X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe mamy 2025
Odpowiedz

Kwietniowe mamy 2025

Oceń ten wątek:
  • Marcycha Ekspertka
    Postów: 203 262

    Wysłany: 10 października 2024, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mam taką zagwozdkę, mój partner ma syna lat naście. Jeszcze o ciąży nie wie. To jest naprawdę spoko chłopak. Zastanawiam się czy jeżeli powiedzieć o ciąży to żeby sam Partner mu o niej powiedział czy żebyśmy oboje przy tym byli, jak czujecie?

    35 👩‍❤️‍👨 43
    01.08.24 ⏸️ 4cs
    03.08.24 bHcg 58,8
    05.08.24 bHcg 178
    07.08.24 bHCg 439
    22.08.24 ❤️ przy okazji usg piersi
    23.08.24 ❤️ potwierdzone, że wszystko ok
    13.04.2025 ➡️👶🩷

    preg.png
  • Natalia0212 Ekspertka
    Postów: 173 135

    Wysłany: 10 października 2024, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcycha wrote:
    Dziewczyny, mam taką zagwozdkę, mój partner ma syna lat naście. Jeszcze o ciąży nie wie. To jest naprawdę spoko chłopak. Zastanawiam się czy jeżeli powiedzieć o ciąży to żeby sam Partner mu o niej powiedział czy żebyśmy oboje przy tym byli, jak czujecie?
    Raczej oboje, bo to Wasze wspólne dziecko. 😊 Jakie masz kontakty z jego synem?

    preg.png

    🙋🏼‍♀️
    IO, PCOS
    HyCoSy - ✅
    Kariotyp - ✅
    Regularne cykle, własne owulacje
    🙋🏼
    Obniżone parametry nasienia
    Kariotyp - ✅

    3x inseminacja

    28.06.2024 - rozpoczęcie stymulacji
    10.07.2024 - punkcja, 14 komórek, 10 dojrzałych, zapłodniono 6, w 5 dobie 5 zarodków.
    15.07.2024 - podany zarodek 4.1.1 i 4x ❄️
    23.07. beta - 28,2
    25.07. beta - 64,42
    27.07. beta - 166, progesteron 42
    29.07. beta - 315
    31.07. beta - 676, progesteron 48
    03.08. beta - 1803
    06.08. beta - 3799
    09.08. USG - zarodek 🥰
  • Asia2121 Autorytet
    Postów: 387 572

    Wysłany: 10 października 2024, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcycha wrote:
    Dziewczyny, mam taką zagwozdkę, mój partner ma syna lat naście. Jeszcze o ciąży nie wie. To jest naprawdę spoko chłopak. Zastanawiam się czy jeżeli powiedzieć o ciąży to żeby sam Partner mu o niej powiedział czy żebyśmy oboje przy tym byli, jak czujecie?

    Wiesz co, myślę, że my Ci tu za bardzo nie pomożemy. Uważam, że wszystko zależy od tego jaką masz relację z tym synem. Może niech ojciec dziecka zdecyduje, chyba zna go najlepiej i może przewidzieć jego reakcję i co będzie dla niego najlepsze. To bardzo delikatny temat, więc trzeba do niego podejść indywidualnie, nie wiemy czy chłopiec jest mocno wrażliwy, czy może się ucieszyć, wkurzyć, czuć się wykluczony itp.

    Paflina lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Radość98 Znajoma
    Postów: 22 18

    Wysłany: 10 października 2024, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słuchajcie, jak informowałyście pracodawcę kiedy przechodzicie na zwolnienie np. od listopada?

    Ja myślę, że w moim przypadku rozsądnie będzie pójść od stycznia, ale zastanawiam się jak przekazać info. Nie chcę żeby było to odebrane jako " widzimisię", bo wcale mogę nie mieć przeciwwskazań do pracy (w sumie to też ciężko przewidzieć), ale już do samochodu nie wiem czy wtedy wsiądę, a dojeżdżam po 20km 🫤

  • Asia2121 Autorytet
    Postów: 387 572

    Wysłany: 10 października 2024, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Radość98 wrote:
    Słuchajcie, jak informowałyście pracodawcę kiedy przechodzicie na zwolnienie np. od listopada?

