Kwietniowe Mamusie 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
acygan wrote:Ja to sie trochę boję ze jak juz spakuje ta torbe,to sie zacznie cos dziac
no ale wole miec i juz sie nie martwic. Czekam na wiadomosc z rossmana w sprawie tych pieluszek i jak juz sie wybiore to kupie buteleczki na kosmetyki, bo ja kupuje szampon i odzywke w litrowych pojemnikach, wiec do szpitala ich pakowac nie zamierzam
no i wezme ostatnie higieniczne rzeczy typu pasta do zebow i chyba tylko zostanie mi dokupic jeszcze jeden biustonosz do karmienia. Mam juz wybrany, czekam tylko na dostawe
Ubranko na wyjscie naszykuje do fotelika tak jak wiekszosc z Was i maz przywiezie w dniu wypisu.
Kinga a czy na szybko przychodza Ci do glowy jeszcze jakies modele tych bujaczkow, ktore sa bezpieczne? Zapisalam sobie Wasze modele i podrzuce tesciom liste
Co do bezpieczeństwa bujaka, jak we wszystkim specjaliści mają różne opinie. Część odrzuca je całkowicie, druga dopuszcza, pod warunkiem zapewnienia również innych form aktywności dzieciom. Ja oczywiście wolę tę drugą wersję i po atrakcjach jakie były z córką nie wyobrażam sobie życia bez. Ale wiem, że są dzieci które nie potrzebują tego typu rozwiązań i wystarcza podłoga/ łóżeczko.
-
Pineapple wrote:Co to znaczy że po swoim łóżeczku jeździł? Bo nie zrozumiałam
Skoro dzieci tak długo mieszczą się w tych małych łóżeczkach to może faktycznie zainwestuję w to 140x70. Widzialam na necie, że są takie gdzie można zdjąć całkowicie szczebelki i robi się małe łóżeczko z oparciami.nieraz w nocy potrafil obrocic sie przez sen ze glowe mial na miejscu nozek a nozki tam gdzie glowa
z takiego 160/70 z barierka boczna napewno by spadl
-
Pineapple wrote:Serio 6-miesięczne dzieci przenoszono już z łóżeczek szczebelkowych?
-
Ajrin Twoja koncepcja jest spoko ale np my- i mysle ze jest wiecej takich rodzin -nie mamy teraz auta, kupimy dopiero po porodzie jak dojde do siebie. Wiec pewnie wezmiemy od razu wszystko oprocz oczywiscie fotelika i jakiegos miska-skafanderka. Torba zapewne bedzie spora.
Dziewczyny wyluzujcie z tymi torbami, to czego nie bedziecie mialy to da szpital, przywiezie maz, ktos z rodziny, można sie obyć bez wielu kosmetyków itp. Napatrzylam sie teraz na rodzace (leze na oddziale polozniczym) i w takim momencie naprawde niedużo trzeba.
Acygan tak wychodze dzis. Mialam badanie, szyjka sie nie skraca, mam lezec w domu i zaciskać nogiWiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2018, 12:34
Tęskniąca, Sassy, oli123, darika, Mirabelcia, tanith lubią tę wiadomość
-
Ja do jedzenia mam obecnie zapakowane wafle ryżowe i ciastka Belvita... położna polecała jeszcze gorzką czekoladę dla energii, ale tej się trochę obawiam, żeby zaparcia po porodzie nie dostać, bo domyślam się, że pierwsze wypróżnienie po porodzie lekkie i przyjemne i tak nie będzie :d
-
Pineapple wrote:Dla jasności: nie naciągam stopy ręką bo w życiu bym nie sięgnęła, noga wtedy jest zupełnie wyprostowana i nawet bez brzucha nie dałabym rady, bo nie jestem zbyt wygimnastykowana
Po prostu siłą mięśni odchylam te palce na ile się da i to wystarczy
Niestety ja jak mam skurcz to po sam czubek palców. Staram sie zrobić cokolwiek. Chociażby pomasowac łydke ale to nie wiele daje. I jak jedna odpusci to zaraz druga chwyta. A później cały dzien boli jakbym miała mega zakwasyStarania od stycznia 2015r, niedoczynność tarczycy, macica jednorożna -
Edwarda w takim wypadku najlepiej duża walizka a w niej jakoś na samej górze przygotuj sobie rzeczy do porodu i już. U nas auto więc tego problemu nie ma i w pierwszej ciąży torba do porodu jeździła z nami od 8 miesiąca wszędzie nawet jak na zakupy dalsze jechaliśmy torba zawsze była w aucie
-
Ja do jedzenia właśnie muszę dokupić:
- suchary, albo biszkopty
- jakieś właśnie ciastka typu belvita owsiane własnie czekolady ja też się obawiam i nie biorę
- mam herbatke na laktacje taka sproszkowaną
-
oli123 wrote:dziewczyny a co pakujecie do jedzenia do szpitala?
-
nick nieaktualnyU nas mowia ze mamy sie spakowac jak do hotelu wiec spakuje sie w mala kabinowke
W niedziele mialam sesje brzuszkowa i czekam na efekty. Dzisiaj po 2,5 roku zdjelam paznokcie zelowe - dziwnie sie czuje
Kiedy ja z tego prania wyjde????))
