Kwietniowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Patutka wrote:Tak, to prawda... Na NFZ nie odwalili takiej sieczki jak on.. nie było, że kolejka. Ściągała po kolei z oddziału, żeby konsultować. Od razu załatwiła echo!
Ale ta doktor ma FMFa
A ten z dziś prócz FMFa to ma certyfikat echokardiologii prenatalnej.
Załamka...
Przecież to serduszko się nie naprawiło..
Dlatego ogromnie się cieszę mimo wszystko, że wiem na czym stoję.
I jak tylko z genetyką będzie w porządku to od razu mozna zaplanować leczenie po porodzie
Ja to jestem kompletnie zielona w tym ale ryzyka w pappa wyszły jakieś wysokie czy czemu akurat biopsja a nie te nifty czy sanco? Dokładniejsza jest tak czy inne wady niż te dwa badania wykrywa?
Jesteśmy jutro z Tobą, wierzę że będzie wszystko genetycznie dobrze ♥️
Ja rano mam wizytę u lekarza od razu wezmę skierowanie na mocz i poproszę o coś na pecherz, bo w czwartek zaczynam nową pracę a obecnie drugi dzień to aż ciężko mi chodzić takie mam parcie i ból... dziękuję Wam za tyle odpowiedzi dotyczących mojego problemu, jesteście niezastąpione! ♥️
Bardzo się cieszę z pozytywnych wieści z wizyt!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2024, 20:40
Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
Sisska wrote:Zapytaj lekarza, krzywej cukrowej nie można sobie tak po prostu powtarzać bo to mega obciążające badanie.
Ja już od 3 tygodni stosuje dietę cukrzycy ciążowej i już mam dość.. w pierwszej ciąży też miałam od początku ale wydaje się mi, że wtedy było jakoś łatwiej trzymać te cukry...
Ja dziś byłam na wizycie na nfz. Czytałam, że lekarz ma super opinie. Na mnie zrobił nie zbyt dobre wrażenie.. chyba odpuszczę szukania lekarza na nfz i pozostanę przy prywatnym prowadzeniu wizyt...
Gratuluję dziewczyny udanych wizyt.
Patutka a nie myślałaś przełożyć tego jutrzejszego badania żeby móc zrobić ponownie badanie prenatalne i powiedzieć lekarzowi, żeby się skupił na serduszku najbardziej?
A jaką masz dietę dokładnie? Ja może coś źle jem tzn coś czego nie powinnam, podpowiesz mi?? -
Patutka trzymamy kciuki.
Wiecie ja myślę że z wiekiem się patrzy inaczej na pewne sprawy,teraz jestem bardziej rozważna dlatego pytam Was o rady 😃dziękuję za polecenie,jutro w kolejce do lekarza oblukam ten adapter.
Ja dzisiaj byłam na tym USG prenatalnym i wyciągnęłam też męża żeby chociaż na jakimś badaniu był i mimo,że to było w szpitalu na NFZ to lekarz był co zbadał to mówił i jak miałam pytanie to odpowiadał i to jeszcze z uśmiechem na twarzy.Jutro ta genetyczna,ale ona to było widać że siedzi tam jak za kare...była nie miła bk miałam pytania.... -
Naay95 wrote:Ja to jestem kompletnie zielona w tym ale ryzyka w pappa wyszły jakieś wysokie czy czemu akurat biopsja a nie te nifty czy sanco? Dokładniejsza jest tak czy inne wady niż te dwa badania wykrywa?
Jesteśmy jutro z Tobą, wierzę że będzie wszystko genetycznie dobrze ♥️
Ja rano mam wizytę u lekarza od razu wezmę skierowanie na mocz i poproszę o coś na pecherz, bo w czwartek zaczynam nową pracę a obecnie drugi dzień to aż ciężko mi chodzić takie mam parcie i ból... dziękuję Wam za tyle odpowiedzi dotyczących mojego problemu, jesteście niezastąpione! ♥️
Bardzo się cieszę z pozytywnych wieści z wizyt!