    Ja myślę, że w moim przypadku rozsądnie będzie pójść od stycznia, ale zastanawiam się jak przekazać info. Nie chcę żeby było to odebrane jako " widzimisię", bo wcale mogę nie mieć przeciwwskazań do pracy (w sumie to też ciężko przewidzieć), ale już do samochodu nie wiem czy wtedy wsiądę, a dojeżdżam po 20km 🫤

    Mam ten sam problem :D Nie wiem jak to przekazać aby nie wyszło na widzimisie, dlatego na razie jeszcze nie informuję o tym kiedy chcę iść. A planuję zaraz po grudniowym urlopie, który już mam klepnięty, więc to wyjdzie jakoś w połowie. Tak samo nie wiem jak poprosić lekarza o to L4, wiadomo, że mogę ściemniac, że już nie daje rady w pracy itp (chociaż może faktycznie tak będzie w 5 miesiącu). Boję się, że mi powie, że nie widzi wskazań do zwolnienia :D

    preg.png
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2828 2255

    Wysłany: 10 października 2024, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Radość98 wrote:
    Słuchajcie, jak informowałyście pracodawcę kiedy przechodzicie na zwolnienie np. od listopada?

    Ja myślę, że w moim przypadku rozsądnie będzie pójść od stycznia, ale zastanawiam się jak przekazać info. Nie chcę żeby było to odebrane jako " widzimisię", bo wcale mogę nie mieć przeciwwskazań do pracy (w sumie to też ciężko przewidzieć), ale już do samochodu nie wiem czy wtedy wsiądę, a dojeżdżam po 20km 🫤

    Właśnie ja też się zastanawiam jak to powiedzieć, dyrektorkę mam fajną ale nie mam pojęcia jak to w ogóle rozegrać, o ciąży wie prawie od początku. Ja chce do końca roku popracować ewentualnie kawałek stycznia zależnie kiedy będę miała wizytę

    preg.png
  • katpawl Znajoma
    Postów: 25 17

    Wysłany: 10 października 2024, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha ja wczoraj wlasnie zasugerowalam lekarzowi, ze chcialabym przejsc od poczatku grudnia i ten nie wydawal sie byc zadowolony. Stwierdzil, ze kobieta powinna pracowac najlepiej do rozwiazania, bo tak jest lepiej dla zdrowia matki dziecka. No coz, ciezko mi sie z tym zgodzic, bo w mojej pracy przetacza sie wlasnie lawina zwolnien na wypalenie zawodowe i nie wyobrazam sobie byc w niej az tak dlugo...

  • Patutka Autorytet
    Postów: 2903 1244

    Wysłany: 10 października 2024, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania40 wrote:
    Pewnie , dodaj mnie :) tylko ja początkująca tutaj ;)

    Dobrze,że mieliście czujność co do tego zespołu . Ja sama stoję przed dylematem jakie badanie wykonać. Skłaniam się ku amniopunkcji mikromacierzy bo ta wykrywa di George’a.
    Dodatkowo mój gin kazał mi robić prenatalne w konkretnym miejscu więc ja by się nie kłócić pójdę tam gdzie on sobie życzy a prywatnie kilka dni wcześniej idę do kardiologa prenatalnego z certyfikatem mfm bo już nie ufam takim „zwykłym „ niby przeszkolonym lekarzom . Za dużo u nas przeoczyli zarówno w okresie prenatalnym jak i do teraz a mamy już 13 lat i wiele przykrych doświadczeń.
    Co do kariotypu nie jestem genetykiem ale moja córka kariotyp ma prawidłowy ! Od genetyka też usłyszałam że dzieci z DG mają prawidłowy kariotyp dlatego tu muszą być mikromacuerze zastosowane bo zwykła amnio tego nie wykryje … nie wiem jak z biopsją kosmówki … skomplikowane :(

    Hej, chciałam powiedzieć, bo nie zaakceptowałaś zaproszenia do tych znajomych.

    Wczoraj wylądowałam na IP w szpitalu gdzie prowadzę ciążę.
    No i po rozmowie z lekarzem o tej biopsji po prostu upewnili mnie, że niemożliwe aby biopsja te nie wykryła zespołu di George ale to ze względów takich, że moje dziecię przy tej wadzie miało ten drugi typ biopsji a nie samych kariotypów.
    Doktor która wykryła wodę serduszka i pobierała biopsję jest świetna w tym co robi, także niepotrzebnie się tylko zestresowałam, że mogła tego nie wykryć. Dzięki za podzielenie się swoją historią, szczęście w nieszczęściu, że chociaż ten okropny zespół może nas ominąć.

