Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Barbarka89 wrote:To dobrze wiedziec. Mowila mi o tym moja siostra i ze jak sie pokaze to mam ja mrozic a po porodzie podawac. Pozniej kolezanka mowila zeby przed porodem gabka ostra czescia masowac piersi, zeby przygotowac je do karmienia, po czym uslyszalam ze sutkow nie mozna stymulowac... i badz tu madry;-)
-
Paulettaa wrote:Ja też nie mam siary i w 1 ciąży rośnie z nie miałam . Piersi w 1 ciąży w ogóle mi nie urosły , dopiero po porodzie jak był nawał. Teraz mam spore , w tej ciąży wszystko zupełnie inaczej przechodzę .
Jeśli chodzi o łóżeczka to czy ma ktoś z was porównanie drewnianego do turystycznego ? Jakie są wasze opinie ?
Pierwsza córka miała cały czas od urodzenia turystyczne firmy graco i byłam bardzo zadowolona .
Mały rozmiar , nie uderzyła się o ścianki łóżeczka bo są z siatki , można było wszędzie ze sobą zabrać . Jedyny minus był taki że bok nie był odpinany ale są też takie z odpinanym.
Za to drewniane jest śliczne , szczególnie z baldachimem i jest wyższe przez co wygodniejsze przynajmniej na początek . Boję się tylko tego że dziecko przy upadku się uderzy oraz że będzie wkładać rączki i nóżki między barierki .
Czekam na wasze przemyślenia i doświadczenia w tej kwestii.
Też mam graco, tylko to otwierane, ale u nas nie było miłości do łóżeczka. Robiło za kojec z piłkami, w którym uczyła się bezpiecznie stawać. Teraz zastanawiam się nad zakupem dostawnego bo może być ciasno, ale już szczebelkowego. Ale dopiero po porodzie, jak zobaczę jaki typ się trafi (może akurat będzie chciała od razu spać u siebie.
-
Malyprosiaczek wrote:Ja linie i siare mam już od baaardzo dawna. Cycki tez urosły do takich rozmiarów ze musiałam kupić większy stanik, a nawet troszkę większy wzięłam bo rosną w expresowym tempie. Kurtkę zimowa wczoraj musiałam kupić bo tak mi brzuch wywaliło i tez o 2 rozmiary
mąż się śmieje ze wyglądam jak paczek
Dziewczyny, ale się wkurzyłam dzisiaj. Przyszła mi paczka z grmini i wszystko ok, a druga paczka przyszła mi w końcu z hubiworld po 2 tyg od zamówienia. Oczywiście jednej rzeczy nie dostałam, a druga dostalam nie ta co trzeba. Napisałam reklamacje, ze zapłaciłam za droższy zestaw butelek, a dostałam ten tańszy i tam jest różnica jednej butelki. Do tego zamówiłam dwa podgrzewacze, a przyszedł mi jeden. W odpowiedzi na maila z reklamacja dostałam informacje, ze mam wysłać zdjęcie towaru jaki mi przyszedł, zdjęcie zamówionego towaru oraz paragon. Oczywiście paragonu tez nie dostałam i teraz czekam na jakaś odpowiedz w sprawie reklamacji. Jestem ciekawa czy mi ja uwzględnia. Ponad Tydzień temu dzwonili do mnie ze nie ma tego zestawu co zamówiłam i czy chce pieniądze na konto czy poczekam pare dni na dostawę i wtedy mi wyślą i jak powiedziałam ze poczekam to powiedzieli ok. Paczka przyszła po tygodniu i jeszcze nie z tymi butelkami co trzeba.
