X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • oli123 Autorytet
    Postów: 604 436

    Wysłany: 30 marca 2018, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluje kochane! Ale sie posypalo porodow! Niesamowite! A my od wczoraj cieszymy sie soba w domku! Mikolaj jest bardzo grzecznym chlopcem a ja dostalam takiego nawalu pokarmu ze mam cyce jak kamienie i w dodstku sa mega gorace! Ale jakos sobie radzimy, oby nie doprowadzic do zapalenia

    mhsvi09k63nasq33.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 30 marca 2018, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojj ja też się dzisiaj narobiłam, a jeszcze jedno ciasto muszę dokończyć. Przed chwilą mąż mnie na chwile oderwał od kuchni i wyciągnął na spacer bo taka piękna pogoda. A na jutro już deszcz zapowiadają :(

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 30 marca 2018, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    No wlasnie, po jakim czasie moze wyjsc zoltaczka?
    U młodej dzis pojawia się lekkie zażółcenie, ale w porównaniu z pierwszą córką, to nic się nie dzieje;)

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • tanith Ekspertka
    Postów: 184 105

    Wysłany: 30 marca 2018, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i dupa, po baloniku szyjka rozwarta na 3,5-4 cm, skrocona w 50%. Po oksytocynie zero reakcji! Czyli nadal w dwupaku, nie wiadomo co dalej, kolejny nowy lekarz mowi ze jutro znowu oksytocyna. Tylko co to da? Na moje to bez cesarki sie nieobedzie, mnie wszystko jedno tylko juz chce byc po. Po tym cewniku szyjka mi krwawi i odchodzi taki bardzo krwawy, gesty sluzowy czop.

    km5sdf9hi5m1i40u.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 30 marca 2018, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już od dzisiaj w domu.
    Edwarda-pytałaś gdzie lezałam na innym watku-w CZMP.
    POwiem Wam szczerze że z pierwszą córką od 2 doby miałam straszną depresję... nie trwała długo ale ciągle płakałam, nie wierzyłam w siebie jako matkę. Trwało to może z 3 dni. Nie karmiłam piersią w ogóle. Teraz widze że historia się powtarza... mimo że drugie dziecko ale dzisiaj i wczoraj znowu ciągły płacz...Przed porodem byłam przekonana że będę karmić piersią, nawet laktator kupiłam a w szpitalu młody tak mnie pożarł że na cały dzień odstawiłam go i potem miałam nawał i guzki się pojawiły.. piersi niesamowicie bolą. Mlody pije ale to jest okropny ból-przed, po i w trakcie... Nic nie pomaga ściagnie laktatorem a w głowie jeszcze przekonanie że kiedyś będzie trzeba go nakarmić w miejscu publicznym.. chować się... Boziu.. Chyba jednak to karmienie nie jest dla mnie...

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 30 marca 2018, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciri22 wrote:
    Noo to mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze :) Moze żółtaczka nie bedzie duza.

    U mnie na ostatnim usg było 23 afi to juz mialam wpisane ze w normie wody. mam nadzieje ze tak zostanie albo sie zmniejszy.
    To jaka w końcu jest norma, do 25?

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • Totoro Autorytet
    Postów: 6532 2677

    Wysłany: 30 marca 2018, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych! :) troszkę Was poczytałam - mała spała, mąż w rozjazdach a na święta nie szykuję nic poza sałatką i jednym ciastem bo mama z teściową nas żarcie zasypia. A gości nie przewidujemy poza właśnie najbliższymi, bo chcę jeszcze tydzień małą trzymać troszkę pod kloszem.

    Co do kotów - temat mi bliski ;) nasze już się oswoily z sytuacją, jedyne nad czym ubolewam ja i przede wszystkim one - wyleciał na nocki z sypialni. Przykre, bo sypialy z nami do tej pory, ale niestety są zbyt ciekawskie i wskakiwaly do łóżeczka :/ nie zasnęłabym gdyby były na noc z nami. W ciągu dnia jest ok, pilnuję łóżeczka, jak karmię to podchodzą, wachaja, nawet jeden liznal małą w główkę, nie zdążyłam go powstrzymać :)

    Co do żółtaczki to u nas pojawiła się w 2. dobie i musiałysmy w sumie tydzień w szpitalu siedzieć :/

