Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
jamniczakuchnia wrote:Oooo dzięki! Ja cały czas płuczę elmexem pomarańczowym bez alko, ale to jest głównie przeciwko próchnicy
ale pomaga bardzo
Stosowałam trzy dni I póki co mam spokój nawet z krwawiacymi dziaslamiWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 10:12
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Natalka189, mi tez sie dłuży, moze dlatego ze jestem na zwolnieniu lekarskim i mam czas na wszystko, na odliczanie, szukanie informacji itp.
Chciałabym byc w 30 tygodniu
Czy któraś z Was robiła badania na przeciwciała tzw Coombs, robi sie to w przypadku możliwości wystąpienia konfliktu serologicznego. Ile sie czeka na wyniki? Robiłam pare dni temu i zastanawiam się czy zdążę odebrac przed wizytą -
Straciatellaa kurcze to nie wiem..
może inny lekarz trafi z lekiem i cholerstwo odpuści na dobre
.
Biedna córa, tak bardzo mi szkoda dzieci gdy dzieje im się krzywda i gdy są chore itp.. ucaluj ja od internetowych ciotek!
28latkaa gratuluję wizyty udanejno i córeczki!
-
nick nieaktualnyFabdorota ja jestem zmęczona nie mogę się podnieść masakra! To chyba ta pogoda. Stracietella biedna malutka ale jaka dzielna! Moja Gabi to nie da sobie nic do oka wkropic... Ciężko z nią mam a zaraz 6 lat Kończy... Wiecie co ciąża mi się wlecze ale córka rośnie jak szalona i to mi przez palce ucieka... To bez sensu!
-
paprotka30 wrote:
Czy któraś z Was robiła badania na przeciwciała tzw Coombs, robi sie to w przypadku możliwości wystąpienia konfliktu serologicznego. Ile sie czeka na wyniki? Robiłam pare dni temu i zastanawiam się czy zdążę odebrac przed wizytą
ja robię tak co 4-6 tyg bo mam krew 0RH- a maż BRH+ jak na razie przeciwciał nie było oby tak daleja wyniki miałam następnego dnia z tego co pamiętam
Fabdorota ja mam identycznie właśnie pisałam już o tym, że jestem wiecznie zmęczona mam mdłości i wszystko od nowa mi śmierdzi czyli tak jak na początku....lepiej się czułam może ze 2 tyg a teraz wszystko wróciło
Jutro połówkowe!!!!!!!!!!!Lanusia93 lubi tę wiadomość
-
Nadrobiłam:D a sporo mnie nie było. Uważajcie na siebie i odpoczywajcie ile sie da!
Ja leżę jak dr kazał. Maz sie bawi z Mikołajem. Ale juz w piątek koniec laby.
Maz od czwartku po południu maraton w pracy. Bierzemy na czwartek teściowa do siebie, bo musimy iść do banku podpisać umowę, a z naszym małym szogunem sie nie daale w piątek juz bedzie jechała.
-
Endzis wrote:Aa dziewczyny robicie same zakupy i dźwigacie je? Ja nie zawsze mam mozliwosc zeby ktos mnie podwiozl i dzis np nioslam troche warzyw ziemniaki jakies puszki i to bylo dosc ciezkie a teraz mnie ciągnie brzuch i boje soę czy od takiego noszenia siat nic sie malemu nie stanie:(?
Ja noszę sama. Nieraz córka w chuście, a ja 2 siaty z zakupami. Po każdym takim wyskoku obiecuję sobie, że to był ostatni raz, ale nie umiem wyjść ze sklepu z 2 produktami i tak biegać 5 razy dziennie do marketu. Nic mnie nie boli, więc póki co sobie pozwalam.
Miłego dnia!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 11:07
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Witam się
i moje połówkowe w czwartek .... strzelił. Zadzwoniła do mnie rano pielęgniarka, że Pani doktor nie będzie w czwartek i przeniosła mi wizytę na 30listopada:( a ja już taka szczęśliwa byłam, że zobaczę moj skarb. Na szczęscie 26 jadę jeszcze na usg polowkowe do Olsztyna, więc troche szybciej:D
-
nick nieaktualny
-
Też mi się zdarza dźwigać, totalnie wbrew zaleceniom mojej gin i ze szpitala. Mówili max 1,5kg w jednej ręce, no ale często to niewykonalne, jak mąż wraca o 21...
