X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe mamy 2025
Odpowiedz

Kwietniowe mamy 2025

Oceń ten wątek:
  • Martek.3q Przyjaciółka
    Postów: 77 51

    Wysłany: 18 lutego, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję bardzo 🥰
    W dniu odejścia wód czułam się bardzo dobrze. Nic mnie nie bolało, humor dobry. Naprawdę nic tego nie zapowiadało, ale od kilku dni miałam w głowie, że muszę spakować torbę do szpitala w końcu. Zebrałam się w sobie i zamówiłam z apteki rzeczy dla siebie do porodu i na połóg, dla dziecka. Jeszcze jedną koszulę do karmienia. Ogólnie te rzeczy nie zdążyły przyjść. W piątek zaczęłam prać ubranka, w sobotę też puściłam jedno pranie, bo miałam w głowie, że chce już mieć to uporządkowane i pochowane do komody. Wody odeszły mi w łóżku czytając książkę i odpoczywając.
    Podczas cesarki musiałam być sama, bo ona była nagła, ratująca życie dziecku. Pokazali mi synka na 3 sekundy i od razu zabrali. Do tej pory nie mogłam jeszcze go dotknąć. Ja nawet nie ogarniałam jaki dzień jest przy tym CC 🙈 dopiero po fakcie spytałam kiedy on się w ogóle urodził.
    Czuję się słaba, ale też od odejścia wód do porodu bardzo mało spałam, bo o różnych porach leki mi dawali, też przez stres. Dopiero dziś więcej spałam i ogólnie ciężko mi idzie ogarnianie się po CC. Jestem na lekach, ale nie ukrywam, że boli mnie wszystko. Mam wrażenie, że innym dziewczynom zdecydowanie lepiej idzie. Dla mnie to też był szok, że przecież jeszcze 2 miesiące do porodu, a tu już dziecko jest na świecie. Muszę po prostu dać sobie czas na dojście do siebie. Mam możliwość zostania z dzieckiem w szpitalu tyle ile on będzie wymagał tu opieki 😇 Niby mówią, że to może być i 2 miesiące, bo do daty porodu, ale rozmawiałam z dziewczynami co leżały na sali i najczęściej jednak szybciej się wychodzi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego, 08:52

    29.07 IVF ❄️
    7dpt ⏸️ 83,31 mlU/ml
    9 dpt 176,56 mlU/ml
    11 dpt 526,67 mlU/ml
    07.10. 6,3cm chłopca 💙
    preg.png
  • Marta1988 Ekspertka
    Postów: 160 172

    Wysłany: 18 lutego, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek gratulacje!dużo siły i wytrwałości!wcześniaki to bardzo silne dzieci!mój syn ma w klasie chłopca urodzonego w 30 tyg ciąży,gra w piłkę i śmiga równo ze wszystkimi.Takze trzeba mieć nadzieję że będzie dobrze.
    Wiem,że po cięciu jest ciężko,ale ja sobie zawsze powtarzam,że skoro inne kobiety wytrzymały i dały radę to mi też się musi udać!Pozytywnego nastawienia.

    Mąż wczoraj wziął się za złożenie przewijaka i łozeczka!więc wszystko już gotowe,zostało 6 tyg!wczoraj prasowałam jeszcze ostatnie ciuszki,więc zostało tylko dokupić kilka pojemników pod przewijak żeby jakoś to ogarnąć,ale nie chce za szybko wszystkiego wyciągać żeby się nie zakurzyko.

