Kwietniowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Szyjka na USG wygląda na 2,1 cm, lejek zamknięty 😂 lekarka się śmiała, ze gdyby teraz zobaczyła taką szyjkę bez wiedzy o szwie, to by powiedziała, że jest dobra jak na ten moment ciąży. Ścianki są jakby sklejone, więc pewnie ta poprawa wynika z systemu naczyń połączonych, działa tu szew, progesteron i moje leżenie; moja lekarka nie wierzy w wydłużanie się, tylko takie ściągnięcie po szwie, ale i tak mierzy - w sumie dla mojej psychiki taka długość jest lepsza niż mniejsza. Mam pobrany posiew, bo tuż przed wizytą miałam jednorazowo żółtawą wydzielinę, ale cieszę się, bo w sumie ostatnie badanie wydzieliny z pochwy było 7 tygodni temu, dzień przed szwem - tak że traktuję to jako profilaktykę.
Bobas 1,89 kg, wielka głowa 😆 brzuszek też większy, nogi prawie co do dnia ciąży. U nas będzie Szymon 😇Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego, 23:48
Soleil_, Marcycha, Tika, Monika33, (:Ania:), Chmurka87 lubią tę wiadomość
-
Daisy___ wrote:Szyjka na USG wygląda na 2,1 cm, lejek zamknięty 😂 lekarka się śmiała, ze gdyby teraz zobaczyła taką szyjkę bez wiedzy o szwie, to by powiedziała, że jest dobra jak na ten moment ciąży. Ścianki są jakby sklejone, więc pewnie ta poprawa wynika z systemu naczyń połączonych, działa tu szew, progesteron i moje leżenie; moja lekarka nie wierzy w wydłużanie się, tylko takie ściągnięcie po szwie, ale i tak mierzy - w sumie dla mojej psychiki taka długość jest lepsza niż mniejsza. Mam pobrany posiew, bo tuż przed wizytą miałam jednorazowo żółtawą wydzielinę, ale cieszę się, bo w sumie ostatnie badanie wydzieliny z pochwy było 7 tygodni temu, dzień przed szwem - tak że traktuję to jako profilaktykę.
Bobas 1,89 kg, wielka głowa 😆 brzuszek też większy, nogi prawie co do dnia ciąży. U nas będzie Szymon 😇
moja szyjka macicy ma 3,2cm!!! to wręcz zakrawa o cud jak w połowie ciąży przed szwem miałam 1,7cm i ogromne ryzyko poronienia! sam lekarz mówi że teraz lepiej niż u dziewczyn niezszytych😋 a specjalnie nie leże, wychodze na spacery, szykuje pokoik i raczej normalnie żyje😉
Fajnie że te epizody sie dla nas dobrze skończyły😁
Mój młody już przekroczył 2kg, będzie Michałek🥰Daisy___, Marta1988, Magii, (:Ania:), Madlen90, Marta 40, Marcycha, Soleil_ lubią tę wiadomość
listopad 2022 poronienie 18tc - wada genetyczna
sierpień 2023 poronienie 8tc
styczeń 2024 puste jajo płodowe
decyzja o in virtro z KD
maj 2024 histeroskopia OK
czerwiec 2024 2❄️❄️
transfer 19 lipiec✊🙏
test ciążowy 👍
10dpt beta hcg 504
13dpt beta hcg 2234
18dpt pęcherzyk ciążowy z kropkiem 🤗
30dpt mamy ❤️🤗
9w3d: 2,56cm człowieka😁
11w5d 1prenatalne: 5 cm człowieka🤗 usg ok, Pappa ok☺️ preeklampsja 1:92😔
16w4d: będzie synek👶🥰 serduszko 162ud/min, skrócona szyjka macicy😔(do obserwacji)
18w4d 235g chłopczyka, serduszko 153ud/min, będzie szew na szyjce macicy😔
14.11 szpital, założony szew okrężny
20w3d 2 prenatalne, wszystko ok☺️ 356g chłopczyka, serduszko 154ud/min
23w3d wszystko ok, 630g👶💙, serduszko 151ud/min
27w1d wszystko ok, 1kg rozrabiaki👶, szyjka macicy 3cm
29w3d synek 1,4kg, serduszko 137ud/min🥰
30w 3 prenatalne, wszystko dobrze, 1,6kg synusia😊
32w 3d ponad 2kg synka😉 -
Hej dziewczyny, ja w przyszlym tygodniu mam termin w szpitalu żeby z ordynatorem zakwalifikować mnie do próby psn. Mała już od 3 tygodni siedzi nisko głową w dół, blizna po cc przed ciążą i w ciąży jest super więc mam nadzieję, że nam się uda
