X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Mamusie 2018
Odpowiedz

Kwietniowe Mamusie 2018

Oceń ten wątek:
  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, aż serducho boli jak czytam o Waszych problemach :( U mnie raczej bardziej pozytywnie tak jak u Paatki. Karmię tylko piersią, laktacja chyba się reguluje, bo nie używam już laktatora (kilka razy odciągnęłam nadmiar mleka). Trochę (mało powiedziane :p) jeszcze boli mnie jedna brodawka, ale smaruję ją więc powinno się polepszyć. W ciągu dnia karmimy się co 2,5h do 3h. W nocy wstajemy raz koło 4:30 na karmienie. Także noce przesypiam rewelacyjnie. Codziennie jest spacerek na którym Mała ślicznie śpi. Ogólnie jak nie śpi to też jakoś specjalnie nie płacze. Potrafimy leżeć po 1,5h razem na łóżku i "gadać" tj. ja gadam, a ona patrzy i macha rączkami :) Na brzuszek nie stosujemy nic. Wczoraj miała lekkie wzdęcia ale jakoś przeszły same. Pępowina odpadła już cała. Dopiero dziś obciełam jej paznokcie, bo wcześniej się bałam.

    U mnie waga jednak dalej leci, już tylko 2kg na plusie. Co do diety to jem totalnie wszystko. Zaliczyłam już kapuchę kiszoną, ostre danie, ogórki, danie z czosnkiem- zero reakcji ze strony Małej. A szwy dalwj siedzą skubane i nie chcą się rozpuścić. Jutro zapytam położnej co mam robić z nimi.

    aga_90 lubi tę wiadomość

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • AJrin Autorytet
    Postów: 6896 4224

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie rowno 2 tygodnie i karmienie już daje rade w sensie sutki zagojone a mialam mega strupy nawal zwalczony pokarmu full i maluszek sie najada ladni przybiera.
    Z pierwszakiem miałam problem jak wy dzoewczyny wiec spokojnie jak najmniej stresu jedzcie pijcie bo to ważne herbatki laktacyjne jak najbardziej i femaltiker też u mnie działał dodam ze laktator nigdy nie sciagam mi dużo pomimo ze.mam niby jeden z lepszych.
    No a kolor.mleka jeszcze zlotway ale coraz bardzie robi sie biały.

    http://instagram.com/i.k.x.2/
    8p3o3e3kfn2wsd36.png
    07.10.2015 Aniołek
    09.2016 Synek I
    04.2018 Synek K



  • Makira Autorytet
    Postów: 359 253

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I ja się doczekałam! Julian urodził się dziś 3260g i 54cm długi :) jest grzeczny i kochany, ma czarne włoski :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2018, 15:48

    Sassy, darika, Andzia123, moniśka..., AJrin, Paatka, edwarda20, acygan, sylvia94, Mirabelcia, Sylwiaa95, Malyprosiaczek, pumka1990, Kinga., Katy, Tusianka, Agusia_pia, Aga26, ibishka, Pineapple, KaMiszka, yvonneSW, tanith, Halina90 lubią tę wiadomość

    gg646iye46nicebi.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makira wrote:
    I ja się doczekałam! Julian urodził się dziś 3260g i 54cm długi :) jest grzeczny i kochany, ma czarne włoski :)
    Gratulacje! ❤

    Makira lubi tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makira gratulacje! :)

    an-Rozpakowane-000000ffffffxxxxxx25032-2-0-203-silver002.gif

    8.03
    <3 GosiaB - córeczka Jagusia, 2560g, 50cm

    15.03
    <3 patusia90 - synek, 3000g, 54cm

    16.03
    <3 Asiaa1201 - córeczka Zosia, 1820g, 47cm

    17.03
    <3 Totoro - córeczka Lila, 3350g, 53cm

    20.03
    <3 pomarańczka_33 - córeczka Kirunia, 2660g, 56cm

    21.03
    <3 Rzodkiewka - synek Igorek, 3790g

    23.03
    <3 olka25 - synek Ignaś, 2715g, 52cm

    26.03
    <3 Kinga. - córeczka Noemi, 3460g
    <3 oli123 - synek Mikołaj, 3070g, 52cm
    <3 sweetmalenka - synek Gabryś, 3300g, 53cm

    27.03
    <3 Casteam - synek Aleksander, 2180g

    28.03
    <3 dreamnes - córeczka Zosia, 3820g

    29.03
    <3 małamii89 - córeczka,3620g, 54cm
    <3 MaGo - synek Marcel, 3720, 56cm