Ryzyko Zespołów to ja mam bardzo niskie, które są powyżej 1:2000
Żaden test nifty, nie powie nam Czy on ma wadę genetyczną która występuje na przykład przy tym zespole serduszka.
To jest tak, że nifty może ci nie wykryć wady genetycznej, a biopsja łożyska już tak.
Bo nifty to wciąż statystyki, a biopsja łożyska to badanie materiału genetycznego
Chodzę spać jak małe dziecko, zasnęłam o 21:00 z dziećmi a teraz wstałam i ze stresu spać nie mogęWiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2024, 02:48
2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Patutka trzymaj się i daj znać jak już będziesz po ! Jesteśmy myślami i duchem z Tobą! Niezmiennie trzymam kciuki że to wszystko to wielka pomyłka, cuda się przecież zdarzają 💚🙏
Patutka lubi tę wiadomość
28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
Powodzenia życzę wszystkim wizytującym dziś, oby dziś był równie dobry dzień dla nas jak wczoraj 🙏🫶🍀
Paflina, Modra lubią tę wiadomość
28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
Adeline wrote:Patutka trzymaj się i daj znać jak już będziesz po ! Jesteśmy myślami i duchem z Tobą! Niezmiennie trzymam kciuki że to wszystko to wielka pomyłka, cuda się przecież zdarzają 💚🙏
Zaraz będziemy z mężem na miejscu. Mam jeszcze 10 minut 😵💫
Boje się...
Ale chyba zapytam doktor, jak to możliwe, że ten z wczoraj nie zobaczył tej wady a prócz FMFa do badań prenatalnych ma jeszcze certyfikat tej kardiologii prenatalnej, co jest na opisie....
Powiem że byłam po to żeby nagrać badanie i o...2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Patutka wrote:Dziękuję bardzo 🥺
Zaraz będziemy z mężem na miejscu. Mam jeszcze 10 minut 😵💫
Boje się...
Ale chyba zapytam doktor, jak to możliwe, że ten z wczoraj nie zobaczył tej wady a prócz FMFa do badań prenatalnych ma jeszcze certyfikat tej kardiologii prenatalnej, co jest na opisie....
Powiem że byłam po to żeby nagrać badanie i o...
Kurcze to przepraszam, ostatnie parę dni przyznam mniej wchodziłam przez te samopoczucie i mi umknęło ..
Trzymam dziś kciuki żeby nic nie bolało, żeby wszystko wyszło dobrze i jestem z Wami myślami ♥️Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
Patutka wrote:Dziękuję bardzo 🥺
Zaraz będziemy z mężem na miejscu. Mam jeszcze 10 minut 😵💫
Boje się...
Ale chyba zapytam doktor, jak to możliwe, że ten z wczoraj nie zobaczył tej wady a prócz FMFa do badań prenatalnych ma jeszcze certyfikat tej kardiologii prenatalnej, co jest na opisie....
Powiem że byłam po to żeby nagrać badanie i o...
Już zaraz będziesz wszystko za tobą i wspólnie będziemy czekać na wynik, dzielna z Ciebie kobieta i matka na medal💚.
Bardzo dobrze, pytaj o wszystko, ciekawe co Ci powiedzą.. to wszystko jest jakiś dramat, podobnie jak Asia napisała że gdybyś poszła najpierw do tego lekarza to nie rozpoczęłabyś tej całej procedury teraz, to jest mega niepokojące bo każda z nas mogłaby być na twoim miejscu i pewnie nie jedna tutaj zastanawia się czy nasi lekarze dobrze wszystko sprawdzili28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
Witajcie dziewczyny.Patutka trzymaj się mam nadzieję że mimo wszystko się mylili.Ja po prenetralnych i będzie chłopiec(chyba pierwszy tutaj🙃).Po dwóch tygodniach wszystkie objawy wróciły z podwójną mocą i mam wrażenie że zostaną ze mną do końca😔
(:Ania:), Monika33, krakowianka, Adeline, Emimalina, Sisska, Modra, Marcycha lubią tę wiadomość
-
Patutka mam nadzieję,że mimo wszystko aż tak bardzo nie bolało!my kobiety,matki mamy super moce i jesteśmy silne!
