Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mynia wrote:A mnie się śniło, że urodziłam naturalnie synusia Był cudowny! Tylko miał szyjkę okręconą pępowiną- ech tego się boję...
-
Jak teraz czytam o tych smakołykach, które jecie i oglądam te zdjęcia to rozumiem dziewczyny z cukrzycą ile ja bym zjadła
U mnie Młody był owinięty pępowiną i dowiedziałam się o tym dopiero po porodzie... na USG takiej sytuacji nie było, nie raz pytałam się gina, gdzie jest pępowina, bo i ja i mój M byliśmy owinięci. Na szczęście na koniec wszystko się dobrze skończyło, ale przy końcówce partych zrobiło się trochę nerwowo i Młody urodził się siny.
-
panda80 wrote:Wczoraj na wizycie pytałam gina o pępowinę i prosiłam, żeby sprawdził... Wszystko w porządku ale powiedział mi, że takie sytuacje bardzo rzadko się zdarzają przy normalnie rozwijających się ciążach, bo dzieci instynktownie wiedzą, że nie wolno się okręcać pępowiną.
Mój tiago tez był owiniety i przez to miałam cc, ponieważ pępowiną była wyjątkowo krotkai przy parciu dusila go
Przy normalnej długości nie ma problemu z porodem razem z pępowiną -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry Niko łaskawy i dał pospać prawie do 9 Skok mu chyba minął, a taka gaduła się z niego zrobiła Nawet to że M na 6 wstawał dzisiaj mnie nie wyrwało ze snu (ale kupił nam chałeczkę ) Ale wcześniej to się w nocy męczyłam, tak mnie w kroczu bolało, w sumie nie że bolało, tylko takie dziwne uczucie, chyba Ala chciała wyjść... Normalnie myślałam, że urodzę ha,ha I fajno by było, bo taki niby ból to byłby pikuś
U mnie dzisiaj kropi, wózek musi poczekać, niby niedługo ma być bardzo ciepło to damy radę
Jak tam sytuacja na froncie? Rotenkopf widzę że Hania lubi się z Tobą podroczyć, jak Andrea?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2016, 09:24
-
Mój gin też mówił, ze drugie dziecko często większe, zobaczymy To też pewnie zależy od tego, kiedy dzieciaczek wyszedł na świat Wiadomo, ja urodziłam się 2600 (ale z winy lekarza, mama poszła na badanie do lek, a wyszła ze mną), więc czort wie, jaką wagę bym miała normalnie Niko 3550, tydzień przed terminem.
-
To już chyba ostatnie zdjęcie tych cudowności zaraz będą zdjęcia dzidziusiów
kupowałyście takie chustki pod szyjkę??? Bo ja wzięłam komplet 3szt ale nie wiem czy to potrzebne ??agulas, Rotenkopf, Karatka81, ania0141, jamniczakuchnia, Ameiva, _Saszka_, Endzis, jaskra, wiecznie, Dobson lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNa obchodzie w końcu ordynator zareagował na wieść o wadze Hani, zlecił innemu lekarzowi (żeby to nie był ten sam co wczoraj) usg i badanie. Dla mnie szok bo zazwyczaj usg robia tu przy przyjęciu i wypisie (no chyba, że coś się dzieje albo leżysz dłużej), jeśli potwierdzi się ta waga to będziemy z mężem szli do ordynatora pogadać jak on to dalej wszystko widzi. Wróciłam też właśnie z ktg - położna przychodzi i pyta jak się czuję, no to mówię, że brzuch trochę boli ale bardziej kręgosłup. Zrobiła wielkie zdziwienie i powiedziała, że coś tam się namalowało więc ja drugi szok. Chociaż znając moje szczęście lekarze zrzucą to na szalejącą Hanię
Maniu, ja mam dwie chustki pod szyjkę, zobaczymy
mania lubi tę wiadomość
-
panda80 wrote:Wczoraj na wizycie pytałam gina o pępowinę i prosiłam, żeby sprawdził... Wszystko w porządku ale powiedział mi, że takie sytuacje bardzo rzadko się zdarzają przy normalnie rozwijających się ciążach, bo dzieci instynktownie wiedzą, że nie wolno się okręcać pępowiną.
Cześć Wam!
Byłam od rana w laboratorium, żeby mieć świeże wyniki morfologii i moczu. Żadnych innych nie zlecał gin do powtórzenia, więc wezmę do szpitala po prostu te wyniki z I trymestru. U którejś z Was też nie trzeba było powtarzać badań?
W piekarni starszy Pan mnie przepuścił, mimo, że nie było w sumie takiej potrzeby, ale nalegał, więc skorzystałam i podziękowałam. A kupował tylko pół chleba - jednak zdarzają się mili ludzie[/url]
---
One of the happiest moments in life is when you find courage to let go of what you can't change.
Okruszek (*) 12 tc.
-
Kajka ja też mam tylko morfologię teraz (jutro robię) i mocz
Mania super ciuszki, czekamy na księżniczkę Oglądałam w tesco te chustki, nie kupiłam, bo przy Niko nie zakładałam takich wynalazków Za to naszukałam się bawełnianych śliniaków i dupa. Przy Niko w tesco kupowałam a tu 3 sklepy i nie ma, tylko te chustki... No i muszę poszukać...
Rotenkopf to Hania z tych niezdecydowanychWiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2016, 09:53
mania lubi tę wiadomość
-
ania0141 wrote:no kochane został ostatni tydzień marca!za oknem pięknie słoneczko świeci-może wreszcie tak zostanie,mam zamiar odświeżyć dziś gondolkę w wózku macie może sprawdzone sposoby(pamiętam,że ten temat był tu poruszany ale dawno i ciężko znaleźć).zastanawiałam się nad vanishem czy vezyrem tym w pianie do prania tapicerek ale boję się że zostaną jakieś żółte plamy-jak myślicie-gondolka jest jasno niebieska,brudna nie jest ale przykurzona,nie trzeba szorować
-
nick nieaktualny