Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie wiem co mi jest, zaczynam sie martwić. Od dwóch dni czuje ze cos dzieje sie z moim pęcherzem , chodzę bardzo często do toalety i przed pójściem i jakiś czas po czuje ucisk na pęcherzu jakbym nie była w toalecie cały dzień, czy to jest normalne w ciąży czy moze wyglada to na jakaś infekcje ?
-
nick nieaktualnyJa już daaawno nic nie robilam na święta
mowie wam jak sie w tym roku zabiore to caly dom bedzie sie swiecil haha ;p
aa i piec uwielbiama najlepszy jest domek z piernika
w koncu bede miala duzo czasu na robienie tego wszystkiego
28latka moze jakies zapalenie pecherza masz?? piecze cie? przy infekcjach tak jest ze jak sie wysikasz to dalej czujesz ze musisz a nic nie leci. Zrob badanie ogolne moczu i jak sie wysikujesz to zginaj sie w pol zeby wszystko wylecialo i pij bardzo duzo wody
Wiem co to znaczy, ja czesto takie brudy mam -
Iwonkaa jeśli chodzi o tycie to nie martw się mistrzem nie jesteś bo u mnie bardzo podobnie. Ważę 69 kg a startowałam z 5 lub 4. Nie wiem jak to możliwe,ale jakoś jak widać tak;) w pierwszej ciąży przytyłam trochę mniej niż Ty bo ok 23 ale tak ja byłam spuchnieta to myślałam, że zejde, no, ,ale to poród w największe upały tak poczynił ze mną. A teraz upału nie ma a ja już tyje...
Wczoraj miałam usg prywatnie,było oczywiście tak jak myslalam-bardzo fajnie. Lekarz znowu mi powtarzał ze nasz Staś to cud bo powiększony pęcherz u dziecka cofa się raz na kilka lat(takie przypadki,najczęściej niestety dzieci umierają. ..) od razu jak włączył usg powiedział, że pęcherz super i ,ze to pewnie dziewczynka:) potwierdzi za 4 tygodniejestem taka szczęśliwa, że wszystko ok.
Trzymajcie się dziewczyny w szpitalach! Xxx
Jeśli chodzi o prywatna położna to miałam i teraz ta sama chciałabym. Bardzo mi pomogła i niestety okazało się ,ze jak ma się wykupione opiekę to jest łatwiej. .. -
hey trochę mnie nie było ale leżałam w szpitalu... miałam sporego krwiaka i trafiłam tam z dość mocnym krwawieniem...
na szczęście już jestem w domu, po krwiaku nie ma śladu i fasolka ma się dobrze...
ale teraz chcę 100%czasu poświęcić synkowi za którym baaaardzo tęskniłam więc na jakiś cczas odpuszczam forum... postaram jeszcze się odezwać ;*
-
nick nieaktualnymadziutek 23 wrote:hey trochę mnie nie było ale leżałam w szpitalu... miałam sporego krwiaka i trafiłam tam z dość mocnym krwawieniem...
na szczęście już jestem w domu, po krwiaku nie ma śladu i fasolka ma się dobrze...
ale teraz chcę 100%czasu poświęcić synkowi za którym baaaardzo tęskniłam więc na jakiś cczas odpuszczam forum... postaram jeszcze się odezwać ;*dobrz, że już wszystko w porządku
-
Dzień dobry
. Witam się 16 tygodniu
. Oby do środy i zobaczymy z mężem naszą kruszynkę
.
Widzę rozmowy o świętach, a to jeszcze tyle czasuuu
. Chociaż powoli zastanawiam się nad tym co kupić dzieciakom w rodzinie i dobrze by było już coś kupić w listopadzie
-
nick nieaktualny
-
Przede wszystkim szpital musi wyrażać zgodę na taką osobę
nie każdy chce .. ja rodziłam w Wojewódzkim w Gdańsku i mogłam pomarzyć tylko
Widziałam jak wygląda opieka położnej ze szpitala .. rozmawialam z innymi dziewczynami.. czasem zdążą się przypadki ze jest 1 np na 2 rodzącei nie będzie ciągle przy nas. A ja takiej opieki potrzebuje tak samo jak wiem ze potrzebuje ciszy i sali pojedynczej gdzie nikt mnie nie będzie słyszał i widział zza ściany
-
nick nieaktualny
-
Ja jestem z Warszawy i położna kosztuje 1500 zł w największych szpitalach i trochę taniej w innych. Na opiekę podpisana jest umowa i jest to uzgodnione ze szpitalem.u mnie naprawdę się sprawdziło, ale inne koleżanki rodziły bez i tez było ok często. Zależy jaki masz poród.
