X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my dzisiaj bylismy sie zważyc. Olek wazy juz 2440 :) w zeszlym tygodniu wazyl 2205 takze ladnie przybiera na wadze.

    Mam kolezanke, piekna mloda dziewczyna, ktora ma rownie przystojnego faceta. W styczniu zostali rodzicami a dzisiaj udostepnila post na fb, ze jej coreczka choruje na achondroplazje, czyli karlowatosc. Przykro mi z tego powodu :( i sama nie wiem jakbym zareagowala na taka wiadomosc

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tanith wrote:
    Ciri gratuluję! Jak się macie po cc?
    Bardziej boli niz za pierwszym razem. Jestem po znieczuleniu doledzwiowym. Moglam palcami i stopami ruszać.

  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri gratulacje! :)

    an-Rozpakowane-000000ffffffxxxxxx25032-2-0-203-silver002.gif

    8.03
    <3 GosiaB - córeczka Jagusia, 2560g, 50cm

    15.03
    <3 patusia90 - synek, 3000g, 54cm

    16.03
    <3 Asiaa1201 - córeczka Zosia, 1820g, 47cm

    17.03
    <3 Totoro - córeczka Lila, 3350g, 53cm

    20.03
    <3 pomarańczka_33 - córeczka Kirunia, 2660g, 56cm

    21.03
    <3 Rzodkiewka - synek Igorek, 3790g

    23.03
    <3 olka25 - synek Ignaś, 2715g, 52cm

    26.03
    <3 Kinga. - córeczka Noemi, 3460g
    <3 oli123 - synek Mikołaj, 3070g, 52cm
    <3 sweetmalenka - synek Gabryś, 3300g, 53cm

    27.03
    <3 Casteam - synek Aleksander, 2180g

    28.03
    <3 dreamnes - córeczka Zosia, 3820g

    29.03
    <3 małamii89 - córeczka,3620g, 54cm
    <3 MaGo - synek Marcel, 3720, 56cm

    30.03
    <3 justysbp - synek Adaś, 2500g, 50cm

    03.04
    <3 AJrin - synek Kostek, 3700g, 54cm
    <3 Jupik - córeczka Kingunia, 3300g, 52cm

    04.04
    <3 Aga26 - córeczka, 3300g, 56cm
    <3 Tusianka - córeczka Gabrysia, 3990g, 56cm
    <3 gondi - synek Hubert, 3900g, 53cm
    <3 Aga78 - synek Borysek, 2990g, 54cm

    05.04
    <3 Milla_ - synek, 3200g
    <3 Gosiczek - synek, 2850g, 51cm
    <3 Paatka - córeczka Bianka, 3340g, 52cm

    06.04
    <3 Kachna62 - synek Mikołaj, 4600g, 59cm
    <3 Jasmina6 - córeczka Liliana Zenona, 3160g, 52cm
    <3 Kate86 - córeczka Agatka, 3650g, 58cm
    <3 Elwira.eli - córeczka Ewelina Michalina, 3000g, 50cm

    7.04
    <3 Andzia123 - synek Kubuś, 3200g, 54cm
    <3 mlodaaaa - córeczka Nina, 3150g, 52cm
    <3 edwarda20 - synek Henio, 3300g, 55cm

    8.04
    <3 Katy - synek Kamil, 2580g, 49cm
    <3 Sassy - córeczka, 3400g, 54cm

    9.04
    <3 darika - córeczka Amelka, 3700g, 55cm

    10.04
    <3 Myszka_Lena - córeczka Michalina, 2500g, 48cm
    <3 KaMiszka - synek, 3450g, 54cm
    <3 Veruka - córka Lilka, 3820, 56cm

    11.04
    <3 kaszelkowa - synek Kajtek

    12.04
    <3 ciri22 - córeczka Antonina, 3650g, 57cm


    ciri22 lubi tę wiadomość

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Codziennie ktoś rodzi :D ciekawe która następna

  • sweetmalenka Autorytet
    Postów: 2567 1181

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie kikut jeszcze jest ale położna mówiła że jest gruby. I Gabryś leżąc na brzuchu podnosi głowę na parę sekund :o silny chłopak...;)
    Na brzuchu mam jeszcze sporo skóry i myślę jak to zrobić żeby się choć trochę wchłonelo.