    preg.png
  • Magii Ekspertka
    Postów: 162 110

    Wysłany: 18 lutego, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek.3q wrote:
    Dziękuję bardzo 🥰
    W dniu odejścia wód czułam się bardzo dobrze. Nic mnie nie bolało, humor dobry. Naprawdę nic tego nie zapowiadało, ale od kilku dni miałam w głowie, że muszę spakować torbę do szpitala w końcu. Zebrałam się w sobie i zamówiłam z apteki rzeczy dla siebie do porodu i na połóg, dla dziecka. Jeszcze jedną koszulę do karmienia. Ogólnie te rzeczy nie zdążyły przyjść. W piątek zaczęłam prać ubranka, w sobotę też puściłam jedno pranie, bo miałam w głowie, że chce już mieć to uporządkowane i pochowane do komody. Wody odeszły mi w łóżku czytając książkę i odpoczywając.
    Podczas cesarki musiałam być sama, bo ona była nagła, ratująca życie dziecku. Pokazali mi synka na 3 sekundy i od razu zabrali. Do tej pory nie mogłam jeszcze go dotknąć. Ja nawet nie ogarniałam jaki dzień jest przy tym CC 🙈 dopiero po fakcie spytałam kiedy on się w ogóle urodził.
    Czuję się słaba, ale też od odejścia wód do porodu bardzo mało spałam, bo o różnych porach leki mi dawali, też przez stres. Dopiero dziś więcej spałam i ogólnie ciężko mi idzie ogarnianie się po CC. Jestem na lekach, ale nie ukrywam, że boli mnie wszystko. Mam wrażenie, że innym dziewczynom zdecydowanie lepiej idzie. Dla mnie to też był szok, że przecież jeszcze 2 miesiące do porodu, a tu już dziecko jest na świecie. Muszę po prostu dać sobie czas na dojście do siebie. Mam możliwość zostania z dzieckiem w szpitalu tyle ile on będzie wymagał tu opieki 😇 Niby mówią, że to może być i 2 miesiące, bo do daty porodu, ale rozmawiałam z dziewczynami co leżały na sali i najczęściej jednak szybciej się wychodzi.
    Obys jak najszybciej mogła przytulić synka 😊
    Może sprawdź czy u Ciebie w szpitalu jest psycholog? Bo wiem że np u mnie są darmowe konsultacje dla kobiet po porodzie. To na pewno dla Ciebie szok wiec może taka rozmowa pomogłaby to trochę ogarnąć w głowie.

    preg.png
  • Marcycha Autorytet
    Postów: 268 315

    Wysłany: 18 lutego, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek, miło się czyta Twój post, bo czuć w nim mimo trudnych chwil pozytywne nastawienie. Fakt, brak snu zmienia sposób funkcjonowania na gorsze, więc korzystaj ile się da pomiędzy wizytami lekarzy i pielęgniarek 😊 Trzeba mieć siłę by zajrzeć do synka i złapać go za rączkę 🥰 Nie ma się co do innych porównywać, z dnia na dzień będzie się poprawiać ☺️ Super, że możesz zostać do kiedy Twój mały mężczyzna będzie gotowy wyjść.
    Zszokowałaś mnie tym leżeniem w łóżku i czytaniem książki 😅 Może faktycznie już od tej późno rozpoznanej cukrzycy nie dało się zapanować nad ilością wód i musiały znaleźć ujście. Grunt, że oboje jesteście teraz zaopiekowani.

    35 👩‍❤️‍👨 43
    01.08.24 ⏸️ 4cs
    03.08.24 bHcg 58,8
    05.08.24 bHcg 178
    07.08.24 bHCg 439
    22.08.24 ❤️ przy okazji usg piersi
    23.08.24 ❤️ potwierdzone, że wszystko ok
    13.04.2025 ➡️👶🩷

