Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mynia, jesteś bardzo dzielna! I bardzo fajnie to opisałaś Dochodźcie teraz do siebie Niestety teoretycznie pierwszy poród może trwać i kilkanaście godzin i zwykle tyle trwa. Bo książkowo idzie 1 cm rozwarcia na godzinę.
Poród boli i nie ma się co oszukiwać A każda z nas ma inny próg bólu. Ja przyznaję, że odlatywałam z bólu przy skurczach na oxy i nie chciałabym powtarzać męki w takim natężeniu bólu.
Jednak tak panicznie boję się CC.. Że jestem w stanie męczyć się z bólem porodowym, byleby uniknąć cięcia. Istnieje coś takiegi jak tokofobia- paniczny lęk przed porodem. A ja mam tak przed cesarką, jak sobie tylko pomyślę, że mogłaby być konieczna brrrr.... Dlatego dla mnie jesteście wielkie!
Powiem Ci, że i tak miałaś ogromne szczęście, że zapadła decyzja o CC, bo można się spotkać z przeróżnym podejściem lekarzy- inny mógłby Ci powiedzieć, że przesadzasz, rozwarcie nie postępuje, więc to nie poród itp. Naprawdę takich historii się w internecie oczytałam- dziewczyny po 3 dni męczyły się ze skurczami, bo szanowny lekarz wolał umęczyć pacjentkę i dopiero skierować na CC.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2016, 18:00
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Mynia wrote:Wczoraj ok 7.30 wstalam do toalety i cos ze mnie chlupnelo a za chwile zobaczyłam kawałek czopa na papierze. No to obudziłam męża, wykapalam sie i pojechaliśmy na IP. Wyszlo ze to nie wody, ale mam rozwarcie na palec. Super bo do tej pory szyjka długa i zamknieta. Wrocilismy do domu ale zaczelam miec regularnie co 2-3 minuty bolesne skurcze. Od 11 przez 2 godziny tak poobserwowalam i znów pojechaliśmy, z myślą zeby zdążyć przed pełnym rozwarciem bo mam dodatni gbs. Przyjęto mnie na oddział, tam w badaniu nadal palec rozwarcia. No to na sale przedporodowa. Tam spędziłam czas do 22, z tymi coraz bardziej bolesnymi skurczami a w badaniu nadal palec rozwarcia. Sluchajcie koszmar!!! Skurcze które nie dawaly mi siedziec, stać, meze , rozmawiać na ktg pisaly sie max do 50-60 i nie szedł za nimi zaden postęp porodu. A ja gryzlam ścianę i lży same ciekly. Lekarz stwierdził ze skoro ja tak reaguje na lekkie skurcze to z porodowymi nie dam sobie rady. Chyba mial racje bo po 12 godzinach mega bolu co 2-3 minuty bylam juz u kresu wytrzymałości a.nic nie zapowiadalo poprawy sytuacji. Dlatego cc
Niestety nie jest to super sprawa bo strasznie boli mnie rana a pionizacja byla koszmarem No ale Niunius jest juz z nami na świecie
Bardzo współczuję mój poród wyglądał dokładnie tak samo z tym że u mnie poszła w ruch oksytocyna. W każdym razie ogromnie Ci gratuluję że to przetrwałaś i że masz już swoje Maleństwo wracaj szybko do pełni sił
[/url] -
Mhmm.. Mam twardnienia brzucha średnio co 3 minuty, ale nie boli mnie wtedy brzuch, tylko plecy Czytałam o skurczach krzyżowych, ale one ponoć bolą tak, że nie da się wytrzymać. A mnie boli odczuwalnie, ale bez porównania do bólu porodowego. Będę to obserwować i mam nadzieję, że coś z tego będzie...