    8p3o9jcgldbg45l0.png
    lprk3e5esrf55xps.png
  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po wizycie. Maluch wazy 3600g i mamy skierowanie na cc na środę :)

    pumka1990, sylvia94, edwarda20, ibishka lubią tę wiadomość

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • olka25 Autorytet
    Postów: 762 780

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi skurcze, przy których czułam delikatne pobolewanie podbrzusza zaczęły się przy 5 cm i znośnie było do 7 cm. Wtedy trafiłam na porodówkę i miałam 2 bardzo bolesne skurcze, a później już były parte, przy których nie mogłam złapać oddechu. Dopiero z gazem się udało. Po 8 minutach syn już się urodził.

    pumka1990 lubi tę wiadomość

    25.01.2015 <3
    23.03.2018 <3
    18.04.2021 <3
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też jeszcze kikutek nie odpadł, położna dziś mówiła, że to jeszcze kwestia max tygodnia. ;) Szwów na szczęście nie miała problemów żeby mi wyjąć, sama to zaproponowała no i bez nich jest 100 razy lepiej. Już ogólnie dochodzę fajnie do siebie. Na brzuchu tylko niezbyt duża fałdka. Waga pokazuje jeszcze +7kg, ale jakoś wielce tego po sobie nie widzę, także nie narzekam, spacerki i karmienie wyciągną to ze mnie. Tylko blada jestem jeszcze strasznie... anemia nie odpuszcza. Ni i hemoroidy dokuczają :/ Położna poleciła mi dzisiaj jakieś tabletki, może one pomogą.

    Fotografka przełożyła nam sesję noworodkową z poniedziałku na tą sobotę. Już się nie mogę doczekać tych fotek, chociaż nie ukrywam, że trochę się boję, że Bianka będzie niespokojna ;)

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • Mirabelcia Autorytet
    Postów: 503 203

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri22 gratulacje! :)

    ciri22 lubi tę wiadomość

    12.2014-Aniołek
    03.2017- początek leczenia w Invimed
    02.06.2017- 1 IUI :(
    Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
    Nasienie ok, drożność ok
  • Mirabelcia Autorytet
    Postów: 503 203

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas postanowione, 18 przyjęcie na oddział, wieczorem najprawdopodobniej założenie cewnika, a 19 rano oksytocyna.
    Dziewczyny, które miały zakładany cewnik Foleya, jak to jest?

    12.2014-Aniołek
    03.2017- początek leczenia w Invimed
    02.06.2017- 1 IUI :(
    Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
    Nasienie ok, drożność ok
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciri22 gratulacje!
    Dla mnie 12 kwietnia to szczególna data, bo dokładnie rok temu urodził się mój synek. Tak więc dziś świętujemy jego pierwsze urodzinki :)
    Ależ ten rok szybko minął...

  • Makira Autorytet
    Postów: 359 253

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirabelcia jutro Ci powiem jak to jest. Trzymajcie kciuki, bo jutro rano jadę na wywołanie najpierw Foley później oxy... I zaczynam z rozwarciem na opuszek, także masakra będę chyba miała poród jak Darika... A kończą przed terminem bo wody narastają 2 tyg temu afi 21 a dziś 25..

    Halina90 lubi tę wiadomość

    gg646iye46nicebi.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaczek ja 6 dnia przestalam krwawic bylam w szpitalu kazali czekac do piatku. To bylo 4 dni temu oczywiście jesli temperatura to kazali predzej przyjechać. Wiec jutro czeka mnie wyprawa do szpitala i mam mega stresa.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Mirabelcia Autorytet
    Postów: 503 203

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makira czekam w takim razie i mocno trzymam kciuki żeby szybko poszło!

    12.2014-Aniołek
    03.2017- początek leczenia w Invimed
    02.06.2017- 1 IUI :(
    Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
    Nasienie ok, drożność ok
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mirabelcia, Makira jak ja lezalam pod KTG to na sali obok lezala dziewczyna ktora przyszla z 1cm rozwarciem i zalozyli jej cewnik. Pamietam ze polozna mowila do niej "Kochana masz 7cm rozwarcia, za 15 minut przyjde Cie zadac". Nie slyszalam zeby dziewczyna krzyczala ani jęczała więc chyba nie było źle :)

    Ja darłam mordę jak opętana na 3cm bez oxy i cewnika ;) :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2018, 21:34

    Makira, Mirabelcia lubią tę wiadomość

  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AJrin wrote:
    Gosiaczek ja 6 dnia przestalam krwawic bylam w szpitalu kazali czekac do piatku. To bylo 4 dni temu oczywiście jesli temperatura to kazali predzej przyjechać. Wiec jutro czeka mnie wyprawa do szpitala i mam mega stresa.
    6 dni to trpchę krótko, choć mnie uprzedzali ze może być krócej niż poprzednim razem. Ważne żeby nie od razu (najpierw zmniejsza się ilość, później zmienia się barwa itp. Także trzymamkciuki by wszystko było ok (a masz duże szanse skoro nie masz gorącki

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis rano sie zwazylam, mam 700g na plus od wagi wyjsciowej. Ale waga raczej niemiarodajna bo mam spuchniete kostki i lydki - lekarz mowil, ze w pologu to normalne i cycki mi urosly, troszke sie pokarmu zrobilo niestety, walcze z powstrzymaniem laktacji naturalnymi sposobami i widze, ze jest lepiej :) Brzuszek jeszcze jest.

    Była dzis u nas polozna, wszystko jest dobrze. Jutro idziemy na pierwszy spacer, nie moge sie doczekac, ale tez lekkie emocje ;p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2018, 23:01

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mialam cewnik w poprzedniej ciazy. Zakładanie nic nie bolalo. Trzeba z nim chodzic bo powoduje ucisk i moze wywolywac skurcze, u mnie jakieś tam były. Nie miał wywolwc prostu a skrocic i zmiękczyc szyjke. Zrobił swoje. Po niespełna 24godzinach wypadł robiąc przepuszczalność na 3 palce potem mialam dobe na samoistne rozkrecenie skorczy a kolejnego dnia oxy.

    Sam balonik mnie nie bolal, wywolal małe skurcze. I tyle. Zakładanie tez nie bolalo.

    Mirabelcia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 23:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaszelkowa! Gdzie leżysz?

    A to moje cudo :)
    8f02ae84e1170745med.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2018, 23:29

    moniśka..., Katy, Sassy, Totoro, Agusia_pia, Tusianka, Mirabelcia, d'nusia, tanith, acygan, Pineapple, pumka1990 lubią tę wiadomość

  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kachna62 wrote:
    Mirabelcia, Makira jak ja lezalam pod KTG to na sali obok lezala dziewczyna ktora przyszla z 1cm rozwarciem i zalozyli jej cewnik. Pamietam ze polozna mowila do niej "Kochana masz 7cm rozwarcia, za 15 minut przyjde Cie zadac". Nie slyszalam zeby dziewczyna krzyczala ani jęczała więc chyba nie było źle :)

    Ja darłam mordę jak opętana na 3cm bez oxy i cewnika ;) :D
    oj tam oj tam ;) mysle ze kazdy ma inny prog bolu, inaczje to odczuwa i w ogole, ja przy pierwszym proodzie bylam tak podniecona ze rodze ze polozne byly w szoku ze sie smieje przy skurczach ponad 100 ;) ale spoko.. gdy doszlo 7cm rozwarcia a polozna mowi ze cos sie zatrzymalo a mi skurcze szly co 2 min juz nie bylo wesolo, pamietam jak pierwszy raz zwatpilam w siebie.. zaczelam sie drzec, blagalam o litosc pomoc i co sie da.. do czasu( jak juz pisalam wczesniej) starsza polozna przyszla ipowiedziala wprost ze mam przestac chyba ze chce rodzic dlugie godziny.. i skupilam sie na tych cholernych oddechach.. najgrsze ze nie wiedzialam ile to potrwa i czy to przezyje :D gdy przyszly parte to polozne szok.. na 3 parciu urodzilam taki wycisk dalam, chyba dlatego ze miaam po prostu dosc;) drugi porod byl dluszyszy ale o wiele dojrzaszy, mialam swiadomosc co sie dzieje z moim cialem, jak reagowac, i jak to mniej wiecej przebiegnie wiec latwiej bylo rozlozyc sily ;) i choc rodzilam duze dziecko 4,5 kg to poszlo gladko i sprawnie ale tylko dlatego ze trafilam na super polozna i dokladnie jej sluchalam. Tak dziewczyny to bardzo wazne sluchac poloznej co mowi.. i te oddechy.. one sa bardzo wazne- aby samemu nie popasc w hiperwentylacje i nie podduszac dzeiciaka ;) wszytskim rozpakowabym gratuluje, tym co nie rodzily dodaje otuchy- nie jest tak zle. Ten cud narodzin dodaje otuchy i napawa duma- ze my kobiety jestesmy tak silne;0 nie ma sie czego bac:)

    pumka1990 lubi tę wiadomość

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
‹‹ 977 978 979 980 981 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