    preg.png
  • Daisy___ Autorytet
    Postów: 413 558

    Wysłany: 18 lutego, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek.3q wrote:
    Dziękuję bardzo 🥰
    W dniu odejścia wód czułam się bardzo dobrze. Nic mnie nie bolało, humor dobry. Naprawdę nic tego nie zapowiadało, ale od kilku dni miałam w głowie, że muszę spakować torbę do szpitala w końcu. Zebrałam się w sobie i zamówiłam z apteki rzeczy dla siebie do porodu i na połóg, dla dziecka. Jeszcze jedną koszulę do karmienia. Ogólnie te rzeczy nie zdążyły przyjść. W piątek zaczęłam prać ubranka, w sobotę też puściłam jedno pranie, bo miałam w głowie, że chce już mieć to uporządkowane i pochowane do komody. Wody odeszły mi w łóżku czytając książkę i odpoczywając.
    Podczas cesarki musiałam być sama, bo ona była nagła, ratująca życie dziecku. Pokazali mi synka na 3 sekundy i od razu zabrali. Do tej pory nie mogłam jeszcze go dotknąć. Ja nawet nie ogarniałam jaki dzień jest przy tym CC 🙈 dopiero po fakcie spytałam kiedy on się w ogóle urodził.
    Czuję się słaba, ale też od odejścia wód do porodu bardzo mało spałam, bo o różnych porach leki mi dawali, też przez stres. Dopiero dziś więcej spałam i ogólnie ciężko mi idzie ogarnianie się po CC. Jestem na lekach, ale nie ukrywam, że boli mnie wszystko. Mam wrażenie, że innym dziewczynom zdecydowanie lepiej idzie. Dla mnie to też był szok, że przecież jeszcze 2 miesiące do porodu, a tu już dziecko jest na świecie. Muszę po prostu dać sobie czas na dojście do siebie. Mam możliwość zostania z dzieckiem w szpitalu tyle ile on będzie wymagał tu opieki 😇 Niby mówią, że to może być i 2 miesiące, bo do daty porodu, ale rozmawiałam z dziewczynami co leżały na sali i najczęściej jednak szybciej się wychodzi.


    Martek.3q, współczuję przeżyć, dobrze, że wszystko już stabilnie i w szpitalu o odpowiedniej referencyjności. No i to pakowanie torby :O Właśnie rozmawialiśmy wczoraj z mężem o wcześniakach, syn znajomych urodzony w 31 tc właśnie biega, zero problemów zdrowotnych, tylko fizjoterapia :)

    Czy chcesz podać, jak się nazywa synek? Uzupełniam pierwszą stronę, że mamy już jedno bobo z nami :D

    Magii lubi tę wiadomość

    preg.png
    👧 07.2022
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2897 2348

    Wysłany: 18 lutego, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marek gratuluję i dużo zdrówka wam życzę. Na szczęście jest już w takim tygodniu urodziny że bez problemu sobie poradzi. Fajnie że możesz być z nim w szpitalu dopóki go nie wypiszą i trzymam kciuki abyś jak najszybciej mogła tulić go w ramionach.

    preg.png
  • katpawl Koleżanka
    Postów: 41 31

    Wysłany: 18 lutego, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek.3q wrote:
    Dziękuję bardzo 🥰
    W dniu odejścia wód czułam się bardzo dobrze. Nic mnie nie bolało, humor dobry. Naprawdę nic tego nie zapowiadało, ale od kilku dni miałam w głowie, że muszę spakować torbę do szpitala w końcu. Zebrałam się w sobie i zamówiłam z apteki rzeczy dla siebie do porodu i na połóg, dla dziecka. Jeszcze jedną koszulę do karmienia. Ogólnie te rzeczy nie zdążyły przyjść. W piątek zaczęłam prać ubranka, w sobotę też puściłam jedno pranie, bo miałam w głowie, że chce już mieć to uporządkowane i pochowane do komody. Wody odeszły mi w łóżku czytając książkę i odpoczywając.
    Podczas cesarki musiałam być sama, bo ona była nagła, ratująca życie dziecku. Pokazali mi synka na 3 sekundy i od razu zabrali. Do tej pory nie mogłam jeszcze go dotknąć. Ja nawet nie ogarniałam jaki dzień jest przy tym CC 🙈 dopiero po fakcie spytałam kiedy on się w ogóle urodził.
    Czuję się słaba, ale też od odejścia wód do porodu bardzo mało spałam, bo o różnych porach leki mi dawali, też przez stres. Dopiero dziś więcej spałam i ogólnie ciężko mi idzie ogarnianie się po CC. Jestem na lekach, ale nie ukrywam, że boli mnie wszystko. Mam wrażenie, że innym dziewczynom zdecydowanie lepiej idzie. Dla mnie to też był szok, że przecież jeszcze 2 miesiące do porodu, a tu już dziecko jest na świecie. Muszę po prostu dać sobie czas na dojście do siebie. Mam możliwość zostania z dzieckiem w szpitalu tyle ile on będzie wymagał tu opieki 😇 Niby mówią, że to może być i 2 miesiące, bo do daty porodu, ale rozmawiałam z dziewczynami co leżały na sali i najczęściej jednak szybciej się wychodzi.


    Moje najszczersze gratulacje! Super, ze z maluszkiem wszystko dobrze, trzymam kciuki, zeby jak najszybciej wrocil z Toba do domu. Super, ze mozesz zostac z malym w szpitalu, częsty kontakt z mama jest dla malucha najwazniejszy i zdecydowanie przyspieszy 'nadganianie'. Pamietaj, zeby zadbac o siebie. Duzo przeszlas i musisz sie soba zaopiekować.

  • Lamera Ekspertka
    Postów: 139 189

    Wysłany: 18 lutego, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek.3q, dużo zdrowia i sił dla Was! Rozumiem, że takie nagłe cc 2 miesiące przed terminem muszą być szokiem dla Ciebie i na pewno trudno sobie to przestawić w głowie...
    Dbaj o siebie i proś głosno o pomoc jak poczujesz, że coś cię przerasta. Mam badzieję, że personel jest tam profesjonalny i troskliwy...

    1.stymulacja lipiec 2019, AMH 3,3- pobranych 18 pęcherzyków, zamrożone 2 blastocysty, transfer 3-dniowego zarodka- puste jajo
    Transfer 2 blastocyst maj 2019- ❤❤styczeń 2020 mamy dwie córeczki

    2 stymulacja wrzesień 2021, AMH 0,7- pobrane 4 komórki, nic nie przetrwało do 5 doby

    3 stymulacja luty 2022, AMH 1,3- pobrane 13 komórek, mamy zamrożone 3 blastocysty. Walczymy o rodzeństwo. Beta 3x <0,1

    Zmiana kliniki:
    4 stymulacja październik 2023-
    3 blastocysty, po PTG-A, wszystkie zdrowe.
    19.07 transfer 4AA
    10 dpt beta 300
    13 dpt beta 1010
    24 dpt jest ❤

    👩‍🦰 34 lata 👨 37 lat

    preg.png
  • Soleil_ Autorytet
    Postów: 834 1264

    Wysłany: 19 lutego, 02:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek, gratulacje mamusiu!
    Nie zazdroszczę nagłej akcji, ale dobrze że wszystko jest już pod kontrolą i że mały walczy.
    Szok związany z urodzeniem wcześniaka jest naprawdę duży, ja to przeszłam przy starszaku, bo właśnie też jeszcze dużo rzeczy nie mieliśmy, bo niby sporo czasu, torba nie spakowana, w szkole rodzenia zdążyliśmy być raz 😅 u nas jeszcze doszło to, że TP był na styczeń, a urodził się w grudniu, więc w ogóle w roku wcześniejszym niż zakładaliśmy.
    Mój synek akurat z 34+0, zero problemów, wiadomo że na początku był dużo drobniejszy i niższy niż rówieśnicy plus jeszcze on z końca roku, ale teraz ma 9 lat i jest jednym z wyższych chłopców w klasie.

    Wspaniale, że możesz zostać w szpitalu z synkiem! Ja też byłam cały czas z małym i nie wyobrażam sobie, co czują mamy, które muszą zostać wypisane i muszą wrócić do domu bez dziecka, a potem dojeżdżać. Mi baaardzo pomogło to, że miałam go na oddziale obok, chociażby nawiązanie więzi było dużo łatwiejsze, zwłaszcza że tak jak piszesz, na początku nie można wziąć dziecka na ręce, przytulić itd.
    Poza tym u mnie bardzo podkreślali to, że wcześniakom ogromnie jest potrzebne kangurowanie i jak już można go było brać na ręce, to non stop leżał na mnie albo na mężu.