oczywiście jeśli będzie konieczność, to jestem otwarta na indukcję albo cc (zwłaszcza, że miałam super połóg więc nie mam złych wspomnień) ale jednak dobry poród sn jest moim małym marzeniem
Pokój w sumie gotowy, torba w grubsza spakowana, dziewczynki szczęśliwie nie chorują więc jak są w przedszkolu mam sporo czasu na ćwieczenia w domu i kurs Izy Dembińskiej, chodzą na jogę, chillout
Pozytywnych nowin na wizytach kontrolnych(:Ania:), Marta1988, Tika, Daisy___, Monika33, Marcycha lubią tę wiadomość
1.stymulacja lipiec 2019, AMH 3,3- pobranych 18 pęcherzyków, zamrożone 2 blastocysty, transfer 3-dniowego zarodka- puste jajo
Transfer 2 blastocyst maj 2019- ❤❤styczeń 2020 mamy dwie córeczki
2 stymulacja wrzesień 2021, AMH 0,7- pobrane 4 komórki, nic nie przetrwało do 5 doby
3 stymulacja luty 2022, AMH 1,3- pobrane 13 komórek, mamy zamrożone 3 blastocysty. Walczymy o rodzeństwo. Beta 3x <0,1
Zmiana kliniki:
4 stymulacja październik 2023-
3 blastocysty, po PTG-A, wszystkie zdrowe.
19.07 transfer 4AA
10 dpt beta 300
13 dpt beta 1010
24 dpt jest ❤
👩🦰 34 lata 👨 37 lat
-
Dziewczyny, wszystko brzmi wyśmienicie
No może oprócz Twojej ręki Monika, daj znać czy Walenty był łaskawy i przeszło 😉
Marta1988, uświadomiłaś mi właśnie, że zostało dosłownie kilka tygodni 🥴
Marta40, ja to w zasadzie od połowy ciąży mam te skurcze, teraz to w sumie mniej niż wcześniej. Myślę, że to właśnie te "przepowiadające". W nocy to mi się zdarzyło może kilka, raczej za dnia je miewam.
Co do mojej wizyty u prowadzącej i zaświadczeniu, że mogę lecieć samolotem, to... nie wydała mi go 🙄 Nie chce mi się już tego poruszać, ostatnia nadzieja w lekarzu, którego będę miała za tydzień na 14 godzin przed planowanym wylotem 🙃 Ehhhh... ciekawe...Monika33, Marta1988, Marta 40 lubią tę wiadomość
-
Ja musiałam powtarzać krzywą w 31 tygodniu, bo mi wyszło na 3 prenatalnych, że mam zwiększoną ilość wód płodowych i na wizycie u lekarza też wyszło, że nieznacznie podwyższone są parametry. Dostałam zalecenie powtórzenia tej krzywej. Trochę się zdziwiłam, że w tak krótkim czasie mogę jeszcze raz robić, ale finalnie wychodzi na to, że faktycznie mam cukrzycę ciążową i od tego ta zwiększona ilość wód. Przy poprzedniej krzywej mieściłam się w normie 🙈 Trochę mnie to załamało, bo ostatnio mieliśmy gości i jadłam babeczki, tarty i inne słodkości, więc mam nadzieję, że to nie zaszkodziło dziecku. W poniedziałek mam przyspieszoną wizytę u lekarza i pewnie dostanę skierowanie do diabetologa. Póki co staram się trzymać diety z niskim IG. Przez tą akcje z cukrzycą zmotywowałam się w końcu do zrobienia zakupów aptecznych i pociśnięcia z wyprawką.
-
Martek.3q wrote:Ja musiałam powtarzać krzywą w 31 tygodniu, bo mi wyszło na 3 prenatalnych, że mam zwiększoną ilość wód płodowych i na wizycie u lekarza też wyszło, że nieznacznie podwyższone są parametry. Dostałam zalecenie powtórzenia tej krzywej. Trochę się zdziwiłam, że w tak krótkim czasie mogę jeszcze raz robić, ale finalnie wychodzi na to, że faktycznie mam cukrzycę ciążową i od tego ta zwiększona ilość wód. Przy poprzedniej krzywej mieściłam się w normie 🙈 Trochę mnie to załamało, bo ostatnio mieliśmy gości i jadłam babeczki, tarty i inne słodkości, więc mam nadzieję, że to nie zaszkodziło dziecku. W poniedziałek mam przyspieszoną wizytę u lekarza i pewnie dostanę skierowanie do diabetologa. Póki co staram się trzymać diety z niskim IG. Przez tą akcje z cukrzycą zmotywowałam się w końcu do zrobienia zakupów aptecznych i pociśnięcia z wyprawką.