Ja również po odebraniu wyników od genetyka.Wszystko dobrze,wszędzie najniższe ryzyka.
Marta a powiedział Ci na 100 procent że chłopak?mi powiedział tylko że na to co on widzi to dziewczynka 😝 -
Marta 40 wrote:Witajcie dziewczyny.Patutka trzymaj się mam nadzieję że mimo wszystko się mylili.Ja po prenetralnych i będzie chłopiec(chyba pierwszy tutaj🙃).Po dwóch tygodniach wszystkie objawy wróciły z podwójną mocą i mam wrażenie że zostaną ze mną do końca😔
Kolejny chłopiec 😁bo u mnie na 70 %synus🥰dwie córcie miałam ale w domu jedna jest bo jedna straciłam w 5 miesiącu ale teraz był szok że synuś może być 😁A_Agnieszka, Adeline lubią tę wiadomość
-
Marta1988 wrote:Patutka mam nadzieję,że mimo wszystko aż tak bardzo nie bolało!my kobiety,matki mamy super moce i jesteśmy silne!
Ja również po odebraniu wyników od genetyka.Wszystko dobrze,wszędzie najniższe ryzyka.
Marta a powiedział Ci na 100 procent że chłopak?mi powiedział tylko że na to co on widzi to dziewczynka 😝Modra lubi tę wiadomość
-
Hej. Ja już po... Wspominać tego dobrze nie będę.
Do gabinetu weszłam 8.15, niestety nie pozwolili mojemu mężowi być ze mną podczas zabiegu...
Dopiero gdy oglądali małego po zabiegu zaprosili męża...
Sam zabieg? 3 lekarzy, jeden trzyma sondę, wszystko odbywa się podczas USG rzecz jasna.
Samo przeklucie? Przebicie się przez powloki brzuszne to przyjemność w porównaniu z tym co dalej..
Przebicie przez macice to dyskomfort. Ale uwaga najgorsze przed nami!
Pobieranie materiału- skubanie łożyska to istna tragedia.. nie pozwolili mi na to patrzeć ale wiem, że igła się przebiła, a potem strzykawka z tym wężykiem i to bylo najgorsze...
Czułam się tak, jakby ktoś chcialby mi wyrwać to dziecko/łożysko na żywca z brzucha. To już nie dyskomfort, to zdecydowanie był ból, po 2 min takiego skubania prosiłem aby już przestali..
I za chwilę był koniec i USG kontrolne po wszystkim.
Pokazałam Pani doktor wypis, z tego wczorajszego badania, oczywiście dodałam że poszłam tam po to aby mieć pamiątkę z tego USG a nie że chciałam podważyć jej diagnozę, bo jest naprawdę super i znanym specjalistą w Warszawie, zresztą tyle osób co go oglądało to nie było możliwości żeby każdy widział wadę.
Rzecz jasna o serduszku w opisie nie było nic, USG kontrolne po zabiegu dalej pokazywał owada, więc nie sposób jest żeby wczoraj się ukryła.
Szkoda gadać szkoda nerw.
Wiecie że tak naprawdę dopiero teraz, a wyszłam z gabinetu o 9:15 ochłonęłam?
To do mojego samopoczucia dzisiaj, po zabiegu, czuję się w miarę okej tylko cały czas czuję to miejsce przekłucia nie tyle co na brzuchu a w środku brzucha jakby w tej macicy.
Dziękuję za dobre słowa, trzymanie kciuków oby tylko z tym wynikiem udało się w ciągu tygodnia.