    Marcycha, (:Ania:) lubią tę wiadomość

    2016 🩷

    2020 🩵

    Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️
  • Marcycha Ekspertka
    Postów: 203 262

    Wysłany: 10 października 2024, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, zdaje sobie sprawę, że to będą Wasze odczucia i po prostu jestem ciekawa Waszych przemyśleń :) A młody jest ok, relacje mamy ok, w sensie rozmawiamy normalnie i żartujemy. Partner mówi, że najprawdopodobniej się ucieszy, bo zawsze chciał mieć rodzeństwo. Fakt, że to będzie przyrodnie, ale zobaczymy sama jestem ciekawa.

    Co do zwolnienia. Ja powiedziałam przed imprezą integracyjną żeby nikt mnie nie nękał o alkohol ;) Myślę, że warto powiedzieć miesiąc wcześniej żeby firma mogła się jakkolwiek przygotować. To kiedy planujemy L4 to tylko nasza decyzja jestesmy dorosłe wiemy co robimy, to w ogóle nie jest temat do dyskusji. Ty to oznajmiasz, a nie pytasz o zdanie. Co do lekarza, mnie od początku na każdej wizycie panie doktor pytają (bo akurat przypadkiem to kobiety) czy potrzebuję L4 bez oceniania... W ogóle gadanie co powinna kobieta w ciąży w związku z pracą mnie rozwala... Jak już to zawsze można powiedzieć, że jest teraz stresujący czas, którego chcesz sobie oszczędzić.

    35 👩‍❤️‍👨 43
    01.08.24 ⏸️ 4cs
    03.08.24 bHcg 58,8
    05.08.24 bHcg 178
    07.08.24 bHCg 439
    22.08.24 ❤️ przy okazji usg piersi
    23.08.24 ❤️ potwierdzone, że wszystko ok
    13.04.2025 ➡️👶🩷

    preg.png
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2828 2255

    Wysłany: 10 października 2024, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katpawl wrote:
    Haha ja wczoraj wlasnie zasugerowalam lekarzowi, ze chcialabym przejsc od poczatku grudnia i ten nie wydawal sie byc zadowolony. Stwierdzil, ze kobieta powinna pracowac najlepiej do rozwiazania, bo tak jest lepiej dla zdrowia matki dziecka. No coz, ciezko mi sie z tym zgodzic, bo w mojej pracy przetacza sie wlasnie lawina zwolnien na wypalenie zawodowe i nie wyobrazam sobie byc w niej az tak dlugo...

    Mój na każdej wizycie się pyta czy wypisywać ma zwolnienie i póki co odmawiam, ale jeszcze informuje że jak bedę tylko chciała to mam do niego pisać albo dzwonić

    preg.png
  • Radość98 Znajoma
    Postów: 22 18

    Wysłany: 10 października 2024, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że z samym wystawieniem zwolnienia nie będzie problemu, tylko właśnie jak o tym poinformować w pracy 😓😓 chciałabym być fair, powiedzieć o swoich planach, żeby byli na to gotowi, ale mam wrażenie że oczekują ode mnie, że będę do końca... totalnie nie wiem jak to rozegrać

  • Asia2121 Autorytet
    Postów: 387 572

    Wysłany: 10 października 2024, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcycha wrote:
    Tak, zdaje sobie sprawę, że to będą Wasze odczucia i po prostu jestem ciekawa Waszych przemyśleń :) A młody jest ok, relacje mamy ok, w sensie rozmawiamy normalnie i żartujemy. Partner mówi, że najprawdopodobniej się ucieszy, bo zawsze chciał mieć rodzeństwo. Fakt, że to będzie przyrodnie, ale zobaczymy sama jestem ciekawa.

    Co do zwolnienia. Ja powiedziałam przed imprezą integracyjną żeby nikt mnie nie nękał o alkohol ;) Myślę, że warto powiedzieć miesiąc wcześniej żeby firma mogła się jakkolwiek przygotować. To kiedy planujemy L4 to tylko nasza decyzja jestesmy dorosłe wiemy co robimy, to w ogóle nie jest temat do dyskusji. Ty to oznajmiasz, a nie pytasz o zdanie. Co do lekarza, mnie od początku na każdej wizycie panie doktor pytają (bo akurat przypadkiem to kobiety) czy potrzebuję L4 bez oceniania... W ogóle gadanie co powinna kobieta w ciąży w związku z pracą mnie rozwala... Jak już to zawsze można powiedzieć, że jest teraz stresujący czas, którego chcesz sobie oszczędzić.

