🌷KWIETNIOWE MAMY 2026 🌸
-
WIADOMOŚĆ
-
Uda się wrote:O jaaa
Ale mamy blisko do siebie - ja miałam transfer 24.07
Też z mrozaczkateż schodzę z proga - za 3 dni etap 1 - odstawiam zastrzyki - również liczę że będzie dobrze - na tym etapie to już łożysko produkuje progesteron więc trzeba być dobrej myśli
Pozdrwionka dla Was 💝 -
lady_89 wrote:Ja teraz z cyclogest 400mg 2x1 przechodzę na utrogestan 200mg 3x1 a za tydzień na 2x1. Zastrzyków wcale nie miałam.
Wow to ja miałam dużo
Cyclogest miałam 400 2x1
Progesteron besins 100 3x1
I Prolutex 1x1
Ale ja mam 40 lat i 2 poronienia po drodze to może dlatego 🤔👩🏻40
( niedoczynność tarczycy, nadciśnienie 1 st. niedrożny jajowód)
👱🏻♂️43
niepłodność z czynników męskich
2013 ciąża jajowodowa
2015 poronienie 6tc
2024 poronienie 4tc
24.07.2025 FET IVF ❤️
1 procedura, blastocysta 4.2.2
24.07 prog. 20,23 ng/ml
02.08.2025 beta 231,51 mIU/ml
04.08.2025 beta 604,79 mIU/ml
06.08.2025 1202 mIU/ml
13.08.2025 prog 35.04 ng/ml i beta 15174mlU/ml
19.08.2025 mamy ❤️
20.08.2025 prog 14 ng/ml
dzidziuś 0,46 mm 🎊
23.08.2025 prog 27,17 ng/ml i beta 69858 mIU/ml
27.08.2025 piękne ❤️ i dzidziuś 1,45 cm
02.09.2025 1,95 cm i mocne ❤️
17.09.2025 4,19 cm ❤️
29.09.2025 prenatalne 🍀
-
Świeżynka97 wrote:Wózek wybraliśmy 2w1 marki Roan ivi 2.0.
Nosiedełko i bazę z besafe ( mąż nim się strasznie jara ) 😂
My fotelik z bazą mamy po starszej, wózek w zasadzie też - mam spacerówkę, ale z dwiema budkami - różowa i niebieską, więc co by nie było, to któraś będzie pasować. Zastanawiam się nad gondolą, czy dokupić pasującą do stelaża, czy zupełnie osobno inną. Na pewno będę celować w używaną, bo nauczona doświadczeniem z córą - nie chcę przepłacać, a korzystanie z gondoli to jak mrugnięcie okiem. My wtedy kupiliśmy nowy wózek, a po pół roku go sprzedawałam na korzyść spacerówki ze zdecydowanie lepszą amortyzacją. Wbrew pozorom miejskie chodniki okazały się zbyt wymagające, a moje dziecko uwielbiało spać w wózku.
Zresztą co do wyprawki czuję, że teraz z wielu rzeczy zrezygnuję, że o wiele mniej tego potrzeba, niż się wydaje.
A co do samopoczucia dziś - to mega senność. W nocy śpię kiepsko, a w dzień zasypiam na stojąco, zwłaszcza dziś, bo nagle z 25 stopni zrobiło się 15, jest szaro, buro i zimno. Na szczęście mdłości zdecydowanie wyhamowały - muszę tylko uważać na uczucie głodu, bo wtedy się pojawiają.
Na wadze mam już +2 kg, co mnie jakoś szczególnie nie dziwi, bo przez ostatnie tygodnie jadłam głownie białe pieczywo. W pierwszej ciąży przytyłam 20 kg, a w 3 - 4 miesiące zgubiłam 22. Nie było w tym żadnej magii - dużo karmiłam, a i geny działają na moją korzyść.2023
07. (39+3) Ninka! 💖✨
2024
12. cb 💔 poronienie samoistnie
2025
28.07. 11 dpo bHcg 14,24 prog 32,7 ng/ml
30.07. bHcg 98,21 (⬆️ 600%)!
01.08. bHcg 194,30 (⬆️ 101%)
04.08. bHcg 647,05 (⬆️120,6%)
11.08. (5+2) Jest 🫧 w macicy! GS 0,97 cm
21.08. (6+5) 0,52 cm 🍤z💖
05.09. (8+6) 2,02 cm 🧸
03.10. (12+6)🩺
__
-
U mnie wie tylko koleżanka 😀 chciałam się wstrzymać do prenatalnych.
Po jedzeniu też bebzol wyskakuje wieczorem😄
Ja przytyłam niecałe 16kg ostatnio i nie doszłam do wagi sprzed ciąży, jeszcze zostało 5kg. Ale w ostatniej ciąży jadłam wszystko bez folgowania i o której godzinie chciałam bo była to trudna ciąża i to ile przytyje nie było ważne, ćwiczyć nie mogłam.
Teraz już miałam fajne efekty treningu siłowego i pilatesu na głębokie mięśnie brzucha no ale przestałam i tylko spacery i rozciąganie bo poprostu się boje.
Przez mdłości dieta była beznadziejna i wakacje prawie 2 tygodnie dały zły efekt 🤭 już się pilnuje i ograniczam węgle. -
Hej. Widzę, że sporo piszecie już o wyprawce. Ja planuję zacząć ja kompletować gdzieś tak po połowie ciąży i gdy płeć już będzie znana.
Dziś oddałam też krew na badanie Pappa. USG z omówieniem wyników mam umówione za dwa tygodnie.
Przychodnia wysłała też moją próbkę na badanie NIFTY. Chociaż teraz się zastanawiam czy nie umówili mi go zbyt szybko (10+3 dziś wychodzi wiek z USG). -
Uda się wrote:Wow to ja miałam dużo
Cyclogest miałam 400 2x1
Progesteron besins 100 3x1
I Prolutex 1x1
Ale ja mam 40 lat i 2 poronienia po drodze to może dlatego 🤔Uda się lubi tę wiadomość
-
Ja przytyłam w poprzedniej ciazy coś koło 18 kg. Startowałam z niedowagi. Mi idzie głównie w nogi i cellulit sie pojawia
3 miesiace po porodzie mi zostalo z 2 kg. Potem niestety troche przybralam, bo bylam na dietach eliminacyjnych ze wzgledu na alergie corki i zapychalam sie ciastkami, ktore spelnialy wszystkie wymagania, ale jednak cukru sporo 😅 teraz mam z 2 kg na plusie. Samopoczucie bardzo średnie. Do tego dzisiaj mnie mocno ćmi brzuch, a dla rewelacji cukier na czczo dzisiaj poniżej normy.
O wyprawce nie myślimy. Będziemy się przeprowadzać do swojego domu w ciągu mam nadzieję 2 miesięcy, to pewnie będziemy prowadzić selekcję co nam potrzebnez córką zaczęłam myśleć o ubrankach itd późno, chyba koło 7 miesiąca dopiero
03.2023 🩷
10.09.2025 3 cm tańczącego dzidziusia🧸 -
Powiedziałam dziś oficjalnie w pracy moim współpracownikom, choć jak byłam na zwolnieniu to się szef wygadał. Jest mi niesamowicie przykro, bo reakcja była taka jakbym im krzywdę wyrządziła największą 🙄 tym bardziej nie mam ochoty tam wracać, kurcze taki egoizm, co teraz z nimi i do tego że postawiłam w ich nieprzyjemnej sytuacji.... Do tego się dowiedziałam też czegoś co jedna osoba nagadała szefowi i już w ogóle nie mam ochoty pracować. Z kolei drugi dzial powiązany z moim reakcja super, taka normalna z gratulacjami. Jeszcze ostatni czas na zwolnieniu był taki ciężki i dostawałam informacje, że oni nie wiedzą co się dzieje, co z nimi będzie. Ja się już dziś wkurzyłam i powiedziałam, że nie miałam obowiązku informowania ich o ciąży, bo też padło, że mogłam im wcześniej powiedzieć o swoim stanie. Eh...
Mi trochę mdłości zelżyły wracają jak jestem głodna, a głodna się robię co chwilę 😅ale senność mnie w ciągu dnia łapie, akurat wtedy jak w pracy jestem. -
Szczerze mówiąc, dla mnie jak magia brzmi to, co wszyscy mówią o chudnięciu dzięki KP 🙄 Obydwoje dzieciaków karmiłam. Córkę przez jakieś 10 m-cy, a synka nadal karmię (14-tymiesiąc już) i ni cholery nie schudłam nic od porodu 😒 A nie jem dużo więcej i ruchu mam sporo. W pierwszej ciąży przytyłam kilka kg mniej i w ciągu roku po porodzie waga powoli sama wróciła do przedciążowej. Ale w drugiej ciąży przytyłam kilka kg więcej i do dziś nie udało mi się wrócić do wagi sprzed ciąży. Więc mówcie mi o "magii kp", chętnie posłucham 😅
Wiem, że wiek gra mocno na moją niekorzyść, więc staram się teraz pilnować. No ale wiem, że jak już kg zaczną za jakiś czas lecieć, to już nie ogarnę 🥴 -
krolik wrote:Powiedziałam dziś oficjalnie w pracy moim współpracownikom, choć jak byłam na zwolnieniu to się szef wygadał. Jest mi niesamowicie przykro, bo reakcja była taka jakbym im krzywdę wyrządziła największą 🙄 tym bardziej nie mam ochoty tam wracać, kurcze taki egoizm, co teraz z nimi i do tego że postawiłam w ich nieprzyjemnej sytuacji.... Do tego się dowiedziałam też czegoś co jedna osoba nagadała szefowi i już w ogóle nie mam ochoty pracować. Z kolei drugi dzial powiązany z moim reakcja super, taka normalna z gratulacjami. Jeszcze ostatni czas na zwolnieniu był taki ciężki i dostawałam informacje, że oni nie wiedzą co się dzieje, co z nimi będzie. Ja się już dziś wkurzyłam i powiedziałam, że nie miałam obowiązku informowania ich o ciąży, bo też padło, że mogłam im wcześniej powiedzieć o swoim stanie. Eh...
Mi trochę mdłości zelżyły wracają jak jestem głodna, a głodna się robię co chwilę 😅ale senność mnie w ciągu dnia łapie, akurat wtedy jak w pracy jestem.
Współczuję tej sytuacji w pracyznam temat, bo u mnie też ciążę potraktowano jakbym popełniła jakieś przestępstwo. I wszyscy się obrazili. Jakoś nikt nie chce przejąć obowiązków za takie warunki jakie proponują, co też nie daje im do myślenia.
Dobrze, że już mdłości mniejsze03.2023 🩷
10.09.2025 3 cm tańczącego dzidziusia🧸 -
Kitana wrote:Szczerze mówiąc, dla mnie jak magia brzmi to, co wszyscy mówią o chudnięciu dzięki KP 🙄 Obydwoje dzieciaków karmiłam. Córkę przez jakieś 10 m-cy, a synka nadal karmię (14-tymiesiąc już) i ni cholery nie schudłam nic od porodu 😒 A nie jem dużo więcej i ruchu mam sporo. W pierwszej ciąży przytyłam kilka kg mniej i w ciągu roku po porodzie waga powoli sama wróciła do przedciążowej. Ale w drugiej ciąży przytyłam kilka kg więcej i do dziś nie udało mi się wrócić do wagi sprzed ciąży. Więc mówcie mi o "magii kp", chętnie posłucham 😅
Wiem, że wiek gra mocno na moją niekorzyść, więc staram się teraz pilnować. No ale wiem, że jak już kg zaczną za jakiś czas lecieć, to już nie ogarnę 🥴 -
krolik wrote:Powiedziałam dziś oficjalnie w pracy moim współpracownikom, choć jak byłam na zwolnieniu to się szef wygadał. Jest mi niesamowicie przykro, bo reakcja była taka jakbym im krzywdę wyrządziła największą 🙄 tym bardziej nie mam ochoty tam wracać, kurcze taki egoizm, co teraz z nimi i do tego że postawiłam w ich nieprzyjemnej sytuacji.... Do tego się dowiedziałam też czegoś co jedna osoba nagadała szefowi i już w ogóle nie mam ochoty pracować. Z kolei drugi dzial powiązany z moim reakcja super, taka normalna z gratulacjami. Jeszcze ostatni czas na zwolnieniu był taki ciężki i dostawałam informacje, że oni nie wiedzą co się dzieje, co z nimi będzie. Ja się już dziś wkurzyłam i powiedziałam, że nie miałam obowiązku informowania ich o ciąży, bo też padło, że mogłam im wcześniej powiedzieć o swoim stanie. Eh...
Mi trochę mdłości zelżyły wracają jak jestem głodna, a głodna się robię co chwilę 😅ale senność mnie w ciągu dnia łapie, akurat wtedy jak w pracy jestem.
O matko, jak ja Cię rozumiem... 😓 Kiedy to czytałam, aż ścisnęło mnie trochę w dołku, bo poczułan się, jak 2 lata temu 😒 W poprzedniej ciąży usłyszałam coś podobnego... Nie chce mi się nawet za bardzo o tym pisać, bo dużo kosztuje mnie każda myśl o tym cyrku, w którym ludzie są dla Ciebie mili tylko, kiedy realizujesz KPI-e, pracujesz po godzinach bez prawa do premii, chorujesz w pracy, bo "nie zostawisz zespołu samego", bo przecież świat się zawali... A jak co do czego, okazuje się, że dla tych ludzi tak naprawdę kompletnie nic nie znaczysz - jako człowiek. Że jesteś tylko trybikiem w maszynie i kiedy jakkolwiek przestajesz spełniać swoją rolę, kopną Cię w tyłek bez mrugnięcia okiem 😒 Przykre, no ale takie życie. -
krolik wrote:Powiedziałam dziś oficjalnie w pracy moim współpracownikom, choć jak byłam na zwolnieniu to się szef wygadał. Jest mi niesamowicie przykro, bo reakcja była taka jakbym im krzywdę wyrządziła największą 🙄 tym bardziej nie mam ochoty tam wracać, kurcze taki egoizm, co teraz z nimi i do tego że postawiłam w ich nieprzyjemnej sytuacji.... Do tego się dowiedziałam też czegoś co jedna osoba nagadała szefowi i już w ogóle nie mam ochoty pracować. Z kolei drugi dzial powiązany z moim reakcja super, taka normalna z gratulacjami. Jeszcze ostatni czas na zwolnieniu był taki ciężki i dostawałam informacje, że oni nie wiedzą co się dzieje, co z nimi będzie. Ja się już dziś wkurzyłam i powiedziałam, że nie miałam obowiązku informowania ich o ciąży, bo też padło, że mogłam im wcześniej powiedzieć o swoim stanie. Eh...
Mi trochę mdłości zelżyły wracają jak jestem głodna, a głodna się robię co chwilę 😅ale senność mnie w ciągu dnia łapie, akurat wtedy jak w pracy jestem.2023
07. (39+3) Ninka! 💖✨
2024
12. cb 💔 poronienie samoistnie
2025
28.07. 11 dpo bHcg 14,24 prog 32,7 ng/ml
30.07. bHcg 98,21 (⬆️ 600%)!
