Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
jamniczakuchnia wrote:Ja też mam taką wizję szkoły rodzenia!
Sapanie, kretyńskie oddychanie i nawiedzone babska. Także zobaczę jak tam będzie, a już na pewno nie zabiorę ze sobą męża, bo wiem że czuł by się niekomfortowo biedaczek.
Haha, te "nawiedzone babska" bardzo do mnie trafiająLepiej bym tego nie ujęła
jamniczakuchnia lubi tę wiadomość
-
Kochana ja w ciążę z córką zaszlam jako 18 latka i bez szkoły rodzenia zostałam povhwalona za piękną współpracę... tam niczego nie da się zaplanować.... Ja mam u siebie w pracy organizowane zajęcia przez panie które wynajmują u nas pomieszczenia Ale kilka razy się przyjrzalam i wiem że nie warto...
-
nick nieaktualnyDziewczyny, podrzucam link na przyszłość, gdyby któraś miała problem z wyborem jak ja
http://opinie.wozki-dla-dzieci.com/najlepszy-wozek-dzieciecy-wybor/
Chociaż bardziej mi się ta stronka przydała do spisania producentów bo wiadomo, że nie wszystkie modele się wyświetlą -
Rotenkopf wrote:Ja się właśnie zastanawiam czy podczas porodu będzie się myślało o czymś innym niż o dziecku i skurczach
Nie będzie się myślało
Ja tydzień po porodzie zdałam sobie sprawę, że ja nawet o dziecku nie myślałam, bo nie miałam do tego głowy.
Jedną wielką myślą jest: "Niech to się k** skończy!".Wiolcia1405, Rotenkopf, Babu, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Lanusia93 wrote:Nie będzie się myślało
Ja tydzień po porodzie zdałam sobie sprawę, że ja nawet o dziecku nie myślałam, bo nie miałam do tego głowy.
Jedną wielką myślą jest: "Niech to się k** skończy!".
Hahaha dokładnie !! I nie dam rady .. ku*** jak to boli , czemu tak boli .. ile jeszcze ? Chce siedzieć .. nie!!chce stać !i takie różne
Jak sobie przypomnę to ... krocze mnie boli ahaha
Rotenkopf, Lanusia93 lubią tę wiadomość
-
U mnie na razie tak niecałe 1 kg na plusie. Przed ciążą miałam 48,5 teraz jest 49,4 czasem 49
Do szkoły rodzenia nie zamierzam iść bo też nie chodziłam w pierwszej ciąży a rodziłam jako prawie 20 latka i wszystko poszło sprawnieI o jedzeniu w ogóle nie myślałam bo przy pierwszych skurczach wszystko ze mnie wyszło i wymioty i biegunka tzn organizm się oczyścił, później też wymiotowałam. Jedyne co to się woda przydała.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
malala wrote:ja już nie wierzę w żadne takie mądrości ludowe i przewidywanie płci - mi przepowiedział lekarz córkę, a moje zachcianki typowo na chłopaka
i niby z chłopcem się promiennie wygląda a dziewczynka urodę zabiera - mi w takim razie nie zabrała nic a nic
-
Rotenkopf, nie grzeszysz
brzuszki są wędzone na ciepło, więc bezpieczne. To te na zimno są zleeeem:D
Yh, hormony są okropne. Właśnie zrobiłam mojemu M. scenę, że się czuję brzydka i jak ją taka paskudna do ślubu pójdę. A wszystko zaczęło się od prasowania woalki i mojej frustracji nad nią. A teraz na pocieszenie będzie kakao i Piękna i Bestia;)
Co do szkoły rodzenia to my się wybieramy. Będę przez to spokojniejsza. Lubię mieć kontrolę albo chociaż jej wrażenie. Jak okaże się sekciarska to pójdziemy na jedne zajęcia i nie wrócimy. Myślę, że warto spróbować. Ale zapisy od 26 tygodnia, więc jeszcze kupa czasu.
dziewussia lubi tę wiadomość
-
jamniczakuchnia wrote:Ja póki co ważę niecałe 60kg
I nie widzę żadnych zmian oprócz lekko wystającego brzuszka po jedzeniu.
Fabiola dzięki za tą listę, przyda się! Dziewczyny, będziecie chodziły do szkoły rodzenia? W szpitalu, w którym chcę rodzić działa szkoła od 24 tc, a w drugim od 30 tc. Ten pierwszy szpital mam 40 km od domu, a drugi 30 km. Ale pierwszy jest zdecydowanie bardziej polecany i moja intuicja też mi go podpowiadaTakże jeździłabym do szkoły rodzenia raz w tygodniu od 24 tc
ja jestem zdania ze im wczesniej zaczniejsz tym lepiej. W bardzo zaawansowanej ciazy ciezko jest wysiedziec na krzesełku te 2 a czasem 3 godzinki zajec. U mnie mozna bylo chodzic od 25 tc i ja tak wlasnie zaczynalam
-
jamniczakuchnia wrote:
Trzymajcie kciuki żeby mi się jutro udało załapać na usg 3D na Targach, chcę już znać płeć
masz bilety już kupione czy będziesz kupowała normalnie przed wejściem?
ja się od kilku dni zastanawiam czy iść właśnie ze względu na to USG i ewentualnie może jakies wózki byśmy mogli pooglądać, ale kurcze nie wiem czy Męża namówię, on nie lubi takich wydarzeń
Julia
-
nick nieaktualnymalala wrote:wybierasz się jutro na targi Happy Baby?
masz bilety już kupione czy będziesz kupowała normalnie przed wejściem?
ja się od kilku dni zastanawiam czy iść właśnie ze względu na to USG i ewentualnie może jakies wózki byśmy mogli pooglądać, ale kurcze nie wiem czy Męża namówię, on nie lubi takich wydarzeń
TakBilety kupiłam online. Ja z mężem idę tylko na usg (o ile uda się załapać), a potem on na targi aqua zoo i hobby a ja na te dziecięce
Jeden bilet jest na te targi. Oprócz tego jest PGA dodatkóowo płatna.
-
ja chyba właśnie mojego M namówiłam i pojedziemy, co prawda widzę że już online nie kupię nam biletów ale chyba nie będzie kłopotu z zakupem na miejscu.
pewnie spora kolejka się do tego usg ustawi.. najwyżej sobie odpuścimy stanie, pochodzimy i jakieś wózki pooglądamy i już.Julia