🌷KWIETNIOWE MAMY 2026 🌸
-
WIADOMOŚĆ
-
Idawoll możesz mi zmienić wizytę z 10.11 na 17.11, przełożyli mi dziś ta na NFZ.
Kolejna wizyta 18.12 -
krolik wrote:Idawoll możesz mi zmienić wizytę z 10.11 na 17.11, przełożyli mi dziś ta na NFZ.
Kolejna wizyta 18.12
A jak to wygląda jak chodzisz na NFZ i prywatnie? Są rozbieżności? Czy zawsze się wszystko zgadza? Bo ja tak chciałam chodzic ze względu na skierowania na badania, ale na NFZ zawsze były jakieś inne te pomiary i nie wiem czy kwestia lekarza, sprzętu czy ja nie umiałam trafić 😅03.2023 🩷
30.09.2025 prenatalne, chłopczyk?
💙
08.10.2025 8 cm chłopczyka 🐻💙 -
Dziewczyny gratuluję Wam udanych wizyt i odkrytych niespodzianek kto się kryje w brzuszkach 🩷🩵
Któraś z Was ostatnio pisała o mandarynkach. Co zrobiłam? Kupiłam dziś kilogram w sklepie i właśnie zjadłam 5 sztuk, a reszta kusi 🙈
Ola współczuję stresu, daj znać jeszcze co prowadząca powie. Dobrze, że już z samego rana miałaś możliwość sprawdzić, że z dzidziulkiem wszystko jest ok ❤️
siesiepy lubi tę wiadomość
-
Pomarańczowa wrote:A jak to wygląda jak chodzisz na NFZ i prywatnie? Są rozbieżności? Czy zawsze się wszystko zgadza? Bo ja tak chciałam chodzic ze względu na skierowania na badania, ale na NFZ zawsze były jakieś inne te pomiary i nie wiem czy kwestia lekarza, sprzętu czy ja nie umiałam trafić 😅
Nie, wszystko się zgadza i tu i tu dziecko do przodu 😂 całkiem spoko ma ta lekarka sprzęt jak na NFZ, widać, że nowy i jest bardzo dokładna. Tam na pewno są jakieś drobne różnice, ale nie odbiega to od normy. Wczoraj robiłam mocz, morfo i TSH prywtanie, zapłaciłam 70zl ze zniżką i tak sobie myślę, że chrzanie to zostaje do końca na podwójnych wizytach. Dziś zostawiłam 300 zł za wizytę prywatną, a gdzie jeszcze badania i tak niektóre dorabiam prywatnie. Wybiorę się tylko do rodzinnej żeby mi zleciła na kolejne wizytę to co mam prywatnie, bo to akurat może 😅 -
U mnie coś wczoraj lekaż wspomniał że z tyłu i wysoko.krolik wrote:Dziewczyny czy wszystkie macie określone położenie łożyska? U mnie jeszcze nie wiadomo gdzie się ulokuje, na razie wiem tyle, że nie jest na pewno przodujące.
-
Idawoll możesz mi wpisać kolejną wizytę u prowadzącego 2.12
Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 13:42
-
krolik wrote:Nie, wszystko się zgadza i tu i tu dziecko do przodu 😂 całkiem spoko ma ta lekarka sprzęt jak na NFZ, widać, że nowy i jest bardzo dokładna. Tam na pewno są jakieś drobne różnice, ale nie odbiega to od normy. Wczoraj robiłam mocz, morfo i TSH prywtanie, zapłaciłam 70zl ze zniżką i tak sobie myślę, że chrzanie to zostaje do końca na podwójnych wizytach. Dziś zostawiłam 300 zł za wizytę prywatną, a gdzie jeszcze badania i tak niektóre dorabiam prywatnie. Wybiorę się tylko do rodzinnej żeby mi zleciła na kolejne wizytę to co mam prywatnie, bo to akurat może 😅
To super, że się tak udaje
a ta na NFZ wie że chodzisz też prywatnie? Ja chodziłam do lekarza, miał trochę inne podejście niż ta prywatna i mieszał mi w głowie. Ale fakt 300zl wizyta i kilka badań wczoraj już po rabacie z gabinetu 110 zł, więc jak się da to dlaczego nie korzystać
u nas rodzinny to już w ogóle nic nie wypisze. Kiedyś chciałam skierowanie na posiew moczu w ciąży to mnie strasznie zjechał. Zapytałam czy jakbym nie powiedziała, że jestem w ciąży to czy by dal to się zmieszał strasznie. Nawet skierowania do diabetologa na NFZ mi nie chcieli wypisać;/
03.2023 🩷
30.09.2025 prenatalne, chłopczyk?
💙
08.10.2025 8 cm chłopczyka 🐻💙 -
Widzę że ceny wizyt lekarze też mają różne bo ja płacę 250 zł za wizytę i wszystkie badania co mi zleca też mam prawie połowę taniej niż ceny z labo.Pomarańczowa wrote:To super, że się tak udaje
a ta na NFZ wie że chodzisz też prywatnie? Ja chodziłam do lekarza, miał trochę inne podejście niż ta prywatna i mieszał mi w głowie. Ale fakt 300zl wizyta i kilka badań wczoraj już po rabacie z gabinetu 110 zł, więc jak się da to dlaczego nie korzystać
u nas rodzinny to już w ogóle nic nie wypisze. Kiedyś chciałam skierowanie na posiew moczu w ciąży to mnie strasznie zjechał. Zapytałam czy jakbym nie powiedziała, że jestem w ciąży to czy by dal to się zmieszał strasznie. Nawet skierowania do diabetologa na NFZ mi nie chcieli wypisać;/
Niestety na NFZ w mojej okolicy nie ma dobrych lekarzy.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 14:12
-
Gratuluję wszystkich udanych wizyt! To już prawie wszystkie znamy płeć

Co do moich przygód to według lekarki plamienie było od podrażnionej śluzówki, bo szyjka długa, z maleństwem wszystko dobrze. Waży już prawie 300 g ❤️
Profilaktycznie dostałam luteinę i nospe na kilka dni. I skierowanie na morfologię, crp i wymaz z szyjki.
Janek już zakrywał rączkami twarz, chyba ma dosyć dzisiejszego dnia 🤷♀️
A co do szkoły rodzenia to właśnie w mieście mamy bardzo fajną położną, która się cały czas szkoli, ja cenię sobie relacje na żywo
Ale już właśnie z polecenia królik zapisałam sobie tą szkołę Izy D. i na pewno też skorzystam!
Truskawkowykompot, krolik, Kobea lubią tę wiadomość
-
Ale teraz ceny mają 😱 pierwszą ciążę prowadziłam prywatnie i płaciłam tylko 100zl. Teraz to tylko NFZ.Pawix20 wrote:Ja płacę 300 zł za wizytę a ostatnio nawet USG nie dostałam bo nie powiedziałam że chce 😅🥲 i teraz myślę gdzie rodzić a wy rodzicie tam gdzie poprzednio?
Będę rodzić w innym szpitalu. Ogólnie to marzy mi się poród domowy, ale to trzeba sobie wykupić prywatną położną... Boję się szpitali,.nie lubię i mam ciarki na samą myśl. Nigdy nie wiadomo na jaką zmianę się trafi rodząc i jaki lekarz będzie. -
Pomarańczowa wrote:To super, że się tak udaje
a ta na NFZ wie że chodzisz też prywatnie? Ja chodziłam do lekarza, miał trochę inne podejście niż ta prywatna i mieszał mi w głowie. Ale fakt 300zl wizyta i kilka badań wczoraj już po rabacie z gabinetu 110 zł, więc jak się da to dlaczego nie korzystać
u nas rodzinny to już w ogóle nic nie wypisze. Kiedyś chciałam skierowanie na posiew moczu w ciąży to mnie strasznie zjechał. Zapytałam czy jakbym nie powiedziała, że jestem w ciąży to czy by dal to się zmieszał strasznie. Nawet skierowania do diabetologa na NFZ mi nie chcieli wypisać;/
Na NFZ nie wie, prywatną wie, bo jej od razu powiedziała, że u niej chce prowadzić, a NFZ ze względu na badania 😅 pobrała mi też ponownie cytologię, bo ostatnio właśnie u tej na na NFZ wyszła jakaś infekcja, dostałam globulki i zero kontroli. Ta moja prywatnie to trzyma rękę na pulsie i zleca dodatkowe badania, zdziwiona też była, że nie dostałam dwa razy ani morfo ani moczu, ona też chce żebym TSH kontrolowała, bo teraz inaczej się tarczyca zachowuje. Na NFZ nawet na prenatalne mi nie dała skierowania 😅 no ale zaoszczędziłam trochę kasy, miałam częstszy podgląd maluszka także jest ok, mam blisko to mogę chodzić i tu i tu 😁
Pomarańczowa lubi tę wiadomość
-
Truskawkowykompot wrote:Ale teraz ceny mają 😱 pierwszą ciążę prowadziłam prywatnie i płaciłam tylko 100zl. Teraz to tylko NFZ.
Będę rodzić w innym szpitalu. Ogólnie to marzy mi się poród domowy, ale to trzeba sobie wykupić prywatną położną... Boję się szpitali,.nie lubię i mam ciarki na samą myśl. Nigdy nie wiadomo na jaką zmianę się trafi rodząc i jaki lekarz będzie.
Też kiedyś tyle płaciłam 🙈 dlatego mnie tak te badania nie przerażały, miałam też część porobionych z pierwszej ciąży to nie musiałam powtarzać, bo był krótki odstęp. A teraz kosmos, zarabiam zdecydowanie więcej, ale też wszyskto jest dużo droższe i gdzieś wolę oszczędzić jak mogę. Zresztą po coś te składki z mężem płacimy.