Zapomniałam Wam napisać o moim śnie:D Śniło mi się, że urodziłam gigantycznego i bardzo brzydkiego chłopca. Prawie 6kg ważył. Nie mieliśmy pieluch dla takiego sloniatka, bo miała być drobna dziewczynka. Wszystkie mamy na oddziale komentowaly, jakie mam dziwne dziecko... Dzięki Bogu ze snu mnie wyrwał mój szczekajacy pies. Mój kudlaty bohater<3 -
Fabdorota takie sny o dziwnych porodach beda nam sie zdarzać coraz częsciej. Mi niedawno sie snilo ze urodzilam córe a wszystko gotowe na syna:P
Ja też po wczorajszym postanowiłam że to ostatnie wieksze zakupy jakie niosłam no ale... nawet jak po mleko i chleb pójdę to jakis jogurt owoc sie weźmie i już sie robi ciężkawo.
Miłego dnia:*
Ja dziś mam pierwszy dzień laby od przeprowadzki. Zostało mi kupić zasłony i jakies ramki na sciany ale to już przez internet zamowie bo mam dosc jezdzenia po marketach. -
paprotka30 wrote:Mania a to dziwne, bo mi mowili w laboratorium ze na coombsa dluzej sie czeka. Moze sami nie wiedza jak sie mają.
paprotka30 lubi tę wiadomość
-
Hej hej
Dziś o 15 połówkowe!
Doszłam do wniosku, że synek kocha kawę tak samo jak ja - codziennie rano i popołudniu po kawce kula się tam jak szalony, taaki fajny jest
Właśnie dziewczyny, ogólnie jestem dość zadowolona ze swojego gina ale (co mnie strasznie wkurza) ma facet opory przed drukowaniem zdjęć z usg... Ma któraś z was taki problem? Ja się zawsze muszę prosić, a on się jeszcze bezczelnie irytuje...Straciatellaa, Lanusia93, jamniczakuchnia, agulas, Wilka lubią tę wiadomość
-
Dobson wrote:Hej hej
Dziś o 15 połówkowe!
Doszłam do wniosku, że synek kocha kawę tak samo jak ja - codziennie rano i popołudniu po kawce kula się tam jak szalony, taaki fajny jest
Właśnie dziewczyny, ogólnie jestem dość zadowolona ze swojego gina ale (co mnie strasznie wkurza) ma facet opory przed drukowaniem zdjęć z usg... Ma któraś z was taki problem? Ja się zawsze muszę prosić, a on się jeszcze bezczelnie irytuje...do tego jutro chcę nagrać usg.
A chodzisz prywatnie czy na nfz ??? Co prawda nawet na nfz nie spotkałam się z tym żeby dr robił problem ze zdjęciem -
Mania, dzięki, nie trzeba szukać. Moze u mnie w ośrodku po prostu nie wiedzieli, chociaż juz robiłam tam to badanie, wysyłają tylko próbki do laboratorium. Nie byli pewni i wola powiedziec ze pare dni zebym niepotrzebnie potem nie biegała po wyniki. Chociaz ostatnio tez byl z tym problem i faktycznie dluzej czekalam niż dwa dni na pewno. Byle do piątku wyniki doszly
Dobson, moze ten papier do druku zdjęć jest za drogi haha
Ja tez nie dostaje za wiele zdjęć. Jedno, gora dwa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2015, 12:36
-
Chodzę prywatnie i co prawda nie płacę megakokosów bo 120 zł za wizytę z usg, ale, do choinki, ja chcę te zdjęcia żeby patrzeć na nie godzinami no i może pokazać mężowi czy coś
Dobra, trzymajcie kciukasy, ja idę się ogarnąć i spadam na spotkanie przeznaczeniu, czy cośagulas, mania, Lanusia93, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość