Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
ja też nie wierzę że akuratnie po stracie dziecka miała ochotę się tak udzielać na forum, czytać nasze posty, oglądać zdjęcia? ha dobre! ja poroniłam w 7 tc i nie miałam ochoty przez jakiś czas się udzielać na forum żadnym, a nie wyobrażam sobie żeby czytać w dobie własnej tragedii o czyimś szczęściu o którym tak marzyłam. dobrze że wyszło na jaw i już usunęła konto. ale pewnie zapisze się do innej grupy...
oli123, Katy, justysbp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paulettaa wrote:Dziewczyny a jesteście na jakiejś grupie na facebooku ? Ja zapisałam się ostatnio na kwietniowe mamy 2018
jest bardzo dużo dziewczyn ponad 1000osob i na ta chwilę nie ma żadnych problemów
Ja wole zachowac anonimowość, dlatego nie udzielam sie w zadnej grupie na FB.justysbp lubi tę wiadomość
-
Ja sie udzielam w kupie/sprzedam
Elwira.eli lubi tę wiadomość
Mlr 0%, trzy szczepienia i wynik nadal 0%, doszczepianie pullowanymi - wynik 34,9!
Dodatnie MTHFR w układzie heterozygotycznym mutacji A1298C.
Dwa Aniołki - kwiecień 2015, październik 2015 -
No ja wlasnie tez na fb sie nie udzielam ze wzgledu na anonimowosc. Tu jakby nie patrzec troche wiecej mozna napisac.
Tez jakos nie wierze, ze kobieta po przejsciach bylaby w stanie tak udawac. Zawsze mogla powiedziec prawde i dalej byc z nami,nikt by jej nie wyrzucil.
A ta na grudniowkach to pojechala po bandzie. -
Szczerze? Wczoraj początkowe zdjęcia też przeglądałam i co prawda znalazłam tylko jedno, ale było przed grudniem i też było podstawione z neta, więc w żadne poronienie nie wierze.
Jedyne co to mam nadzieje, że nie ma tu w naszej grupie więcej tego typu przypadków... A do forum nabiorę więcej rezerwy, tak jak radzi część z was. -
A mija trochę żal Aliski. Wiele razy słyszałam o kobietach, ktore np.nie mogą mieć dzieci z różnych powodów i tak bardzo pragna je mieć, że tworza sobie świat w którym oczekują/mają dziecko. Dla niej może my byłyśmy tym światem... W sumie oprocz kłamstwa i kradzieży zdjęć to nie była standardowym trollem - nie obrażała nikogo, nie straszyła, nie była wulgarna - a wręcz doradzała,angażowała się, udzielała najbardziej z nas wszystkich. Może jestem głupia, może naiwna, a może po prostu zbyt empatyczna - ale naprawdę mi jejej żal, bo całkiem prawdopodobne, że przeżywa lub przeżyła jakąś osobistą tragedię...
Azzurra lubi tę wiadomość
-
No cóż, dobrze że przynajmniej się przyznała i historia się wyjaśniła. Teraz to już jest tylko gdybanie, czy pisała prawdę, czy zmyśliła czy jeszcze inna teoria. Niestety, ale ta historia postawiła ją w takim niekorzystnym świetle, że nawet napisanie 100% prawdy wypadłoby mało wiarygodnie. Ja jestem tym bardzo zaskoczona, nie rozumiem co kieruje takimi ludzmi, te przykłady o których pisałyście są dla mnie szokujące. A szkoda, że tak to wyszło, już prawie jesteśmy przed rozpakowaniem brzuszka, wytworzyła się przez te miesiące tutaj jakaś społeczność forumowa, moim zdaniem bardzo sympatyczna, a tu takie coś
-
Co trzeba mieć w głowie żeby stwarzać niemal cały życiorys od nowa? Ehh...
Mimo wszystko miłego dnia wszystkim, u mnie piękne słoneczko dziś świeci, chyba będzie spacerek12.2014-Aniołek
03.2017- początek leczenia w Invimed
02.06.2017- 1 IUI
Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
Nasienie ok, drożność ok -
Paulettaa wrote:Dziewczyny a jesteście na jakiejś grupie na facebooku ? Ja zapisałam się ostatnio na kwietniowe mamy 2018
jest bardzo dużo dziewczyn ponad 1000osob i na ta chwilę nie ma żadnych problemów
Elwira
-
Paatka dokladnie. Normalny czlowiek przy swojej tragedii nigdy by sie tak nie zachowal, opuscilby forum bez slowa, usunal konto, pozegnal sie itp.
Żyjemy dalej, byl troll, nie ma trolla, bedziemy teraz uwazac x3
Powiedzcie mi, czy kupujecie kombinezon dla bobasa? Do tej pory twierdzilam, ze nie ma sensu kupowac, kupilam tylko takiego cieplejszego miska ze smyka i myslalam sobie, że pod spod bodziak, sweterek i przykryc kocykiem. Ale teraz sama nie wiem, im blizej tym bardziej sie martwie o dzidziola, czy nie bedzie marzl itp. Co Wy zrobilyscie?
-
W głowie się to nie mieści, tak się wszystkim dzieliła. Nawet ostatnio z tą płytą do ćwiczęń od teściowej...
Mi też jest jej szkoda, nie wiadomo jaka jest prawda, ale jeśli jest to osoba po jakiejś osobistej tragedii, to jej po prostu współczuje. Różnie sobie ludzie radzą ze stratą, może to forum to była dla niej jakaś forma odcięcia się od prawdziwego życia, nie wiem.
edwarda20 wrote:Powiedzcie mi, czy kupujecie kombinezon dla bobasa? Do tej pory twierdzilam, ze nie ma sensu kupowac, kupilam tylko takiego cieplejszego miska ze smyka i myslalam sobie, że pod spod bodziak, sweterek i przykryc kocykiem. Ale teraz sama nie wiem, im blizej tym bardziej sie martwie o dzidziola, czy nie bedzie marzl itp. Co Wy zrobilyscie?
Ja też kupiłam w smyku takiego polarowego miśka, do tego grubsza czapka, pod spodem wiadomo bodziak, nakryjemy kocykiem i bedzie dobrzeNawet jak urodze w terminie, czyli polowa kwietnia, to po powrocie ze szpitala z jakiś tydzień nie bedziemy wychodzić, póżniej już majówka to kombinezon jest wg mnie zbędny.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 10:45
-
Asiula27 wrote:A mija trochę żal Aliski. Wiele razy słyszałam o kobietach, ktore np.nie mogą mieć dzieci z różnych powodów i tak bardzo pragna je mieć, że tworza sobie świat w którym oczekują/mają dziecko. Dla niej może my byłyśmy tym światem... W sumie oprocz kłamstwa i kradzieży zdjęć to nie była standardowym trollem - nie obrażała nikogo, nie straszyła, nie była wulgarna - a wręcz doradzała,angażowała się, udzielała najbardziej z nas wszystkich. Może jestem głupia, może naiwna, a może po prostu zbyt empatyczna - ale naprawdę mi jejej żal, bo całkiem prawdopodobne, że przeżywa lub przeżyła jakąś osobistą tragedię...
No coż, jeśli to byłby faktycznie taki przypadek, to też by mi było żal, bo to są zaburzenia emocjonalne/psychiczne, choroba jak np. depresja. A choroba to żaden wstyd, chorobę po prostu trzeba leczyć, iść na terapię itd. Są osoby z twarda psychiką, są też delikatniejsze, ja nie oceniam kto i po czym może się załamać, a kto nie.
Problem z Aliską jest taki, że za cholerę nie stwierdzimy, czy jej przypadek jest chorobowy, czy to zwykły troll, czy jakaś inna "spiskowa teoria dziejow". Po prostu jej wiarygodność jest w tym momencie zerowa.Paatka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny czytałam co pisałyście o mnie i wiem, że jestem sobie sama winna. Żegnam się z Wami już oficjalnie. Ale pewnie będę sobie tu zaglądać i cieszyć się jak urodzicie, przyzwyczaiłam się do tej grupy.
Jestem tak na prawdę osobą przy kości, nigdy nie mogłam poradzić sobie z nadwagą... a wy zawsze wkładałyście piękne zdjęcia, szczupłe z brzuszkiem...a tu przecież nikt mnie nie zna, to mogę być szczupła. Pamiętacie jak pisałam, że tęściowa przywiozła mi płytę z ćwiczeniami? Chciała, żebym się za siebie wzięła i schudła...
Oliwier to był dla mnie cud... jednak nie było mi dane długo go mieć... a nie chciałam tego tu pisać, bo znowu zaczęłoby się użalanie nademną ;/ i te wszystkie wyrazy współczucia i że mam się trzymać... już to przerobiłam i chociaż tu mogłam dalej być w "ciąży". Powiem tyle było już dobrze, dbałam o siebie, leżałam... a poród zaczął się nagle... cc odebrał mój ginekolog.
A, że sprawa wyszła z tym zdjęciem to już nie jestem ta idealna Aliska... tylko ta której zawsze wszystko się pierdo... dla was jestem tylko trollem z internetu.
W czerwcu prawdopodobnie będę mogła zacząć starania.
Trzymajcie się ciepło
-
Też się właśnie wczoraj zastanawiałam nad kombinezonem przez te ciągłe przymrozki
Ale chyba się jeszcze wstrzymam, bo znając przekorność pogody to kupie kombinezon, a za miesiąc będzie 15 stopni... W razie czego kupie bliżej terminu, albo mąż będzie miał zadanie i dokupi jak będziemy w szpitalu.