    Życzę Wam dużo zdrówka i żebyście szybko wyszli do domu! ❤️

    Magii lubi tę wiadomość

    👨‍👩‍👦: 2015 🩵
    👨‍👩‍👦‍👦: 2025 🩵
    preg.png
  • Kori_ Ekspertka
    Postów: 128 64

    Wysłany: 19 lutego, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ❄️Martek gratulujcie, dużo zdrówka i siły dla Ciebie i maluszka 💕 sama nie jestem jeszcze spakowana, myślałam żeby to zrobić za miesiąc, mam nadzieję, że w szpitalu trafiłaś na cudowny personel, dobrze, że możecie być razem, trzymam kciuki za jak najszybsze wyjście ze szpitala.

    ❄️Marcycha piękny pokoik bardzo zazdroszczę miejsca dla maluszka, mi się odechciało kupować wszystkiego przez to jak wygląda nasza sytuacja mieszkaniowa mam doła bo wiem, że się opóźni wszystko a dom teściów nie jest dla mnie przyjazny do życia z dzieckiem

    ❄️Megii mi za to strasznie ciężko się oddycha, sapie już masakrycznie, moja koleżanka jest w 38 tyg i pocieszyła mnie, że na końcówce jest lepiej jak dziecko opadnie

    Ja byłam u gina i mówił, że obstawia że dziecko będzie ważyć kolo 3500 i szczerze mam nadzieję, że tak mniej więcej będzie.
    Dziewczyny jakie kosmetyki kupujecie dla maluszka ? Widziałam, że często są polecane z mustelu ale, że też z rossmana są super a cena jest niska, ewentualnie only bio też się przewijał, macie coś do polecenia ? Byłabym bardzo wdzięczna 🥰

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego, 12:22

    preg.png

    budujemy 🏠
    kwiecień 2025 czekamy ❤️
  • Marcycha Autorytet
    Postów: 268 315

    Wysłany: 19 lutego, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kori, jak to mówi mój partner, nie obrzydzaj sobie życia 😉 Poszukaj plusów w tej sytuacji, może bardziej dopieszczone swoje własne kąty, może mimo wszystko będziesz miała jakąś pomoc, która okaże się warta więcej niż myślałaś. Poszukaj tych plusów i nimi żyj, bo na to opóźnienie już nie masz wpływu, a jak wiadomo szczęśliwa mama to szczęśliwy bobas 😊
    Idealna waga do rodzenia, trzymam kciuki by tak było 😁
    Ja na wstępie nie planuję żadnych kosmetyków co jedynie maść z cynkiem na odparzenia i Linomag 🙃 Może po miesiącu od narodzin będę o tym myślała, choć już skłaniam się do Emolium do kąpieli.

    Kori_ lubi tę wiadomość

    35 👩‍❤️‍👨 43
    01.08.24 ⏸️ 4cs
    03.08.24 bHcg 58,8
    05.08.24 bHcg 178
    07.08.24 bHCg 439
    22.08.24 ❤️ przy okazji usg piersi
    23.08.24 ❤️ potwierdzone, że wszystko ok
    13.04.2025 ➡️👶🩷

    preg.png
  • Magii Ekspertka
    Postów: 162 110

    Wysłany: 19 lutego, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kori_ wrote:
    ❄️Martek gratulujcie, dużo zdrówka i siły dla Ciebie i maluszka 💕 sama nie jestem jeszcze spakowana, myślałam żeby to zrobić za miesiąc, mam nadzieję, że w szpitalu trafiłaś na cudowny personel, dobrze, że możecie być razem, trzymam kciuki za jak najszybsze wyjście ze szpitala.

