Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Z liczeniem tygodni jest dokładnie tak samo jak z wiekami lub latami.
Jeśli za Tobą 15 tygodni i 4 dni, to jest to 16 tydzień, a jeśli 13 tygodni i 1 dzień, to 14 tydzień.
Tak samo jak obecnie mamy XXI wiek, a nie XX
Albo jak masz 34 lata i 5 dni, to 5 dni temu zaczęłaś 35 rok swojego życia -
Gosiczek wrote:Sassy idąc twoim tokiem myślenia to w ogóle chorobowego nie powinno być. Bo skoro nie jest zdolny do pracy to nie należy mu sie kasa. Mówisz o wyłudzaniu ale tak naprawde wyłudzaniu czego skoro l4 i macierzyński płaci zus? Dla mnie to śmieszne mówić o wyłudzeniu skoro tak czy siak należy sie albo macierzyński albo kosiniakowe więc...
-
Trudne tematy widzę weszły w sobotę
Praca jest albo jej nie ma, to czy decydujemy się zaczynać pracę w ciąży, czy nie to już tylko i wyłącznie indywidualna sprawa. Wiadomo, że to nic przyjemnego dla pracodawcy, ale niektórych po prostu zmusza do tego sytuacja życiowa. A prawda jest taka, że zatrudniając kobietę w wieku rozrodczym trzeba się z tym liczyć. Bo co z tego, że teraz nie jest w ciąży skoro moge w niej być za miesiąc świadomie lub nawet nieświadomieTakże żadne regulacje nie są w stanie tego uporządkować, bo tak czy siak kobieta może później powiedzieć, że ona nic o ciąży nawet nie wiedziała
Ja mam akurat super pracodawcę mimo, że korpo - przedłużyli mi umowę na czas nieokreślony po niecałym roku pracy, ale od razu mi powiedzieli, że nie chcą stracić takiego pracownika. Mega miło.
A co do milszych spraw - jestem po zakupach. Kupiłam kurtkę ciążową w h&m. Nie było jakiegoś szaleńczego wyboru, więc zdecydowałam się na tą: http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0393993002.html. A i przypadkiem udało mi się zaoszczędzić 50zł, bo jest rabat 20% przy posiadaniu ich aplikacjiPo ciąży pewnie ją odsprzedam, ale niestety musiałam mieć typowo ciążową, bo przy rozmiarze XS i niskim wzroście, jakbym kupiła rozmiarowo większą lub oversize, to bym się w niej utopiła.
Sassy, edwarda20 lubią tę wiadomość
-
kochane u mnie dziś bez kolacji, zjadłam jakiś duży obiad, kopytka z sosem i pulpety i ta mi ciężko że nic nie wcisnę.
dziś dzień aktywny, sprzątanie, ćwiczenia dla kobiet w ciąży na YT 35 min( polecam gym break zestaw dla kobiet w ciąży. fajne ćwiczenia nie obciążające brzucha, bez podskoków, ale czuć pracę mięśni nóg i pośladków ) i 30 min spacer dość szybki
po cichu liczę że waga wyhamuje i nie będzie tak szybować w górę.
co do liczenia to ja liczę i mówię tak jak pisze na belly, dziś mam 14 tydzień i 0 dni czyli 15 tydzień ciąży się zaczął bo pełne 14 tygodnie już za mną.
tylko lekarz na wizycie mi w kartę ciąży wpisuje zawsze o tydzień mniej niż ja liczę ale tym się nie przejmuję -
Paatka podziwiam że już kupiłaś, ja się wstrzymam do max grudnia, nie wiem jaki będę miała brzuch i jaki rozmiar kupić więc poczekam
ale kurtka śliczna
-
Aksamitna wrote:Ja niestety zwolniłam sie z mega super roboty, i zajęcie i szef. W obecnej od razu dałam l4, jak tylko powiedziałam o ciąży to manager chciał mnie zwolnić, dopiero jak poinformowałam hry to się uspokoiło. Dałam im l4 w sierpniu, i dopiero jak im wczoraj ZUS odpisał że mogą się pałować, bo na l4 mogę być od poczatku ciąży, to przestali mi wysyłać listy, że w listopadzie mam wracać.