To będzie najdłuższy tydzień mojego życia
2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Patutka wrote:Hej. Ja już po... Wspominać tego dobrze nie będę.
Do gabinetu weszłam 8.15, niestety nie pozwolili mojemu mężowi być ze mną podczas zabiegu...
Dopiero gdy oglądali małego po zabiegu zaprosili męża...
Sam zabieg? 3 lekarzy, jeden trzyma sondę, wszystko odbywa się podczas USG rzecz jasna.
Samo przeklucie? Przebicie się przez powloki brzuszne to przyjemność w porównaniu z tym co dalej..
Przebicie przez macice to dyskomfort. Ale uwaga najgorsze przed nami!
Pobieranie materiału- skubanie łożyska to istna tragedia.. nie pozwolili mi na to patrzeć ale wiem, że igła się przebiła, a potem strzykawka z tym wężykiem i to bylo najgorsze...
Czułam się tak, jakby ktoś chcialby mi wyrwać to dziecko/łożysko na żywca z brzucha. To już nie dyskomfort, to zdecydowanie był ból, po 2 min takiego skubania prosiłem aby już przestali..
I za chwilę był koniec i USG kontrolne po wszystkim.
Pokazałam Pani doktor wypis, z tego wczorajszego badania, oczywiście dodałam że poszłam tam po to aby mieć pamiątkę z tego USG a nie że chciałam podważyć jej diagnozę, bo jest naprawdę super i znanym specjalistą w Warszawie, zresztą tyle osób co go oglądało to nie było możliwości żeby każdy widział wadę.
Rzecz jasna o serduszku w opisie nie było nic, USG kontrolne po zabiegu dalej pokazywał owada, więc nie sposób jest żeby wczoraj się ukryła.
Szkoda gadać szkoda nerw.
Wiecie że tak naprawdę dopiero teraz, a wyszłam z gabinetu o 9:15 ochłonęłam?
To do mojego samopoczucia dzisiaj, po zabiegu, czuję się w miarę okej tylko cały czas czuję to miejsce przekłucia nie tyle co na brzuchu a w środku brzucha jakby w tej macicy.
Dziękuję za dobre słowa, trzymanie kciuków oby tylko z tym wynikiem udało się w ciągu tygodnia.
To będzie najdłuższy tydzień mojego życiaPatutka lubi tę wiadomość
-
Patutka wrote:Hej. Ja już po... Wspominać tego dobrze nie będę.
Do gabinetu weszłam 8.15, niestety nie pozwolili mojemu mężowi być ze mną podczas zabiegu...
Dopiero gdy oglądali małego po zabiegu zaprosili męża...
Sam zabieg? 3 lekarzy, jeden trzyma sondę, wszystko odbywa się podczas USG rzecz jasna.
Samo przeklucie? Przebicie się przez powloki brzuszne to przyjemność w porównaniu z tym co dalej..
Przebicie przez macice to dyskomfort. Ale uwaga najgorsze przed nami!
Pobieranie materiału- skubanie łożyska to istna tragedia.. nie pozwolili mi na to patrzeć ale wiem, że igła się przebiła, a potem strzykawka z tym wężykiem i to bylo najgorsze...
Czułam się tak, jakby ktoś chcialby mi wyrwać to dziecko/łożysko na żywca z brzucha. To już nie dyskomfort, to zdecydowanie był ból, po 2 min takiego skubania prosiłem aby już przestali..
I za chwilę był koniec i USG kontrolne po wszystkim.
Pokazałam Pani doktor wypis, z tego wczorajszego badania, oczywiście dodałam że poszłam tam po to aby mieć pamiątkę z tego USG a nie że chciałam podważyć jej diagnozę, bo jest naprawdę super i znanym specjalistą w Warszawie, zresztą tyle osób co go oglądało to nie było możliwości żeby każdy widział wadę.
