Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJestem po badaniu. I oczywiście nie wiadomo skąd ta krew się wzięła... niby wszystko bez zmian. Stwierdzili, że może za mało odpoczywałam i nie przestrzegałam ich zaleceń ;/ no masakra jakaś... jak ja wychodziłam tylko do toalety i z powrotem do łóżka ;/ Zostaję w szpitalu na obserwacji.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 17:56
-
nick nieaktualny
-
Aliskaa ten Twój dzidź to po urodzeniu będzie musiał być mega grzeczny i spokojny za te wszystkie stresy, których Ci teraz przysparza:) Ale dobrze, że wszystko ok. Odpoczywaj kochana.
Ja też dziś tryb siedząco - leżący przez twardnienie brzucha. Tzn ruszam sie trochę, ale normalnie to byłabym już przynajmniej po 1 dłuższym spacerze... Nie wiem czy nie zadzwonię do gina jak tak dalej będzie mi ten brzuch spinać;/
-
Totoro ja też dziś leże bo jak tylko pochodzę to mi się brzuch stawia... Mieliśmy jechać zamówić wózek, ale odpuściłam, bo i dzisiaj i wczoraj jakiś ten brzuch nieposłuszny, więc chyba poświąteczny odpoczynek potrzebny.
-
Totoro wrote:Dokładnie Evo, chociaż wszystkie mi się podobają
-
Paatka wrote:Totoro ja też dziś leże bo jak tylko pochodzę to mi się brzuch stawia... Mieliśmy jechać zamówić wózek, ale odpuściłam, bo i dzisiaj i wczoraj jakiś ten brzuch nieposłuszny, więc chyba poświąteczny odpoczynek potrzebny.
-
Kinga chyba tak zrobię, kurde nie mogę się zdecydować
Gosiczek, ale z pewnego źródła, jeszcze na gwarancji i full wypas, z wszystkimi dadatkami. Nie wiem, zastanawiam się cały czas. Faktycznie muszę chyba najpierw obadać jak wygląda w realu i jak sie prowadzi.
Jej, pocieszylyście mnie dziewczyny jak zwykle. Myślałam,że tylko mi tak brzuch ostatnio szaleje;/ Czytałam wprawdzie, że w 26-27 tyg. te skurcze są częstsze, ale tak jak od wczoraj mam to jeszcze mi się nie zdarzało;/ Zobaczę jak będzie do jutra i jak coś to zadzwonię do mojego gina, bo przy tej mojej krótkiej szyjce to i tak zawsze stresik jest;/
-
Mnie to boli generalnie wszystko. Kręgosłup (jak za dużo się naschylam to mam nerwobole promieniujace do posladka), cała prawa strona pleców (od miesiąca nie spie ani nie leżę na prawym boku, dzisiaj chciałam zrobić próbę ale niestety nic z tego - ból szybko się pojawił), zęby (przez tyle lat nie miałam w ogóle problemów z zębami, tak teraz od początku ciąży jestem stałym bywalcem u dentysty, bo ciągle mnie któryś pobolewa), brzuch się stawia (fakt że nie codziennie ale czasami), głowa boli (ostatnio coraz częściej) i ciągle coś szczyka
. Pocieszam się, że wszystkie wyniki mam dobre i że Malutka się dobrze rozwija i dla pocieszenia bombarduje mamę kopniakami. Wszystko dla niej wytrzymam... ale niech już ten czas szybciej leci i będzie kwiecień
. Serio, marzę o tym...
Aaa no i zapomniałam wspomnieć o bólu piersi, a szczególnie sutków, które są tak czule i delikatne, że każde potarcie ręcznikiem powoduje ból... Ale niestety takie uroki ciazy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 19:30
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Tęskniąca wrote:
A dolegliwości podbrzusza i lędźwi to dla mnie też norma niestety...martwi mnie to, ale skoro nie tylko ja tak mam, to może to nic złego...
Myślę, że skoro ma tak sporo z nas to nie jest pewna żadna anomalia także nie ma się czym martwić na zapas. Ale pewnie mimo wszystko warto wspomnieć o tym gin na wizycie.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Aliskaa, biedna Ty, trzymaj sie cieplutko :*
My dzisiaj robiliśmy echo serca Kubusia i wszystko jest całe szczęście dobrze, ten cień hyperechogenny na serduszku co gin zauważyła to byl po prostu bardziej wysycony przyczep miesnia w serduszku, wiec wszystko jest ok940g młody waży i nie podobalo mu sie badanie bardzo, skopał sonde i mame konkretnie
Paatka, kaszelkowa, Aliskaa lubią tę wiadomość
07.04.2018 - marzenia się spełniajązakochana na zabój w Synku
-
Alisska kciuki, trzymajcie się!
Nie miałam pojęcia o tych fotelikach na wypis ze szpitala, powiedziałam mężowi, a on na to, że "on wiedział, że tak jest" myślałam, że spadnę z kanapy, mądralaW ogóle byliśmy dziś w tesco rozejrzeć się na ubrankowej wyprzedaży, ale nic nam nie wpadło w oko, z typowych basiców nic nie było przecenione
Mnie na szczęście (jeszcze) poza plecami nic nie boli i na serio myślę, że to zasługa jogi, którą regularnie ćwiczę praktycznie od początku. Plecy miałam słabe już wcześniej, jak odpuszczę praktykę i na przykład pójdę robić zdjęcia, to bolą okropnie, ale generalnie jest ok. Chociaż musiałam kupić lżejszy aparat, bo nie wiem ile pociągnęłabym jeszcze z moją lustrzanką na szyi..Sylwiaa95 lubi tę wiadomość