    Powiedzieć to ja też powiedziałam już w 8tc szefowej, więc wie co i jak, ma czas na przygotowanie. Natomiast nie zdradzałam się z terminem, w którym chciałabym iść na zwolnienie. Myślę, że jakoś pod koniec listopada jej powiem, że czuję, że to już ten czas, zwłaszcza, że do końca listopada robimy plany roczne i ten grudzien i połowa stycznia to taki sezon ogórkowy, więc łatwiej mi będzie pójść mając zakończone tematy i nie rozpoczęte żadne kolejne.
    A co do samego zwolnienia to zobacze co mój lekarz powie na kolejnej wizycie, czy sam cos zasugeruje, czy nie, może podpytam go jak on to widzi i jak poleca swoim pacjentkom, żeby wiedziec na czym stoję i sie nie stresować niepotrzebnie.

    Radość98, Marcycha lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Patutka Autorytet
    Postów: 2903 1244

    Wysłany: 10 października 2024, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcycha wrote:
    Dziewczyny, mam taką zagwozdkę, mój partner ma syna lat naście. Jeszcze o ciąży nie wie. To jest naprawdę spoko chłopak. Zastanawiam się czy jeżeli powiedzieć o ciąży to żeby sam Partner mu o niej powiedział czy żebyśmy oboje przy tym byli, jak czujecie?
    Moim zdaniem, to zależy naprawdę od tego jakie masz relacje, bo ja właśnie dzisiaj zaczynam 16 tydzień chciałam się wstrzymać do pierwszego trymestru z informowaniem teściowej, bo wiem że ona zadowolona z ciąży nie będzie, rodzina z mojej strony o niej wiedziała a po badaniach pierwszego trymestru kazałam się wstrzymać mężowi.
    Dlatego również wolę aby mąż jej powiedział ale na pewno nie jak będziemy tam nie mamy dobrych relacji bo się po prostu nie da kłamie obgaduje knuje i mąki no bo to jeszcze jedno dziecko które będzie miał jej synuś, a tak to może jeszcze by się ze mną rozszedł no nie...
    Dlatego ja wolę aby on zrobił to sam.

    Także pomyśl sobie chwilę na spokojnie co ty tam czujesz w serduszku i jakie masz z nim relacje jak dobre to na pewno będzie fajnie żebyście powiedzieli razem

    Marcycha lubi tę wiadomość

    2016 🩷

    2020 🩵

    Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️
  • Marta1988 Ekspertka
    Postów: 125 143

    Wysłany: 10 października 2024, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patutka,ale już wszystko ok?wróciłaś do domu?
    Ja jestem na zwolnieniu od pobytu w szpitalu i mój lekarz powiedział,że jestem po poronieniu i nawet nie mam co myśleć o powrocie do pracy do końca ciąży.Chociaz w sumie już na pierwszej wizycie gdzie ciąża w sumie nie była potwierdzona tylko był pęcherzyk ciążowy to już pytał o zwolnienie.
    Wiecie co chwila łapie katar,albo boli mnie gardło.Odkad zaczęłam wychodzić z domu to co mi przejdzie to na nowo coś łapie...

    preg.png
  • Patutka Autorytet
    Postów: 2903 1244

    Wysłany: 10 października 2024, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta1988 wrote:
    Patutka,ale już wszystko ok?wróciłaś do domu?
    Ja jestem na zwolnieniu od pobytu w szpitalu i mój lekarz powiedział,że jestem po poronieniu i nawet nie mam co myśleć o powrocie do pracy do końca ciąży.Chociaz w sumie już na pierwszej wizycie gdzie ciąża w sumie nie była potwierdzona tylko był pęcherzyk ciążowy to już pytał o zwolnienie.
    Wiecie co chwila łapie katar,albo boli mnie gardło.Odkad zaczęłam wychodzić z domu to co mi przejdzie to na nowo coś łapie...
    A ja jestem na zwolnieniu, teraz ze względów na tą biopsję. Potem już pewnie też pociągnę, Bo u mnie w pracy nie czeka mnie nic tylko będę im przeszkadzać.

    Tak, dostałam z pięć kroplówek, ten straszny ból przeszedł, podobno ryzyko poronienia się zmniejszyło ale dalej niestety jest.
    Szyjka ma 2,5 cm, co mnie trochę niepokoi na ten tydzień ciąży....
    Małemu serduszko ładnie biło, doktor mówiła że machał rękoma

    2016 🩷

    2020 🩵

    Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️
  • maglew Autorytet
    Postów: 567 552

    Wysłany: 10 października 2024, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Radość98 wrote:
    Słuchajcie, jak informowałyście pracodawcę kiedy przechodzicie na zwolnienie np. od listopada?