01.08. bHcg 194,30 (⬆️ 101%)
04.08. bHcg 647,05 (⬆️120,6%)
11.08. (5+2) Jest 🫧 w macicy! GS 0,97 cm
21.08. (6+5) 0,52 cm 🍤z💖
05.09. (8+6) 2,02 cm 🧸
03.10. (12+6)🩺
__
-
Pomarańczowa mojego stanowiska też nie chcą za bardzo, ale boją się kogoś z zewnątrz, no ale to już nie mój interes 🙈
Kitana, ja jestem ich kierownikiem i oni chcieliby żebym nad nimi taki parasol ochrony rozłożyła i chroniła przed całym złem świata, dlatego teraz strach, bo trzeba będzie sobie radzić, ale to są dorośli ludzie 🤦 wielokrotnie na opiece siedziałam przed kompem żeby ratować sytuację w dziale, robiłam coś po godzinach, ale od tego roku zaczęłam trochę stopować.
Idawoll nie wracam tam, gdybym nie zaszła w ciążę to planowałam odejść. Nie tyle co przez moich ludzi, a przez pracodawcę, ale no tak dzisiaj się utwierdziłam w tym, że nie chce tam wracać. -
Jeśli chodzi o pracę i pracodawców to ja również juz niejednokrotnie przekonałam się, że jesteśmy tylko i wyłącznie siłą roboczą, i nikogo nie obchodzimy jako ludzie. Dlatego też, gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży od razu poszłam na zwolnienie bo najważniejsze jest zdrowie moje i dziecka, które nikogo z pracodawców nie obchodzi jak przychodzi co do czego. Jestem pracownikiem medycznym i zawsze pozostawiona sama sobie na stanowisku pracy bo w zawodzie są braki personelu. Kontakt z igłami, zarazkami, ryzyko zakłucia i inne. I nikogo na zastępstwo, nie mozna ani sie rozchorować, ani iść na urlop ani nic. W związku z tym nauczona juz doświadczeniem nie przejmuje sie pracą w ogóle. A to ze nie ma personelu to juz nie mój problem 😉 Dla mnie praca to tylko praca, jest ich milion. A rodzina jest tylko jedna 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września, 19:00
Kitana, krolik, Idawoll, Mysterka, doris lubią tę wiadomość
Endometrioza 3 stopnia z cechami adenomiozy
Torbiel na jajniku lewym 6 cm
Torbiel na jajniku prawym 4 cm
01.05 - 🤍 7 tc.
05.08 - ⏸️ pozytywne
05.08 - Beta Hcg - 125,8
11.08 - Beta Hcg - 1602,6, Progesteron 8,91
11.08 - Usg [ brak pęcherzyka ciążowego ]
25.08 - Usg - CRL 4,4mm, FHR +
🩷 🩷 🩷 🩷 🩷
22.09 - kolejna wizyta
02.10 - badania prenatalne -
Z dobrych wiadomości dzis byłam na wizycie I jest mały człowieczek, widać rączki i nóżki. 🩷 Ta wiadomość nadal do mnie jeszcze nie dociera 😂 Bardzo się cieszę bo to był najgorszy miesiac wyczekiwania czy wszystko jest dobrze, z uwagi na ostatnią ciaze i ten sam czas
z natury jestem niestety pesymistą więc bardzo ciężko bylo w tej niewiedzy przetrwać
Ale dodatkowo od czwartku przeziebienie mnie dopadło, na szczęście tylko przez jeden dzien byla goraczka ale zbijalam paracetamolem. Teraz tylko zatkany nos został. 🤧
Czekam teraz na testy Pappa 02.10 🙈
To nasze pierwsze dziecko, to wszystko jest takie nierealne jeszcze i ta niewiedza jak to bedzie i jak sprawdzimy się w roli rodziców. Nigdy nie sądziłam, ze bede to wszystko tak przeżywać 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września, 18:57
Dudka1997, Dorkaa87, Kobea, krolik, Idawoll, lady_89, Pomarańczowa, Laura , Mysterka, HimalayanDream, jordan72, siesiepy, mon08kow, Limone lubią tę wiadomość
Endometrioza 3 stopnia z cechami adenomiozy
Torbiel na jajniku lewym 6 cm
Torbiel na jajniku prawym 4 cm
01.05 - 🤍 7 tc.
