość
-
Hej napisałam dziś wiadomość do pani żeby mi wyjaśniła czemu Bartuś był w tej drugiej sali i otrzymałam telefon od pani wychowawczyni z wyjaśnieniem. Tłumaczenie trochę dziwne no ale niech im będzie. Mówiła że one teraz przychodziły wczesniej we dwie żeby rano ogarnąć płaczące dzieci i już po 13 obie szły do domu bo wszystkie dzieci po obiedzie zostały odebrane Bartuś został wtedy 20 min dłużej i w sumie 5 min był z panią woźna w drugiej sali i ona go na kolanach trzymała. Powiedziała mi że od poniedziałku już będą normalnie dłużej z dziećmi i do innej grupy już nie będzie przenoszone żadne dziecko. Trochę to dziwne że nauczycielka wychodzi jak zostaje dziecko nie odebrane zwłaszcza że mam w deklaracji że do 14 może być... Nie będę roztrząsać tematu. Oznajmiłam jej że Bartuś będzie odbierany zaraz po obiedzie i po weekendzie też będę z nim do szatni wchodzić bo wiem że tego potrzebuje.
-
A no i Kacper też ma katar już i gorączka doszła także jest nie wesoło... Bartuś katar dalej ale jakby mniejszy. Za to doszedł kaszel. Nie wiem czy do poniedziałku przejdzie zobaczymy
-
Agusia robisz inhalacje? U nas to właściwie główny "lek", jak tylko widzę katar od razu wchodzą inhalacje z soli, pierwsze dni 3x po 10 minut, potem mniej,po 7, po 5. Kaszel w większości przypadków jest od spływającego kataru. Jak gorączka powyżej 38.5 to zbijam. Daje też więcej Wit c, sok malinowy, ogólnie natura. Katar to wirusówka więc musi samo przejść. Katar u nas na ogół po 3 dniach przechodzi, także spróbuj.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2021, 20:16
-
Dzięki Kala ❤️ Sara poki co ok, może chociaż przejdzie łagodnie, będąc na cycu,bo mnie juz tez coś gardło pobolewa 😅 Bo nie wierzę, że nie złapie 😐
U nas też naturalne metody poki co lecą. Inhalacje, wit D3 w większych dawkach, wit C w większych dawkach, domówiłam jeszcze kropelki ADEK, bo kupiłam kiedyś takie super kapsułki z witaminami i minerałami, ale Lila za nic ich nie połknie, bo są niedobre a dosypane nawet kuźwa do miodu - wszędzie wyczuje. No i oprócz tego jeszcze ani raz nie zbiłam temperatury, nawet wczoraj na noc jej nie dałam nic mimo 38 przed spaniem - wypociła się i spadło. Mam też syrop Grintuss, i jakiś odpowiednik hederasalu, ale tego drugiego jeszcze nie dawałam. Miałam zrobić syrop z cebuli, ale nie miałam kiedy, muszę zaraz działać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2021, 07:32
-
No Tymek na szczęście tylko tą jedną noc miał tragiczną, takto wyglada całkiem nieźle, w sumie nic nie widać tylko czasem kichnie, Kubę jeszcze trzyma trochę katar, ale przezroczysty.
My szczerze mówiąc nawet nie mamy inhalatora bo Kuba w ogóle nie chorował, wiec bardzo bałam się o Tymka, często słyszę że starszak tylko katar, a niemowlak kończy z zapaleniem płuc i w szpitalu 🤔
Ehh zdrówka dla wszystkich 🙂
-
Nam Lila rano zasłabła. Obudziła się, zawołała mnie i chciała pić, napiła się i zaczęła się trząść. Po czym siedzi na łóżku, patrzy na mnie i widzę, że oczami przewraca, jakby zasypiala. Wzięłam ją na ręce do salonu, patrzę, a ona biała jak ściana, usta jej się sinieją i wiotczeje. Zdążyłam jej dać żelki z Rossmanna, bo podejrzewałam, że cukier albo elektrolity jej spadły. Zjadła 4 i zaczęła nabierać kolorów. Piła jeszcze wodę no i zaraz wróciła do żywych. Masakra. Myślałam, że będę musiała karetkę wzywać. Temp. miala tylko 37,2. Teraz juz czuje się dobrze, no tylko kaszel coraz brzydszy. Zaraz właśnie inhalacje wjadą i syrop. W pon pójdę do pediatry, żeby ją osłuchała.
-
Hej, dziewczyny, jestem z Wami, czytam, ale wiecznie nie mam czasu odpisać....
Choroby widzę nie tylko u nas
Jagoda znowu na antybiotyku, zaś płuca.
We wtorek na badaniu ok, tylko syropy, a dziś już mi się nie podobała, byliśmy prywatnie i takie gó*no za przeproszeniem, wyć mi się chce. Julian na szczęście tylko na syropach jest.
Powiem Wam, że żałuję, że wróciłam do pracy, bo niby mamy ta moja dodatkową pensję, pomaga nam to do budowy, żeby szybciej iść na swoje, ale co z tego jak cały czas na łasce mamy, żeby z dziećmi siedziała jak chore, do przedszkola kilka dni i choroba, choroba.....
Później się odezwę opiszę więcej co u nas.
Totoro Twoja wiadomosc mnie przerazila, mam nadzieje, ze to nic powaznego, ja bym chyba ze streau sama zaslabla... 🤗😘 -
O matko Totoro 😲 ja też bym chyba sama zasłabła … współczuje 🙁 jak się teraz Lila czuje? Buziaki dla was ❤️
Czereśniowa ja też zawsze miałam schizę na tym tle, że katar u starszego dziecka, może skończyć się zapaleniem płuc u niemowlaka … i wiem, ze rodzina i znajomi mieli mnie za wariatkę, ale póki małe (tak do roku), to o ile mogłam to izolowałam zwłaszcza od dzieci przedszkolnych i wczesnoszkolnych. I szczerze mówiąc, to na Twoim miejscu byłabym zadowolona, ze Kuba jednak nie pali się do przedszkola
Bluberry dużo zdrówka dla was 😘 trzymajcie się ciepło i odzywaj się czasem