Co do porodu, to moim marzeniem też jest domowy. Mąż nie jest przekonany, śmieje się, że nie powiem mu, że rodzę i nie zdążymy do szpitala 🤪 i mam podobnie, po ostatniej położonej, która mi się trafiła...zero wsparcia, wredna baba, gdyby nie to, że ja się świetnie przygotowałam sama to byłoby traumatycznie. Tylko teraz może i się znów dobrze przygotuje, ale nie mam pewności, że wszystko pójdzie tak dobrze, loteria. Zrobię co w mojej mocy żeby się super przygotować. -
Pawix20 wrote:Ja płacę 300 zł za wizytę a ostatnio nawet USG nie dostałam bo nie powiedziałam że chce 😅🥲 i teraz myślę gdzie rodzić a wy rodzicie tam gdzie poprzednio?
Nie wiem, ciągle się zastanawiam. Zawsze rodziłam tak gdzie moja lekarka, najpierw w jednym, a potem tam gdzie się przeniosła. Nie ma to w sumie żadnego znaczenia. Może wybiore zupełnie inny szpital teraz 😅 zawsze tak w sumie mówiłam, że muszę każda porodówkę w mieście poznać, zostały mi jeszcze dwie 😅 z tym że w jednym byłam na patologii na wywołaniu poronienia więc w sumie to tylko jednego nie znam 😅 -
Hermiona5 wrote:Dziewczyny gratuluję Wam udanych wizyt i odkrytych niespodzianek kto się kryje w brzuszkach 🩷🩵
Któraś z Was ostatnio pisała o mandarynkach. Co zrobiłam? Kupiłam dziś kilogram w sklepie i właśnie zjadłam 5 sztuk, a reszta kusi 🙈
Ola współczuję stresu, daj znać jeszcze co prowadząca powie. Dobrze, że już z samego rana miałaś możliwość sprawdzić, że z dzidziulkiem wszystko jest ok ❤️
Ja jak sie dosiąde do mandarynek to sie konczy na kilogramie🤣 ale ogolnie lubie i co roku pochłaniam duże ilości 😅 -
U mnie jakieś niewielkie rozbieżności zawsze są w stosunku do różnych sprzętów, w ilości paru dni, ale mamy sredniawy sprzęt w poradni NFZ, za to lekarza bardzo dobrego w te klocki. 😁Pomarańczowa wrote:A jak to wygląda jak chodzisz na NFZ i prywatnie? Są rozbieżności? Czy zawsze się wszystko zgadza? Bo ja tak chciałam chodzic ze względu na skierowania na badania, ale na NFZ zawsze były jakieś inne te pomiary i nie wiem czy kwestia lekarza, sprzętu czy ja nie umiałam trafić 😅
Najciekawiej było po prenatalnych. Na nich wyszło że dziecko wyprzedza o tydzień do przodu w porównaniu do owulacji, prywatnie wyszło 4 dni więcej niż owulacja, a na NFZ zgadzało się z owulacja. 😅 Teraz mi wychodzi na razie że zarówno prywatnie jak byłam, jak i na NFZ dzisiaj mam tak samo "wyprzedzone", czyli o tydzień.
Tak się wypowiedziałam bo też chodzę w dwa miejsca 😆
Edit: no i oboje o sobie wiedzą (ciężko byłoby nie, lecę na jednej karcie ciąży 😆), nie wchodzą sobie w paradę, ale pytają się co który zlecał a co nie o ewentualnie się uzupełniają.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 16:07
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (CINIII i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 x letrozol ❌
30♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB
🌈naturals po scratchingu
30.07 ⏸️
accofil, neoparin, acard, encorton, luteina →neoparin 0,6
łożysko częściowo przodujące

-
Pawix20 wrote:Ja płacę 300 zł za wizytę a ostatnio nawet USG nie dostałam bo nie powiedziałam że chce 😅🥲 i teraz myślę gdzie rodzić a wy rodzicie tam gdzie poprzednio?
Prawdopodobnie chce rodzic tam gdzie poprzednio. Pracuje tam moja lekarka. Mimo obłożenia sal, raczej mam opinie pozytywną. Szpital ma 3 stopień referencyjnosci, co też dawało mi spokój
zaczęli robić ciecie cesarskie metodą francuską, ale lekarka ma średnie zdanie, bo mówi, że dla nich to nowa metoda i niestety jak są powikłania to nie do końca wiedzą gdzie szukać i już mieli przypadek, że mogło się źle skończyć. Także albo znowu cc albo jak coś sie zacznie wcześniej i się będzie dało to dalej myślę o vbac
03.2023 🩷
30.09.2025 prenatalne, chłopczyk?
💙
08.10.2025 8 cm chłopczyka 🐻💙 -
Mój lekarz pracuje na karowej, nie jestem przekonana po tym jak leżałam tam na patologii ciąży i powiem tak czułam się jak królik dla studentów.... Rozumiem bo trzeba się uczyć na kimś i też byłam studentem ale przez dwa tygodnie leżenia miałam dość ich. Zapisałam się na dzień otwarty do innego szpitala i zobaczymy...27👩🧔28
PCOS
🩷 06.2024
💔💔 01.06.2025 👼👼
⏸️ 08.2025
🩵 04.2026 -