    30.03
    <3 justysbp - synek Adaś, 2500g, 50cm

    03.04
    <3 AJrin - synek Kostek, 3700g, 54cm
    <3 Jupik - córeczka Kingunia, 3300g, 52cm

    04.04
    <3 Aga26 - córeczka, 3300g, 56cm
    <3 Tusianka - córeczka Gabrysia, 3990g, 56cm
    <3 gondi - synek Hubert, 3900g, 53cm
    <3 Aga78 - synek Borysek, 2990g, 54cm

    05.04
    <3 Milla_ - synek, 3200g
    <3 Gosiczek - synek, 2850g, 51cm
    <3 Paatka - córeczka Bianka, 3340g, 52cm

    06.04
    <3 Kachna62 - synek Mikołaj, 4600g, 59cm
    <3 Jasmina6 - córeczka Liliana Zenona, 3160g, 52cm
    <3 Kate86 - córeczka Agatka, 3650g, 58cm
    <3 Elwira.eli - córeczka Ewelina Michalina, 3000g, 50cm

    7.04
    <3 Andzia123 - synek Kubuś, 3200g, 54cm
    <3 mlodaaaa - córeczka Nina, 3150g, 52cm
    <3 edwarda20 - synek Henio, 3300g, 55cm

    8.04
    <3 Katy - synek Kamil, 2580g, 49cm
    <3 Sassy - córeczka, 3400g, 54cm

    9.04
    <3 darika - córeczka Amelka, 3700g, 55cm
    <3 Myszka_Lena - córeczka Michalina, 2500g, 48cm
    <3 Majek - córeczka Gabrysia, 3460g, 56cm

    10.04
    <3 KaMiszka - synek, 3450g, 54cm
    <3 Veruka - córka Lilka, 3820, 56cm

    11.04
    <3 kaszelkowa - synek Kajtek

    12.04
    <3 ciri22 - córeczka Antonina, 3650g, 57cm
    <3 Tęskniąca - córeczka Patrycja, 3320g, 52cm

    13.04
    <3 Kassie - synek Kacperek Karol, 3450g, 54cm

    14.04
    <3 Agusia_pia - synek Bartuś, 4180g, 57cm
    <3 acygan - córeczka Zosia, 3320g, 55cm
    <3 Pysia89 - córeczka Helusia, 2840g, 48cm

    15.04
    <3 YvonneSW - synek Dawid, 3585g, 52cm

    16.04
    <3 tanith - córeczka Weronika Aneta, 3820g, 58cm
    <3 Pineapple - synek Szymuś, 3460g, 54cm
    <3 Halina90 - synek, 3550g, 57cm

    18.04
    <3 Makira - synek Julian, 3260g, 54cm


    Makira lubi tę wiadomość

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie moge wlasnie tych herbatek bo mala ma zoltaczke a przy zoltaczce powiedzieli nam ze ma robic przynajmniej 3 kupy dziennie a jak nie to dawac czopki. Rano dostala mm bo juz nie dawalam rady i kupa byla szybko a po cycu ani rusz. Nie wiem juz co robic.

  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makira wrote:
    I ja się doczekałam! Julian urodził się dziś 3260g i 54cm długi :) jest grzeczny i kochany, ma czarne włoski :)

    Gratulacje! A właśnie się dziś zastanawiałam co tam u Ciebie bo dawno nie pisałaś :)

    My po wizycie położnej. Zielona kupka obejrzana i wg niej to typowo efekt mojego zażywania podwyższonej dawki żelaza i jedzenia produktów bogatych w żelazo. Bo konsystencje ma "ładną".
    Mała w tydzień przytyła o 240g więc przybiera szybko mały bączek ♡
    Spacerek zaliczony, a teraz był cyc i leżakujemy :)
    U mnie na plusie jeszcze 6kg, ale z 18tu to chyba nie tak źle :) Co dzień waga wskazuje co raz mniej, a brzuszek już właściwie niewidoczny. Tylko linea negra cały czas na swoim miejscu...

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie -1kg od wagi wyjściowej. Ale brzuszek jeszcze troche jest i ciągle mam spuchnięte stopy i lydki (Acygan ja tez w ciąży nie spuchlam ani razu a od porodu mam ta opuchliznę, w pologi to podobno normalne). Wiec liczę jeszcze na 2-3kg na minus zważywszy ze póki co moja dieta nie jest zbyt zdrowa, jem na szybko byle co, słodycze, bulki słodkie, kanapki itp. Obiady mamy od teściowej ale zupełnie nie mam ochoty na konkrety. Mysle ze za jakiś tydzien bedzie juz lepiej:)

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • acygan Autorytet
    Postów: 1914 609

