WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2016 :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2015, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale Doti10 a nie Doti77. A ja nie mogę się wpisać w tabelkę :-( mogę tylko czytać :-(

  • kredeczka91 Ekspertka
    Postów: 226 480

    Wysłany: 24 października 2015, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez nie moge sie dopisac pewnie dlatego ze przegladam neta na tel (w nowym domu jeszcze nie zalozylismy) ale nadrobie jak tylko uda mi sie dorwac internet z laptopem ;) co do jedzenia to moglabym jesc i jesc oczywiscie najlepiej jak ktos zrobi :D i zazdroszcze Wam czucia maluszkow moj zrobil tylko prezent urodzinowy i raz kopnal ale chcialabym czuc go juz regularnie i mocniej, na wszystko przyjdzie czas :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2015, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Naszą listę może edytować tylko Malinkowe oczekiwanie. Po prostu najłatwiej będzie jeśli któraś z Was siebie tam nie widzi niech napisze krótkiego posta z data porodu i czy już zna płeć jeśli tak to dodatkowo imie jeśli już ma jakieś wybrane.
    Doti, rzeczywiście kilka dni temu dziewczyna o bardzo podobnym nicku straciła swoje dziecko.
    Myślę, że Malinkowe zaraz wszystko poprawi i dopisze reszte dziewczyn do listy. Z mojej strony tylko prośba do dziewczyn, które chcą coś dopisać do listy - czy siebie i swoją datę porodu, czy płeć i/lub imię niech napiszą krótkiego posta z potrzebnymi informacjami ;) Naszej Admince będzie łatwiej ;)

    I przepraszam za chaotyczny wpis ale dopiero się obudziłam ;)

  • dziewussia Ekspertka
    Postów: 200 236

    Wysłany: 24 października 2015, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zesc dziewczyny, ja nie mam dobrych wieści, okazało sie ze lekarze nie widza pecherza moczowego, nerki moze sa ale trudne do oceny. Serce o prawidlowej budowie ale powiekszone, lozysko pogrubione, nie dostatecznie zaopatrujace plod w krew. Dostalam pochodną heparyny i acard na poprawe lozyska. Jestem zalamana. Wczoraj przeryczalam cale popoludnie, dostalam wczoraj tabletke na uspokojenie, potem jakis syrop, czulam sie jak nacpana, nie moglam sie obudzic wogole. Dzisiaj juz lepiej, staram sie do tego nie wracac i jakos przeżyć kolejny dzien. Jestem w szpitalu bo boja sie ze acard w polaczeniu z heparyna moga spowodowac krwotok. Nie chce mi sie nic.
    Wogole warunki dramat, juz nie mowiac o jedzeniu, ale jeden prysznic czynny na caly oddzial, i to w naszej lazience, kolejki non stop. Leje sie woda z odpływu, mokre cale plytki. Porazka totalna. Dzisian tylko lekarz dyzurujacy, wiec cisza na calym oddziale. Boje sie ze nie donosze tej ciazy i bede miec wywolywany porod w wcześniejszy bo dziecko jak nie ma nerek i pęcherza umiara zaraz po porodzie. Taka jest rzeczywistość. Mam nadzieje ze te nerki i pecherz sa tylko bardzo male.. 

    200710183334.png

    201604027450.png
  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 24 października 2015, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewussia wrote:
    zesc dziewczyny, ja nie mam dobrych wieści, okazało sie ze lekarze nie widza pecherza moczowego, nerki moze sa ale trudne do oceny. Serce o prawidlowej budowie ale powiekszone, lozysko pogrubione, nie dostatecznie zaopatrujace plod w krew. Dostalam pochodną heparyny i acard na poprawe lozyska. Jestem zalamana. Wczoraj przeryczalam cale popoludnie, dostalam wczoraj tabletke na uspokojenie, potem jakis syrop, czulam sie jak nacpana, nie moglam sie obudzic wogole. Dzisiaj juz lepiej, staram sie do tego nie wracac i jakos przeżyć kolejny dzien. Jestem w szpitalu bo boja sie ze acard w polaczeniu z heparyna moga spowodowac krwotok. Nie chce mi sie nic.
    Wogole warunki dramat, juz nie mowiac o jedzeniu, ale jeden prysznic czynny na caly oddzial, i to w naszej lazience, kolejki non stop. Leje sie woda z odpływu, mokre cale plytki. Porazka totalna. Dzisian tylko lekarz dyzurujacy, wiec cisza na calym oddziale. Boje sie ze nie donosze tej ciazy i bede miec wywolywany porod w wcześniejszy bo dziecko jak nie ma nerek i pęcherza umiara zaraz po porodzie. Taka jest rzeczywistość. Mam nadzieje ze te nerki i pecherz sa tylko bardzo male.. 

