Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
kredeczka91 wrote:Brak rozwarcia i oznak porodu za 10 dni do szpitala na wywolanie, oby sie synek zdecydowal do tego czasu! Na ktg 2 skurcze! Z wrazenia myslalam ze urodze
U mnie jest podobnie, tydzień do porodu. I też na ktg nic, w sensie, że to co się pojawiło to jak nic. No i taka sama sytuacja jak do 19 kwietnia się Młodzian nie zdecyduje wyjść, to 20 kwietnia do szpitala i tam nie wiem co się będzie działo...
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
Ja tez juz po wizycie i drobnych zakupach hehe nie moglam sie powstrzymac i kupilam przesliczne pastelowe swiecace cotton ballsy beda idealne nocna pora do karmienia, daja delikatne, cieple swiatlo ale wracajac do wizyty, z tego co tu sprawdzaja to wszystko ok, cisnienie niskie, mocz i morfologia w porzadku, nawet doktor powiedzial, ze mam wysoki poziom hemoglobiny i dawno nie widzial tak dobrego zelaza co mnie troche zdziwilo bo ja nie suplementuje zelaza, w ogole mc temu odstawilam wszystkie suplementy. Nastepna wizyta 2 dni po terminie, do ktorej mam nadzieje, ze juz nie dojdzie a jesli tak to da mi skierowanie do szpitala na kontrole. Brzuch juz mi sie nieco obnizyl, wiec licze, ze moj maly Lokator zechce jednak opuscic przytulne lokum w terminie, a jesli bedzie sie ociagal to pogoda idealna na mycie okien
agulas, kredeczka91, _Saszka_ lubią tę wiadomość
-
Andrea super aniołeczka masz Mój też taki był, ale od 2 dni coś mu się odmieniło i ciągle by wisiał na cysiu. Wczorajsza noc i dzień na maxa mnie wymęczyły. Mały jadł 1,5 godziny a później spał max godzinę. Wczoraj znów cycuchy na zmianę od 20 do 23 no ale pospał 2,5 h. Męczy mnie tak długie karmienie, zwłaszcza w nocy. Ale nie wiem jak mam to zmienić bo mój łobuziak zasypia mi po chwili od rozpoczęcia karmienia, więc odkładam go on płacze. Biorę z powrotem- nie chce otworzyć buzi albo zaraz zasypia. W międzyczasie przebieranie, żeby go rozbudzić. Zaraz po tym robi kupę, więc zabawa od nowa. Czasem ma też tak że widać że jest bardzo głodny, płacze a przy tym odpycha się rączkami, drapie mnie po piersiach i odgina głowę w drugą stronę. Tak jakby chciał sam sobie złapać cycka, a nie żebym ja mu podawała. No ale wiecie co by było jakbym mu na to pozwoliła Już mi 2 razy strasznie poranił brodawkę. Ehh nie jest lekko.
Nie wiem czy to moje dziecko ma tak silny odruch ssania i może trzeba dać mu smoczek? Bo niemożliwe, żeby był głodny po takich maratonach karmienia. Ale wytyczne mówią, żeby przez pierwsze 4-6 tygodni do ustabilizowania laktacji nie dawać smoka. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Dajecie/będziecie dawać smoczki?- szczęśliwy
-
Kawuszka, czarna owca czyli jestesmy na tym samym etapie, nic sie nie dzieje, czekamy, jak nie to szpital tfu tfu! Cos czuje ze te oetatnie dni teraz to juz bedzie ciezko, do czwartku, no nawet do piatku przyjmuje ze moje dziecie bedzie terminowe, ale potem zaczne sie niecierpliwic
Okna umylam, powiesilam firanki i w domu mam blysk, jak przestanie padac w tym tygodniu ide na spacer odkryc nieznane czesci lasu
Mynia ekspertem nie jestem, ale polozna mowila ze sa maluchy z wielka potrzeba ssania i wtedy lepiej dla wszystkich sprobowac zaspokoic ta potrzebe smoczkiem i nie musi to wplynac na kp, moze sie tez okazac ze smoczek wcale nie przypadnie mu do gustu -
nick nieaktualny
-
Mynia mój co prawda je 15-20 minut i zasypia i sam cyca puszcza, ale jak czasem go przenosze, albo mu odbijam to się trochę rozbudza i wtedy daje mu smoczek normalnie chwile pociumka i dalej spac, albo jest pomocny w nocy jak przebieram pieluszke przed karmieniem i mały się denerwuje i płacze wtedy daje mu smoczka i cisza Przyda się jak mój K wróci po urlopie do pracy, żeby go nie budzić, no chyba ze przestanie ten sposób działać
-
nick nieaktualny
-
Jestem po wizycie. Mała ma 2980. Mało przybrała ale mówi że to może być błąd pomiaru ok 15%. Dwa tygodnie temu miała 2900. Jutro mam iść na Ktg. Szyjka mięknie. Ale nadal skierowana do kości ogonowej. Jednym słowem lipa. Oznak porodu brak. Jeśli nie uda mi się zapisać na Ktg to położna ma coś załatwić. Już z nią rozmawiałam. Martwię się tym przyrostem chociaż lekarz uspokajal, że to może być błąd pomiaru.
Zobaczymy co wyjdzie jutro na tym ktg -
Agulas spokojnie mi 21.03 wyszło w jednym szpitalu ze mały ma 3900 wtedy 23.03 u ginekologa wyszło ze 3600 i powiedział ze obstawia ze się urodzi dzieciaczek 3,5kg a przy porodzie 31.03 nie robili mi pomiarów przed porodem tylko sugerowali się tym 3600 z ostatniej wizyty a przy porodzie wszyscy w szoku ze prawie 4,6 kg Wiec te wagi to naprawdę różne mogą być
agulas lubi tę wiadomość
-
Moj pulpecik ma 3800 i ja boje sie w druga strone, ze nie dam rady bo drobniutka jestem doktorek mowi ze w razie czego dla naszego dobra pojdziemy pod noz, ale decyzje podejmiemy w momencie przyjecia do szpitala tego planowanego albo nie
agulas, ania0141 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Rodze kochane,bóle co 5 min , jadę do szpitala , 3mac kciuki !!
*KasiaS*, _Saszka_, Justyna Es, MagSz, Szotka, Larisa, kredeczka91, czarna_owca, Mynia, agulas, katka/85, 28latkaa, Karatka81, Lanusia93, wiecznie, TheForfie, paprotka30, panda80, ania0141 lubią tę wiadomość
-
Wiolcia, kciuki zaciśnięte15.04.2016 synek Filipek ❤️
12.01.2018 Aniołek [*] 8 tc (cp) laparotomia, usunięty lewy jajowód
31.03.2019 Bliźniaki [*][*] 12 tc poronienie zatrzymane
Ja: 33 lata
kwas foliowy, wit. D3, jod, kwasy DHA, magnez
TSH 0,596
Prolaktyna 8,6
Testosteron 0,39
On: 33 lata
Cynk, selen, kwas foliowy, wit. D3
Nie jesteś wybrakowana. Nie zrobiłaś niczego złego. Jesteś silna, jesteś odważna i zawsze pozostaje nadzieja. – Ashley Williams