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w jakiej pozycji ukladacie dziecko do snu? Na plecach czy boczki?

    futuremama lubi tę wiadomość

  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem już od rana w szpitalu. Przyjechałam na sor o 8 rano, a zbadali mnie dopiero po 11. Dzisiaj bardzo dużo rodzących, wiec szpital jest cały pełny. Lekarze zaczęli odsyłać już te kobiety, które przyjechały po terminie lub maja planowana cesarkę. Mi się udało z racji tego, ze byłam jako pierwsza tak rano i „zaklepali” dla mnie łóżko na patologii. Z jednej strony troszkę bez sensu tutaj leżę bo pobrali mi krew i mocz do badania, zrobili ktg i leżę. Jutro planowana cesarka, ale jeszcze nie wiem dokładnie o której. Z synusiem wszystko wporzadku także czekamy na ten wielki dzień :) powiem Wam, ze strasznie się stresuje...

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • Mirabelcia Autorytet
    Postów: 503 203

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My za godzinę meldujemy się w szpitalu, rano wypisali mi papierki, zrobili usg i ktg, mała waży 3400! A 2 tygodnie temu było 2700. Około 21:00 założą balonik. Boję się, że nie ruszy, szyjka ma jeszcze 1 cm długości. A jutro ewentualnie oxytocyna.

    Jak czytam Wasze opisy to zaczynam panikować, że sobię nie poradzę. Jak to jest z pierwszą wizytą u pediatry? Same dzwoniłyście? Kiedy trzeba na nią iść?

    12.2014-Aniołek
    03.2017- początek leczenia w Invimed
    02.06.2017- 1 IUI :(
    Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
    Nasienie ok, drożność ok
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5665

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    acygan wrote:
    A w jakiej pozycji ukladacie dziecko do snu? Na plecach czy boczki?

    Mi kazali na boczku i caly czas tak ukladam ;)
    A co do laktacji to mi babka kazala odciagac po 15 min co 3 godziny i laktacja ladnie ruszyla :p Tylko, ze pije jeszcze ten Femaltiker wlasnie wiec nie wiem na ile to jego zasluga, na ile laktatora :p

    Ja mam jeszcze 4kg na plusie, ale brzuch juz mam prawie jak przed ciaza ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2018, 18:13

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2657

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Acygan ja klade na plasko, glowke sobie przekreca sam jak mu wygodnie.

    Mirabelcia, zadzwonilam do przychodni ze dziecko juz sie urodzilo, podalam wszystkie dane, polozna nastepnego dnia do mnie zadzwonila kiedy przyjdzie. Polozna przyszla, wszystko wytlumaczyla. Pediatra miala przyjsc sama na 1 wizyte, tzw patronazowa, ale ze pepuszek nam krwawil to poszlismy sami. Na spokojnie, wszystko ogarniecie. Chociaz faktycznie, na poczatku jest tego wszystkiego mega duzo do ogarniecia, ale na spokojnie dacie rade jak kazda z nas :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2018, 18:17

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • Mirabelcia Autorytet
    Postów: 503 203

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edwarda20 dzieki :)

    12.2014-Aniołek
    03.2017- początek leczenia w Invimed
    02.06.2017- 1 IUI :(
    Hashimoto, nt, IO, hipogonadyzm hipogonadotropowy
    Nasienie ok, drożność ok
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sassy wrote:
    Hej dziewczyny, aż serducho boli jak czytam o Waszych problemach :( U mnie raczej bardziej pozytywnie tak jak u Paatki. Karmię tylko piersią, laktacja chyba się reguluje, bo nie używam już laktatora (kilka razy odciągnęłam nadmiar mleka). Trochę (mało powiedziane :p) jeszcze boli mnie jedna brodawka, ale smaruję ją więc powinno się polepszyć. W ciągu dnia karmimy się co 2,5h do 3h. W nocy wstajemy raz koło 4:30 na karmienie. Także noce przesypiam rewelacyjnie. Codziennie jest spacerek na którym Mała ślicznie śpi. Ogólnie jak nie śpi to też jakoś specjalnie nie płacze. Potrafimy leżeć po 1,5h razem na łóżku i "gadać" tj. ja gadam, a ona patrzy i macha rączkami :) Na brzuszek nie stosujemy nic. Wczoraj miała lekkie wzdęcia ale jakoś przeszły same. Pępowina odpadła już cała.