I ostatnie - nie odpuszczaj, walcz o swoje.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Wracam właśnie z laboratorium. Bo ostatnio (w poniedziałek) pojechałam do innego laboratorium. Tam wszystko super, zero kolejek, wchodziłam zazwyczaj od razu. Tylko kazali mi (tak jak jednej z was) mocz przelać do ich probowki
. I co mi wyszło w wynikach? Oczywiście bakterie. Ale wiedziałam, że tak będzie, bo jak tylko wróciłam do domu to mężowi mówiłam, że się nie zdziwie jak mi bakterie wyjdą
. Więc dzisiaj pojechałam do mojego starego laboratorium z samym moczem. Tam dramatem są kolejki i multum starszych osób, które wiecznie maja z czymś problem. Do tej pory nie korzystałam z przywileju ciężarnej i czekałam grzecznie na swoją kolej ale dzisiaj stwierdziłam, że przecież z samym moczem nie będę czekać nie wiadomo ile. Pojechałam o 7:35 (laboratorium jest czynne od 7:30) i jak poszłam do rejestracji po numerek to się przerazilam - 21. A pobierają tylko 30 numerów. I teraz zastanawia mnie od której Ci ludzie tam koczują? Od 6?! Ale poszłam pod laboratorium, rozebralam się i grzecznie zapytałam kto teraz. Odezwał się jakiś gbur, co siedział już pod drzwiami gotowy do startu jakby już ktoś wyszedł. Zapytałam czy mnie przepuści bo mam tylko mocz do oddania (o ciąży nic nie wspominałam choć ewidentnie było widać). Nic nie odpowiedział. Więc zapytałam głośniej i wyraźniej "PRZEPUŚCI MNIE PAN CZY NIE?!" Odpowiedział, że "taaa". Z laboratorium wyszła inna ciężarna i facet był wściekły bo musiał przepuścić dwie ciężarne
(na drzwiach wisi kartka, że kobiety w wysokiej ciąży maja pierwszeństwo). Jeny jak mnie wkurza taka mentalność ludzi. Zamiast być dla siebie miłym , to oni z łaski na ucieche Cie przepuszcza. Bo pewnie wg nich powinnam czekać tych 20 osób (to jest na pewno ponad godzinę i zawsze do tej pory czekałam) i wejść w swojej kolejności. Tylko nie pomyślą o tym, że może jest mi już ciężko, może źle się czuję, że laboratorium jest w ośrodku zdrowia i przewija się mnóstwo chorych a ja chciałabym mieć z nimi jak najmniejszy kontakt...
Wybaczcie dziewczyny, musiałam się wyzalic.
Swoją drogą mam nadzieję, że wyniki wyjdą ok. Dzisiaj koło 15 maja być wyniki, a ja na 17 jadę do lekarza. Któraś jeszxze dziś wizytuje?gondi lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Darika ja miałam tą sytuację z przelewaniem moczu
dramat, te pielęgniarki są chyba niepoważne
jak opowiedziałam mojemu lekarzowi o tym to powiedział, że mogłam nawet nie powtarzać tego badania bo od razu by mi powiedział skąd bakterie. A co do kolejek to ja ostatnio czekałam, ale 2 osoby tylko przede mną były to odpuściłam, w innym wypadku też się upominam. Kurde, w ciąży nie jest się zawsze i jeśli o mnie chodzi to nawet nie to czekanie mnie tak wkurza jak to, że na tym samym korytarzu czekają ludzie do laboratorium i chorzy na wizytę i nie po to wzięłam już w pracy l4 (szkoła), żeby dla odmiany złapać coś w przychodni. Grrrrrrrrrr.
-
Darika, z łaską ale przepuścił, mnie o mało w drzwiach do gabinetu pan nie stratował, chociaż dostałam pierwszy numerek z miejsca, no ale on "przyszedł pierwszy" i koniec! Ja jutro wizytuję
Chodzę do swojego alabu raz na tydzień, raz na 2 tygodnie od pół roku i też nagle inna p.recepcjonistka kazała mi przelewać mocz, bo chciałam zrobić z jednej próbki badanie ogólne i posiew od razu. Ale dzięki Waszym wpisom darowałam sobie... na to wychodzi, że jak pielęgniarki przelewały zawsze to stąd moje bakterie wiecznie.12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
Co do linii nerga to to jest poziom melaniny który się zmienia pod wpływem hormonów w ciąży w skórze, trochę zależny od karnacji i tego czy mamy tendencje do przebarwień i ilości piegów. Chociaż ja mam ich dużo a linia nerga w poprzedniej ciąży była ledwo widoczna teraz też jeszcze nie mam.
Ponoć brunetki mają ją ciemniejszą niż blondynki właśnie ze względu na pierwotny poziom melaniny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 09:24
-
Darika, Totoro bardzo mnie dziwi to przelewanie moczu do probówek. Pracowałam w różnych labach, ale nigdy czegoś takiego nie było. No na pracowni to sie w takie specjalne przelewa określoną ilość, wiruje i potem opracowuje pod mikroskopem. Ale pacjenci nigdy sami nie przelewali. Nic mi nie wiadomo o takich praktykach. Ja sie jedynie na okrągło spotykam z przynoszeniem moczu w szklanych pojemnikach (nie wolno nam brać), w plastkowych butelkach po coca coli (!), malym opakowaniu po lodach, syropie... I nie idzie przetłumaczyć, że nie wolno, że to może wpłynąć na wynik badania a ktoś to podpisuje i nie chce brać odpowiedzialności. Ale ludzie nie rozumieją niestety.
-
Malyprosiaczek wrote:Ja linie i siare mam już od baaardzo dawna. Cycki tez urosły do takich rozmiarów ze musiałam kupić większy stanik, a nawet troszkę większy wzięłam bo rosną w expresowym tempie. Kurtkę zimowa wczoraj musiałam kupić bo tak mi brzuch wywaliło i tez o 2 rozmiary
mąż się śmieje ze wyglądam jak paczek
Dziewczyny, ale się wkurzyłam dzisiaj. Przyszła mi paczka z grmini i wszystko ok, a druga paczka przyszła mi w końcu z hubiworld po 2 tyg od zamówienia. Oczywiście jednej rzeczy nie dostałam, a druga dostalam nie ta co trzeba. Napisałam reklamacje, ze zapłaciłam za droższy zestaw butelek, a dostałam ten tańszy i tam jest różnica jednej butelki. Do tego zamówiłam dwa podgrzewacze, a przyszedł mi jeden. W odpowiedzi na maila z reklamacja dostałam informacje, ze mam wysłać zdjęcie towaru jaki mi przyszedł, zdjęcie zamówionego towaru oraz paragon. Oczywiście paragonu tez nie dostałam i teraz czekam na jakaś odpowiedz w sprawie reklamacji. Jestem ciekawa czy mi ja uwzględnia. Ponad Tydzień temu dzwonili do mnie ze nie ma tego zestawu co zamówiłam i czy chce pieniądze na konto czy poczekam pare dni na dostawę i wtedy mi wyślą i jak powiedziałam ze poczekam to powiedzieli ok. Paczka przyszła po tygodniu i jeszcze nie z tymi butelkami co trzeba.
O kurczę, a ja też czekam na paczkę z hubiworld bo dzisiaj ma przyjśćCiekawe czy będą niespodzianki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2018, 09:55
Marcel❤
-
Po coli?! O rany to już przegięcie. Ja zawsze kupuje pojemnik jałowy (mimo, że robię ogólne badanie), podmywam się przed i nie robię siusiu nad kibelkiem, bo wiem, że to też są jakieś bakterie. Zawsze staram się to robić tak, żeby nie dotykać nic od środka pojemnika i nigdy nic złego mi nie wyszło. Dopiero tutaj jak musiałam przelać
. Oczywiście więcej tam nie pójdę, chyba że na krew tylko. Tam gdzie dzisiaj zanioslam panie też się zdziwiły, że musiałam przelać. To był taki wąski, plastikowy pojemnik, coś jak probowka ma krew tylko większy.
Co do lini to może coś w tym być, że jeśli ktoś ma skłonności do przebarwień to będzie bardziej widoczna bo ja mam sporo piegow, a latem to już w ogóle mi wyskakują wszędzie. Chociaż w ciąży też mi sporo wyskoczyło - jak latem od słońca
. Ale cieszę się bo lubię swoje piegi
.
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Paulettaa wrote:Ja też nie mam siary i w 1 ciąży rośnie z nie miałam . Piersi w 1 ciąży w ogóle mi nie urosły , dopiero po porodzie jak był nawał. Teraz mam spore , w tej ciąży wszystko zupełnie inaczej przechodzę .
Jeśli chodzi o łóżeczka to czy ma ktoś z was porównanie drewnianego do turystycznego ? Jakie są wasze opinie ?
Pierwsza córka miała cały czas od urodzenia turystyczne firmy graco i byłam bardzo zadowolona .
Mały rozmiar , nie uderzyła się o ścianki łóżeczka bo są z siatki , można było wszędzie ze sobą zabrać . Jedyny minus był taki że bok nie był odpinany ale są też takie z odpinanym.
Za to drewniane jest śliczne , szczególnie z baldachimem i jest wyższe przez co wygodniejsze przynajmniej na początek . Boję się tylko tego że dziecko przy upadku się uderzy oraz że będzie wkładać rączki i nóżki między barierki .
Czekam na wasze przemyślenia i doświadczenia w tej kwestii.
A jeszcze co do tych baldachimow to one tylko ladnie wygladaja, blokuja eoplyw powietrza no i sa zbiorowiskiem kurzu, wiec ja je odradzam.MaGo lubi tę wiadomość
-
Śmieszni są z tym przelewaniem moczu..
W życiu bym się na to nie zgodziła, szczególnie patrząc na wasze przykłady.
Dziś mamy warsztaty z chustowania, zobaczymy czy nam się spodoba, bo chce kupić chustę, ale najpierw wolę się przekonać czy będzie mi to pasowało, żeby nie wyrzucać pieniędzy niepotrzebnie.
Jutro kolejna kontrola, nie chce mi się wierzyć, że to już 3 tyg. minęły od ostatniej wizyty i że zaczynamy kolejny tydzień. Kiedy ten czas leci? Bo mam wrażenie, źe z tygodnia ns tydzień szybciej to mija. I już się nie mogę doczekać 5.02 bo mam 3 prenatalne wtedy i zobaczymy malutką w 4d znowu -
Z tymi łóżeczkami to różnie powiem wam co osoba to opinia.
Ja mam drewniane i u nas było ok zakładałam ochraniacz do okoła aby nie uderzał głową i rączek/nóżek nie wystawał.
CO do turystycznego my mamy na wyjazdy i u teściów bardzo lubiłam i jak miał 6 miesięcy to drewniane mnie wnerwiało właśnie za szczebelki ale na początku wolałam drewniane bardziej przewiewne mi się wydawało i oddychające.
No ale do czasu jak mój 9 miesięcznika prawie nie fiknął przez turystyczne on był tak silny, że się zapierał nóżkami i podciągał na rękach więc turystyczne niestety stało się niebezpieczne.
MaGo fajna opcja w tym 2 jest tych nakładek bo dzieciaki często gryzą łóżka i to na maksa z farbą zjadają. -
Dziewczyny, ale ukręciłam interes
Zamówiłam łóżeczko, to drugie, jednak ono jakoś bardziej podoba mi się i pasuje dla chłopca
Znalazłam je na stronie jakiegoś sklepu przez przypadek, było droższe niż to na Alle... ale zadzwoniłam tam i tak zachachmęciłam, że nie dość, że kupiłam taniej o 50 zł niż wszędzie indziej to jeszcze dostałam gratis barierkę ochronną i 2 gryzaki na łóżeczko hahaha
jestem do przodu 120zł
edwarda20, Agusia_pia, AJrin, Andzia123, Halina90, Totoro, Mirabelcia, tanith, Katy lubią tę wiadomość
Marcel❤