    Boże :( Ciarki mnie przeszły... Kiedy będą wyniki amniopunkcji?
    Bóg nie może być tak niesprawiedliwy!!!
    Nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak Wam ciężko...

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • Sunday Autorytet
    Postów: 304 406

    Wysłany: 24 października 2015, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie po tygodniowej przerwie!!

    Gratuluje udanych wizyt i witam nowe kolezanki.
    Dziewussia, wspolczuje..ciezko cokolwiek napisac..trzymaj sie Kochana!! :-* kciuki zacisniete za Ciebie i Malenstwo.

    Dziewczyny musze odgrzebac stary temat i zapytac o chuste. Lanyssia chyba ekspertka bo Lilianke nosi :-) moze glupie pytanie, ale czy noszenie dziecka w chuscie jest bezpieczne dla jego kregoslupa? Niektore dzieciaczki takie wygiete widzialam i az mnie plecy bolaly..no ale moze sie myle, bo ogolnie to tez bym chciala tak na zmiane z wozkiem.

    Wozek mam z Mammas & Pappas. Gondola niestety czarna ale spacerowka i nosidelko od srodka koloru piasku. Plus spiworek piaskowy, piekny na zywo. Od kolezanki odkupilam za mniej niz polowe ceny a uzywany prawie nic. Jedynie to musze ladna torbe sobie kupic :-) do tego dorzucila mi przebierak i wanienke.

    Lezaczek od brata mojego Meza dostaniemy, ubranek tez sie nazbiera ;-)

    Polowkowe mam 30 listopada a 23 listopada zaczynam zajecia rodzenia, juz sie ciesze!!

    Mam jeszcze pytanko, czy swedza Was brzuszki?? Bo mnie tak, czasem sie lapie na tym, ze w pracy sie drapie! Musi to komicznie wygladac :-D staram sie lekko i jak najmniej, piersi tez swedza, ajjjj

    "Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać - a nie otrzymywać."

    4z4sijb.png
  • dziewussia Ekspertka
    Postów: 200 236

    Wysłany: 24 października 2015, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amnio mialam 21 października wyniki beda zs 2-3tyg.

    200710183334.png

    201604027450.png
  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 24 października 2015, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewussia wrote:
    Amnio mialam 21 października wyniki beda zs 2-3tyg.

    Czekamy, kochana :* Myślimy o Was.
    Mam nadzieję że nerki się wykształcą, czytam historie podobne do Waszej i wierzę w to, że Wasze zakończenie będzie inne!! <3

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 24 października 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunday wrote:

    Dziewczyny musze odgrzebac stary temat i zapytac o chuste. Lanyssia chyba ekspertka bo Lilianke nosi :-) moze glupie pytanie, ale czy noszenie dziecka w chuscie jest bezpieczne dla jego kregoslupa? Niektore dzieciaczki takie wygiete widzialam i az mnie plecy bolaly..no ale moze sie myle, bo ogolnie to tez bym chciala tak na zmiane z wozkiem.

    Mam jeszcze pytanko, czy swedza Was brzuszki?? Bo mnie tak, czasem sie lapie na tym, ze w pracy sie drapie! Musi to komicznie wygladac :-D staram sie lekko i jak najmniej, piersi tez swedza, ajjjj

    Kręgosłup jest właśnie odciążony :)

    ' „Nosząc zniszczę sobie kręgosłup”
    W odpowiednio zawiązanej chuście ciężar dziecka jest równomiernie rozłożony na obu ramionach i na biodrach. Chusta odejmuje dziecku kilogramów, często noszenie w chuście wręcz poprawia pozycję kręgosłupa osoby noszącej. '

    I przy okazji :)

    http://dziecisawazne.pl/8-mitow-o-noszeniu-dzieci-w-chustach/

    A brzuch mnie jeszcze nie swędzi, ale już czas zacząć smarować się oliwką.