    Sweetmalenka spróbuj sobie przetłumaczyć, że to przecież tylko hormony a Ty jesteś wspaniałą mamą i dzidzia kicha Cię i potrzebuje jak niczego na świecie :) uszy do góry :) ja też mam chwile zwątpienia, zwłaszcza, że to moje pierwsze dziecko i wszystko jest dla mnie nowe, niektórych rzeczy się już nauczyłam, niektórych dopiero uczę, jeszcze inne wiem, że robię nie do końca dobrze, ale wszystko przyjdzie z czasem :)

    klz99vvjothg6ijw.png
    l22n9vvjii1r51bs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2018, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga78 wrote:
    To jaka w końcu jest norma, do 25?
    Właśnie nie wiem, różne zrodla roznie podaja, ale mnie normalnie wpisali w opisie USG w szpitalu gdzie byłam na obserwacji z powodu wielowodzia:
    Afi: 23
    Ilość wód płodowych: W normie.
    I na tej podstawie mnie wypisali mowiac ze jest ok i teraz do obserwacji czy nie rosnie, ale nawet nie mam czesto kontroli bo tylko raz w tygodniu a potem juz cc.

    Aga78 lubi tę wiadomość

  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 30 marca 2018, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za informacje co do kotów. U nas nie ma problemu z sypialnia bo nasz ma swój kojec w salonie wiec tam śpi :) kiedyś spał z nami w sypialni, ale od momentu gdy dowiedzieliśmy się o ciąży to zaczęliśmy go odzwyczajać od naszego lozka :)

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 30 marca 2018, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro wrote:
    Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych! :) troszkę Was poczytałam - mała spała, mąż w rozjazdach a na święta nie szykuję nic poza sałatką i jednym ciastem bo mama z teściową nas żarcie zasypia. A gości nie przewidujemy poza właśnie najbliższymi, bo chcę jeszcze tydzień małą trzymać troszkę pod kloszem.

    Co do kotów - temat mi bliski ;) nasze już się oswoily z sytuacją, jedyne nad czym ubolewam ja i przede wszystkim one - wyleciał na nocki z sypialni. Przykre, bo sypialy z nami do tej pory, ale niestety są zbyt ciekawskie i wskakiwaly do łóżeczka :/ nie zasnęłabym gdyby były na noc z nami. W ciągu dnia jest ok, pilnuję łóżeczka, jak karmię to podchodzą, wachaja, nawet jeden liznal małą w główkę, nie zdążyłam go powstrzymać :)

    Co do żółtaczki to u nas pojawiła się w 2. dobie i musiałysmy w sumie tydzień w szpitalu siedzieć :/

    Sweetmalenka spróbuj sobie przetłumaczyć, że to przecież tylko hormony a Ty jesteś wspaniałą mamą i dzidzia kicha Cię i potrzebuje jak niczego na świecie :) uszy do góry :) ja też mam chwile zwątpienia, zwłaszcza, że to moje pierwsze dziecko i wszystko jest dla mnie nowe, niektórych rzeczy się już nauczyłam, niektórych dopiero uczę, jeszcze inne wiem, że robię nie do końca dobrze, ale wszystko przyjdzie z czasem :)
    Niby tak tylko że ja naprawdę chyba nie nadaje się do karmienia piersią... to dla mnie ktepujace/miejsca publiczne/ i A to zastój A to nawal... a mlody moj pokarm ciagle ulewa...Tylko presja otoczenia bardzo robi swoje...:( wiem że mm to nie jest zło ale zaraz będzie mnóstwo pytan-a jak karmisz?

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 30 marca 2018, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sweetmalenka pamiętaj, że Ty jesteś mama (i to najlepsza na świecie!) i to jak karmisz swoje dziecko to wasza sprawa i nikomu nic do tego. Oczywiście, że jest teraz duża presja otoczenia na karmienie piersią i to jest super (w sensie KP) ale nie w sytuacji, kiedy mama ma być nieszczęśliwa. Ja też chcę spróbować karmić piersią i będę to robiła dopóki będzie mi z tym dobrze. Jeśli masz się męczyć i ma Cie to dolowac to może warto pomyśleć o mm? Nie namawiam ale pamiętaj, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko. Cokolwiek postanowisz to Twoje dziecko będzie Cie kochać najbardziej na świecie i dla niego zawsze będziesz najcudowniejsza! Trzymam za was kciuki!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2018, 19:59

    edwarda20, tanith lubią tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 30 marca 2018, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sweetmalenka wrote:
    Niby tak tylko że ja naprawdę chyba nie nadaje się do karmienia piersią... to dla mnie ktepujace/miejsca publiczne/ i A to zastój A to nawal... a mlody moj pokarm ciagle ulewa...Tylko presja otoczenia bardzo robi swoje...:( wiem że mm to nie jest zło ale zaraz będzie mnóstwo pytan-a jak karmisz?