Rzecz jasna o serduszku w opisie nie było nic, USG kontrolne po zabiegu dalej pokazywał owada, więc nie sposób jest żeby wczoraj się ukryła.
Szkoda gadać szkoda nerw.
Wiecie że tak naprawdę dopiero teraz, a wyszłam z gabinetu o 9:15 ochłonęłam?
To do mojego samopoczucia dzisiaj, po zabiegu, czuję się w miarę okej tylko cały czas czuję to miejsce przekłucia nie tyle co na brzuchu a w środku brzucha jakby w tej macicy.
Dziękuję za dobre słowa, trzymanie kciuków oby tylko z tym wynikiem udało się w ciągu tygodnia.
To będzie najdłuższy tydzień mojego życia
My o 15.30 mamy prenatalne i znów zobaczymy Synusia. Mam już wyniki nifty pro, więc jesteśmy trochę spokojniejsi. Ostatnio na usg Mały spał mimo trząchania brzuchem przez lekarza 😅 Mam nadzieję, że tym razem pomacha do nas rączkamiPatutka lubi tę wiadomość
2 lata starań
Ja (34 l) - Endometrioza III st (histerolaparoskopia 06.12.23), mięśniaki macicy, KIR - BX
Narzeczony (37 l) - wyniki nasienia idealne
07.24 - pierwsze podejście do in vitro
26.07 - punkcja jajników, pozyskane 2 komórki
31.07 - transfer "świeży" blastki 3AA
02.08 - nasza druga blastka 5BB jest mrożaczkiem ❄️
6 dpt - beta 13.0
8 dpt - beta 55.5
9 dpt (oficjalne badanie) - beta 86.4
12 dpt - beta 378.5
16 dpt - beta 1524 + pierwsze usg - mamy pęcherzyk prawie 1 cm 😊
30 dpt (30.08) mamy serduszko ❤️
23.09 - 3 cm szczęścia, 169 ud/min, Chłopczyk 👶🏻🩵
-
Patutka trzymam kciuki za jak najłagodniejszą diagnozę z możliwych.
Nie wiem jaka wada serduszka, ale może pocieszę rodzinną historią. Brat urodził się z wadą serca, którą powinni wykryć po urodzeniu, a wykryli dużo później jak już siniał i mdlał, a mama zaczęła chodzić po lekarzach, bo pediatra nie wykrył chociaż powinien. W wieku 2,5 lat miał operacje, był to jakiś zespół wad, 3 różne wady serca... i od tamtej pory zero objawów. Ma 36 lat, jest w pełni zdrowy i właśnie urodził mu się synek
Trzymam kciuki i miejmy nadzieję, że dzięki rozwojowi medycyny i tego, że wiesz na takim wczesnym etapie to będzie można się zaopiekować dzieckiem jak najlepiej od razu po porodzieWiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2024, 14:42
(:Ania:), Patutka, Marcycha lubią tę wiadomość
-
Monika33 wrote:A jaką masz dietę dokładnie? Ja może coś źle jem tzn coś czego nie powinnam, podpowiesz mi??
Dieta cukrzycy ciążowej. Wykluczasz wszystko co pszenne. Można tylko mąki pełnoziarniste (typ od 1850 wzywż) lub z pszenicy durum. Oczywiście wykluczasz cukier i inne słodzidła. Można używać erytrytolu, ksylitolu i chyba stewii. Często rano nie można na pierwsze śniadanie jeść nabialu bo on wyrzuca cukier. Pomidory i papryka też często podnoszą cukier. Ogólnie mega ciężka dieta i dlugo trzeba szukać metoda prób i błędów co służy a co nie.Koko90 lubi tę wiadomość
-
Patutka jesteś mega dzielną mamą. Trzymamy kciuki teraz za to, żeby nic nie wyszło więcej złego! A jak Twój mąż, jeśli mogę spytać oczywiście, teraz reaguje na to, że synek ma chore serduszko ?