    ❄️Marcycha piękny pokoik bardzo zazdroszczę miejsca dla maluszka, mi się odechciało kupować wszystkiego przez to jak wygląda nasza sytuacja mieszkaniowa mam doła bo wiem, że się opóźni wszystko a dom teściów nie jest dla mnie przyjazny do życia z dzieckiem

    ❄️Megii mi za to strasznie ciężko się oddycha, sapie już masakrycznie, moja koleżanka jest w 38 tyg i pocieszyła mnie, że na końcówce jest lepiej jak dziecko opadnie

    Ja byłam u gina i mówił, że obstawia że dziecko będzie ważyć kolo 3500 i szczerze mam nadzieję, że tak mniej więcej będzie.
    Dziewczyny jakie kosmetyki kupujecie dla maluszka ? Widziałam, że często są polecane z mustelu ale, że też z rossmana są super a cena jest niska, ewentualnie only bio też się przewijał, macie coś do polecenia ? Byłabym bardzo wdzięczna 🥰
    Ja mam jedynie olej ze słodkich migdałów do kąpieli i linomag do pupy ;)
    Dostałam też od znajomych oliwkę i krem z emolientami, ale nie będziemy od początku używać.

    Kori_ lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Kori_ Ekspertka
    Postów: 128 64

    Wysłany: 19 lutego, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Marcycha masz rację, mój mąż to samo mi mówi i ja też muszę zmienić podejście, jeśli chodzi o kosmetyki to też na początku nie chciałam nic kupować ale pomyślałam że może jakiś kremik do twarzy na wyjścia i balsam w razie czego warto mieć, zaopatrzę się a do kąpieli tak jak wy olej migdałowy, w przyszłym tygodniu chyba zamówię rzeczy z apteki i będę miała z głowy :)

    Tika lubi tę wiadomość

    preg.png

    budujemy 🏠
    kwiecień 2025 czekamy ❤️
  • bajkowadama Przyjaciółka
    Postów: 83 132

    Wysłany: 19 lutego, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martek.3q wrote:
    Ja już po porodzie 🙈 W sobotę o 20:30 odeszły mi wody jak na filmach chlustem. Torba nie spakowana, bo miałam się pakować w poniedziałek jak wszystkie apteczne rzeczy przyjdą. Wytrwałam w szpitalu po odejściu wód jeszcze 2 dni i w poniedziałek urodziłam przez nagłe CC. Plan był wg lekarzy przetrzymać mnie chociaż do 37 tygodnia, o ile skurczy by nie było, ale dziecku wczoraj zanikało tętno na KTG. Podczas cesarki okazało się też, że zaczęło mi się odklejać delikatnie łożysko z jednej strony. Finalnie mój synek przyszedł na świat w 31+5 z wagą 1760 g i 44 cm. Jest w inkubatorze i walczy dzielnie. Lekarze mówią, że ładnie sobie radzi i jest silny jak na taki tydzień ciąży. Dlatego polecam wam dziewczyny spakować torbę jednak trochę szybciej. U mnie przez odejście wód był stres, a przez brak torby przygotowanej jeszcze większy niepotrzebny stres 🙈 zamiast prosto jechać do szpitala to musiałam byle co i byle jak pakować się tej torby w biegu.
    A dziś teoretycznie mam ostatnie zajęcia ze szkoły rodzenia haha 🤣 Od samego początku mówiłam, że za późno w moim szpitalu one się odbywają, ale z racji tygodnia ciąży musiałam i tak jechać do wyższej referencyjnosci.