05.08 - ⏸️ pozytywne
05.08 - Beta Hcg - 125,8
11.08 - Beta Hcg - 1602,6, Progesteron 8,91
11.08 - Usg [ brak pęcherzyka ciążowego ]
25.08 - Usg - CRL 4,4mm, FHR +
🩷 🩷 🩷 🩷 🩷
22.09 - kolejna wizyta
02.10 - badania prenatalne -
A 💕 wrote:Z dobrych wiadomości dzis byłam na wizycie I jest mały człowieczek, widać rączki i nóżki. 🩷 Ta wiadomość nadal do mnie jeszcze nie dociera 😂 Bardzo się cieszę bo to był najgorszy miesiac wyczekiwania czy wszystko jest dobrze, z uwagi na ostatnią ciaze i ten sam czas
z natury jestem niestety pesymistą więc bardzo ciężko bylo w tej niewiedzy przetrwać
Ale dodatkowo od czwartku przeziebienie mnie dopadło, na szczęście tylko przez jeden dzien byla goraczka ale zbijalam paracetamolem. Teraz tylko zatkany nos został. 🤧
Czekam teraz na testy Pappa 02.10 🙈
To nasze pierwsze dziecko, to wszystko jest takie nierealne jeszcze i ta niewiedza jak to bedzie i jak sprawdzimy się w roli rodziców. Nigdy nie sądziłam, ze bede to wszystko tak przeżywać 😁
Super, że u malucha wszystko dobrze! 😊 Oj pamiętam ten stan w pierwszej ciąży 😉 Mimo miliona lęków dla mnie to był cudny czas.
Zdrowiej szybko! -
lady_89 wrote:Gratuluję zakupu, u nas pewnie będzie wózek z drugiej ręki bo moja siostra urodziła w lutym a ich dzieci nie specjalnie chcą kożystać z wózków, no chyba że coś się zmieni albo któreś z dziadków będzie chciało kupić wózek to się też nie będę sprzeciwiać 🙂
My akurat kupiliśmy używkę ale dobrej jakości kosztuje normalnie dużo a daliśmy 1700 pln i tak się dobrze sprawdza że i dla trzeciego będzie:) więc czasami dobra używka nie jest zła 😆
Co do wagi to w pierwszej ciazy przytyłam 13 w drugiej 15 więc w tej pewnie 17 😆
Do wagi wracałam zawsze z przed ciąży ale bardzo krótko byłam kp bo mi z tym niestety nie szło, natomiast też dość szybko wracałam do treningów.
Teraz mam 50 kg ale pewnie z kilogram już przybrałam bo non stop podjadam aby nie mieć mdłości co dziwne w tej ciąży mam wieczorne mdłości wiec podjadam wieczorami 😆Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września, 20:10
Starania od 05.2019
IVF- listopad 2021- nieudana próba transferu 5 dniowego zarodka
IVF- styczeń 2022 - udany transfer 5 dniowego zarodka
IVF-wrzesien 2023- transfer 3 dniowego zarodka- nieudany
IVF2-luty 2024-udany transfer 5 dniowego zarodka
BetaHCG- 432(11dpt)
BetaHCG- 1077(13dpt)
Mamy serduszko ❤️- 13.03.2024
Prenatalne I-trymest 15.04.2024 ( ryzyka niskie )
Stan 3 - ❄️
👩 39l.
🧔 37l.
👼 02.2020 (10 tc)
👶 09.2022 - córeczka
👶 10.2024- synek
❌MTHFT-A1298C hetero
❌PAI-1 homo
❌ niedrożność jajowodów L i P
✔ AHM 4.0 -
Laura wrote:My akurat kupiliśmy używkę ale dobrej jakości kosztuje normalnie dużo a daliśmy 1700 pln i tak się dobrze sprawdza że i dla trzeciego będzie:) więc czasami dobra używka nie jest zła 😆