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Ja pracuję od studiów magisterskich, najpierw dorywczo, później po skończeniu studiów pracowałam cały czas, niestety skakałam że stażu na staż, potem umowa postazowa, potem jakieś zastępstwo itd, ale zawsze pracowałam. W tym roku umowa kończyła mi się w sierpniu, ale już od czerwca miałam nagraną nową pracę, którą miałam podjąć we wrześniu. No i w lipcu niespodziewanie zaszłam. Nie wiedziałam czy dlugo będzie mi dane nacieszyć się ciążą, bo walczyliśmy o nią 4 lata z powodu problemów moich i męża. Bałam się poinformować pracodawcę, ponieważ mogło się okazać, że zostanę bez dziecka, w dalszym ciągu z problemami, na które szła masa pieniędzy i bez pracy. Pracować zamierzam na pewno do końca grudnia, w styczniu jeszcze zobaczę, zależy jak się będę czuła i czy wszystko będzie ok. Nie czuję się osobą wyludzajacą pieniądze od nikogo. Nie jestem osobą fikcyjnie zatrudnioną, nie jest to moja pierwsza praca, podjęta z powodu ciąży. Zrobiłam to zgodnie z prawem, wykonuję sumiennie swoje obowiązki i chcę skorzystać z tego co mi przysługuje. A jeśli prawo miałoby się w tej kwestii zmienić i mieliby wprowadzić obowiązek informowania pracodawcy, to niech chociaż będzie to po ukończeniu pierwszego trymestru, kiedy ryzyko niepowodzenia jest mniejsze.
darika lubi tę wiadomość
-
Agusia_pia wrote:Paatka podziwiam że już kupiłaś, ja się wstrzymam do max grudnia, nie wiem jaki będę miała brzuch i jaki rozmiar kupić więc poczekam
ale kurtka śliczna
Ja już się nie dopinam w moje pozostałe powoli, więc nie miałam wyjścia
A w dużej mierze zrobiłam to z myślą, o Święcie zmarłych bo mamy zawsze dużo cmentarzy do objechania i mszę na cmentarzu nad grobem teścia, więc wolę wtedy nie zmarznąćA mam obawy, że za to pół miesiąca to już w niczym się nie dopnę.
A tu pod względem rozmiaru nie musiałam się martwić bo brałam swój standardowy i ona ma ściągacze w talii, które się dopasowują do wielkości brzuszkaAgusia_pia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nosze rozmiar xs i chyba musze zobaczyc te moje kurtki jak one leza
czy jakis luz jest hehe
Ja dzisiaj lepiej sie czulam. Bol glowy tak nie doskwieral wiec posprzatalam caly dom. Jest w koncu czysto i nie wstyd pezed niezapowiedzianymi wizytami
Wlasnie opierdzielilam pizze)))
-
A mnie dzisiaj takie apetyty dopadały jak szłam przy fast-foodach w galerii handlowej, że prawie przebiegłam koło nich, żeby się nie skusić na coś. Jadłam pizzę, w zeszłą sobotę, więc wolałam się dzisiaj ograniczyć od zachcianek burgerowych
Ale wróciłam do domu i najadłam się mandarynkami
Tak mi teraz pachnie w domku, że święta przychodzą na myśl
-
Sassy wrote:Sam fakt,że nie powiedziała o ciąży stanowi dla mnie wyłudzenie. Nie to, że korzysta z L4. Dlatego wspomniałam o tym, że marzy mi się zmiana prawa. Każda ma prawo do L4 i oczywiście należy dbać o zdorowie swoje i dziecka. Chodzi mi o ten krzywdzący przepis mówiący o tym, że nie trzeba informować o swoim stanie. Kompletnie się z tym nie zgadzam i po prostu mnie to boli. Nie wiem kto to wymyślił, ale śmierdzi mi UE i walką uciśnionych przeciwko dyskryminacji.
Ponadto uważam, że jeśli ktoś decyduje się na dziecko to powinien mieć świadomość,że trzeba będzie je utrzymać i mieć pracę lub bogatego faceta, albo studnię ropy pod domem. Cokolwiek. Nie masz kasy? To nie zachodź w ciąże po aby okradać potencjalnego pracodawcę z czasu, jaki musi poświęcić aby wprowadzić Cię w obowiązki. Najpierw znajdź pracę, zrób coś dla pracodawcy, a potem czerp benefity z tytułu umowy.
Ja np. ciąży wcale nie planowałam, na szczęście pracę mam. Gdybym nie miała,szukałabym pomocy gdzie indziej, a nie mnożyła tę systemową patologię.