    Ja myślę, że w moim przypadku rozsądnie będzie pójść od stycznia, ale zastanawiam się jak przekazać info. Nie chcę żeby było to odebrane jako " widzimisię", bo wcale mogę nie mieć przeciwwskazań do pracy (w sumie to też ciężko przewidzieć), ale już do samochodu nie wiem czy wtedy wsiądę, a dojeżdżam po 20km 🫤
    A czy na twoje stanowisko będzie przyjmowana lub wdrażana nowa osoba? Warto wtedy dać do zrozumienia co i jak żeby mieli czas. Na moje miejsce już jest nowa osoba ale na razie jeżdżę normalnie do pracy ale wprost spytali kiedy mniej więcej planuje iść na L4. Więc obie strony mają świadomość końca współpracy, jednak to dotyczy sytuacji kiedy ja przez pierwsze 10 tygodni ciąży byłam na L4, znają moją historię i w sumie mieli świadomość że mogę już nie wrócić. Z drugiej strony jak nie zgłaszasz gorszego samopoczucia lekarzowi to nie ma obowiązku wystawiać zwolnienia, jak piszą dziewczyny bardziej skłonne są kobiet dr które chuba potrafią się wczuć w sytuację. Ja bym otwarcie dała do zrozumienia pracodawcy i powiedziała że lekarz pyta na wizytach o L4 i uważa że od stycznia powinnaś iść odpoczywać.

    preg.png
  • Emimalina Koleżanka
    Postów: 48 45

    Wysłany: 10 października 2024, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę, że im szybciej mówicie np że za miesiąc to lepiej dla pracodawcy, jest świadomy i może zorganizować zastępstwo czy podział obowiązków. Niech myślą że to widzimisię. Kobiety powinny rozumieć kobiety. Nie wszystkie ale większość z nas decyduje się na dziecko.

    Moja lekarka pyta od 6tc czy chce L4 ale cały czas mówiłam że póki co nie. Jeśli wydaje się Wam, że lekarz bd mieć problem powiedzcie o szkodliwym środowisku (nawet duży przemiał ludzi moim zdaniem się zalicza), można też mieć problemy z dojazdem (zasłabnięcia np) czy to prowadząc auto czy w komunikacji.
    Jesteśmy w podobnym wieku ciąży, mamy zadyszki, osłabnięcia, jesteśmy wrażliwsze, mniej skoncentrowane czasami. Niech nam nie dyktują czy się nadajemy nadal do pracy.

    🩷 🍼 2.04.25

    preg.png
  • A_Agnieszka Ekspertka
    Postów: 196 248

    Wysłany: 10 października 2024, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daisy___ wrote:
    Czy tak jak ja miałaś prenatalne w Gyncentrum? Pani w rejestracji też wspomniała o dwóch tygodniach, w mailu w ogóle mowa o 14 dniach roboczych, ale już przed wizytą dopytałam, czy na pewno czeka się tak długo, bo w tym samym miejscu, w okresie świątecznym (!!!), miałam wyniki po 8 dniach kalendarzowych... rejestratorka odparła, że zazwyczaj są szybciej, ale woli się zabezpieczyć, gdyby laboratorium miało jakieś opóźnienia. W każdym razie mam nadzieję, że już niebawem będą mieli wyniki :D

    Mnie też pobolewa kość ogonowa, muszę zapisać się do mojej fizjoterapeutki uroginekologicznej. Szczególnie doskwiera mi to po spacerze z córką, co jest niefajne :/
    Masz jakąś dobrą do polecenia? Bo Ty też z Warszawy, prawda?

    preg.png
  • Daisy___ Autorytet
    Postów: 358 489

    Wysłany: 10 października 2024, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A_Agnieszka wrote:
    Masz jakąś dobrą do polecenia? Bo Ty też z Warszawy, prawda?

    Nie, jestem ze Śląska :) więc niestety nie pomogę :(

    👧 07.2022
  • Sisska Autorytet
    Postów: 2175 1175

    Wysłany: 10 października 2024, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam wyniki pappy, były wrzucone na portal dzień po pobraniu. Będę w poniedziałek pisać mejla do kliniki o wysłanie wyników z opisem lekarza bo kompletnie nic mi nie mówią te wyniki 🙈

    Marcycha lubi tę wiadomość

    12.2021🧒💙🥰
    04.2024 💔8tc👼💙
    10.2024 💔15tc 👼🩷


    🥰 Wymarzony 🥰
    age.png
‹‹ 112 113 114 115 116 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