Larisa lubi tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
nick nieaktualny15:55, po 6 godzinach oksy na świat przyszedł Michał Urodziłam bez nacięcia, lekko pękła śluzówka, szwy są, ale jest ok. Ból MASAKRYCZNY, ale chcę drugie nadal, więc chyba aż tak źle nie było! Padam z głodu, zaraz dostanę obiad
Michał ma 3kg i 53cm, jest piękny, wiadomokatka/85, paprotka30, Iwonkaaa, Rotenkopf, panda80, Lanusia93, Endzis, karola91, Justyna Es, Dobson, ania0141, kamaaa, Aleksandrakili, mania, Wiolcia1405, agulas, czarna_owca, Larisa, _Saszka_, Mynia, Funky09 lubią tę wiadomość
-
Lanusia93 wrote:Mhmm.. Mam twardnienia brzucha średnio co 3 minuty, ale nie boli mnie wtedy brzuch, tylko plecy Czytałam o skurczach krzyżowych, ale one ponoć bolą tak, że nie da się wytrzymać. A mnie boli odczuwalnie, ale bez porównania do bólu porodowego. Będę to obserwować i mam nadzieję, że coś z tego będzie...
Trzymam kciuki żeby to było to :*Lanusia93 lubi tę wiadomość
[/url] -
jamniczakuchnia wrote:15:55, po 6 godzinach oksy na świat przyszedł Michał Urodziłam bez nacięcia, lekko pękła śluzówka, szwy są, ale jest ok. Ból MASAKRYCZNY, ale chcę drugie nadal, więc chyba aż tak źle nie było! Padam z głodu, zaraz dostanę obiad
Michał ma 3kg i 53cm, jest piękny, wiadomo
Gratulacje!!!! Ale super prezent na świętajamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
jamniczakuchnia wrote:15:55, po 6 godzinach oksy na świat przyszedł Michał Urodziłam bez nacięcia, lekko pękła śluzówka, szwy są, ale jest ok. Ból MASAKRYCZNY, ale chcę drugie nadal, więc chyba aż tak źle nie było! Padam z głodu, zaraz dostanę obiad
Michał ma 3kg i 53cm, jest piękny, wiadomo
Też mam twardnienia i bole na @ od ok godziny, ale znów co 15 min więc się nie stresuje. W razie co jestem najedzona hahaRotenkopf, Lanusia93, panda80, Aleksandrakili, ania0141, jamniczakuchnia, Larisa lubią tę wiadomość
-
Jamniczakuchnia, gratulacje!
jamniczakuchnia lubi tę wiadomość
15.04.2016 synek Filipek ❤️
12.01.2018 Aniołek [*] 8 tc (cp) laparotomia, usunięty lewy jajowód
31.03.2019 Bliźniaki [*][*] 12 tc poronienie zatrzymane
Ja: 33 lata
kwas foliowy, wit. D3, jod, kwasy DHA, magnez
TSH 0,596
Prolaktyna 8,6
Testosteron 0,39
On: 33 lata
Cynk, selen, kwas foliowy, wit. D3
Nie jesteś wybrakowana. Nie zrobiłaś niczego złego. Jesteś silna, jesteś odważna i zawsze pozostaje nadzieja. – Ashley Williams -
nick nieaktualnySunday, to ja pisałam o tej dolegliwości ;( dziś też już mnie tam boli jak bym była poparzona i łapią mnie skurcze mięśni tam i na pewno to nie są od macicy bo przestaje boleć jak masuje ale skóra piecze, jak nie urok to ....
Iwonka, zgadzam się z dziewczynami. Ja bym od razu jechała. Tym bardziej, że teraz spada a potem może wywalić w górę jeszcze bardziej.
Jamnicza, jeszcze raz ogromne gratulacje! ;*
Idę pod ciepłą wodę bo strasznie dużo śmiechu było u siostry a teraz mam twardy brzuch do tego stopnia, że mam wrażenie jak by za chwile żebra miały mi pęknąć. -
Rotenkopf ja też dzisiaj marudzilam mamie ze prędzej ten brzuch mi rozsadzi niż urodzę bo ciągle skórę na górze mam tak napięta! Tylko leżenie pomaga.
: / juz się zastanawiam czy to nie ma czegoś wspólnego ze wzdeciami, chociaż ostatnio regularnie chodzę do WC -
nick nieaktualny