    Co za historia, gratulacje mamo! Okoliczności że tak powiem przerażające, ale cieszę się, że maluszek silny i oby tak pozostało. Medycyna jest niesamowita, że takie maleństwo może przyjść na świat na tyle tygodni przed swoim terminem i pięknie wyrosnąć. Dużo sił i zdrowia dla całej waszej rodzinki ❤️ Zdecydowanie zmotywowałaś do spakowania torby wcześniej, niż sobie zakładałam, a chciałam zostawić to na 38 tydzień, żeby nie leżało zbyt długo i było świeże 😂

    preg.png
  • Lamera Ekspertka
    Postów: 139 189

    Wysłany: 19 lutego, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kori_ wrote:
    Dziewczyny jakie kosmetyki kupujecie dla maluszka ? Widziałam, że często są polecane z mustelu ale, że też z rossmana są super a cena jest niska, ewentualnie only bio też się przewijał, macie coś do polecenia ? Byłabym bardzo wdzięczna 🥰

    Ja przy starszych dziewczynkach używalam tylko żelu do mycia Hipp, ew doraźnie kremu nawilżającego też z hipp i sztyftu na zimno od musteli.
    Do pupy nie było potrzeby nic używać bo mieliśmy pieluchywielorazowe. Chociaż po szczepieniach często reagowały obszczypaną pupą i wtedy idealny był tormentiol :)

    Kori_, Tika lubią tę wiadomość

    1.stymulacja lipiec 2019, AMH 3,3- pobranych 18 pęcherzyków, zamrożone 2 blastocysty, transfer 3-dniowego zarodka- puste jajo
    Transfer 2 blastocyst maj 2019- ❤❤styczeń 2020 mamy dwie córeczki

    2 stymulacja wrzesień 2021, AMH 0,7- pobrane 4 komórki, nic nie przetrwało do 5 doby

    3 stymulacja luty 2022, AMH 1,3- pobrane 13 komórek, mamy zamrożone 3 blastocysty. Walczymy o rodzeństwo. Beta 3x <0,1

    Zmiana kliniki:
    4 stymulacja październik 2023-
    3 blastocysty, po PTG-A, wszystkie zdrowe.
    19.07 transfer 4AA
    10 dpt beta 300
    13 dpt beta 1010
    24 dpt jest ❤

    👩‍🦰 34 lata 👨 37 lat

    preg.png
  • katpawl Koleżanka
    Postów: 41 31

    Wysłany: 19 lutego, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z kosmetykow mam żel z hipp,ale tak bardziej na wszelki wypadek. Poza tym kupilam tylko to olej ze slodkich migdałow i krem pod pieluszke z rossmana (super sklady i dobra cena).
    Walizke mam w zasadzie spakowana od 29 tygodnia, tak w razie w..., kilku rzeczy brakowalo, ale sukcesywnie dorzucalam 🙂

    A ja sie tak Was jeszcze dziewczyny podpytam o mleko modyfikowane..., czy mozecie jakies polecic? Chcialabym karmic piersia, ale mam tylko jedna i nie wiem na ile ona wystarczy... Polozna mnie pociesza, ze jedna bedzie robic za dwie, ale mysle, zeby na wszelki wypadek miec chociaz jedna puszke..

    Tika lubi tę wiadomość

  • Tika Autorytet
    Postów: 366 151

    Wysłany: 19 lutego, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do kosmetyków to położna polecała kupić najtańsze żele takie 2w1 baby dream lub HiPP. Nie ma co przepłacać.

    Emolientow nie zaleca na początku używać. Bo są drogie a jeśli po tym by dziecku wyszła alergia czy AZS to wtedy to się przyda.

    Zaleca do kąpieli dawać olej ze słodkichmigdałów lub własne mleko.

    Ja na odparzenia myślałam o bepanthen. Plus do kąpieli olej z migdałów i jakiś najprostszy w składzie żel.

    Ona: PCOS, AMH 12.22 - 6.5, 05.24 - 9.3, hormony w normie
    On: morfologia 12.23 - 3%, 07.24 - 0%?
    Starania od 2022 w klinice:
    1. Lametta
    2. Lametta + ovitrelle
    3. Lametta + ovitrelle
    4. Lametta + ovitrelle + bemfola
    5. Lametta + ovitrelle + bemfola
    6. Lametta + ovitrelle + bemfola

    07.24 kwalifikacja do programu InVitro
    08.24 start stymulacji?