    Ja nawet nie bede probowac kp. Uwazam ze sie do tego nie nadaje i juz. Nie ma sie czego wstydzic. A presja otoczenia? olej to i rob to co dla Ciebie najwygodniejsze. Będzie dobrze.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2018, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja karmilam. 13 miesiecy i szczerze tego nienawidzilam... Ale wiedzialam ze mm jeszcze bardziej by mi sie nie chcialo, wstawac przygotowywac i w ogole. Corka wisiala na cycku tak ze 30 razy na dobe (kiedyś policzyłam i wyszlo mi 26-28 razy) wyjscie gdzies to byla jakas masakra. Dlatego jak skończyła rok i juz nie potrzebowala mleka mm po odstawieniu od piersi bo jadla wszystko to od razu odstawilam. Nie wiem ile bede karmic kolejne dziecko ale tez wiem ze jesli bede sie tak meczyc jaj przy pierwszej to tez skoncze karmic jak tylko bedzie jadla mi wszystko

  • Aga78 Autorytet
    Postów: 894 453

    Wysłany: 30 marca 2018, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sweetmalenka wrote:
    Niby tak tylko że ja naprawdę chyba nie nadaje się do karmienia piersią... to dla mnie ktepujace/miejsca publiczne/ i A to zastój A to nawal... a mlody moj pokarm ciagle ulewa...Tylko presja otoczenia bardzo robi swoje...:( wiem że mm to nie jest zło ale zaraz będzie mnóstwo pytan-a jak karmisz?
    Moje 3 koleżanki karmią mm. Nikt ich nie osądza, nie podpytuje. One też są bardzo zadowolone bo mówią, że mają nad karmieniem większą kontrolę. Nie przejmuj się otoczeniem, myśl o swoim komforcie.

    edwarda20 lubi tę wiadomość

    14.11.2015- 1 IUI:( 14.01.2016 2 IUI:(
    11.05.2016-INF-I Transfer :(
    06.12.2016 - CRIO II Transfer
    04.05.2017- ciąża naturalna Aniołek [*] 9 tydz
    3jvzi09kjtx66r5t.png
  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 30 marca 2018, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edwarda20 wrote:
    Ja nawet nie bede probowac kp. Uwazam ze sie do tego nie nadaje i juz. Nie ma sie czego wstydzic. A presja otoczenia? olej to i rob to co dla Ciebie najwygodniejsze. Będzie dobrze.
    Właśnie przypominam sobie jak mówiłaś że myślisz czy w szpitalu Nie karmić piersią A w domu Już mm. No w u mnie w szpitalu była presja na kp ale ja też chciałam karmić tak jednak teraz zwatpilam

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 30 marca 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się po intensywnym dniu. Zrobilam jakoś 5 kilometrow zaliczylam mnóstwo schodów pół dnia sie szwedalam pogoda cudna a drugie pół dnia poeczeni lacznie 3 ciasta i jeden tort. Jeszcze musze go udekorowac ;)
    Czy dzis czy jutro jest pełnia ;)
    A jeszcze umylam dwa okna i zrobilam dwa prania pkus lazienke ogarnelam.
    Jak sie nie ruszy to naprawdę skończy sie cesarka ale dopadne jeszcze dziś M co by mieć wszystkie 3xS zaliczone :D

    darika lubi tę wiadomość

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 30 marca 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie jak zasłaniałam rolety to zobaczyłam wielki księżyc za oknem :D Ale z tego co patrzyłam w internecie to jeszcze kawałek jest zakryty i pełnia jutro ;) Zobaczymy, czy na którąś księżyc będzie miał wpływ :D

    Z ciekawości spojrzałam do marcówek, to tam 2.03 (kiedy była ostatnia pełnia) urodziło 5 dziewczyn :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2018, 20:58

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2018, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro jest chyba pełnia więc czekamy która z nas się następna rozpakuje :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2018, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tam bym chetnie jutro urodzila albo w niedziele :p nie mam nic przeciw prima aprilisowemu dziecku.

    AJrin lubi tę wiadomość

  • Sylwiaa95 Autorytet
    Postów: 750 762

    Wysłany: 30 marca 2018, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja podziękuję... nie zamierzam rodzic wcześniej niż 5go kwietnia :D

    xk81pfk.png
‹‹ 922 923 924 925 926 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