Ale swoją drogą dziwne że poprzednia krzywa była ok, a teraz nie. Najważniejsze, żeby teraz trzymać dietę -
Marta 40 wrote:Dziewczyny czy wy też już odczuwacie jakieś skurcze zwłaszcza w nocy?Ja od kilku dni tak mam i tak się zastanawiam czy to są to przepowiadające
Tak! Mam skurcze cały dzień, ale rzeczywiście - nasilają się w nocy. Na szkole rodzenia położna mówiła, że niby przepowiadające powinny występować max. kilka razy dziennie... U mnie to zdecydowanie więcej niż kilkanaście - i przy zmianach pozycji, i w nocy, kiedy to potrafią występować wręcz seriami
Konsultowałam już to z ginekologiem i mówiła, że nie ma reguły ani jakiegoś górnego limitu. Jedynie u szczupłych osób mogę być one bardziej odczuwalne. Biorę teraz 3x2 Magne B6 Forte. Są lepsze dni, są gorsze - szczególnie wtedy, kiedy mam więcej ruchu w ciągu dnia.
Można też brać doraźnie no-spę przy takich przedłużających się seriach, ale szczerze mówiąc nie zauważyłam, żeby cokolwiek to dało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego, 10:34
-
Marcycha
Dziewczyny, wszystko brzmi wyśmienicie
No może oprócz Twojej ręki Monika, daj znać czy Walenty był łaskawy i przeszło 😉
Marta1988, uświadomiłaś mi właśnie, że zostało dosłownie kilka tygodni 🥴
Marta40, ja to w zasadzie od połowy ciąży mam te skurcze, teraz to w sumie mniej niż wcześniej. Myślę, że to właśnie te "przepowiadające". W nocy to mi się zdarzyło może kilka, raczej za dnia je miewam.
Co do mojej wizyty u prowadzącej i zaświadczeniu, że mogę lecieć samolotem, to... nie wydała mi go 🙄 Nie chce mi się już tego poruszać, ostatnia nadzieja w lekarzu, którego będę miała za tydzień na 14 godzin przed planowanym wylotem 🙃 Ehhhh... ciekawe...
Tak wkoncu przeszło, wczoraj wieczorem już było lepiej a dziś wszystko minęło 😁oj łaskawy dla mnie ten dzień hehe
Oby tym razem się udało i lekarz dał zaświadczenie, trzymam kciuki 😉Marta1988, Marcycha lubią tę wiadomość
-
Marta 40
Dziewczyny czy wy też już odczuwacie jakieś skurcze zwłaszcza w nocy?Ja od kilku dni tak mam i tak się zastanawiam czy to są to przepowiadające
Ja skurcze już mam od 17 tygodnia ciąży, im bliżej tym są częste i bardziej odczuwalne dla mnie☹️biorę 6 tabletek asparginu i dopochwowo progesteron żeby je wyciszyć ale i tak są . Zależy jaki dzień, raz mam ich więcej raz to kilka w ciągu dnia. -
Dziewczyny dziś mam trzecie prenatalne badanie, trochę się stresuje czy na pewno wszystko dobrze ☹️dodatkowo mam córcie z gorączką 38-39 stopni i z kaszlem . A do lekarza mam 2.5 godziny jazdy w jedną stronę więc coraz ciężej mi wysiedzieć w samochodzie tyle czasu 🤣
-
Marta 40 wrote:Dziewczyny czy wy też już odczuwacie jakieś skurcze zwłaszcza w nocy?Ja od kilku dni tak mam i tak się zastanawiam czy to są to przepowiadające
Ja tez zauwazylam pojawienie sie skurczy od jakiegos tygodnia. Czasem mam w ciagu dnia, czasem w nocy. Moj prowadzacy o nie zapytany stwierdzil tylko, ze mam brak magnez.., wiec biore 🙂 czasami mnie wybudzaja i tak juz nie moge zasnac.. Tez zauwazylam, ze nasilaja sie po intensywnym dniu.., wiec staram sie po ich pojawieniu za sugestia poloznej, nieco odsapnac. Jej zdaniem pojawiaja sie, kiedy przesadzamy z aktywnoscia i to znak od organizmu, ze trzeba odpoczac -
Magii wrote:Jeden dzień takiego jedzenia na pewno nie miał większego wpływu
Ale swoją drogą dziwne że poprzednia krzywa była ok, a teraz nie. Najważniejsze, żeby teraz trzymać dietę
Trochę więcej niż jeden dzień 🙈 Poprzednią krzywą miałam jakoś pod koniec grudnia albo początek stycznia i od tamtego czasu to zjadłam naprawdę dużo słodkiego, a dwa ostatnie weekendy to już w ogóle jak mieliśmy gości 🙈 Mam nadzieję, że będzie wszystko ok. Ta pierwsza krzywa wyszła w normie, ale na pograniczu był jeden wynik, ten ostatni, bo chyba górna granica była 153, a ja miałam 149. Dla odmiany teraz mam wywalony środkowy wynik, a ostatni w normie.