-
U mnie w okolicy znajoma 2 lata temu płaciła położnej 300zł. Położna nie była przy niej non stop, ale pilnowała porodu i rozmawiała z lekarzami, dzięki czemu znajoma dostała szybciej kroplówkę, a sam poród wspomina bardzo dobrze
wiadomo, że inaczej wygląda jak matka sugeruje coś lekarzowi, a inaczej jak spokojna położna z nim porozmawia:) sama chcę wynająć położną do porodu.
-
Hej
Ale się wstrzeliłyście z tym tematem świątecznym - ja ostatnio też już myślałam o Świętach
Nie mogę się ich doczekać - będę na zwolnieniu, więc chciałabym odpowiednio wcześniej zająć się dekoracjami, prezentami, zrobić coś pysznego do jedzenia... A sama Wigilia w moim rodzinnym domu też będzie bardzo wesoła - pierwsze Święta moich siostrzeńców na świecie, u nas kolejna dzidzia w brzuszku - dawno nie było już tak dobrze
Z kolei u męża nie wiem czy w ogóle coś będzie, bo jego rodzina jest mocno powalona, ale staram się na razie o tym nie myśleć...
Co do położnej, to ja też słyszałam u nas w okolicach o koszcie 1000-1500 zł, także sobie daruję
A jeśli chodzi jeszcze o szkołę rodzenia - fakt, że może moje wyobrażenie jest bliskie amerykańskim filmomAle tak czy inaczej jakoś nie widzę się oddychającej wspólnie z jakimiś obcymi kobietami
A opiekę nad dzieckiem mam na szczęście okazję podejrzeć i popraktykować teraz na maluszkach w rodzinie i u przyjaciółki. Natomiast co do późniejszego wsparcia, to zawsze będę stawiać na swoją mamę i siostry i nikogo więcej nie będę słuchać
Miłego weekendu kochane! :* Ja się biorę za sprzątanie - w końcu mam jakiś przypływ chęci i energii, przeziębienie odpuściło, juhu!
P.S. Właśnie, coś nam część mamusiek zamilkła... Mam nadzieję, że wszystko w porządku u Was :* -
nick nieaktualnyW Olsztynie nie ma problemu z położna i szpitalem ale mówię kwota zależy od położnej ja mam nadzieję że rozwiązanie będę miała przed samym weekendem majowym albo tuż po bo wtedy ta moja ciocia będzie.. A jak chcecie rodzic? Może macie wskazania na cc?
-
Iwonkaaa wrote:Dzień dobry dziewczynki... dzisiaj w biegu bo na 15 do pracy... idę robić rybkę na obiad...
Miłego dnia
Iwonkaaa, sorry, że tak bezpośrednio zapytam, ale masz zamiar jeszcze popracować czy już myślisz o L4? Może wybierz się już, skoro Ci dokuczają bóle pośladków i kręgosłupa?Szkoda, żebyś się tak męczyła, tym bardziej, że na pewno w pracy masz kontakt z ludźmi, a teraz sezon chorobowy i te godziny pracy masz ciężkie
*Hehe, ja to teraz jestem taka mądra i doradzam, bo aż pękam ze szczęścia na myśl o tym, że ja już nie będę musiała jeździć po 3h dziennie i stać w korkachNiby jestem dopiero od czwartku na L4, ale już czuję, że zaczynam wypoczywać. I brzuch dużo mniej boli. Także polecam
-
nick nieaktualnyBabu ahh to fajnie masz
ja będę przez całą ciążę pracować i czasami po urodzeniu niestety jak ma się coś swojego to trzeba robić.... A jak masz pracowników to ich pilnować. Fakt że nie tyle co normalnie pracowałam ale codziennie... A jeżeli któraś może skorzystać z L4 to również polecam bo ciąża to super stan którym trzeba się cieszyć i delektować
-
natalka189 wrote:W Olsztynie nie ma problemu z położna i szpitalem ale mówię kwota zależy od położnej ja mam nadzieję że rozwiązanie będę miała przed samym weekendem majowym albo tuż po bo wtedy ta moja ciocia będzie.. A jak chcecie rodzic? Może macie wskazania na cc?
Ja mam termin na 25 kwietnia
Moja gin mi mówi ze od 38 tc może mi dać skierowanie na dowolny wybrany dzień na CC ( pierwsza cesarka ) albo mogę próbować VBAC czyli rodzic normalnie po przebytym wcześniej cięciu .. no i tego się trzymam haczyk w tym ze akcja musi sama się rozkręcić a ona da mi czas do majówkiale to z nią ponegocjuje.
Poza tym będę miała w 36 tyg spotkanie kwalifikujace do kliniki wiec na tamtych lekarzach będę się opierać
Siedzę u tesciowej i jak widać rozmowa tak się klei ze aż tutaj piszesyn się jej boi ja się z tego śmieje a jej jest ogromnie głupio i dobrze ; ) w ciągu 13 miesięcy na tym świecie widział ja kilka razy
musze znaleźć jakiś powód i uciekać stąd w pioruny! Hahaha