    Naturalny cud:
    06.08 Beta 754,01 - 32dc
    08.08 Beta 1504,12 -34 dc

    5t+6d mamy ❤

    s-preg.png
  • Marcycha Autorytet
    Postów: 268 315

    Wysłany: 19 lutego, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co ciekawe na moich zajęciach na szkole rodzenia położna niespecjalnie aprobowała olej z migdałów. Pytała nas czy chcemy żeby nam się dziecko w rękach ślizgało i czy uważamy, że takie dzieciątko potrzebuje natłuszczenia 🤷🏻‍♀️
    Zobaczymy jak będzie z moim mlekiem tego spróbuję na pewno.

    Katpawl, ja kiedyś czytalam na jednej grupie na fb jak dziewczyna opisywała problemy u dziecka z brzuszkiem po mm i pisała, że przeszły dopiero po zastosowaniu Bebiko Pro+. Nie będę dalej szukała, też w razie potrzeby spróbuję z tym.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego, 23:03

    35 👩‍❤️‍👨 43
    01.08.24 ⏸️ 4cs
    03.08.24 bHcg 58,8
    05.08.24 bHcg 178
    07.08.24 bHCg 439
    22.08.24 ❤️ przy okazji usg piersi
    23.08.24 ❤️ potwierdzone, że wszystko ok
    13.04.2025 ➡️👶🩷

    preg.png
  • Marta1988 Ekspertka
    Postów: 160 172

    Wysłany: 20 lutego, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słuchajcie ja mam 11latka i 8latka,myłam ich w produktach Nivea od 1 dnia niebieskich,obojgu nic nie jest.Teraz kupiłam serie z Rossmana,do mycia i balsam,do pupy mam bepanten,a wcześniej używałam jeszcze sudokremu.Kikuta nie moczyłam i czyściłam octeniseptem.Teraz może coś si pozmieniało,ale ja zamierzam robić tak jak te kilka lat temu.

    Na przewijaku mam ułożone rzeczy do walizki,zostało tylko spakować wszystko.Będę gotowa,ale razem z tym przeraża mnie ta myśl,że ten czas się zbliża,jednak nie mogę się jej doczekać.

    Moje poranne cukry od dwóch dni skaczą,przez 3 tyg utrzymywałam się z dawka 2j insuliny,ale dziś już wstrzykne sobie 4...zobaczymy co na to mój lekarz...

    preg.png
  • Tika Autorytet
    Postów: 366 151

    Wysłany: 20 lutego, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do oleju to dodaje się tylko krople do wody i nie przy każdej kąpieli.

    Marta1988 co do kikuta to się pozmieniało teraz można moczyć we wodzie. A pielęgnację prowadzi się na sucho wacikiem lub patyczkiem ( chodzi o to żeby po kąpieli było tam sucho). Nie używa się osceniseptu. Tak teraz mówią w szkołach rodzenia 😆

    Ale jak to moją położna mówi że najważniejsze jest aby nam było wygodnie i komfortowo i to my wiemy co jest najlepsze dla naszego dziecka. Tak jak jedno dziecko będzie lubić niższe temperatury wody a drugie wyższe. Nie ma reguły i nasz instynkt nam podpowie jak najlepiej dla dziecka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego, 10:55

    Ona: PCOS, AMH 12.22 - 6.5, 05.24 - 9.3, hormony w normie
    On: morfologia 12.23 - 3%, 07.24 - 0%?
    Starania od 2022 w klinice:
    1. Lametta
    2. Lametta + ovitrelle
    3. Lametta + ovitrelle
    4. Lametta + ovitrelle + bemfola
    5. Lametta + ovitrelle + bemfola
    6. Lametta + ovitrelle + bemfola

    07.24 kwalifikacja do programu InVitro
    08.24 start stymulacji?

    Naturalny cud:
    06.08 Beta 754,01 - 32dc
    08.08 Beta 1504,12 -34 dc

    5t+6d mamy ❤

    s-preg.png
‹‹ 202 203 204 205 206 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