Odnośnie skurczy to ja raczej nie mam. Miałam może z dwa razy, ale bardzo krótkie i też wieczorem. Biorę magnez 3 razy dziennie po 2 tabletki i dużo odpoczywam. Często mam twardy brzuch jak kamień, ale to w zależności jak dziecko się ułoży. Wtedy to mam wrażenie, że on chce bokiem ze mnie wyjść, bo mam taki krzywy brzuch.Madlen90 lubi tę wiadomość
-
Magnez nasz przyjaciel w ciąży 😁
Martek, szacun dla lekarzy za takie łączenie kropek i szybkie działanie. Może faktycznie wcale za dużo Bejbika nie stresowałaś, bo cukrzyca po prostu mogła się rozwinąć później. Grunt, że teraz już wiesz co i jak i dietka wleci 😉 -
Martek.3q wrote:Trochę więcej niż jeden dzień 🙈 Poprzednią krzywą miałam jakoś pod koniec grudnia albo początek stycznia i od tamtego czasu to zjadłam naprawdę dużo słodkiego, a dwa ostatnie weekendy to już w ogóle jak mieliśmy gości 🙈 Mam nadzieję, że będzie wszystko ok. Ta pierwsza krzywa wyszła w normie, ale na pograniczu był jeden wynik, ten ostatni, bo chyba górna granica była 153, a ja miałam 149. Dla odmiany teraz mam wywalony środkowy wynik, a ostatni w normie.
Odnośnie skurczy to ja raczej nie mam. Miałam może z dwa razy, ale bardzo krótkie i też wieczorem. Biorę magnez 3 razy dziennie po 2 tabletki i dużo odpoczywam. Często mam twardy brzuch jak kamień, ale to w zależności jak dziecko się ułoży. Wtedy to mam wrażenie, że on chce bokiem ze mnie wyjść, bo mam taki krzywy brzuch.
@Martek,3q, cukrzyca ciążowa to podobno sprawa hormonów, a nie jedzenia! Przykro mi, że mimo dobrej krzywej jednak to draństwo się przyplątało, ale super, że lekarz trzymał rękę na pulsie i że znalazł przyczynę wielowodzia.
Ja nie mam skurczów, co mnie bardzo cieszy, tzn. czasami mam mocne twardnienie brzucha, ale mam wrażenie, że wiąże się z wypinaniem dziecka - zazwyczaj wypina się pupa czy noga, ale czasami cały brzuch się stawia i czuję to nawet w kręgosłupie, ale nie jest to od dołu do góry, tylko od góry do dołu, no i to raczej dyskomfort, a nie ból - jeden poród za mną i wtedy skurcze czułam zdecydowanie inaczej. No i wydaje mi się, że podobnie miałam w poprzedniej ciąży. Biorę magnez 3x1 i progesteron besins 3x1 w związku z moim szwem. -
Martek, to poprzednią krzywą chyba dość wcześnie robiłaś?
Mi gin właśnie kazała dość późno robić, bo mówiła, że wcześniej lubią wyniki wychodzić na granicy i w zasadzie potem nie wiadomo co zrobić z taką kobietą, bo trudno przyjąć, że na pewno tej cukrzycy nie ma i właśnie trzeba by powtarzać. Ja robiłam jakoś krzywą 27+5, wyniki okej.
Co do skurczy, to ja nie mam, jedynie twardy brzuch nieraz jak dużo chodzę albo siedzę.
Ale w poprzedniej ciąży też nie miałam skurczy przepowiadających. -
Soleil_ wrote:Martek, to poprzednią krzywą chyba dość wcześnie robiłaś?
Mi gin właśnie kazała dość późno robić, bo mówiła, że wcześniej lubią wyniki wychodzić na granicy i w zasadzie potem nie wiadomo co zrobić z taką kobietą, bo trudno przyjąć, że na pewno tej cukrzycy nie ma i właśnie trzeba by powtarzać. Ja robiłam jakoś krzywą 27+5, wyniki okej.