    U mnie podobnie. W ciągu dnia karmimy się juz co ok.2 godz (pierwszy tydzień duzo rzadziej przez co malo przybrala na wadze) noce bez problemów ok.4-5 godz. Też karmię tylko piersią. Początki tragedia, ale teraz juz tylko 1 pierś poharatana. Z brzuszkiem też lepiej, już uważam na to co jem. Jednak kupki są raz musztardowe raz zielone. Też skonsultuje z położna jak Paatka, choć wg mnie konsystencja ok. My też codziennie spacerek, wyztarczy przejechać 2 m mała śpi ;-) w domu jak nie śpi ryczy- z nudów, bo wystarczy ją czymś zainteresować i jest ok.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Makira Autorytet
    Postów: 359 253

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja może trochę opiszę, ogólnie to od piątku byłam w szpitalu przez to wielowodzie, ale było takie oblężenie, że leżałam na ginekologii zamiast patologii ciąży. Od piątku do poniedzialku nie robili ze mną nic, bo nie było miejsca na porodowce ogólnie już odsyłali do innych szpitali. Wczoraj założyli mi balonik na 12h i wieczorem wypadł, miałam rozwarcie na 3cm dziś rano poszłam na oxytocyne i tam dopiero się zaczęło, moja macica wpadła w tzw. Tonus czyli silny skurcz który nie chciał puścić, była twarda jak kamień i małemu zaczęło spadać tętno do 60ud/min nie chciało wyrównać a macica się nie rozkurczala po wyłączeniu oxy... Zapadła decyzja o pilnym cc ze względu ratowania życia dziecka, wyjeli mi go w 5 min od tego wydarzenia... To było straszne takich nerwów nigdy nie miałam, bałam się że będzie niedotleniony, trzeslam się szybkie znieczulenie w kręgosłup polanie brzucha jodyna i cieli... Dobrze, że tak sprawnie zadziałali dostał Apgar 10 i od razu płakał. Przeżycia straszne, ale cieszę się że to już za mną i mały jest cały i zdrowy, ja się jakoś wylize z tego. Już wstałam odświezylam się, bólowo daje rade ale jestem na morfine jeszcze. Jednak cc było mi pisane i nie dałam rady tego obejść...

    gg646iye46nicebi.png
  • Agusia_pia Autorytet
    Postów: 3962 1813

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak czytam jak rozkrecic laktacje to czuje ze ja szybko strace moje resztki w szpitalu odciagalam na każde karmienie a w Domu będę na pewno rzadziej no ale zobaczymy jak wyjdzie

    Maj 2017 Aniołek 7 tc [*]
    14.04.2018 Bartuś, 4180 gr, cc.
    30.08.2019 Kacperek, 4300 gr, cc.
    bcg0egl.png
    cllc0zm.png
  • darika Autorytet
    Postów: 1998 1372

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My się układamy różnie. Czasami na boczki, czasami na płasko.
    Co do pediatry to przyjedzie w przyszłym tygodniu z polozna.

    Nie chce za wcześnie zapeszac ale dzisiejszy dzień był o niebo lepszy od wczoraj. Malutka już się nie prezy i nie napina. Kupka była po południu po pachy. Poszliśmy na spacer, wróciliśmy i długo długo spała (jak na nią). Co prawda potem nie spała prawie 4h ale nie krzyczała jak wczoraj. Czasami coś tam pomarudzila ale raczej z nudów. Więc zmienialysmy otoczenie i pozycję i było ok. Zawitła we mnie nadzieja, że zmiana mleka pomogła i już teraz będzie coraz lepiej.

    Katy, edwarda20, Sassy lubią tę wiadomość

    29.09.2016 Aniołek (10 tc)
    09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
    16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
    lprkcwa1zb61biig.png
    961l3e5eru5riodc.png
  • Sassy Autorytet
    Postów: 465 359

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kładę na prawym i lewym boczku na zmianę, na wznak tylko jak jest z nami w pokoju, ale i tak przekręca głowę na którąś ze stron.

    A co do koloru mleka to też nie jest białe. Lekko żółtawe, można powiedzieć, że ecru :)

    8.04.2018 - Szczęśliwa mama pięknej córeczki <3
    n59yhdgewxvis8ih.png
  • Paatka Autorytet
    Postów: 1981 1424

    Wysłany: 18 kwietnia 2018, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie córcia śpi na pleckach, a na brzuszku kładę ją kilka razy dziennie pod moim okiem. Takie zalecenia dostałam od neonantologa w szpitalu i była też mowa w szkole rodzenia o tym.
    Trochę więcej o tym dlaczego spanie na pleckach jest dobre dla bobasa w tym artykule: https://mamaginekolog.pl/zmniejszyc-ryzyko-smierci-lozeczkowej/

    04.2018 - ❤️👧
    04.2020 - ❤️👧
    08.2023 - 👼
    preg.png
‹‹ 991 992 993 994 995 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