Prasujecie tetrowe pieluchy? Podobno wyprasowane nie wciagaja wody. -
A co łóżeczka my mamy właśnie pokój starszaka urządzony w stylu montessori łóżeczko jest niskie prawie na ziemi ale ma boki. Nasz 17 miesieczniak nadal śpi w każdej pozycji raz w poprzek obraca się o 360 w ciągu nocy dlatego barierki nam się przydały. Ale jeden bok musiałam zabezpieczyć bo wygłupiając się uderzył się w czoło i spory siniak mu się zrobił.
-
casteam wrote:Prasujecie tetrowe pieluchy? Podobno wyprasowane nie wciagaja wody.
Serio ? a ja właśnie tetrówki gnębię najbardziej żelazkiem, bo są najbliżej ciała dziecka i w delikatnych miejscach, więc dla dezynfekcji prasuje z każdej strony, ale w sumie jak mam takie do mycia okien to nigdy nie prasuje, więc może coś w tym jest.
-
Ja tetrowki prasuje, z prabia wyjelam takie pogniecione,ze bez prasowania nikomu bym ich nie pokazala. W ogole ubranka tez sztywne sa, zobacze co bedzie po prasowaniu, chyba bede musiala kupic jednak jakis plyn do plukania.
Tesciowa pytala konkretnie o bujaczek caretero bugies czy jakos tak, slyszalyscie cos o nim? Nie wiem co mam jej powiedziec. -
edwarda20 wrote:
Dziewczyny wyluzujcie z tymi torbami, to czego nie bedziecie mialy to da szpital, przywiezie maz, ktos z rodziny, można sie obyć bez wielu kosmetyków itp. Napatrzylam sie teraz na rodzace (leze na oddziale polozniczym) i w takim momencie naprawde niedużo trzeba.
Acygan tak wychodze dzis. Mialam badanie, szyjka sie nie skraca, mam lezec w domu i zaciskać nogi
Super,że wychodzisz, bardzo dobra wiadomość
Ja tak Was czytam i czytam i też myślę, że trochę przesada z tymi torbami. W sensie nie neguje niczyjego systemu pakowania i pomysłów, ale trochę bawi mnie poświęcanie temu tematowi tak wiele uwagi. Przecież jak jedziecie, nie wiem, w góry na weekend to nie pytacie nikogo co wziąć ze sobą. A tutaj nie dość że szpital udostęnia listę, każda doradza to debeta wciąż trwa. To tylko 3 dni i nie bezludna wyspa, a zaopatrzony oddział. Dziewczyny będzie dobrze!Nie chcę żadnej z Was oczywiście urazić, bo po to jest to forum żeby się dzielić pomysłami, ale nie dajcie się zwariować, trochę relaksu nam się przyda w tych ostatnich tygodniach
pomarańczka_33, Agusia_pia, edwarda20 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKassie wrote:Jezdzil tzn ze tak się wiercil po calym lozeczku
nieraz w nocy potrafil obrocic sie przez sen ze glowe mial na miejscu nozek a nozki tam gdzie glowa
z takiego 160/70 z barierka boczna napewno by spadl
Kilka razy potrafi się obrócić
-
Już po wizycie, całe szczęście się obrócił, Ale jest malutki, Tylko 2200g, teoretycznie patrząc na jego wagę sprzed miesiąca rośnie odpowiednio po 200g na tydzień, Ale ogólnie jest mały i za dwa tyg mam na oddział do niej przyjsc, jeśli nie urośnie za dużo albo w ogóle to zostaje już na oddziale i będziemy wywoływać poród.07.04.2018 - marzenia się spełniają
zakochana na zabój w Synku
-
nick nieaktualnyacygan wrote:Tak tak ja rozumiem o co chodzi
chciałam przez to powiedzieć, ze ja takiego paralizu wtedy dostaje, ze sila miesni nie jestem w stanie tej stopy dociagnac
jak budzilam meza z krzykiem to juz wiedzial o vo chodzi tylko pytal ktora noga he he
teraz to by pewnie zawalu dostal, bo by pomyslal, ze rodze
Być może u mnie skurcz rozkręca się wolniej niż u Was i jak reaguję odpowiednio szybko to mogę go opanować. -
Ja też jestem w szoku jakie te ubranka są sztywne trochę lepiej jest jak z suszarki wyjmuje ale te co się suszą standardowo bez płynu zmiękczającego to masakra.
Tetry też prasuję bo inaczej są tak po memłane, że masakra.
Temat pakowania jeszcze będzie sporo z namimi to nie przeszkadza dopiero wczoraj zaczęłam pakowanie więc kilka podpowiedzi się przydało
A listy szpitalne mhmm dziwi mnie pozycja u mnie ręcznika dla dziecka ale brak cokolwiek do kąpieli maluszka? Dla mnie nowość bo w poprzednim szpitalu w którym rodziłam była zasada nie kąpania maluszka pierwsza kąpiel dopiero w domu. -
Andzia123 wrote:Już po wizycie, całe szczęście się obrócił, Ale jest malutki, Tylko 2200g, teoretycznie patrząc na jego wagę sprzed miesiąca rośnie odpowiednio po 200g na tydzień, Ale ogólnie jest mały i za dwa tyg mam na oddział do niej przyjsc, jeśli nie urośnie za dużo albo w ogóle to zostaje już na oddziale i będziemy wywoływać poród.
Moja córcia dokładnie tyle samo waży (34 tydz 2 dzien - 2092 g) i lekarz nic nie mówił, że to za mało, tylko że "kolosem nie będzie". To jest dolna granica w siatkach centylowych ale jeszcze w siatkach. Nie martw się, ma jeszcze 4 tyg po 200 g to do 3 kg dobije