W takich sytuacjach zarzuca mi się brak empatii i zrozumienia dla innych kobiet i brak solidarności z nimi. Czemu nikt nie jest solidarny z pracodawcami i nie wykazuje się empatią w stosunku do nich? Jak widać wciąż za mało kobiet zajmuje kierownicze stanowiska żeby to zrozumieć. Ciągle pracujemy dla kogoś i narzekamy. Niestety, kobiety sobie same ten los zgotowały.
Oczywiście te osobowe przykłady nie byłt skierowane do Ciebie Darika
Tutaj zakończę wydawanie swojej opinii, bo to zawsze kończy się tak samo. Jestem zbyt mało solidarna z innymi jajnikami i do tego za młoda. Jednak świadomie narażam się na ten ostracyzm, więc nie ma tematu :p
Ciekawi mnie jednak jak zamierzasz zmusić kobiety do mówienia, że są w ciąży? Przecież zawsze mogą dowiedzieć się w 23 tyg, a może zamierzasz prosić o podpaski z ostatnich miesięcy a potem dosypywać do wody proszki antykoncepcyjne by kobieta z rok popracowała zanim zamarzy jej się dziecko?
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Ja też pracuje w korporacji, po tym jak powiedziałam przełożonym o ciazy dostałam umowę na czas nieokreślony i podwyżkę co było bardzo mile
pracować chce do stycznia, jakoś nie wyobrażam sobie zrobić inaczej, czuje się dobrze, nie rzucę im L4 bo wcale nie uważam że mi się to nalezy, ale zdaje sobie sprawę z tego ze nie każda przechodzi ciążę spokojnie, bez dolegliwości. Ze względu na dochody o becikowym itp niestety mogę zapomnieć.
Ciuchów uciążliwych nie kupuje jeszcze, brzuszek mam płaski wiec nadal chodzę w rzeczach które nosiłam wcześniej. Ciążowe kupię jak już będzie coś widać bo jeszcze jakoś nie mogę się do nich przekonać
Przy okazji zakupów zajrzelismy dziś do sklepu z wózkami, chcieliśmy zobaczyć jak się prowadzi i ostatecznie zakończyliśmy sieprace obydwoje w wózku Mima Xariwiec decyzja podjęta
-
Sassy wrote:Jak najbardziej, bo zniknie na macierzyński i 90% z kobiet i tak nie przepracuje całej ciąży. Po co zakładać taki fakt, który jest jakimś marnym marginesem.
W mojej utopijnej wizji wygłada to tak, że do badań u lekarza medycyny pracy przed podpisaniem umowy robi się też badanie ginekologiczne. Lekarz wydaje opinię czy kobieta jest zdolna do pracy czy nie a pracodawca podejmuje decyzje czy umowę sfinalizować. Oszukistki by się poddały niemal natychmiast. Ale bez sensu o tym wspominać. Ktoś dał przyzwolenie na ten chory proceder i teraz kobietom się "wszystko należy" bo "noszą skarbka pod serduszkiem" i w imię nowego życia dokonują grabieży.
Acygan, nie gloryfikuję umowy i bogatego męża tylko kobiety takie jak Ty, które postanowiły sobie radzić, a nie wyłudzać hajs
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
acygan wrote:A tak swoja droga, to ugotowalam dzis znowu zupke, tym razem brokulowa
jedyne cieple posilki,ktore zjadam to zupy,na mieso patrzec nie moge.
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Myszka_Lena wrote:Przy okazji zakupów zajrzelismy dziś do sklepu z wózkami, chcieliśmy zobaczyć jak się prowadzi i ostatecznie zakończyliśmy sieprace obydwoje w wózku Mima Xari
wiec decyzja podjęta
Pierwszą rzeczą dla małej są pieluszki bambusoweWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2017, 19:28
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
Paatka wrote:A mnie dzisiaj takie apetyty dopadały jak szłam przy fast-foodach w galerii handlowej, że prawie przebiegłam koło nich, żeby się nie skusić na coś. Jadłam pizzę, w zeszłą sobotę, więc wolałam się dzisiaj ograniczyć od zachcianek burgerowych
Ale wróciłam do domu i najadłam się mandarynkami
Tak mi teraz pachnie w domku, że święta przychodzą na myśl
Paatka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aksamitna wrote:? O co Ci chodzi?
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015