    Sunday lubi tę wiadomość

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • Dobson Ekspertka
    Postów: 238 410

    Wysłany: 24 października 2015, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewusiaa, wszystko MUSI być dobrze. Jesteśmy z tobą i Maleństwem myślami, naprawdę.

    f2w3lhb8uhmwdzoi.png
  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 24 października 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunday, źle doczytałam! Pytałaś o kręgosłup dziecka :D
    A to już jest zupełnie bezpieczne! :)
    Wstukaj w google "chusta a kręgosłup dziecka" itp i już zupełnie przekonasz się do tego typu bliskości :)

    Przy okazji, zaraz się pochwalę naszą nową chustą, tylko zdjęcie zrobię :)

    Sunday lubi tę wiadomość

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 24 października 2015, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e4fea9051b94.jpg


    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/78282da84a06.jpg

    Sunday, mania, fabdorota lubią tę wiadomość

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • Lanusia93 Autorytet
    Postów: 2206 2750

    Wysłany: 24 października 2015, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I mogę śmiało napisać: nowa chusta jest sztywna, nieprzyjemna w dotyku, trudno ją zawiązać.
    Nie ma to jak mięciutka używana! :)

    Aniołek (*) 12.03.2013

    Lilianna ur. 09.08.2014 <3 3700 g, 56 cm

    Pola ur. 24.04.2016 <3 3650 g, 55 cm
  • Dobson Ekspertka
    Postów: 238 410

    Wysłany: 24 października 2015, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sztywna czy nie...jest PIĘKNA <3 I obydwie prezentujecie się w niej czadowo :P Chyba rozważę kupno jakiejś używanej na próbę...

    Lanusia93 lubi tę wiadomość

    f2w3lhb8uhmwdzoi.png
  • Funky09 Autorytet
    Postów: 391 395

    Wysłany: 24 października 2015, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewussia, a mają dobry sprzęt w szpitalu? Przytulam wirtualnie :*

  • mania Autorytet
    Postów: 1280 1274

    Wysłany: 24 października 2015, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry
    Dziewussia jejku przykro mi, że razem z maluszkiem musicie przez to przechodzić...miejmy nadzieję, że wszystko dobrze się skończy...trzymaj się.

    Lanusia piękna ta chusta i choc jej nie kupię bo wiem, że sobie z tym nie poradzę to robi na mnie wrażenie i małej widać, że dobrze przy mamusi :) ja chce jakiś śpiworek czy kocyk z naszymi łowickimi motywami.

    Lanusia93 lubi tę wiadomość

    22+3tc-545g, 25+1tc-980g, 30+4tc-2kg 32+4tc-2312g 38+4tc-3450g <3

    w57vyx8do68si190.png
  • Sunday Autorytet
    Postów: 304 406

    Wysłany: 24 października 2015, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lanussia dziekuje za info!! Super wygladacie, laseczki!! To super, ze plecki dziecka sa bezpieczne, koniecznie poczytam jeszcze na necie :-)

    Lanusia93 lubi tę wiadomość

    "Miłość jest pragnieniem, by komuś coś dawać - a nie otrzymywać."

    4z4sijb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 października 2015, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewussia jestem z Tobą trzymaj się kochana!! <3 aby wszystko dobrze się Skończyło :-* :-* <3

    Lanusia ślicznie wygladacie i chusta super ale ja nie chcę w sumie nie wiem czemu leżaczek i łóżeczko mi wystarczy ;-)

    Lanusia93 lubi tę wiadomość

  • dziewussia Ekspertka
    Postów: 200 236

    Wysłany: 24 października 2015, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sprzęt chyba dobry mają, leze w czmp, tak naprawdę to nie znam sie na sprzecie do usg.

    200710183334.png

    201604027450.png
  • Mynia Ekspertka
    Postów: 212 301

    Wysłany: 24 października 2015, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewussia ja tez mocno trzymam kciuki za Ciebie i Maleństwo! Strasznie to wszystko niesprawiedliwe ale musicie starac sie myśleć pozytywnie.

    Lanusia- fajna chusta ale czy w lecie nie jest Tobie i dziecku gorąco? Bo okutane jesteście obie tak konkretnie hehe ;)

    Ja dzis rano poczułam moje dzidzi, jestem prawie pewna- przesunelo mi sie z prawej strony brzucha do środka :) wspaniale uczucie. Mąż mi zazdrości :P

    Lanusia93, Straciatellaa lubią tę wiadomość

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 - szczęśliwy

    f2w3yx8d8kgijfn8.png
‹‹ 274 275 276 277 278 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